rozwińzwiń

Konstantynopol 626

Okładka książki Konstantynopol 626 Łukasz Czarnecki
Okładka książki Konstantynopol 626
Łukasz Czarnecki Wydawnictwo: Bellona Seria: Historyczne Bitwy historia
216 str. 3 godz. 36 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historyczne Bitwy
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2017-11-23
Data 1. wyd. pol.:
2017-11-23
Liczba stron:
216
Czas czytania
3 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788311152298
Tagi:
historia Konstantynopol średniowiecze Herakliusz
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Historia Do Rzeczy 132 (02/2024) Jacek Bartosiak, Łukasz Czarnecki, Marek Gałęzowski, Mikołaj Iwanow, Grzegorz Janiszewski, Arkadiusz Karbowiak, Sławomir Koper, Leszek Lubicki, Michał Mackiewicz, Damian K. Markowski, Krzysztof Masłoń, Jakub Ostromęcki, Tymoteusz Pawłowski, Maciej Pieczyński, Piotr Semka, Tomasz Stańczyk, Anna Szczepańska, Piotr Tylus, Piotr Włoczyk, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 6,0
Historia Do Rz... Jacek Bartosiak, Łu...
Okładka książki Historia Do Rzeczy 131 (01/2024) Łukasz Czarnecki, Marek Gałęzowski, Mikołaj Iwanow, Arkadiusz Karbowiak, Jacek Komuda, Sławomir Koper, Michał Mackiewicz, Krzysztof Masłoń, Simon Sebag Montefiore, Jakub Ostromęcki, Tymoteusz Pawłowski, Maciej Pieczyński, Piotr Semka, Tomasz Stańczyk, Anna Szczepańska, Piotr Włoczyk, Rafał A. Ziemkiewicz, Piotr Zychowicz
Ocena 5,3
Historia Do Rz... Łukasz Czarnecki, M...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
38
17

Na półkach:

Dość nietypowa pozycja, bowiem o samej bitwie nie ma tu zbyt wiele, ale jest raczej o przebiegu całej wojny - co akurat wyszło z korzyścią. Tempo akcji sprawne, przy jednoczesnym starannym opisaniu poszczególnych wydarzeń.

Dość nietypowa pozycja, bowiem o samej bitwie nie ma tu zbyt wiele, ale jest raczej o przebiegu całej wojny - co akurat wyszło z korzyścią. Tempo akcji sprawne, przy jednoczesnym starannym opisaniu poszczególnych wydarzeń.

Pokaż mimo to

avatar
548
336

Na półkach: , , ,

Tytuł nieco zwodniczy, bo obleżenie Konstantynopola przez sprzymierzone z Persami siły Chaganatu Awarow i Słowian to tylko jeden rozdział tej pracy, czyli mały fragment, a cała książka koncentruje się na obaleniu Fokasa, dojściu do władzy basileusa Herakliusza i jego rządach w latach 610-641 z naciskiem na konflikt cesarstwa z królestwem Persów pod wodzą Chosroesa II. Mamy więc opis ponad 20-letnich zmagań dwóch potęg, które zakończyło się pokonaniem Persów w szeregu potyczek jak np. Niniwa, zdobyciem ich stolicy Ktezyfonu i śmiercią króla królów. Ostatnie rozdziały to krótka prezentacja następców Herakliusza (jego dwóch synów),opis powstającego na gruzach rywalizacji Bizancjum i Persji Islamu i na koniec krótki rys herezji w łonie religii chrześcijańskiej, ze sporami o boską naturę Jezusa (monofizyci). Podsumowując praca ma dobry styl, czyta się przyjemnie, ma słabe mapy, obejmuje duży horyzont czasu, oblezenie samego Kobstantynopola to epizod, jest wstępem do tematu Bizancjum za Heraklesa, jest pracą popularnonaukową, która ma zainteresować czytelnika tym okresem historii. Mimo wad było warto.

