Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Novae Res
- Data wydania:
- 2020-11-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-11-06
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382190595
Tylko najbardziej wytrwali będą mogli budować cywilizację na nowo.
Ingerencja w świat niematerialny bywa niebezpieczna i zatrważająca w skutkach. Dwa tajne stowarzyszenia prowadzą bezwzględną rywalizację, w wyniku której członkowie jednego z nich otwierają wrota do innego wymiaru za pośrednictwem geomancji i okultyzmu. W świecie ludzi materializuje się ponad milion ożywieńców oraz ogromne legiony demonów. Rozpoczyna się globalna wojna. W tym chaosie pewne jest tylko jedno - aby przetrwać, trzeba zapomnieć o jakichkolwiek ludzkich odruchach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 16
- 13
- 3
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Skoro wasze pokolenie uznaje kapitalne rzeźby za tandetę, a boską architekturę za coś trywialnego, wnioskuję, iż wasze dzieci poza pijaństwem i podrzędnymi uciechami nie poddadzą się innym przyjemnościom. Zatracicie sens życia, a przerwy między ucztami wypełni pustka i dalekosiężna depresja!
OPINIE i DYSKUSJE
Z początku dość trudna, nieco skomplikowana pod względem nazw lokacji i postaci, lecz z czasem jakoś po 3 rozdziale styl staje się łatwiejszy. Momentami czyta się bardzo lekko, wręcz płynnie, ale niektóre początkowe dialogi można było skonstruować z większą narracją. Duże plusy to odwaga w prezencji tylu bohaterów, co autorowi niewątpliwie się udało nadać im przeróżnych cech i ukazać ich portret psychologiczny. Dużo intrygujących wątków, książka jest naprawdę dobra, najlepsze momenty następują w drugiej połowie powieści, koniec też dość zaskakujący. Rzadko czytam fantastykę i science fiction, ale otrzymałam na prezent więc przeczytałam.
Z początku dość trudna, nieco skomplikowana pod względem nazw lokacji i postaci, lecz z czasem jakoś po 3 rozdziale styl staje się łatwiejszy. Momentami czyta się bardzo lekko, wręcz płynnie, ale niektóre początkowe dialogi można było skonstruować z większą narracją. Duże plusy to odwaga w prezencji tylu bohaterów, co autorowi niewątpliwie się udało nadać im przeróżnych...
więcej Pokaż mimo toPisząc tę opinię wziąłem pod uwagę fakt, że to debiut Sebastiana Artymiuka. Lubię w książkach wielowątkowość i różnorodnych bohaterów. Tu miałem ich naprawdę sporo, gdyby nie podpisane rozdziały ich imionami pogubiłbym się wielokrotnie. Minus za rozdzial ze Scelpionem, który w trakcie kwerend odczytuje z pięć różnych ksiąg, historie są ciekawe ale zbyt bogate w informację. Podobała mi się perspektywa ożywieńca oraz romans pomiędzy parą asasynów. Trochę krótka bo na 350 stron, niektóre wątki można było rozwinąć. Jako że to pierwsza powieść autora daję 8/10.
Pisząc tę opinię wziąłem pod uwagę fakt, że to debiut Sebastiana Artymiuka. Lubię w książkach wielowątkowość i różnorodnych bohaterów. Tu miałem ich naprawdę sporo, gdyby nie podpisane rozdziały ich imionami pogubiłbym się wielokrotnie. Minus za rozdzial ze Scelpionem, który w trakcie kwerend odczytuje z pięć różnych ksiąg, historie są ciekawe ale zbyt bogate w informację....
więcej Pokaż mimo toDo sięgnięcia po Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele zachęcił mnie bardziej tytuł niż opis, co nie znaczy, że charakterystyka książki była zła. Po prostu nazwa okazała się ciekawsza i oryginalna. A co dokładnie ona oznacza?
Drepcząc w fabule Dalvonah
Dawno nie czytałam książki tak przepełnionej sprzecznościami jak Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele. Raz fabuła pędzi, przez co trudno zrozumieć pewne wydarzenia, a raz się ciągnie. Są momenty, w których książkę czyta się przyjemnie i wydaje się ona wręcz idealna, a zaraz przez kolejne ciężko ruszyć. Wątków jest wiele, a każdy z nich ciekawy, ale autor, zamiast serwować przeszłość świata Dalvonah w małych porcjach, przytacza nam podręcznik od historii. Niekiedy też informacje z zamierzchłych czasów spadają na nas jak grom z jasnego nieba, przez co trudno się połapać. Zdarzają się fragmenty, w które śmiało można było wpleść coś ciekawego. Oczywiście plusem jest słowniczek na końcu książki.
Styl
Styl Artymiuka pasuje do powieści. Uważam, że mimo wyżej wymienionych wad dodaje powieści realizmu (o ile można tak to nazwać). Mam na myśli to, że autor dobiera słownictwo idealnie pasujące do danej sceny.
Bohaterowie
Dawno nie spotkałam się, żeby w tak dość krótkiej książce umieścić tylu zróżnicowanych głównych bohaterów. Nie uważam tego za minus, wręcz przeciwnie, bo mamy okazję poznać fabułę z różnych perspektyw. Rozdziały są tytułowane, więc od razu możemy zorientować się, w historię której postaci się zagłębiamy.
Podsumowanie
Uważam Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele za udane dzieło Sebastiana Artymiuka. Książka ma pewne wady, ale nic nie jest idealne. Wielowątkowość oraz styl to ogromne plusy, które sprawiają, że powieść można ocenić jako dobrą.
Do sięgnięcia po Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele zachęcił mnie bardziej tytuł niż opis, co nie znaczy, że charakterystyka książki była zła. Po prostu nazwa okazała się ciekawsza i oryginalna. A co dokładnie ona oznacza?
więcej Pokaż mimo toDrepcząc w fabule Dalvonah
Dawno nie czytałam książki tak przepełnionej sprzecznościami jak Dalvonah. Drepcząc w wojennym popiele. Raz fabuła pędzi,...