Poprawny w formie i treści komiks, będący adaptacją jednej z moich ulubionych powieści Agathy Christie. Jest to dość dokładna wersja, bliska duchowi oryginału. Rysunki są proste, w stylu komiksów z lat 30-tych, i to się sprawdza. Jest klimat, jest niezła zagadka, jest styl. Jedyny minus? Długość, całość sprawia wrażenie opowiedzianej bardzo szybko i trochę po łepkach. A szkoda...

Poprawny w formie i treści komiks, będący adaptacją jednej z moich ulubionych powieści Agathy Christie. Jest to dość dokładna wersja, bliska duchowi oryginału. Rysunki są proste, w stylu komiksów z lat 30-tych, i to się sprawdza. Jest klimat, jest niezła zagadka, jest styl. Jedyny minus? Długość, całość sprawia wrażenie opowiedzianej bardzo szybko i trochę po łepkach. A...

Zagadka w wydaniu komiksowym ani nie wybrzmiewa, ani nie wzbudza zainteresowania (kluczowy dla rozwiązania moment jest tu przedstawiony tak bardzo na odczep, że w pierwszej chwili w ogóle go nie zauważyłam). Całość jest niezwykle nijaka, jakby twórcy adaptacji nudzili się przy pracy. Ilustracje są typowe dla francuskich komiksów gazetowych - dość proste, narysowane grubą kreską, dla niektórych zapewne brzydkie.

Zagadka w wydaniu komiksowym ani nie wybrzmiewa, ani nie wzbudza zainteresowania (kluczowy dla rozwiązania moment jest tu przedstawiony tak bardzo na odczep, że w pierwszej chwili w ogóle go nie zauważyłam). Całość jest niezwykle nijaka, jakby twórcy adaptacji nudzili się przy pracy. Ilustracje są typowe dla francuskich komiksów gazetowych - dość proste, narysowane grubą...

Tak dawno nie czytałem książek Christie, że sporej ich części już nie pamiętam. Zresztą nigdy nie przeczytałem wszystkich. Jestem osobą, która wolno czyta i lubię rozkoszować się lekturą. Nigdy nie ścigałem się z nikim na liczbę przeczytanych książek. Po pierwsze mnie to nie interesowało, po drugie, jak wspomniałem, czytam wolno. Głównie dlatego, że gubię litery lub zapominam poszczególnych słów. Dlatego od małego chętnie sięgałem po komiksy, gdyż łatwiej mi się je czyta. W tym wypadku trafiłem na komiks, będący dla mnie miłą niespodzianką. Mimo, że postać Herkulesa Poirota jest mi dobrze znana, to tej konkretnej historii nigdy nie czytałem. A jeśli przeczytałem, to o niej zapomniałem. Dzięki temu bardzo miło spędziłem czas nad lekturą tego albumu.

Trafiliśmy zatem na Bliski Wschód, a konkretniej do Jordanii, gdzie Poirot jest świadkiem niecodziennej rozmowy. Przez przypadek słyszy jak ktoś planuje morderstwo. Uznaje jednak, że to żart lub odegrana scena dramaturgiczna. Sytuacja się zmienia gdy udaje się do Petry, gdzie naprawdę dochodzi do morderstwa starszej i majętnej Amerykanki o bardzo paskudnym charakterze. Kobiety nikt nie żałuje, szczególnie jej pasierb i pasierbica, którzy w końcu wydostali się ze szponów despotycznej macochy. Jednak Herkules Poirot nie odpuszcza i musi poznać mroczną prawdę.

To co najbardziej przykuło moją uwagę to kluczowa scena, gdy Poirot odkrywa kto i dlaczego zabił. Jest ona tak zrobiona, ze uważny czytelnik wpadnie na ten trop dokładnie w tym samym momencie, co dodatkowo ułatwia przewertowanie komiksu wstecz. Nie wiem jak inni to odbiorą, ale moje ego zostało w tym momencie mocno podłechtane, niczym u małego Belga. Bardzo trafna zagrywka ze strony twórców komiksu.

Co do samej treści to jest ona świetnie oraz przystępnie przekazana. Porusza ciekawe spostrzeżenia postaci na tle psychologicznym odnośnie innych bohaterów całego dramatu. Całość wieńczy świetny rysunek oddający klimat Bliskiego Wschodu lat międzywojennych. Dla mnie ten komiks był ciekawą lekturą. Na tyle dobrą, że zachęcił mnie do sięgnięcia po tą konkretną książkę Christie. Bo nawet znając rozwiązanie sprawy, zawsze odkrywam coś nowego w jej pracach.

