Bardzo fajna część, końcówka pozostawia duży niedosyt co się dzieje ze Szrebską to pytanie, które myślę, że każdy sobie zadaje.
Jestem bardzo ciekawa dalszych poczynań Forsta. Od razu zabieram się za kolejną część.

Bardzo fajna część, końcówka pozostawia duży niedosyt co się dzieje ze Szrebską to pytanie, które myślę, że każdy sobie zadaje.
Jestem bardzo ciekawa dalszych poczynań Forsta. Od razu zabieram się za kolejną część.

Nie zawiodła mnie część trzecia. Świetna klamra spinająca trylogię (jak na razie). Są momenty, gdzie zadawałem sobie pytania typu: Dlaczego? Po co? i Jak? A autor wyczuwając wątpliwości, czy dezorientację czytelnika, podsuwał odpowiedzi. W mojej ocenie ta część jest najlepsza ze wszystkich trzech.

Nie zawiodła mnie część trzecia. Świetna klamra spinająca trylogię (jak na razie). Są momenty, gdzie zadawałem sobie pytania typu: Dlaczego? Po co? i Jak? A autor wyczuwając wątpliwości, czy dezorientację czytelnika, podsuwał odpowiedzi. W mojej ocenie ta część jest najlepsza ze wszystkich trzech.

Mróz jak zawsze nie zawodzi.
8.

Mróz jak zawsze nie zawodzi.
8.

Wiktor Forst przebywa w więzieniu i nie liczy na szybkie wyjście.. przecież zamordował człowieka z zimną krwią, a do tego nie żałuję swojego czynu, co z tego, że był on przestępca mordującym Polaków. Jednakże pojawią się nadzieja.. Mecenas Chyłka z Warszawy podejmuje się jego obrony.. Czy uda jej się wybronić Wiktora? A tymczasem w górach giną kolejni ludzie.. Czy to naśladowca z Bestii z Giewontu czy to on we własnej osobie?

Wiktor Forst przebywa w więzieniu i nie liczy na szybkie wyjście.. przecież zamordował człowieka z zimną krwią, a do tego nie żałuję swojego czynu, co z tego, że był on przestępca mordującym Polaków. Jednakże pojawią się nadzieja.. Mecenas Chyłka z Warszawy podejmuje się jego obrony.. Czy uda jej się wybronić Wiktora? A tymczasem w górach giną kolejni ludzie.. Czy to...

ok

ok

Bardzo dobra, już trzecia część z komisarzem Forstem w roli głównej, przynajmniej według mnie :-)

Bardzo dobra, już trzecia część z komisarzem Forstem w roli głównej, przynajmniej według mnie :-)

IG:ksiazki_wloczykija
"Travers" Remigiusza Mroza to literacki majstersztyk, który nie tylko wciąga czytelnika swoją intrygującą fabułą, ale również prowokuje do refleksji nad naturą ludzkiego istnienia, przemijania, śmierci i samotności.

Już na samym początku książki wprowadzani jesteśmy w tajemniczy świat Kościeliska, gdzie seria makabrycznych morderstw sprawia, że atmosfera staje się napięta i niepokojąca. Jednak to nie tylko tajemnica samego sprawcy przyciąga uwagę czytelnika, ale również sposób, w jaki autor ukazuje skomplikowane relacje międzyludzkie, a także konflikty etyczne i moralne, które towarzyszą postaciom na każdym kroku.

Główni bohaterowie, komisarz Wiktor Forst i Dominika Wadryś-Hansen, prowadzą śledztwo w sprawie bestialskiego morderstwa na szlaku górskim, jednocześnie borykając się z własnymi demonami i problemami życiowymi. To właśnie ta wielowątkowość, która pozwala czytelnikowi zagłębić się w psychologiczne portrety bohaterów, czyni tę książkę wyjątkową i niezapomnianą.

Motyw przemijania jest również wyraźnie obecny w "Travers". Bohaterowie muszą zmierzyć się zarówno z własną przeszłością, jak i z wyzwaniami teraźniejszości, co prowadzi do głębokich refleksji nad naturą życia i istnienia. Czytelnik zostaje skonfrontowany z brutalną rzeczywistością śmierci, która przypomina nam o kruchym charakterze ludzkiego bytu i nietrwałości życia.

