Może dlatego, że to jest kolejna moja książka o diecie wegańskiej to mimo zawartości merytorycznej (7-8),
wyjątkowo irytująca jest maniera autora jakby odkrywał prawdy objawione, On - Guru, przedstawia najnormalniejsze zdroworozsądkowe zasady jako wiedzę tajemną którą tylko On nabył i się teraz (w sekrecie) z nami dzieli (brrr 3-4).
Przepisy, ok, często z rzadziej spotykanych składników (serce palmy itp.).

Może dlatego, że to jest kolejna moja książka o diecie wegańskiej to mimo zawartości merytorycznej (7-8),
wyjątkowo irytująca jest maniera autora jakby odkrywał prawdy objawione, On - Guru, przedstawia najnormalniejsze zdroworozsądkowe zasady jako wiedzę tajemną którą tylko On nabył i się teraz (w sekrecie) z nami dzieli (brrr 3-4).
Przepisy, ok, często z rzadziej...

Mówi się, że początek tygodnia / miesiąca to dobry moment na zmiany. Hm... może i Wy zapragniecie zmodyfikować swój dotychczasowy styl życia?
.
Musicie wiedzieć, że...
"Nasz sposób życia nie jest bezpieczny.
Ani dla nas. Ani dla planety."
.
Greenprint to nie tylko sama dieta, ale też styl życia wg 22 zasad zdrowego, odpowiedzialnego trybu życia i żywienia na bazie roślinnej, a wśród nich m. in.:
🌱 Jedz więcej roślin i mniej wszystkiego innego.
🌱 Woda to paliwo.
🌱 Ruch powoduje ruch.
🌱 Świat przetrwa bez nas, ale my bez niego nie.
🌱 Zmiana zaczyna się od ciebie.
🌱 Najlepiej zacząć od dziś.
🌱 Słuchaj swojego ciała
bo...
"To Ty decydujesz, co jest dla ciebie najlepsze."
.
To doskonałe kompendium wiedzy popartej wieloma badaniami i długoletnimi obserwacjami, ale też gotowe plany posiłków i uwaga - 60 przepisów na ciekawe i zdrowe dania. Przepisy opatrzone są smakowitymi zdjęciami... Aż ślinka cieknie! 💚 A to wszystko po to, by przejąć świadomą kontrolę nad swoim życiem i zdrowiem. Dodatkowo w zgodzie z naturą. 🍀 Czyż nie brzmi to przekonująco?
.
Przyznamy się Wam w tajemnicy, że testujemy Greenprint na sobie od dłuższego czasu i... TAK! TO DZIAŁA! 💚

Mówi się, że początek tygodnia / miesiąca to dobry moment na zmiany. Hm... może i Wy zapragniecie zmodyfikować swój dotychczasowy styl życia?
.
Musicie wiedzieć, że...
"Nasz sposób życia nie jest bezpieczny.
Ani dla nas. Ani dla planety."
.
Greenprint to nie tylko sama dieta, ale też styl życia wg 22 zasad zdrowego, odpowiedzialnego trybu życia i żywienia na bazie...

Z roku na rok zwiększa się świadomość ludzi dotycząca tego, że jedzenie ma niebagatelne znaczenie w kwestii naszego zdrowia i długości życia. Coraz więcej badań w różnych instytutach wskazuje jednoznacznie, że dieta oparta na roślinach poprawia parametry organizmu, wpływa na lepsze samopoczucie i zmniejsza ryzyko zachorowania na różne choroby w tym raka, czy alzheimera.

Marco Borges być może w swojej książce nie odkrywa przysłowiowej Ameryki, ale jest coś szczególnego w jego książce. A mianowicie to, że nie pisze w niej, że zmiana nawyków żywieniowych to coś superprostego. Podkreśla, że proces ten u każdego człowieka przebiega inaczej i nie należy się demotywować tym, że ktoś, kogo znamy, w tydzień odmienił swoje poglądy dietetyczne, a nam to zajmuje już dwa miesiące. Najważniejsze jest bowiem to, że mimo wszystko pragniemy zmiany i robimy wszystko, co w naszej mocy, by dosięgnąć celu, jakim, w tym wypadku, jest dieta wegańska.

Marco Borges prezentuje na kartach swojej książki 22 zasady Greenprintu, którego jest autorem. A sam Greenprint to projekt promowania weganizmu i ochrony środowiska. Jak to mówią nasi anglojęzyczni koledzy step by step, opisuje poszczególne „etapy wtajemniczenia”, ale czyni to z niebywałą charyzmą i iście bajarskim zacięciem, więc lektura tej książki przypomina bardziej czytanie powieści niż poradnika żywieniowego.