Tytuł nieco zwodniczy, bo obleżenie Konstantynopola przez sprzymierzone z Persami siły Chaganatu Awarow i Słowian to tylko jeden rozdział tej pracy, czyli mały fragment, a cała książka koncentruje się na obaleniu Fokasa, dojściu do władzy basileusa Herakliusza i jego rządach w latach 610-641 z naciskiem na konflikt cesarstwa z królestwem Persów pod wodzą Chosroesa II. Mamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
158

Na półkach:

Opowieść o wczesnym okresie Bizancjum, której osią jest panowanie cesarza Herakliusza. Nie jest to pozycja naukowa, mimo posiadania przypisów, o czym autor wspomina już na początku. Sama książka jest dosyć pobieżna. Jest to przede wszystkim opis wydarzeń, bez odwoływania się do kwestii kulturowych, bez opisu poszczególnych formacji itd. Generalnie czyta się to jak trochę dłuższe opowiadanie, co nie jest dla mnie zarzutem - po prostu autor przyjął taką konwencję, a książki popularyzatorskie też mogą być ok, o ile nie przeczą wprost faktom.

Dodatkowym plusem dla mnie (tak dla przypominki) jest krótki opis herezji chrześcijańskich w formie aneksu od Konstantyna I do Konstantyna IV. W ogólnym rozrachunku jednak mało pasuje to do niniejszej publikacji.

Opowieść o wczesnym okresie Bizancjum, której osią jest panowanie cesarza Herakliusza. Nie jest to pozycja naukowa, mimo posiadania przypisów, o czym autor wspomina już na początku. Sama książka jest dosyć pobieżna. Jest to przede wszystkim opis wydarzeń, bez odwoływania się do kwestii kulturowych, bez opisu poszczególnych formacji itd. Generalnie czyta się to jak trochę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
421
65