Tak dawno nie czytałem książek Christie, że sporej ich części już nie pamiętam. Zresztą nigdy nie przeczytałem wszystkich. Jestem osobą, która wolno czyta i lubię rozkoszować się lekturą. Nigdy nie ścigałem się z nikim na liczbę przeczytanych książek. Po pierwsze mnie to nie interesowało, po drugie, jak wspomniałem, czytam wolno. Głównie dlatego, że gubię litery lub...

Klasyka jeśli chodzi o kreskę i klasyka kryminału. To jest naprawdę prosta intryga, prosta dedukcja itd. Nie ma fajerwerków A jednak kryminały Agathy Christie czytane są chętnie do dziś. Komiks na dobrym poziomie, zachęca do sięgnięcia po literacki pierwowzór

Klasyka jeśli chodzi o kreskę i klasyka kryminału. To jest naprawdę prosta intryga, prosta dedukcja itd. Nie ma fajerwerków A jednak kryminały Agathy Christie czytane są chętnie do dziś. Komiks na dobrym poziomie, zachęca do sięgnięcia po literacki pierwowzór

Nijakie i co najwyżej poprawne - zarówno scenariusz, jak i rysunki.
Sprawa ani specjalnie ciekawa, ani zaskakująca, ani klimat nie jest jakiś wyjątkowy. Może to "wina materiału źródłowego", ale nie znalazłem tu niczego pociagajacego, a Poirot zupełnie bez wyrazu.
Przeczytałem dwa tomy i więcej nie planuję.

Nijakie i co najwyżej poprawne - zarówno scenariusz, jak i rysunki.
Sprawa ani specjalnie ciekawa, ani zaskakująca, ani klimat nie jest jakiś wyjątkowy. Może to "wina materiału źródłowego", ale nie znalazłem tu niczego pociagajacego, a Poirot zupełnie bez wyrazu.
Przeczytałem dwa tomy i więcej nie planuję.

O ile nie stronicie od kryminalnych historii, a przy tym jesteście miłośnikami twórczości Agathy Christie, komiks autorstwa Didiera Quella-Guyoty oraz Marka powinien przypaść wam do gustu. To ciekawa odskocznia od typowych powieści, a przy tym idealna okazja by móc samemu pobawić się w detektywa próbując rozwiązać zagadkę wraz z Herkulesem Poirot.

https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-agatha-christie-herkules-poirot-rendez-vous-ze-smiercia/

O ile nie stronicie od kryminalnych historii, a przy tym jesteście miłośnikami twórczości Agathy Christie, komiks autorstwa Didiera Quella-Guyoty oraz Marka powinien przypaść wam do gustu. To ciekawa odskocznia od typowych powieści, a przy tym idealna okazja by móc samemu pobawić się w detektywa próbując rozwiązać zagadkę wraz z Herkulesem Poirot.
...

Podczas wycieczki do jordańskiej Petry umiera bogata, starsza pani Boynton, która kontrolowała na różny sposób swoje dorosłe dzieci. Słynny belgijski detektyw Poirot usłyszał wcześniej jej syna, który w rozmowie z niezidentyfikowaną osobą, zdradził plan zbrodni. Ale wyjaśnienie tej zagadki okaże się dużo bardziej złożone niż można by założyć a sama śmierć Boynton nie będzie jedyną, z którą skonfrontowani zostaną bohaterowie tej opowieści. Rozgrywający się w realiach Bliskiego Wschodu kryminał z elementami thrillera usatysfakcjonuje zarówno tych, którzy cenią sobie Agatę Christie i jej twórczość (ci bowiem dostają do ręki kolejną udaną komiksową adptację),jak i tych, którzy chcą sobie zafundować chwilę czytelniczej rozrywki pod tytułem "Whodunit".

Podczas wycieczki do jordańskiej Petry umiera bogata, starsza pani Boynton, która kontrolowała na różny sposób swoje dorosłe dzieci. Słynny belgijski detektyw Poirot usłyszał wcześniej jej syna, który w rozmowie z niezidentyfikowaną osobą, zdradził plan zbrodni. Ale wyjaśnienie tej zagadki okaże się dużo bardziej złożone niż można by założyć a sama śmierć Boynton nie...

no w sumie

no w sumie

Bardzo lubię tę serię komiksowych wydań klasycznych kryminałów Agathy Christie.

Bardzo lubię tę serię komiksowych wydań klasycznych kryminałów Agathy Christie.