Poszczególne kroki to krótkie rozdziały, z których autory wyciska tyle, ile się da, by przekazywana przez niego wiedza, była jak najlepiej i najszybciej przyswajana przez czytelnika. Nie bez znaczenia są tutaj też anegdoty, które wtrąca Marco Borges, będące potwierdzeniem tego, o czym pisze, a mianowicie, że dieta roślinna wpływa na obniżenie m.in. poziomu złego cholesterolu.

Po wdrożeniu czytelnika w wymyślone i ułożone przez siebie zasady, Marco Borges opowiada o 3 etapach przechodzenia z „diety zachodniej” (tj. bogatej w mięso, tłuszcze trans itd.) na wegańską. I choć proponuje podzielenie tych zmian na trzy etapy: 11 dni – 11 dni – 44 dni, odpowiednia dla 1,2 i 3 etapu, to tak naprawdę tempo zmian każdy wyznacza sobie indywidualnie.

A gdy już zdecydujecie się spróbować, czy faktycznie fakty i wskazówki, jakimi autor dzieli się na kartach Greenprintu mają realne przełożenie na wyniki badań i Was samych, znajdziecie w tej książce multum wegańskich przepisów, które z pewnością zainspirują Was do eksperymentowania w kuchni (ja na przykład odkryłam wielką miłość do smoothies).
A co ważniejsze znajdziecie tutaj czterdziestoczterodniowy jadłospis dla chcących przejść na dietę Greenprint.

Na koniec dosłownie słów kilka o szacie graficznej, która zachwyca w swojej prostocie. Kolory ziemi – zieleń, brąz o fakturze przypominającej szary (brązowy) papier pakowny i biel, działają kojąco na czytelnika. A zdjęcia, które pojawiają się w większości w części z recepturami, aczkolwiek nie tylko, zachwycają wielobarwnością i sprawiają, że ślinka cieknie na myśl o skonsumowaniu tego czy owego... Mmmm... Pycha!

Jeśli ciekawi Wasm z czym się je (dosłownie) Greenprint albo szukacie podpowiedzi, jak odmienić swoje życie, schudnąć, poczuć się lepiej i zadbać przy tym także o Matkę Ziemie, to sięgnijcie po ten tytuł. Naprawdę warto. :)

Z roku na rok zwiększa się świadomość ludzi dotycząca tego, że jedzenie ma niebagatelne znaczenie w kwestii naszego zdrowia i długości życia. Coraz więcej badań w różnych instytutach wskazuje jednoznacznie, że dieta oparta na roślinach poprawia parametry organizmu, wpływa na lepsze samopoczucie i zmniejsza ryzyko zachorowania na różne choroby w tym raka, czy...

Zróbmy wiosenne porządki na talerzach razem z greenprint!

Ja już zaczęłam wprowadzać te 22 proste zasady w życie. I już widzę pierwsze efekty. Tu chodzi o zdrowe odżywianie ,nie jest to typowa książka z rozpisana dietą.
Greenprint sugeruje nam aby bardziej zwracać uwagę na to co wybieramy na swoje posiłki. Oparty jest o badania kliniczne i lata doświadczeń,które pokazuja zalety diety roślinnej nie tylko zdrowej dla nas ale także dla środowiska.
Zrzucenie zbędnych kilogramów, oczyszczenie ciała z toksyn , poprawa wzroku, przeciwdziałanie cukrzycy to tylko kilka zalet tych kilku zasad.
Nie każdy wyobraża sobie posiłki bez mięsa. Nie musimy go eliminować całkowicie .Wystarczy jeden niezdrowy posiłek ,zastąpić czymś zdrowym .To wystarczy. Może z czasem zdecydujesz się pójść krok dalej ?
Zapaloną weganką nie zostanę i nawet się nie oszukuje , nie wszystkie przepisy zawarte w książce mi odpowiadają ,bo niestety w większości znajduje się fasola , która dla mnie niestety jest czymś czego unikam szerokim łukiem .
Jednak ...można się zainspirowac . Spróbować co się sprawdzi,a co nie .
Zaczęłam stosować i nie żałuję ,rady zostaną że mną już na zawsze .
Piękna oprawa , grafika i zdjęcia dodatkowo zachęca Was do spróbowania .

Zróbmy wiosenne porządki na talerzach razem z greenprint!

