Bardzo ważna książka. Pomaga zrozumieć z czym mierzą się osoby, które wychowywały się w rodzinach dysfunkcyjnych. Doskonale buduje świadomość, wyjaśnia wiele spraw i pokazuje jak pracować nad sobą. Autor tłumaczy mechanizmy i schematy, które rządzą w takich rodzinach. Warto spojrzeć do tej książki, warto zajrzeć w głąb siebie, zadbać o to małe dziecko, które nie dostało tego czego potrzebowało i teraz, świadomie zrekompensować sobie choć niektóre straty.
Może znajdziemy przyczynę swojej wrażliwości, nadopiekuńczości, perfekcjonizmu, przestaniemy żyć w napięciu i niepewności ? Może odpowiemy sobie na ważne pytania, na które dotąd odpowiedzi nie było? Spojrzymy na siebie łagodniej..Zadbamy o naszą psychikę i komfort życia. Zaakceptujemy siebie i nauczymy budować relacje i dbać o nie..
Warto przeczytać ten poradnik doktora Roberta J. Ackermana, który od wielu lat pracuje z dorosłymi córkami alkoholików pomagając im zrozumieć siebie i motywując do rozpoczęcia walki o swoje życie.

Bardzo ważna książka. Pomaga zrozumieć z czym mierzą się osoby, które wychowywały się w rodzinach dysfunkcyjnych. Doskonale buduje świadomość, wyjaśnia wiele spraw i pokazuje jak pracować nad sobą. Autor tłumaczy mechanizmy i schematy, które rządzą w takich rodzinach. Warto spojrzeć do tej książki, warto zajrzeć w głąb siebie, zadbać o to małe dziecko, które nie dostało...

Po książkę miałam okazję sięgnąć w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem.
Choroba alko*olowa to podstępny przeciwnik, który niszczy zdrowie fizyczne i psychiczne osoby uzależnionej, ale także jej bliskich. Książka skupia się właśnie na tych bliskich, a konkretnie na Dorosłych Córkach Alko*olików.
Oparta jest na historiach dorosłych córek, które zmagają się z syndromem DDA. Niestety nie znajdziemy tu odniesień do polskiego podwórka. Są za to przykłady córek, które miały pijących ojców, takich, które miały pijące matki i sytuacje, gdzie alko*ol spożywała i matka i ojciec.
W książce zetknęłam się po raz pierwszy z wieloma ciekawymi terminami.
Poza samym problemem alkoholowym, pojawia się tu wiele innych problemów towarzyszących.
Dowiemy się również, jak postrzegają siebie dzieci z takich rodzin, co czują i myślą.
Opisane jest szczegółowo to, z jakimi problemami zmagają się dorosłe córki. Ich wspólnym mianownikiem jest poczucie, że czegoś im w życiu brak.

Książka ma na celu pokazanie, że takie osoby nie są same, że alko*olizm jest czymś co jest niezależne od nich, że to iż rodzice pili nie jest ich winą, natomiast uzdrowienie siebie zależy od samej Kobiety. Pamiętaj, to, że doświadczyłaś syndromu DDA, nie oznacza, że jesteś gorsza czy inna.
Autor ma wieloletnie doświadczenie w pracy z takimi osobami, zwraca On uwagę na wiele istotnych problemów. Nurtuje mnie tylko pytanie czy z DDA da się wyrosnąć? Tytuł trochę przewrotny moim zdaniem, jednak polecam, ponieważ książka napisana jest przystępnym językiem, może stanowić pomoc dla Dorosłych córek jak również dla ich rodzin.

Po książkę miałam okazję sięgnąć w ramach współpracy barterowej z wydawnictwem.
Choroba alko*olowa to podstępny przeciwnik, który niszczy zdrowie fizyczne i psychiczne osoby uzależnionej, ale także jej bliskich. Książka skupia się właśnie na tych bliskich, a konkretnie na Dorosłych Córkach Alko*olików.
Oparta jest na historiach dorosłych córek, które zmagają się z...

Bardzo pomocna książka w temacie alkoholizmu

Bardzo pomocna książka w temacie alkoholizmu

Jako psycholożka uważam, że autor podszedł do tematu bardzo profesjonalnie i rzetelnie. Mimo to warto podkreślić, że książka nie jest oparta na polskich realiach, co może zawodzić polskich czytelników.
Z całą pewnością jest to wartościowa pozycja nie tylko dla kobiet DDA, ale również ich partnerów (partnerek),jak i specjalistów zdrowia psychicznego.

Jako psycholożka uważam, że autor podszedł do tematu bardzo profesjonalnie i rzetelnie. Mimo to warto podkreślić, że książka nie jest oparta na polskich realiach, co może zawodzić polskich czytelników.
Z całą pewnością jest to wartościowa pozycja nie tylko dla kobiet DDA, ale również ich partnerów (partnerek),jak i specjalistów zdrowia psychicznego.

Pozycja dająca nadzieję na zmianę, lepsze jutro. Pełna zrozumienia, empatii. Nie znajdziemy w niej stygmatyzacji ani stawiania DDA w roli ofiary. Pozwala dostrzec swoje mocne strony i wewnętrzna siłę, która drzemie w każdym z nas. Mimo, że porusza trudny i bolesny temat - jakim jest wychowywanie się w rodzinie alkoholowej - po jej przeczytaniu czuję w sobie przewagę pozytywnych emocji.