Na półkach: ,

Wrażenia z KONSTANTYNOPOLA 626

To chyba najdziwniejsza pozycja w serii HB jaką w życiu czytałem, miałem bardziej wrażenie jakbym miał do czynienia z bajką opowiadaną dzieciom, najdłuższym wypracowaniem szkolnym w historii czy narracją serwowaną przez pseudohistoryka podczas święta państwowego, niż z pełnoprawną monografią. Zresztą autor sam we wstępie 'przestrzega', że nie jest to zwyczajna praca...Co nie zmienia faktu, że połyka się tą pozycję na jednym tchu i chyba w życiu żadnego habeka tak szybko nie skończyłem. Szybkość jest podyktowana tym, że z jednej strony opowieść ta wciąga i płynie jak rzeka, ale i nie ma tu przystanków w postaci opisów uzbrojenia, taktyki, topografii, nie ma rozważań ma temat dat, liczebności armii itd. Co jest poniekąd jednocześnie sporą wadą, dlatego, że zwyczajnie czuje się pewien niedosyt. Z jednej strony autor opisał całą wojnę bizantyńsko-perską, i czytelnik czegoś się dowiaduje, ale smaczków, detali, jakich szukamy w monografiach historycznych tutaj niestety brak. Ogólnie nie jest to zresztą do końca praca na temat. Zamiast 'Konstantynopol 626' książka ta powinna się zwać 'Krucjata cesarza Herakliusza i jego żałosnych następców' czy coś w tym guście. Tytułowe oblężenie stolicy imperium to bowiem zaledwie wycinek i bodaj najsłabsza część pracy (nie licząc arcynudnego i niepotrzebnego aneksu o dogmatycznych konfliktach wśród bizantyńskich duchownych) . Bo tu akurat rzeczywiście sporo oczekiwałem, a wątek ten został potraktowany bardzo pobieżnie. Zdziwiło mnie więc, że autor zaserwował nam dla odmiany bardzo długi 'epilog' o wojnach z Arabami i o losach dynastii heraklijskiej. Jest to więc ogólnie po prostu bardzo luźna, informatywna, ale jednak zaledwie przekrojówka przez dzieje Bizancjum w 7 wieku. Plusem są za to niby mapy, bo są, choć przedstawiają tylko zmiany administracyjne w bizantyńsko-persko-arabskiej strefie wpływów. Mapy samych działań wojennych czy tytułowego oblężenia oczywiście brak. Autor pozostawia więc nam bardzo wiele pytań, na które będziemy sami musieli sobie odpowiedzieć w innych opracowaniach. Problemem jest tu dla mnie jednak przedewszystkim fakt, że pewne kwestie sam jakby porusza, a potem nic o nich nie mówi. Np we wstępie niejako zaanonsował, że opowie co nieco o pozytywnej stronie szaha Chosroesa, który 'kochał i chciał być kochany'... Ba, jedna z nielicznych ikonografii w pracy ukazuje właśnie władcę Persów z ukochaną żoną... po czym przez kilkaset stron właściwie nie dowiadujemy się o nim nic a nic poza tym, że ciągle kogoś mordował, albo chciał mordować, że wszystkich znieważał i że miał problemy psychiczne itd... Zresztą nie on jeden, bo w pozycji tej ilość zamordowanych pretendentów do tronu przekracza wszelkie normy unijne... podobnie jak liczba odciętych nosów, wbitych na pal, spalonych żywcem itd. Ogólnie, poza wcale nie świętym Herakliuszem, właściwie nie ma tu żadnych 'dobrych' postaci. Mam już bowiem tak, że w każdej monografii szukam historii możliwych do przełożenia na język filmu czy powieści i... No tu jest ciężko właśnie z tego powodu, że co rusz jeden władca okazuje się gorszy od drugiego albo traci nos, albo ginie. Już już wynalazłem np fajny motyw z Justynianem II Okrutnym, idealnym na film czy powieść, a tu nagle rebelianci po obaleniu tyrana mordują bezlitośnie jego Bogu ducha winnego paroletniego synka... i to w kościele. W przypadku Herakliusza też nie jest tak pozytywnie. Niby mamy happy end, bo wojna z Persją wygrana, ale w ramach tego happy endu nowy szah morduje swych 40 (!) braci, a Herakliusz jakby nic przybija ku piątkę. Potem zresztą nowy szah oczywiście sam ginie, więc na tronie zasiada kilkuletni dzieciaczek, którego oczywiście też mordują, a Herakliusz znów przybija mordercom piątkę. Ale to tylko moje wrażenia. Wracając do podejścia autora, to napomknę znów o ilustracjach. Na plus należy zaliczyć mu to, że sam postarał się o grafiki wojowników, stworzone przez rysowniczkę specjalnie pod tą pracę. Że są to takie sobie grafiki, to już pomijam, liczy się pomysł. Niestety, minus materiału ilustracyjnego jest taki, że jest go bardzo miało. Wspomniane grafiki zajmują całe strony, podobnie jak niepotrzebna w sumie kolumna poświęcona uzurpatorowi Fokasowi. Widząc ją liczyłem zresztą na to, że autor wytłumaczy dlaczego w Konstantynopolu w ogóle stoi jakikolwiek monument poświęcony s#*'&@!owi, który właściwie sam odpowiada za tę całą wojnę z Persją i wszelkie późniejsze nieszczęścia, jakie spadły na cesarstwo. Niestety, komentarza do owej ilustracji brak. Podsumowując,' Konstantynopol' czyta się fajnie, jeśli chcecie tylko zaspokoić ogólną ciekawość o ostatniej wojnie bizantyńsko-perskiek to się nie zawiedziecie, ba, dostaniecie nawet deser w postaci wojen z Arabami... ALE... Jeśli szukacie jednak czegoś więcej, szczegółów, to i tak będziecie musieli zajrzeć do innej pracy... więc... kupna nie polecam, ale i nie odradzam 😉