Ja już zaczęłam wprowadzać te 22 proste zasady w życie. I już widzę pierwsze efekty. Tu chodzi o zdrowe odżywianie ,nie jest to typowa książka z rozpisana dietą.
Greenprint sugeruje nam aby bardziej zwracać uwagę na to co wybieramy na swoje posiłki. Oparty jest o badania kliniczne i lata doświadczeń,które pokazuja...

Książka przede wszystkim jest bardzo ładnie, solidnie wydana. Zdjęcia potraw są przepiękne. Idealna na prezent ale także na półce świetnie się prezentuje. Ale to jej zawartość jest jak najbardziej warta uwagi.

Książka podzielona jest na 2 części.

Pierwsza z nich podzielona jest na 22 rozdziały. Każdy rozdział to jedna z zasad greenprint np. woda to paliwo, dbaj o swój umysł, słuchaj swojego ciała czy nie możesz dać tego czego nie masz. Wszystkie wskazówki mają nam pomóc zmienić swoje życie na lepsze, zdrowsze. W każdym rozdziale jest mnóstwo informacji. Mimo, że trochę interesuję się zdrowym stylem życia to tu wszystko jest ładnie, systematycznie opisane i dużo nowych rzeczy się dowiedziałam.

Cześć 2 to życie według zasad greenprint. Autor przedstawia nam możliwe 3 poziomy przejściowe: stopniowa zmiana, przyspieszenie, całkowite przejście. Każdy z możliwych poziomów jest opisany w sposób zrozumiały.

Ważnym elementem książki są także przepisy, które są zilustrowane i bardzo ciekawe. Ja w najbliższym czasie na pewno kilka z nich wypróbuję.

Dieta roślinna, jak wskazują badania, jest bardzo wartościową dietą dla naszego organizmu. Pomaga walczyć z rożnego rodzaju chorobami, schorzeniami. I nie namawiam Was na radykalne przejście na "sałatki". Wystarczy, że poczynimy drobne zmiany, np. zamienimy jeden posiłek na zielony lub wprowadzimy więcej warzyw w swoim jadłospisie to już zrobimy krok naprzód. Sprawimy, że nasz organizmy na pewno będzie zadowolony. Zielony koktajl, jabłko zamiast batonika czy surówka z sezonowych warzyw, których za chwilę będzie wysyp na bazarku? Nic prostszego. NA pewno organizm będzie nam wdzięczny za taką zmianę.

Książka bardzo ale to bardzo mi się podoba i jestem bardzo szczęśliwa, że mam ja na półce. Na pewno nie raz po nią sięgnę i skorzystam z rad tam zawartych. Nie jest to książka do przeczytania na raz. Trzeba do niej wracać, zapamiętywać, zaznaczać interesujące nas fragmenty.

Polecam Wam sprawdzić ten tytuł jeśli interesujecie się zdrowym trybem życia. Książka jest także idealna na prezent! :)

Książka przede wszystkim jest bardzo ładnie, solidnie wydana. Zdjęcia potraw są przepiękne. Idealna na prezent ale także na półce świetnie się prezentuje. Ale to jej zawartość jest jak najbardziej warta uwagi.

Książka podzielona jest na 2 części.

Pierwsza z nich podzielona jest na 22 rozdziały. Każdy rozdział to jedna z zasad greenprint np. woda to paliwo, dbaj o swój...

Żyjemy w czasach gdzie jemy szybko, nie przemyślanie, gdzie producenci idą na ilość, a nie jakość. Nie wszyscy.
Autor to wieloletni weganin. Przekazuje nam swoją wiedzę na temat diety roślinnej. Z miłości do jedzenia stworzył książkę w której mówi o tym co zrobić aby żyć zdrowo. Przedstawia nam dwadzieścia dwie zasady do zmiany na lepsze. Autor do każdej podaje objaśnienia, przykłady.
GREENPRINT oparty jest o badania kliniczne i lata doświadczeń. To zestaw zasad, które pomogą przejąć kontrolę nad naszym zdrowiem.
Autor namawia na zdrowy tryb jedzenia, na tryb przyjazdny naszej planecie. By czerpać z tego co nam daje najlepszego.
Badania pokazują, że dieta roślinna daje dużo dobrego dla naszego organizmu.
Przeciwdziała cukrzycy, pomaga zrzucić zbędne kilogramy, poprawia kondycję włosów, łagodzi bóle stawów, wzmacnia układ odpornościowy, wspomaga wzrok, oczyszcza ciało z toksyn.
To tylko kilka z zalet, które potrafi dać nam jedzenie roślinne.
Zapewne zastanawiacie się, ale jak to bez mięsa? Tak byłoby najzdrowiej, ale nie musi być aż tak drastycznie, niektórzy z nas nie wyobrażają sobie takiej zmiany.
Wystarczy jeden niezdrowy posiłek zastąpić czymś zdrowym. Jedną rzecz na talerzu wymienić. To duży krok do przodu.
Nie planuję zostać weganką, ale dużo z tego co autor poleca stosuję od dawna.
Teraz dzięki ogromnej ilości przepisów polecanych przez autora to będzie czysta przyjemność.
Każdy przepis opatrzony jest w zdjęcie, czas przygotowania, ilość porcji,poziom trudności, składniki, sposób wykonania oraz wskazówki.
Wszystko jest łatwe do przyrządzenia i co najważniejsze zdrowe i smaczne.
Książka jest w twardej oprawie. Piękne wydanie utrzymane w tonacji zieleni i szarości. Wszystkie informacje są usystematyzowane, dzięki czemu nie ma najmniejszego problemu ze znalezienie j informacji, która w danym momencie jest nam potrzebna.
Wszystko jest przemyślane, schludne i estetyczne.
Dbajmy o siebie

Żyjemy w czasach gdzie jemy szybko, nie przemyślanie, gdzie producenci idą na ilość, a nie jakość. Nie wszyscy.
Autor to wieloletni weganin. Przekazuje nam swoją wiedzę na temat diety roślinnej. Z miłości do jedzenia stworzył książkę w której mówi o tym co zrobić aby żyć zdrowo. Przedstawia nam dwadzieścia dwie zasady do zmiany na lepsze. Autor do każdej podaje...

Każdy dzień jest dobry na rozpoczęcie zdrowych nawyków.

Żyjemy w czasach, gdzie zamiast na jakość, producenci stawiają na ilość, co równocześnie skutkuje równowartością odpadów. Tak, to jest niestety smutna prawda. Produkty zdrowe, przede wszystkim naturalne od okolicznych gospodarzy, zostały przyćmione hurtowymi masówkami, które nie szczędzą w sobie i ile mogą pomieścić w danym produkcie, są nafaszerowane wzmacniaczami smaków, antybiotykami i innymi substancjami wspomagającymi. Wszystkim, aby tylko wyglądały na smakowite, jędrne i pobudzały uczucie dalszego łaknienia. Niestety jak doskonale 'wiemy' w życiu codziennym nie ma ideałów, co przekłada się także na żywność.
Przygotowywanie posiłków zostało w większości wyparte przez produkty gotowe, przetworzone i przygotowane tak, aby po otwarciu i krótkiej chwili nasycić nasz głód.

"Zmień swoje nastawienie: chęć długiego, lepszego życia musi być silniejsza niż apetyt na byle co".

Coraz częściej społeczeństwo zaczyna iść w kierunku zdrowych nawyków praktykując przez to cały ogrom diet, nie zawsze z założonym skutkiem.
Bilans diet, wszelkich podgatunków i schematów jest przeróżny. A wiecie, że w prostocie siła? Drzemie ona w roślinach, ich nasionach, owocach i warzywach. Szereg składników odżywczych, witamin i wszystkich potrzebnych związków mineralnych znajdziemy właśnie w naturalnych darach matki Ziemi.

Autor książki 'Greenprint' Marco Borges wieloletni weganin głosi swoje zdanie na temat diety roślinnej. Jego prostota i miłość do jedzenia odwzajemnia się w postaci zdrowego, silnego organizmu. Na podstawie własnych doświadczeń chce nas zachęcić w 22 krokach do poprawy i zmian na lepsze we własnym ciele i zdrowiu.

Możecie zapytać, ale jak to bez mięsa? A skąd białko? Otóż najwięcej białka znajdziecie w strączkach i zbożach.

Książka ta będzie mi teraz towarzyszyć w codziennych rytuałach kuchennych. Postaram się całkowicie zmienić swoje nawyki żywieniowe, zneutralizować każdy pusty cukier i dążyć do naprawy siebie, a co za tym idzie również zadbać o naszą planetę.

"Więc jeśli szukasz możliwych do utrzymania nawyków, które spowodują trwałą utratę wagi i poprawią stan zdrowia, trafiłeś gdzie trzeba, bo rozpoczynasz wspaniałą podróż ku optymalnemu samopoczuciu i dobrej formie".

Każdy dzień jest dobry na rozpoczęcie zdrowych nawyków.

Żyjemy w czasach, gdzie zamiast na jakość, producenci stawiają na ilość, co równocześnie skutkuje równowartością odpadów. Tak, to jest niestety smutna prawda. Produkty zdrowe, przede wszystkim naturalne od okolicznych gospodarzy, zostały przyćmione hurtowymi masówkami, które nie szczędzą w sobie i ile mogą pomieścić w...

Nie od dziś wiadomo, że sposób życia, który aktualnie prowadzi ludzkość nie jest bezpieczny ani dla nas, ani dla naszej planety. I w tym miejscu wkracza Greenprint jako „przełomowy zestaw powstałych w oparciu o dane kliniczne i lata doświadczeń zasad, które pomogą Ci raz na zawsze przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem.” Zawarte w książce dwadzieścia dwie zasady podsuwają nam wskazówki, które pomogą nam zmienić nasze życie na lepsze. Autor proponuje nam trzy plany wcielenia zielonych zasad w zależności od tego na jak drastyczną zmianę w naszym życiu jesteśmy gotowi. Przedstawia najskuteczniejsze sposoby na to, aby z każdym roślinnym posiłkiem odmienić swoje życie i ciało, a także podsuwa sugestie jak wypracować zdrowsze nawyki żywieniowe.
Powiem Wam, że przepadłam. Czytałam, czytałam i coraz bardziej zastanawiałam się co ja najlepszego zrobiłam… Niby o zdrowym odżywianiu wiem sporo, niby ograniczam słodycze, staram się jeść więcej owoców, warzyw i pić więcej wody. Ale po moich ostatnich wynikach, które zobaczył lekarz specjalista z gabinetu wyszłam załamana. Długo nie mogłam znaleźć przyczyn złych wyników laboratoryjnych i złego samopoczucia. W trakcie lektury książki okazało jak podstawowe błędy popełniałam. Moja dieta niby bogata w wartości odżywcze, których organizm nie przyswajał… Popełniałam podstawowe błędy… Teraz już wiem na czym się skupić, na co zwrócić uwagę komponując posiłki. Dużym ułatwieniem są zawarte w książce przepisy, do których wykonania wcale nie są potrzebne „dziwne” niedostępne u nas składniki.
I wcale nie zamierzam przejść na wegetarianizm, ale z pewnością ograniczę ilość spożywanego mięsa i produktów, które wcale nie są mi potrzebne do życia i do zdrowia.
Myślę też, że nadchodząca wiosna będzie idealnym czasem na zmiany…

Nie od dziś wiadomo, że sposób życia, który aktualnie prowadzi ludzkość nie jest bezpieczny ani dla nas, ani dla naszej planety. I w tym miejscu wkracza Greenprint jako „przełomowy zestaw powstałych w oparciu o dane kliniczne i lata doświadczeń zasad, które pomogą Ci raz na zawsze przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem.” Zawarte w książce dwadzieścia dwie zasady podsuwają...

Schabowy czy kalafior?
A gdyby tak całkowicie wyeliminować z jadłospisu potrawy mięsne?
Może wiosna to jest właśnie ten moment, żeby zmienić swój styl życia i nawyki żywieniowe.
Marco Borges przedstawia nam 22 zasady, które pomogą nam poprawić samopoczucie, zrzucić zbędne kilogramy, a to wszystko dodatkowo z korzyścią dla planety.
Szczegółowo rozpisane plany wprowadzenia diety roślinnej w trzech stopniach zaawansowania przeprowadzą nas krok po kroku przez wskazówki, które odmienią dotychczasowe podejście do przygotowywania posiłków.
Encyklopedia wiedzy okraszona wieloma przepisami, a efektem - utrata zbędnych kilogramów, poprawa stanu zdrowia i nowe ciekawe smaki, których możemy spróbować.
Czyli same plusy.
Samo wydanie książki, bardzo w stylu eko, będzie ozdobą biblioteczki lub świetnym prezentem. W każdym razie, to książka do czytania i korzystania,a nie stawiania na półce.

Schabowy czy kalafior?
A gdyby tak całkowicie wyeliminować z jadłospisu potrawy mięsne?
Może wiosna to jest właśnie ten moment, żeby zmienić swój styl życia i nawyki żywieniowe.
Marco Borges przedstawia nam 22 zasady, które pomogą nam poprawić samopoczucie, zrzucić zbędne kilogramy, a to wszystko dodatkowo z korzyścią dla planety.
Szczegółowo rozpisane plany wprowadzenia...