Bóbr perfekcjonista musiał zawsze wszystko robić SAM, idealnie i starannie. Mimo, że jego przyjaciele pomogli mu z tortem, bóbr był wściekły. Musiał od nowa, sam, bez niczyjej pomocy, w nocy, robić nowy tort. Cieżko być perfekcjonistą, a jeszcze trudniej z kimś takim żyć, bo nawet jeśli chcesz pomóc, to nie możesz, bo on "zrobi to lepiej i szybciej"

Mamy tu dużo super przekazów:
- możesz prosić o pomoc
- nie wszystko musi być idealnie wg twojego widzimisię
- nie musisz wydatkować swojej energii siedząc po nocy, by było perfekcyjnie - może być coś zrobione po prostu dobrze
- często mamy poczucie, że nasze urodziny, to taki wyjątkowy dzień i napinamy się, żeby wszystko tego dnia było idealne. Odpuść i ciesz się dniem, takim jakim jest, z koślawymi dekoracjami, gorzką lemoniadą i ciastem zakalcem!;)

Bóbr perfekcjonista musiał zawsze wszystko robić SAM, idealnie i starannie. Mimo, że jego przyjaciele pomogli mu z tortem, bóbr był wściekły. Musiał od nowa, sam, bez niczyjej pomocy, w nocy, robić nowy tort. Cieżko być perfekcjonistą, a jeszcze trudniej z kimś takim żyć, bo nawet jeśli chcesz pomóc, to nie możesz, bo on "zrobi to lepiej i szybciej"

Mamy tu dużo super...

Pięknie zilustrowana publikacja dla młodych czytelników. Bóbr to niezwykle staranny i perfekcyjny osobnik. Zbliżają się jego urodziny, które chce uczcić wraz z przyjaciółmi podczas swojego urodzinowego przyjęcia. Przygotował przepis na idealny, czyli "doskonale upieczony, doskonale polukrowany i doskonale uformowany" tort.
Przyjaciele bobra postanawiają mu pomóc w kuchennych przygotowaniach. Nie są oni jednak tak staranni jak bóbr, a powstały tort nie jest najwspanialszy. Perfekcyjny bóbr wybucha gniewem i wyje z rozpaczy. Postanawia stworzyć nowy tort całkowicie SAM.
Czy będzie zadowolony ze swojego tortu?
Czy przyjaciele skosztują jego "idealnego" tortu?
Czy słowo "doskonałe" może nabrać nowego znaczenia i sensu dla bobra?
Czy doskonałość naprawdę może zapewnić nam szczęście?
Co jest w życiu ważne?
Świetna książka z bajecznymi ilustracjami i pięknym przesłaniem.

Pięknie zilustrowana publikacja dla młodych czytelników. Bóbr to niezwykle staranny i perfekcyjny osobnik. Zbliżają się jego urodziny, które chce uczcić wraz z przyjaciółmi podczas swojego urodzinowego przyjęcia. Przygotował przepis na idealny, czyli "doskonale upieczony, doskonale polukrowany i doskonale uformowany" tort.
Przyjaciele bobra postanawiają mu pomóc w...

Bóbr to perfekcjonista. Ma wszystko wymierzone do milimetra. Jak się okazuje nawet tort urodzinowy musi być w każdym calu zaplanowany.
Kiedy przyjaciele oferują pomoc przy pieczeniu urodzinowego ciasta, naszemu bohaterowi nie jest to w smak. Obawia się, że przyjaciele nie przeczytają przepisu, że pomieszają składniki, kolejność ich dodawania. Cóż… Jego obawy były słuszne. Bóbr nie widział dobrej zabawy, nie czerpał radości z bycia razem. Widział tylko niedoskonały efekt. Według jubilata cały dzień został zmarnowany . Bohater nie oszczędził gorzkich słów w stosunku do przyjaciół i zabrał się do ponownego samodzielnego – a raczej samotnego – pieczenia tortu.
Kiedy zakończył pracę, był zachwycony. Jednak mimo cukierniczego arcydzieła nie czuł szczęścia. Czegoś mu brakowało (i tu odezwałby się Junior – przyjaciół).

Książka bardzo kolorowa i z przesłaniem. Podobna do pozostałych, a jednak różni ją parę rzeczy: ciut więcej do czytania i zdecydowanie mniej wyrazów dźwiękonaśladowczych. :)

Bóbr to perfekcjonista. Ma wszystko wymierzone do milimetra. Jak się okazuje nawet tort urodzinowy musi być w każdym calu zaplanowany.
Kiedy przyjaciele oferują pomoc przy pieczeniu urodzinowego ciasta, naszemu bohaterowi nie jest to w smak. Obawia się, że przyjaciele nie przeczytają przepisu, że pomieszają składniki, kolejność ich dodawania. Cóż… Jego obawy były słuszne....

Książka leci do moich ulubieńców. Na pewno kupię sobie własny egzemplarz, żeby mieć ją na półce dla przyszłych pokoleń. "Za doskonały tort urodzinowy" to mądra pozycja dla młodszych czytelników. Uczy tego, że nie zawsze wszystko musimy robić perfekcyjnie i samodzielnie. Czasem warto odpuścić i po prostu dobrze się bawić.

Książka leci do moich ulubieńców. Na pewno kupię sobie własny egzemplarz, żeby mieć ją na półce dla przyszłych pokoleń. "Za doskonały tort urodzinowy" to mądra pozycja dla młodszych czytelników. Uczy tego, że nie zawsze wszystko musimy robić perfekcyjnie i samodzielnie. Czasem warto odpuścić i po prostu dobrze się bawić.

No wszystko fajnie, polubiłam czworonożnych przyjaciół, ich przygody, pomysły i problemy, ale nie do końca zgadzam się z tym co autor chce powiedzieć przez morał tego opowiadania. Tak tak we wszystkim trzeba zachować umiar i filozofię złotego środka. Ale ciężko mi pochlebiać niedbałość, byle jakoś, lenistwo czy niechlujstwo! Tak, zwierzęta miały może dobre intencje ale były niedbałe, postrzelone i w sumie to miały wyrąbane. Nie, nie lubię jak jacyś bohaterowie za bardzo są podobni do czytelnika ;)

No wszystko fajnie, polubiłam czworonożnych przyjaciół, ich przygody, pomysły i problemy, ale nie do końca zgadzam się z tym co autor chce powiedzieć przez morał tego opowiadania. Tak tak we wszystkim trzeba zachować umiar i filozofię złotego środka. Ale ciężko mi pochlebiać niedbałość, byle jakoś, lenistwo czy niechlujstwo! Tak, zwierzęta miały może dobre intencje ale były...