Jednym z najbardziej poruszających elementów tej książki jest również temat samotności. Bohaterowie, choć otoczeni ludźmi, często czują się osamotnieni w swoich emocjach i problemach, co prowadzi do głębokich introspekcji i poszukiwań sensu życia.

Podsumowując, "Travers" to nie tylko pasjonujący kryminał, ale również głęboka medytacja nad kondycją ludzkiego bytu. Zaskakujące zwroty akcji, intrygujące postacie i głębokie przesłanie sprawiają, że ta książka pozostaje w pamięci czytelnika na długo po jej przeczytaniu, stawiając wiele pytań i zachęcając do refleksji nad istotą życia i naszego istnienia.

IG:ksiazki_wloczykija
"Travers" Remigiusza Mroza to literacki majstersztyk, który nie tylko wciąga czytelnika swoją intrygującą fabułą, ale również prowokuje do refleksji nad naturą ludzkiego istnienia, przemijania, śmierci i samotności.

Już na samym początku książki wprowadzani jesteśmy w tajemniczy świat Kościeliska, gdzie seria makabrycznych morderstw sprawia, że...

Mróz i Forst nie zawiedli i tym razem! Czytałam z zapartym tchem, nie mogąc się oderwać i stawiając sobie kolejne pytania dotyczące toczącej się sprawy w Trawersie. Akcja, zagadki, śledztwo, zabójstwa, motywy... no i Zakopane... ja niczego więcej nie potrzebuję. Książka mnie pochłonęła i wciąż chce więcej! Zaraz zaczynam kolejny tom Forsta!
Nie będę się już tutaj rozwodzić nad cudownością tej pozycji. Zwyczajnie ją przeczytaj.
Palecam.
Natalia.

Mróz i Forst nie zawiedli i tym razem! Czytałam z zapartym tchem, nie mogąc się oderwać i stawiając sobie kolejne pytania dotyczące toczącej się sprawy w Trawersie. Akcja, zagadki, śledztwo, zabójstwa, motywy... no i Zakopane... ja niczego więcej nie potrzebuję. Książka mnie pochłonęła i wciąż chce więcej! Zaraz zaczynam kolejny tom Forsta!
Nie będę się już tutaj rozwodzić...

Tom 3 serii z Komisarzem Forstem to 570 stron ciągłej akcji. Zdecydowanie jestem na tak! Ciężko było książkę odłożyć. Żałuję jedynie, że nie znam Tatr, bo pewnie łatwiej by mi było wyobrazić sobie pościg Forsta po górach za Bestią, ale Google maps pomogło 😉. I na koniec Bang! Nie jedno zaskoczenie! Zdecydowanie lektura nieodkładalna! ❤️❤️❤️

Tom 3 serii z Komisarzem Forstem to 570 stron ciągłej akcji. Zdecydowanie jestem na tak! Ciężko było książkę odłożyć. Żałuję jedynie, że nie znam Tatr, bo pewnie łatwiej by mi było wyobrazić sobie pościg Forsta po górach za Bestią, ale Google maps pomogło 😉. I na koniec Bang! Nie jedno zaskoczenie! Zdecydowanie lektura nieodkładalna! ❤️❤️❤️

Kiedyś Remigiusz Mróz porównał się do Stephena Kinga i pod jednym względem go rzeczywiście przypomina: S.King w ostatnich swoich powieściach bardzo mocno poprawnych politycznie poczuł imperatyw naprawienia społeczeństwa amerykańskiego, więc z wielką werwą umoralnia je wplatając swoje przekonania na temat szczepień, noszenia maseczki, głosowania na Demokratów, homofobii, rasizmu, a nawet rozmowy przez telefon prowadząc samochód. R. Mróz natomiast poucza Polaków jak powinniśmy reagować na imigrantów i co tu jest dobre, a co złe. Gdyby nie te wątki polityczne-społeczne i sztuczne dyskusje, dałabym 8, bo powieść jest ciekawa i czyta się bardzo dobrze. Jednak nie lubię być pouczana z tą nutą wyższości przez autora, ktory wie lepiej.

Kiedyś Remigiusz Mróz porównał się do Stephena Kinga i pod jednym względem go rzeczywiście przypomina: S.King w ostatnich swoich powieściach bardzo mocno poprawnych politycznie poczuł imperatyw naprawienia społeczeństwa amerykańskiego, więc z wielką werwą umoralnia je wplatając swoje przekonania na temat szczepień, noszenia maseczki, głosowania na Demokratów, homofobii,...