Perfekcyjni do bólu. Jak uwolnić się od perfekcjonizmu maskującego depresję i odzyskać zdrowie
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Seria:
- Psyche/Soma
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego
- Data wydania:
- 2021-03-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-03-22
- Liczba stron:
- 244
- Czas czytania
- 4 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323349655
- Tłumacz:
- Joanna Gilewicz
- Tagi:
- perfekcjonizm depresja psychologia
Odnosisz sukcesy, jesteś osobą energiczną, zorganizowaną, odpowiedzialną, sprawiasz wrażenie kogoś silnego i pozytywnie nastawionego do życia. W rzeczywistości jednak odczuwasz samotność, zagubienie i brakuje ci sił. Twój wewnętrzny głos nieustannie poddaje krytyce wszystko, co robisz, i wywołuje poczucie wstydu, a ty nie pozwalasz sobie na wyrażanie lęku, gniewu czy żalu, by nie zauważono twojej niedoskonałości. I choć nie uważasz tego za depresję, prawdopodobnie jesteś ofiarą jej ukrytej formy.
Perfekcyjni do bólu to książka skierowana do osób skrajnie samokrytycznych, napędzanych nierealistycznymi wymaganiami wobec siebie i jednocześnie cierpiących w samotności. Margaret Robinson Rutherford pokazuje, jak krok po kroku zrozumieć perfekcjonizm i ukrytą za nim depresję. Uczy, jak rozpoznawać błędne przekonania na swój temat, jak nawiązać kontakt z tłumionymi emocjami oraz jak się z nimi zmierzyć, by móc rozpocząć proces zmiany. Zawarte w książce konkretne wskazówki pomogą wyciszyć wewnętrznego krytyka i zrozumieć, że prośba o pomoc nie wynika ze słabości, lecz jest oznaką siły. Ten poradnik to pierwszy krok w zrozumieniu i zaakceptowaniu swoich uczuć i początek nowego, mniej perfekcyjnego życia.
Dzięki tej książce:
♦ dowiesz się, jaka jest zależność między perfekcjonizmem a depresją,
♦ zrozumiesz, jakie są symptomy perfekcyjnie ukrytej depresji,
♦ nauczysz się zauważać i akceptować swoje emocje,
♦ zyskasz nowe spojrzenie na swoje życie.
Margaret Robinson Rutherford pokazuje, że ukrywanie depresji pod maską perfekcjonizmu może być zabójcze. Książka pomaga rozpoznać u siebie depresję, pozbyć się jej piętna, odrzucić niezdrowy perfekcjonizm i pogodzić się z własną niedoskonałością.
Sarah Fader, prezeska fundacji Stigma Fighters
Możesz cierpieć na perfekcyjnie ukrytą depresję, jeżeli:
♦ cechuje cię dążenie do perfekcji i nieustannie towarzyszy ci krytyczny, zawstydzający głos wewnętrzny,
♦ wykazujesz przesadne poczucie odpowiedzialności,
♦ nie potrafisz nawiązać łączności z bolesnymi emocjami, które przemilczasz lub świadomie odrzucasz,
♦ zamartwiasz się, czując potrzebę samokontroli i kontrolowania swojego otoczenia,
♦ intensywnie skupiasz się na zadaniach, a poczucie własnej wartości czerpiesz z ich realizacji,
♦ troszczysz się o innych, ale nie dopuszczasz ich do swojego wewnętrznego świata,
♦ lekceważysz swoje rany i odczuwany smutek, nie chcesz okazywać sobie współczucia,
♦ cierpisz na współistniejące zaburzenia psychiczne, takie jak zaburzenia odżywiania, lęki, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne lub uzależnienia,
♦ masz głębokie przekonanie, że podstawą dobrego samopoczucia jest dostrzeganie jasnych stron rzeczywistości,
♦ odnosisz sukcesy zawodowe, ale masz trudności z emocjonalną bliskością w relacjach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 407
- 88
- 28
- 19
- 11
- 5
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Perfekcyjni do bólu. Jak uwolnić się od perfekcjonizmu maskującego depresję i odzyskać zdrowie
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Jest to dobry wstęp do poznania swoich lęków, oswojenia się z nimi i nauczenia się jak sobie pomoc. Książka jest napisana bardzo w przystępny sposób, każdy rozdział zawiera dużo ćwiczeń, moim zdaniem jeżeli pozwolimy się prowadzić autorowi i rzetelnie prowadzić dziennik, na pewno po pracy nad sobą możemy zmienić coś w sobie na lepsze.
