Igranie z duchami
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Seria:
- Biblioteka Grozy
- Wydawnictwo:
- C&T Crime & Thriller
- Data wydania:
- 2020-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-07-01
- Liczba stron:
- 218
- Czas czytania
- 3 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374703963
- Tłumacz:
- Aleksandra Wolnicka
- Tagi:
- horror duchy ghost opowieści z dreszczykiem opowiadania antologia groza
Wielu wykpiwa zjawiska nadprzyrodzone lub to, co nasz marny intelekt za takie uważa...
Sir Arthur Conan Doyle (1859-1930) światową sławę zdobył jako twórca postaci Sherlocka Holmesa, ale interesował się bardzo wszelkimi zjawiskami nadprzyrodzonymi, brał udział w seansach spirytystycznych i ma w dorobku literackim sporo opowieści spod znaku grozy.
Po edycji tomu „Dziwne zjawiska” nadszedł czas na trzynaście kolejnych historii przedstawiających różne barwy strachu i grozy pióra jednego z najsłynniejszych pisarzy szkockich. Z najczęściej chyba wspominaną przez krytyków gatunku nowelą „Obiekt numer 249”, o której sam Rudyard Kipling mówił, że żadna lektura tak go nie przeraziła od lat. Podobnie jest z wyróżnianymi przez wielu czytelników opowieściami: „Historia brunatnej ręki” czy „De profundis”, podziwianymi za wyśmienicie wykreowany klimat.
Aż szkoda, że autor „Psa Baskerville’ów” zostawił po sobie opowieści z dreszczykiem tak mało...
Spis treści:
Tajemnica doliny Sasassa (The Mystery of Sasassa Valley)
Zwycięski strzał (The Winning Shot)
Duch z Goresthorpe Grange (Selecting a Ghost: The Ghosts of Goresthorpe Grange)
Srebrny topór (The Silver Hatchet)
Alpejska zgroza (A Pastoral Horror)
De profundis (De Profundis)
Obiekt numer 249 (Lot No. 249)
Fiasko w Los Amigos (The Los Amigos Fiasco)
Historia brunatnej ręki (The Brown Hand)
Igranie z ogniem (Playing with Fire)
Uchylona zasłona (Through the Veil)
Jak do tego doszło (How It Happened)
Bestia z Brocas Court (The Bully of Brocas Court)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 83
- 76
- 28
- 5
- 4
- 3
- 3
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
A. C. Doyle chyba wszystkim kojarzy się przede wszystkim z Sherlockiem Holmesem i trudno się dziwić, bo w końcu mamy do czynienia z najbardziej rozpoznawalnym detektywem na świecie, o którym sporo ludzi myśli, że był postacią autentyczną. Muzea, filmy, seriale, człowiek instytucja. Okazuje się jednak, że Doyle pisywał też opowieści z dreszczykiem. Jak wrażenia? Czułem się trochę tak, jakbym czytał historie pasujące do Sherlocka, tylko że z elementami nadprzyrodzonymi. Przeważają duchy, ale znajdzie się nawet coś dla fanów Egiptu.
Całość czyta się bardzo dobrze i szybko, a historie rzeczywiście fenomenalnie budują napięcie i klimat, a późnym wieczorem u niektórych mogą nawet wywołać gęsią skórkę. Trudno byłoby wskazywać najlepszy/najgorszy utwór, po pierwsze ze względu na spoilery, a po drugie przez bardzo równy poziom całości.
Wszystkim fanom, zarówno Sherlocka jak i duchów i innych zjawisk nadprzyrodzonych, mocno polecam :)
A. C. Doyle chyba wszystkim kojarzy się przede wszystkim z Sherlockiem Holmesem i trudno się dziwić, bo w końcu mamy do czynienia z najbardziej rozpoznawalnym detektywem na świecie, o którym sporo ludzi myśli, że był postacią autentyczną. Muzea, filmy, seriale, człowiek instytucja. Okazuje się jednak, że Doyle pisywał też opowieści z dreszczykiem. Jak wrażenia? Czułem się...
więcej Pokaż mimo toMoże nie ma tu opowieści na poziomie "Kapitana Gwiazdy Polarnej" , ale całkiem przyjemny i pomysłowy zbiór nowel z dreszczykiem.
Może nie ma tu opowieści na poziomie "Kapitana Gwiazdy Polarnej" , ale całkiem przyjemny i pomysłowy zbiór nowel z dreszczykiem.
Pokaż mimo toWsławiony przede wszystkim przez cykl przygód Sherlocka Holmesa Arthur Conan Doyle chętnie i często pisywał również opowieści fantastyczne i niesamowite. O ile jednak genialny detektyw słusznie unieśmiertelnił Autora, o tyle jego twórczość fantastyczna nieco się zestarzała. Chyba najbardziej widać to po opowiadaniach grozy, co potwierdza lektura wydanego w zeszłym, 2020, roku przez C&T zbioru „Igranie Z Duchami”. Opowiadania, mimo paru przebłysków, są w większości dość przeciętne i przykurzone. Na początek jednak to, co najlepsze, czyli kanoniczny już w historii literackiego horroru „Obiekt Nr 249”.