Wrażenia z KONSTANTYNOPOLA 626

To chyba najdziwniejsza pozycja w serii HB jaką w życiu czytałem, miałem bardziej wrażenie jakbym miał do czynienia z bajką opowiadaną dzieciom, najdłuższym wypracowaniem szkolnym w historii czy narracją serwowaną przez pseudohistoryka podczas święta państwowego, niż z pełnoprawną monografią. Zresztą autor sam we wstępie 'przestrzega', że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
232
219

Na półkach:

Bardzo przyjemna lektura, napisana przystępnym, interesującym językiem. Historia konfliktu między dwiema potęgami starożytnego świata, który wyniszczył je obie, dając miejsce inwazji Arabów i islamu. Całość wieńczy rozdział opisujący historię wczesnego kościoła chrześcijańskiego.
Lektura na jeden dzień, dobra do uzupełnienia wiedzy o tym okresie historii świata.

Bardzo przyjemna lektura, napisana przystępnym, interesującym językiem. Historia konfliktu między dwiema potęgami starożytnego świata, który wyniszczył je obie, dając miejsce inwazji Arabów i islamu. Całość wieńczy rozdział opisujący historię wczesnego kościoła chrześcijańskiego.
Lektura na jeden dzień, dobra do uzupełnienia wiedzy o tym okresie historii świata.

Pokaż mimo to

avatar
81
13

Na półkach:

Fajnie napisana książka dla fanów historii. Dla profesjonalistów pewnie nie będzie przedmiotem pożądania ale laikom dobrze przybliży temat i pozwoli usystematyzować pewne fakty. Polecam

Fajnie napisana książka dla fanów historii. Dla profesjonalistów pewnie nie będzie przedmiotem pożądania ale laikom dobrze przybliży temat i pozwoli usystematyzować pewne fakty. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
513
513

Na półkach: ,

Jedna z lepszych pozycji w cyklu. Samemu oblężeniu poświęcony jest tu jednak raptem jeden rozdział. Raczej jest to krótka historia apokaliptycznej dla ówczesnych wojny bizantyjsko-perskiej z lat 602-628. Mało znanej, a wartej bliższego zapoznania. Gdyż ta wojna otworzyła świat na ekspansję islamu. Po dwudziestu latach klęsk - i utracie i rzezi Jerozolimy Bizancjum z wolna się podnosi. Przechodzi do ofensywy, najeżdża Persję i pada ofiarą sojuszu persko-awarskiego. Gigantyczna armia Awarów - w niej liczne oddziały zależnych Słowian, wraz z łodziami oblega Konstantynopol. Na drugim brzegu Bosforu stoją wojska perskie. Cesarz bizantyjski kontynuuje jednak atak na terytorium perskie. Konstantynopola broni armia i Matka Boska - w sierpniu 626 roku. Z pożogi rozpętanej przez pogan cudem ocalał kościół Matki Boskiej w Blacherny. Jasny, przejrzysty tekst, czytałem z przyjemnością. Klęska Awarów pod Konstantynopolem zapoczątkowała bunt i wyzwolenie się wielu plemion Słowian. Nie podobały mi się rysunki i nie podobały mi się bizantyjskie obyczaje. Odrażające wręcz pandemonium zbrodni w trakcie walki o tron. Książka nie kończy się na 626 roku, ani nawet nie na 628. Ale na wygaśnięciu dynastii heraklejskiej wraz ze śmiercią Justyniana II w 711 roku. Literatura lekka, łatwa i przyjemna. Przynajmniej dla mnie. Ciekawi mnie tylko na jakiej podstawie autor twierdzi, że Konstantyn Wielki z czasem zaczął sprzyjać arianizmowi? to tak na marginesie. Książkę polecam - jako wstęp do tematyki.

Jedna z lepszych pozycji w cyklu. Samemu oblężeniu poświęcony jest tu jednak raptem jeden rozdział. Raczej jest to krótka historia apokaliptycznej dla ówczesnych wojny bizantyjsko-perskiej z lat 602-628. Mało znanej, a wartej bliższego zapoznania. Gdyż ta wojna otworzyła świat na ekspansję islamu. Po dwudziestu latach klęsk - i utracie i rzezi Jerozolimy Bizancjum z wolna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
350
87

Na półkach: ,

bardzo dobrze się czyta o tym wielkim starciu Persji i Bizancjum w VII wieku.

bardzo dobrze się czyta o tym wielkim starciu Persji i Bizancjum w VII wieku.