Pozycja dająca nadzieję na zmianę, lepsze jutro. Pełna zrozumienia, empatii. Nie znajdziemy w niej stygmatyzacji ani stawiania DDA w roli ofiary. Pozwala dostrzec swoje mocne strony i wewnętrzna siłę, która drzemie w każdym z nas. Mimo, że porusza trudny i bolesny temat - jakim jest wychowywanie się w rodzinie alkoholowej - po jej przeczytaniu czuję w sobie przewagę...

Miałam na liście tę pozycję i w końcu chciałam ją przeczytać i dowiedzieć się co sądzi o mnie specjalista.
Już wiem, że nie jestem typowym DDA albo może w ogóle nie jestem. Polecam.

Miałam na liście tę pozycję i w końcu chciałam ją przeczytać i dowiedzieć się co sądzi o mnie specjalista.
Już wiem, że nie jestem typowym DDA albo może w ogóle nie jestem. Polecam.

Strasznie średnia ta książka. Po pierwsze pełna ogólników i truizmów np. jako rada podane, że "popraw swoją samoocenę". Ahaaa! no pewnie już. Zrobione. Po drugie, bardzo widoczne jest to, że jest to książka amerykańska. Wiele problemów, polskiej beznadziei rodzin alkoholowych nie ma w Stanach. Tam jest po prostu trochę inaczej. Dlatego ja nie polecam. I jest to pierwsza książka w moim życiu, którą musiałam częściowo przekartkować.

Strasznie średnia ta książka. Po pierwsze pełna ogólników i truizmów np. jako rada podane, że "popraw swoją samoocenę". Ahaaa! no pewnie już. Zrobione. Po drugie, bardzo widoczne jest to, że jest to książka amerykańska. Wiele problemów, polskiej beznadziei rodzin alkoholowych nie ma w Stanach. Tam jest po prostu trochę inaczej. Dlatego ja nie polecam. I jest to pierwsza...

No i nie wiem.
Temat ważny, szczególnie w społeczeństwie, gdzie co 4 dorosła osoba pochodzi z rodziny alkoholowej, ale nie jest to książka pasująca do naszego kontekstu.
Listy kobiet, to jakaś farsa, autopromocja w stylu mocno naciąganym (mam wrażenie, że wszystkie napisane zostały tym samym infantylnym stylem literackich groopies).

Nie jest to książka zła, można na pewno z niej trochę wyciągnąć, szczególnie jeśli to wasze pierwsze podejście do tematyki, ale w większości przypadków świata nie zmieni, gdyż jest zbyt powierzchowna i za dużo w niej merytorycznych uogólnień.

Plusy za dosyć obszerną bibliografię (choć pan Ackerman sporo samego siebie cytuje ;⁠)).

No i nie wiem.
Temat ważny, szczególnie w społeczeństwie, gdzie co 4 dorosła osoba pochodzi z rodziny alkoholowej, ale nie jest to książka pasująca do naszego kontekstu.
Listy kobiet, to jakaś farsa, autopromocja w stylu mocno naciąganym (mam wrażenie, że wszystkie napisane zostały tym samym infantylnym stylem literackich groopies).

Nie jest to książka zła, można na...

Książkę szybko się czyta, ale jest ona w sumie o wszystkim i o niczym. Dużo jest ogólników typu ,,Możesz być zbyt ufna, albo mieć problemy z zaufaniem. Możesz być nadmiernie odpowiedzialna albo bać się odpowiedzialności". W skrócie nie dowiedziałam się właściwie nic nowego. Uważam też, że zbyt dużo było listów i cytatów a za mało treści. Myślę, że może spodobać się osobom, które nie mają żadnego pojęcia w temacie i szukają jedynie potwierdzenia, że ,,inni też mają podobne problemy".

Książkę szybko się czyta, ale jest ona w sumie o wszystkim i o niczym. Dużo jest ogólników typu ,,Możesz być zbyt ufna, albo mieć problemy z zaufaniem. Możesz być nadmiernie odpowiedzialna albo bać się odpowiedzialności". W skrócie nie dowiedziałam się właściwie nic nowego. Uważam też, że zbyt dużo było listów i cytatów a za mało treści. Myślę, że może spodobać się osobom,...

Książka bardzo dobra może pomóc uporządkować i zauważyć u siebie pewne rzeczy. W książce czuć bardzo amerykańskie podejście do tematu, które oczywiście różni się od polskiego. Niemniej jednak naprawdę może pomóc w innym popatrzeniu na siebie i pokazuje że można się wyrwać ze schematów DDA tylko trzeba je zauważyć.
Sięgnęłam po tą książkę z polecenia. Osobiście nie odnalazłam w niej czegoś czego nie wiedziałam. Jednak to subiektywne odczucie. Cieszę się że ją jednak przeczytałam bo była warta mojej uwagi.

Książka bardzo dobra może pomóc uporządkować i zauważyć u siebie pewne rzeczy. W książce czuć bardzo amerykańskie podejście do tematu, które oczywiście różni się od polskiego. Niemniej jednak naprawdę może pomóc w innym popatrzeniu na siebie i pokazuje że można się wyrwać ze schematów DDA tylko trzeba je zauważyć.
Sięgnęłam po tą książkę z polecenia. Osobiście nie...