+
Student Oksfordu przy pomocy zwoju z zaklęciem przywraca do życia egipską mumię, przy pomocy której następnie usiłuje wyeliminować swych wrogów; innego studenta, z którym wdał się w bójkę, brata swej narzeczonej zrywającego w jej imieniu zaręczyny, swego dociekliwego sąsiada w akademiku.
Prosty, efektowny pomysł fabularny połączony z modną podówczas egipską tematyką zapewnił „Obiektowi 249” duże, trwające do dziś powodzenie wsród fanów grozy.Szkoda, że za tym świetnym pomysłem nie poszła równie świetna realizacja; fabuła jest raczej przeciętna, pozbawiona mocniejszych efektów (koniec końców mumii nie udaje się żadna podjęta próba zabójstwa),niemniej to właśnie w „Obiekcie 249” na literackie salony wszedł nowy Potwór - spowita w zmurszałe bandaże egipska Mumia (Doyle kontynuował tematykę egipską w innym opowiadaniu - „Pierścień Thotha”, ale o nim przy innej okazji).
+
Wśród pozostałych opowiadań wyróżniają się efektowny thriller o seryjnym mordercy grasującym w szwajcarskiej górskiej wiosce („Alpejska Zgroza”),podobna fabularnie opowieść, w której morderstwa popełniane są za sprawą klątwy, którą obłożony jest zabytkowy topór („Srebrny Topór”),czy nieco przegadane, ale udanie operujące klimatem narastającego zagrożenia, przed którym nie ma ucieczki „Zwycięski Strzał” (a tym opowiadaniu parający się czarną magią turysta, po tym, jak jego awanse zostaną odrzucone przez pewną młodą damę dokona okrutnej zemsty na swych angielskich gospodarzach).
Reszta zbioru jest nie tyle nawet że słaba, ale srodze przeciętna i pozbawiona wyrazu. W kilku opowiadaniach dochodzi do głosu fascynacja Conan Doyla spirytyzmem - w „Jak Do Tego Doszło” poznać będzie można w ten sposób okoliczności pewnego wypadku samochodowego, zaś w „Igraniu Z Ogniem” w trakcie seansu wywołany zostanie widmowy…koń!(no ihaaa),który w podkowińskim szale zagrozi stratowaniem pani domu.
Jest jeszcze w tomie kilka ghost stories, z duchami zmarłych plączącymi się po ziemi w celu załatwienia swych niezałatwionych za życia spraw. Hindus poszukuje obciętej ręki w „Historii Brunatnej Ręki”, a bokser szukający okazji do pojedynku pięściarskiego w „Bestia Z Brocas Court”; oba teksty jednak są generyczne i znikają z głowy w chwilę po przeczytaniu.
Kilka wreszcie opowiadań pomyślana jest jako humoreski, ale i tu trzeba ponarzekać, że ich humor jest wątpliwej jakości. W „Duchu Z Goresthorpe Grange” pewien snob dorobkiewicz postanawia do swej nowo nabytej gotyckiej posiadłości dokupić stosownego ducha, a jako że ma dużo pieniędzy, to i towar się pojawi…W założeniu tekst chyba miał trochę korespondować z „Upiorem Z Canterville” Oscara Wilde ale to zupełnie nie ta klasa.Również mało udane jest „Fiasko W Los Amigos” - poprzez nieudolną egzekucję, porażenie zbyt silnym prądem (sic!) - skazany na śmierć przestępca staje się praktycznie nieśmiertelny.
+
„Igranie Z Duchami” dobrze się czyta - opowiadania napisane są sprawnym, przejrzystym, jakby dziennikarskim stylem, strony znikają wprost w oczach - w sumie cały tomik to lektura na góra dwa popołudnia. „Obiekt Nr 249” warto poznać dla postaci Mumii, reszta jest niekonieczna, a i tak największą zasługą Conan Doyla nas polu literatury grozy jest … holmesowski „Pies Baskerville’ów”.