Polecam.
Jest to dobry wstęp do poznania swoich lęków, oswojenia się z nimi i nauczenia się jak sobie pomoc. Książka jest napisana bardzo w przystępny sposób, każdy rozdział zawiera dużo ćwiczeń, moim zdaniem jeżeli pozwolimy się prowadzić autorowi i rzetelnie prowadzić dziennik, na pewno po pracy nad sobą możemy zmienić coś w sobie na lepsze.
Pokaż mimo toPolecam.
Depresja w obecnych czasach jest bardzo powszechna. O ile o depresji klinicznej mówi się w moim odczuciu sporo, o tyle mam wrażenie, że niewiele przestrzeni poświęca się depresji maskowanej, wysokofunkcjonującej, depresji „uśmiechniętej”, tej której zupełnie nie widać.
⠀
Autorka podkreśla kilka symptomów, które powinny zwrócić naszą uwagę:
• towarzyszy ci nieustanne dążenie do perfekcji
• posiadasz przesadne poczucie odpowiedzialności
• troszczysz się o innych, ale nie dopuszczasz ich do swojego wewnętrznego świata
• lekceważysz swoje zranienia, swój smutek, nie okazujesz sobie ciepła i współczucia
• intensywnie skupiasz się na zadaniach i na nich budujesz swoje poczucie wartości
⠀
Bo w depresji ukrytej nie dość, że świat nie widzi.. to bardzo często Ty również jej nie widzisz, lub nie chcesz widzieć.
⠀
Dlaczego?
⠀
Być może za dużo tego, z dużo emocji, za dużo żalu. Być może wrażliwość cię przeraża. Może masz poczucie, że jeżeli zaczniesz płakać to już nigdy nie skończysz, będziesz więc unikać zalania się negatywnymi emocjami. A może bagatelizujesz fakty, bo w końcu inni mają gorzej? Może nauczono cię, że skupienie się na sobie to przejaw egocentryzmu?
Polecam książkę każdej osobie. Tej, która funkcjonuje fenomenalnie – żeby zwiększyć świadomość i uwrażliwić na nieoczywistości innych. Polecam osobom przechodzącym trudności, osobom które potrzebują wsparcia i wskazówek. I przede wszystkim osobom, które podejrzewają u siebie ukrytą depresję.
Depresja w obecnych czasach jest bardzo powszechna. O ile o depresji klinicznej mówi się w moim odczuciu sporo, o tyle mam wrażenie, że niewiele przestrzeni poświęca się depresji maskowanej, wysokofunkcjonującej, depresji „uśmiechniętej”, tej której zupełnie nie widać.
więcej Pokaż mimo to⠀
Autorka podkreśla kilka symptomów, które powinny zwrócić naszą uwagę:
• towarzyszy ci nieustanne dążenie...
Ta książka to dla mnie takie osobiste WOW. Poleciła mi ją moja terapeutka, bo powiedziała, że odnajdę w niej siebie. I odnalazłam.
Polecam wszystkim perfekcjonistom. Choć wykonywanie ćwiczeń (refleksji) za każdym razem wywoływało we mnie wewnętrzny opór, cieszę się, że przeczytałam całość, zrobiłam ćwiczenia, sięgnęłam głębiej, zastanowiłam się. I choć treść książki przywołała wiele negatywnych wspomnień z przeszłości, to pozwoliło mi to zrozumieć wiele spraw, połączyć kropki.
"Wyobraź sobie, że stoisz w ciepłym wiosennym deszczu. Jeśli zechcesz, zanurzysz się w tym doświadczeniu. Poczujesz zapachy, wodę na swojej skórze, usłyszysz cichy rytm kropli wody. Może coś podobnego przydarza ci się podczas słuchania koncertu, oglądania filmu, spektaklu lub czytania książki. Zatracasz się w dźwiękach muzyki lub w fabule. Jest to bardzo rzeczywiste doznanie tu i teraz. Znajdujesz się pośrodku tego doświadczenia, a nie tylko patrzysz na nie czy obserwujesz siebie z zewnątrz. Na tym polega obecność w teraźniejszości. Na tym polega uważność."
Ta książka to dla mnie takie osobiste WOW. Poleciła mi ją moja terapeutka, bo powiedziała, że odnajdę w niej siebie. I odnalazłam.
więcej Pokaż mimo toPolecam wszystkim perfekcjonistom. Choć wykonywanie ćwiczeń (refleksji) za każdym razem wywoływało we mnie wewnętrzny opór, cieszę się, że przeczytałam całość, zrobiłam ćwiczenia, sięgnęłam głębiej, zastanowiłam się. I choć treść książki...
Każdorazowo gdy trafiam na LinkedIn, jakiś motywacyjny cytat, którego autorem jest Steve Jobs uśmiecham się do siebie i korci, mnie żeby to skomentować. Wizjoner, w porządku. Rewolucjonista – OK. Ale również niesłychanie toksyczny szef, poniżający ludźmi, nie liczący się z ich uczuciami. W życiu prywatnym również trudny do uznania za autorytet. Ale dobrze brzmią wypowiadane przez niego zdania, bez tego kontekstu, a tylko w ujęciu “inspirujmy się Jobsem. Był kimś”. Koniecznie z frazą “wymagał od innych, ale i od siebie”.
W książce Perfekcyjni do bólu Margaret Robinson Rutheford przytacza podział perfekcjonizmu, zaproponowany przez Fletta, Hewitta i Mikaila – perfekcjonizm zorientowany na siebie, zorientowany na innych oraz perfekcjonizm usankcjonowany społecznie.
Te rodzaje perfekcjonizmu mogą się nawzajem przenikać i występować u tej samej osoby.
Perfekcjonizm zorientowany na siebie to – jak pisze autorka – “ambicja podniesiona do kwadratu”. Perfekcjonizm zorientowany na innych to wymaganie od innych najwyższego wysiłku, “nie odpuszczanie”. Perfekcjonizm usankcjonowany społecznie, to ten gdy czujemy presję na bycie doskonałym, zgodnie z zasadą im jesteś lepszy, tym więcej od ciebie oczekują.
Oczywiście wystarczy przeczytać te kategoryzacje by wyobrazić sobie koszmarną korporację, z mobbingującym szefem “wymagającym od siebie i innych”, zastraszonych pracowników siedzących po godzinach, by dać jak najwięcej z siebie. Wielu z nich osiąga status materialny, społeczny, robią kariery. Kosztem rodzin, zdrowia psychicznego własnego, lub ludzi, których niszczą.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/perfekcyjni-do-bolu/
Każdorazowo gdy trafiam na LinkedIn, jakiś motywacyjny cytat, którego autorem jest Steve Jobs uśmiecham się do siebie i korci, mnie żeby to skomentować. Wizjoner, w porządku. Rewolucjonista – OK. Ale również niesłychanie toksyczny szef, poniżający ludźmi, nie liczący się z ich uczuciami. W życiu prywatnym również trudny do uznania za autorytet. Ale dobrze brzmią wypowiadane...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toArcydzieło. Najlepsza książka do autoterapii, z jaką się zetknąłem. Na pewno będę do niej wracał
Arcydzieło. Najlepsza książka do autoterapii, z jaką się zetknąłem. Na pewno będę do niej wracał
Pokaż mimo to„Jesteś wart, by o ciebie walczyć, nie pomimo twoich niedoskonałości, ale z ich powodu. Jesteś wart miłości, nie z powodu tego, co potrafisz, lecz z powodu tego, kim jesteś. Nabierasz prawdziwej siły nie dlatego, że zawsze zdajesz się panować nad sytuacją, ale dlatego, że umiesz nawiązać kontakt ze wszystkimi swoimi emocjami, zaakceptować je i pozwolić się im prowadzić”. [s.212]
DLA KOGO:
„(…) jeśli próbujesz cieszyć się tym, co masz, nie przyznając się do bolesnych emocji, jeśli zadręczasz się perfekcjonizmem i przewidywaniem kłopotów, jeśli nikt nie wie, kim naprawdę jesteś, koniecznie przeczytaj tę książkę”. [s.13]
„Jeśli pojęcie „perfekcyjnie ukryta depresja” cię zaintrygowało, jeśli widząc tytuł tej książki, czujesz natychmiastową ulgę, zaangażowanie czy ciekawość, jeśli twój perfekcjonizm staje się trudnym do zniesienia ciężarem – ta książka jest właśnie dla ciebie”. [s.18]
„Jeżeli z troską patrzysz, jak twój partner stawia sobie na co dzień wygórowane wymagania, albo wiesz o jego dawnej traumie, o której nigdy nie chce mówić, lektura tej książki może ci pomóc lepiej go zrozumieć”. [s.18]
„Jeżeli jesteś terapeutą, książka poszerzy twoje horyzonty i zweryfikuje założenia na temat depresji i jej objawów”. [s.18]
CO W ŚRODKU:
- Autorka wprowadza pojęcie PHD – perfekcyjnie ukrytej depresji. Krytyczny głos wewnętrzny, silna chęć kontroli, nadmierne poczucie odpowiedzialności, uzależnienie swojej samooceny i samopoczucia od sukcesów, a przy tym niedopuszczanie innych do swojego świata wewnętrznego i brak łączności ze swoimi emocjami – to wszystko może wskazywać właśnie na PHD.