Pokaż mimo to

avatar
353
198

Na półkach: , ,

Kolejna książka z serii BH, tym razem jednak przypominająca bardziej powieść w której głównym bohaterem jest Biznancjum w ostatnich latach swojej światłości. Według mnie to duży plus gdyż po prostu utonąłem w tych opisach intryg i bitew. Jednak dla niektórych może wydawać się mało profesjonalna.
Jeśli miałbym wskazać wady to przede wszystkim brak omówienia wojsk walczących stron - nie wiemy praktycznie nic o tym jak wyglądały armie Bizancjum, Persji, Awarów czy Turków, poza skąpymi grafikami przedstawiającymi po Bizantyjczyku, Persie, Awarze i Słowianinie.
Inna wada to brak map z zaznaczonymi miejscowościami i marszami wojsk wspominanymi w książce.
Inną rzecz, którą można zarzucić autorowi to stronniczość. Nie raz używa słowa "niestety" gdy coś się powiodło Persom bądź Arabom. Jako kibicowi Sasanidów mnie to raziło.
Mimo tych kilku wad książkę czyta się wyśmienicie, zaś nieobeznany czytelnik może poznać niesamowite losy Herakliusza, "wojny światowej VII wieku" i w końcu uzyskać odpowiedź na pytanie - jak jacyś Beduini powalili tak łatwo dwa starożytne imperia?

Kolejna książka z serii BH, tym razem jednak przypominająca bardziej powieść w której głównym bohaterem jest Biznancjum w ostatnich latach swojej światłości. Według mnie to duży plus gdyż po prostu utonąłem w tych opisach intryg i bitew. Jednak dla niektórych może wydawać się mało profesjonalna.
Jeśli miałbym wskazać wady to przede wszystkim brak omówienia wojsk walczących...

więcej Pokaż mimo to

avatar
345
34

Na półkach: ,

Oblężenie Konstantynopola w 626 roku jest tylko jednym z tematów poruszanych w tej pozycji. Autor w przystępny sposób przedstawia sytuację polityczną, gospodarczą i militarną Cesarstwa Bizantyjskiego oraz Persji na przełomie VI i VII wieku jako przyczynek do ostatniego wielkiego konfliktu pomiędzy Persją i Cesarstwem. Konfliktu, który wyniszczył obie potęgi regionu, co pozwoliło na rozwój nowej siły jaką stanowili Arabowie i ich nowa monoteistyczna religia. Podoba mi się plastyczny sposób w jaki opisano przebieg panowania cesarza Herakliusza oraz jego następców. Dla miłośników militariów ta pozycja może być pewnym rozczarowaniem. Brakuje opisów uzbrojenia, map kampanii, organizacji wojsk. Dla ciekawych historii Cesarstwa Bizantyjskiego ta pozycja jest godna polecenia i pozwoli uzupełnić luki w wiedzy o historii średniowiecza.

Oblężenie Konstantynopola w 626 roku jest tylko jednym z tematów poruszanych w tej pozycji. Autor w przystępny sposób przedstawia sytuację polityczną, gospodarczą i militarną Cesarstwa Bizantyjskiego oraz Persji na przełomie VI i VII wieku jako przyczynek do ostatniego wielkiego konfliktu pomiędzy Persją i Cesarstwem. Konfliktu, który wyniszczył obie potęgi regionu, co...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    61
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    31
  • Historia
    7
  • Średniowiecze
    5
  • Ulubione
    5
  • Historyczne Bitwy
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Wojskowość
    2
  • HaBeki
    2

Cytaty

Więcej
Łukasz Czarnecki Konstantynopol 626 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne