Fulford - Stamford Bridge 1066
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Historyczne Bitwy
- Wydawnictwo:
- Bellona
- Data wydania:
- 2021-02-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-02-10
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788311160576
- Tagi:
- wojskowość powszechna
Rok 1066 jest kojarzony przede wszystkim z bitwą pod Hastings, w której normański książę Wilhelm pokonał króla Anglii Harolda Godwinsona i wkrótce objął angielski tron. Kilka tygodni wcześniej w północno-wschodniej części kraju miały miejsce dwa nie mniej dramatyczne starcia. Król Norwegii Harald III Srogi (Hardrada) podjął próbę zdobycia angielskiej korony, znajdując sojusznika w Tostigu, wygnanym bracie Harolda Godwinsona.
We wrześniu licząca ok. 10.000 zbrojnych armia norweskich wikingów rozpoczęła pustoszenie wybrzeży Northumbrii. Pod Fulford, na południe od miasta York, drogę zastąpiły jej siły anglosaskie dowodzone przez earlów Edwina i Morkara. Najeźdźcy odnieśli zdecydowanie zwycięstwo, ale już pięć dni później dali się zaskoczyć pod Stamford Bridge, gdzie doszło do jednej z najkrwawszych bitew angielskiego średniowiecza. Armia norweska poniosła klęskę i uległa niemal całkowitemu zniszczeniu, a Harald Srogi i Tostig polegli. Zwycięstwo odniesione przez Harolda Godwinsona drogo go jednak kosztowało, gdyż wykrwawione oddziały anglosaskie musiały zaraz pomaszerować na południe, gdzie wylądowali Normanowie. Temu przeciwnikowi już nie sprostały.
Książka wydana w serii „Historyczne Bitwy” przedstawia norweską inwazję Anglii w szerokim kontekście historycznym, przybliżając dzieje Anglii i Norwegii w epoce wikingów, jak również pasjonujący żywot Haralda III Srogiego, jednej z najbarwniejszych postaci europejskiego średniowiecza.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 54
- 28
- 24
- 4
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ostatnio czytałem książkę o bitwie pod Hastings. Przed główną bitwą z Normanami, Anglosaski Harold II stoczył jeszcze jedną bitwę. Co ciekawe były to dwie niezależne od siebie kampanię. Umownie nazywa się ją ostatnim najazdem wikingów na Anglię. Umownie, gdyż najeżdżającym był Harold III, czyli brat tego drugiego. Autor umiejętnie opisuje rodzinne konotacje, dodając jednoczenie informacje o uzbrojeniu, czy sposobie walki. Tak "uzbrojeni" przechodzimy do tytułowej bitwy i jej następstwach na polach pod Hastingas, która miała miejsce 3 tygodnie później.
Ostatnio czytałem książkę o bitwie pod Hastings. Przed główną bitwą z Normanami, Anglosaski Harold II stoczył jeszcze jedną bitwę. Co ciekawe były to dwie niezależne od siebie kampanię. Umownie nazywa się ją ostatnim najazdem wikingów na Anglię. Umownie, gdyż najeżdżającym był Harold III, czyli brat tego drugiego. Autor umiejętnie opisuje rodzinne konotacje, dodając...
więcej Pokaż mimo toJak to kiedyś w szkołach uczono, wypracowanie nie na temat. Książka jest dobra w swym całokształcie, jednakże nie pod takim tytułem. Niestety jest to nieustającą bolączko samego wydawnictwa, które chyba za cel postawiło sobie wydawać cokolwiek, byle pod fajnym tytułem. Ale do rzeczy. Widać. że autor jest archeologiem, bo mamy sporo szczegółowych informacji, jak np. typologia mieczy normańskich, które nota bene nic nie wnoszą nowego i istotnego do treści.
Książka liczy raptem 180 stron i już na ok. 150 stronie zaczyna się opis tytułowych bitew. No niestety, taki sposób opowieści nie jest dla mnie, spodziewałem się obszerniejszego opisu tytułowych bitew, tym bardziej, że są one dosyć ciekawe i istotne w historii Anglii.
Książka powinna nosić tytuł "Normańskie najazdy na Anglię" lub coś podobnego, wtedy, pod takim tytułem książka jest b. dobra. Doceniam jednak trud opisania ciekawych wydarzeń ale pod takim tytułem spodziewałem się nie rozważań o działaniach Normanów na terenie Anglii ale konkretnych opisów tytułowych bitew.
No cóż, może kiedyś się doczekam ażeby wydawnictwo publikowało opracowania na temat.
Jak to kiedyś w szkołach uczono, wypracowanie nie na temat. Książka jest dobra w swym całokształcie, jednakże nie pod takim tytułem. Niestety jest to nieustającą bolączko samego wydawnictwa, które chyba za cel postawiło sobie wydawać cokolwiek, byle pod fajnym tytułem. Ale do rzeczy. Widać. że autor jest archeologiem, bo mamy sporo szczegółowych informacji, jak np....
więcej Pokaż mimo toRok 1066 i Anglia kojarzy się raczej z bitwą pod Hastings i podbojem kraju przez Wilhelma Normańskiego, jednak niecały miesiąc wcześniej doszło do dwóch starć sił anglosaskich z wojskami norweskimi. Pierwsze dwa rozdziały opisują Brytanię i Norwegię w epoce wikingów. Autor cofa się tutaj dość głęboko w historii, bo w przypadku pierwszego z tych krajów narracja rozpoczyna się od końca VIII wieku, czyli od najazdu Skandynawów na Klasztor Lindisfarne. Tematy te zajmują ponad połowę książki, ale są to kwestie na tyle mało znane w polskiej literaturze, że chyba można je autorowi wybaczyć. Kolejny rozdział dotyczy już wojskowości obu stron, a dwa następne poświęcono są już tytułowym bitwom. Na pewno trzeba docenić sięgnięcie przez autora po tak mało znany temat i jednocześnie sprawne go przedstawienie. Mamy tutaj szereg najazdów wikingów na Brytanię, biografie najważniejszych postaci tego okresu, intrygi, skandynawskie sagi a przy okazji autor umiejętnie wplata w to wszystko różne poglądy historyków czy badania archeologiczne dotyczące uzbrojenia czy pól bitewnych. Fulford - Stamford Bridge to jednocześnie odpowiedź, że warto też pisać w serii o takich starciach, może niekoniecznie bardzo znanych, ale za to przedstawić też szersze tło historyczne dotyczące jakiegoś zagadnienia. Tutaj udało się to znakomicie i na pewno ten habek trafia do tych ulubionych.
Rok 1066 i Anglia kojarzy się raczej z bitwą pod Hastings i podbojem kraju przez Wilhelma Normańskiego, jednak niecały miesiąc wcześniej doszło do dwóch starć sił anglosaskich z wojskami norweskimi. Pierwsze dwa rozdziały opisują Brytanię i Norwegię w epoce wikingów. Autor cofa się tutaj dość głęboko w historii, bo w przypadku pierwszego z tych krajów narracja rozpoczyna...
więcej Pokaż mimo toBellona oferuje poziom bardzo "różny". Z jednej strony działa w niej kilku autorów, których książki stanowią hobbistyczne eseje, często ukute na podstawie źródeł dostępnych w Internecie. Na drugim końcu tego spektrum znajdują się dzieła będące efektem solidnej pracy naukowej i książka Cezarego Namirskiego do tej kategorii należy. Jest to dzieło, które z czystym sumieniem można załączyć do bibliografii opracowania naukowego.
O samych bitwach mamy niewiele, co w przypadku starć średniowiecznych jest całkowitą normą. Mamy jednak całościowy wykład na temat kontekstu historycznego, w jakim bitwa się odbyła. Autor opowiada nam zarówno o historii relacji panujących między anglosasami a wikingami (w tym nakreśla kontekst całej kampanii roku 1066),jak i o zasadach ówczesnej wojskowości. Finalnie zatem większość treści tej książki przynajmniej pośrednio odnosi się do tytułowych bitew, ponieważ pozwala zrozumieć kontekst tych starć, ich konsekwencje, charakterystykę stron oraz metody, jakimi wówczas rozlewano krew na polu walki.
Trzeba zaznaczyć, że jest to dzieło typowo naukowe - nie zaś popularnonaukowe. Nie ma tutaj lekkiej prozy i beletrystycznego stylu, z czym możemy spotykać się na przykład u Wołoszańskiego. Jest to rozprawa naukowa i jako taka jest dziełem wybitnym. Autor nie dzieli się niepotrzebnymi opiniami własnymi (zamiast tego przytacza opinie historyków),nie rozsiewa plotek albo niesprawdzonych informacji - a ilekroć wspomina o wydarzeniach niepotwierdzonych, to wyraźnie to zaznacza. Bibliografia książki jest solidna i opiera się głównie o źródła brytyjskie - przede wszystkim o opracowania historyczne. Cała książka to strumień faktografii, z której można korzystać w poważnej pracy historycznej. Polecam tę książkę przede wszystkim jako solidne opracowanie naukowe. Odnajdzie się ona także w rękach pasjonatów epoki oraz fanów historycznych bitew.
Bellona oferuje poziom bardzo "różny". Z jednej strony działa w niej kilku autorów, których książki stanowią hobbistyczne eseje, często ukute na podstawie źródeł dostępnych w Internecie. Na drugim końcu tego spektrum znajdują się dzieła będące efektem solidnej pracy naukowej i książka Cezarego Namirskiego do tej kategorii należy. Jest to dzieło, które z czystym sumieniem...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra książka. Opracowanie jest solidne a w dodatku bardzo dobrze się je czyta. Polecam wszystkim.
Bardzo dobra książka. Opracowanie jest solidne a w dodatku bardzo dobrze się je czyta. Polecam wszystkim.
Pokaż mimo to