- Choć nie jest to zaburzenie i nie znajduje się w żadnej klasyfikacji, to stanowi zespół objawów, który może wskazywać na chorobę i chociażby z tego powodu warto się mu przyjrzeć. Być może dla kogoś będzie bodźcem popychającym do przyjrzenia się sobie, pracy nad pewnymi aspektami osobowości czy poszukania pomocy.
- Sięgnęłam po tę książkę, by dowiedzieć się więcej o perfekcjonizmie, ale niewiele znalazłam z obszarów, które mnie interesowały. Chociaż jest sporo porad jak się otworzyć, pozbyć poczucia winy i wstydu, jak czasem zwyczajnie wrzucić na luz i zadbać o siebie, to prawie w całości jest to bardziej zeszyt ćwiczeń skupiony na perfekcjonizmie, ale tym, który maskuje depresję. Są symptomy, są sposoby rozpoznania, są przykłady, opisy osób z podobnymi objawami oraz porady co z tym można zrobić. Nie ma natomiast szerszego spojrzenia na temat.
- Miejscami miałam wrażenie, że książka jest napisana tak, żeby przekonać osobę, że faktycznie pod jej perfekcjonizmem kryje się depresja. Wszelkie wątpliwości, opór, niedowierzanie traktowane są tu wyłącznie jak normalne etapy procesu uświadamiania sobie problemu.
- Książka nie do końca mnie przekonała, chyba dlatego, że rozpatruje temat dość jednotorowo. Przez całą lekturę zastanawiałam się też czy użycie słowa „depresja” jest tu faktycznie adekwatne. Czy mimo, że chodzi o zakładanie maski idealności dla innych, gdy w środku rozpadamy się na kawałki, to nie jest to bardziej zmęczenie ciągłą potrzebą poczucia kontroli, które może doprowadzić do zaburzeń, niż tak śmiała diagnoza. Mimo to uważam, że jako uzupełnienie czy rozszerzenie wiedzy na temat perfekcjonizmu i trudności z nim związanych jest całkiem interesującą pozycją.
„Jesteś wart, by o ciebie walczyć, nie pomimo twoich niedoskonałości, ale z ich powodu. Jesteś wart miłości, nie z powodu tego, co potrafisz, lecz z powodu tego, kim jesteś. Nabierasz prawdziwej siły nie dlatego, że zawsze zdajesz się panować nad sytuacją, ale dlatego, że umiesz nawiązać kontakt ze wszystkimi swoimi emocjami, zaakceptować je i pozwolić się im prowadzić”....
więcej Pokaż mimo toKsiążka zapowiada się dość ciekawie i w pewnym momencie traci swój dobry ton. Momentami ciężko się ja czyta i pozwalałam sobie na omijanie fragmentów. Myśle, ze to dobra pozycja dla osób z PHD, znajda sporo praktycznych ćwiczeń i porad. Dla pozostałych osób, po odrzuceniu nudnej treści - znajdzie się kilka wskazówek, jak żyć ;)
Książka zapowiada się dość ciekawie i w pewnym momencie traci swój dobry ton. Momentami ciężko się ja czyta i pozwalałam sobie na omijanie fragmentów. Myśle, ze to dobra pozycja dla osób z PHD, znajda sporo praktycznych ćwiczeń i porad. Dla pozostałych osób, po odrzuceniu nudnej treści - znajdzie się kilka wskazówek, jak żyć ;)
Pokaż mimo toKilka rzeczy naprawdę dobrych, ale ogólnie kolejna książka, która jedynie zniechęca mnie do psychologicznych lektur. :)
Kilka rzeczy naprawdę dobrych, ale ogólnie kolejna książka, która jedynie zniechęca mnie do psychologicznych lektur. :)
Pokaż mimo to