Wsławiony przede wszystkim przez cykl przygód Sherlocka Holmesa Arthur Conan Doyle chętnie i często pisywał również opowieści fantastyczne i niesamowite. O ile jednak genialny detektyw słusznie unieśmiertelnił Autora, o tyle jego twórczość fantastyczna nieco się zestarzała. Chyba najbardziej widać to po opowiadaniach grozy, co potwierdza lektura wydanego w zeszłym, 2020,...
więcej Pokaż mimo toCo jakiś czas kuszę się na książkę z opowiadaniami o duchach i w sumie za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku. Zbiory te za każdym razem są bardzo nierówne. W tych klasycznych doceniam oczywiście kunszt język, ale często są one tak powolne, chaotyczne, albo po prostu nieciekawe, że ciężko przez nie przebrnąć. Do tego zbiorku skusiło mnie rzecz jasna nazwisko autora, ale niestety podobały mi się tu zaledwie dwa opowiadania. Reszta była dość mocno przeciętna, jednak jeśli ktoś chce zacząć swoją przygodę z opowiadaniami o duchach to jest to dobra książka do tego celu.
Co jakiś czas kuszę się na książkę z opowiadaniami o duchach i w sumie za każdym razem dochodzę do tego samego wniosku. Zbiory te za każdym razem są bardzo nierówne. W tych klasycznych doceniam oczywiście kunszt język, ale często są one tak powolne, chaotyczne, albo po prostu nieciekawe, że ciężko przez nie przebrnąć. Do tego zbiorku skusiło mnie rzecz jasna nazwisko...
więcej Pokaż mimo toJeśli liczysz na krwawą jatkę, hordy zombie lub łoskot młotków wbijających osinowe kołki, to źle trafiłeś. Jeśli przyjemność czerpiesz w obcowaniu z delikatnym powiewem tajemnicy i grozy, to śmiało sięgaj po ten zbiór opowiadań - nie zawiedziesz się.
W tych kilkunastu opowiadaniach jest pełen przekrój tematów charakterystycznych dla literatury z dreszczykiem z przełomu XIX/XX w. Mamy tajemnicze przedmioty, mumie, seryjnego mordercę, wywoływanie duchów, przejście na tamten świat, wpływanie na postrzeganie rzeczywistości, zajrzenie w mroki przeszłości, błąkające się dusze. Czasami jest poważnie, czasami żartobliwie, ale zawsze klimatycznie (ukłony dla pani tłumacz).
Polecam szczególnie: Duch z Goresthorpe Grange, Srebrny topór, Alpejska zgroza, Obiekt numer 249, Historia brunatnej ręki.
Jeśli liczysz na krwawą jatkę, hordy zombie lub łoskot młotków wbijających osinowe kołki, to źle trafiłeś. Jeśli przyjemność czerpiesz w obcowaniu z delikatnym powiewem tajemnicy i grozy, to śmiało sięgaj po ten zbiór opowiadań - nie zawiedziesz się.
więcej Pokaż mimo toW tych kilkunastu opowiadaniach jest pełen przekrój tematów charakterystycznych dla literatury z dreszczykiem z przełomu...
Bardzo ciekawa pozycja . Interesujace opowiadania, czyta się z wielką przyjemnością, jak zresztą większość pozycji Conan Doyle'a . Aczkolwiek z wielkim żalem muszę stwierdzić, że wiele z opowiadań nie ma nic wspólnego z dreszczykiem. Może ze dwa fragmenty dwóch opowiadań wzbudziły pewien niepokój. Reszta jest napisana bardziej jako opowiadania fantastyczne. Ciekawe, wciągające, ale nie dostarczające tego "czegoś" , co powoduje u czytelnika ciarki na placach.
Bardzo ciekawa pozycja . Interesujace opowiadania, czyta się z wielką przyjemnością, jak zresztą większość pozycji Conan Doyle'a . Aczkolwiek z wielkim żalem muszę stwierdzić, że wiele z opowiadań nie ma nic wspólnego z dreszczykiem. Może ze dwa fragmenty dwóch opowiadań wzbudziły pewien niepokój. Reszta jest napisana bardziej jako opowiadania fantastyczne. Ciekawe,...
więcej Pokaż mimo toKolejna z serii Biblioteki Grozy książka autora, który już gościł dwukrotnie. Poprzednie opowiadania jednak były nieco lepsze, ciekawsze, aczkolwiek i tu nie brakowało pomysłów. Momentami jednak wiele elementów kuleje, a autor choć starał się, to nie wyszło jak trzeba.
I tak zapowiadane z tyłu okładki opowiadanie „Obiekt numer 249” o ożywającej mumii jest w mojej opinii jednym z gorszych ze zbioru. Co zawiodło? W zasadzie historia jest standardowym przykładem znanym ze starych horrorów, gdzie martwe od wieków rzeczy nagle ożywają i już. To trochę za mało. Nie było suspensu ani elementu zaskoczenia. Mógł autor chociaż nieco zamotać fabułę, by oczywiste nie było aż tak oczywiste. Niestety poszło od nitki do kłębka bez żadnego zwrotu akcji.
Największe wrażenie zrobiło, moim zdaniem, okraszone naprawdę gęstym klimatem opowiadanie „Alpejska zgroza”. Toż to protoplasta późniejszych slasherów! Bardzo dobrze się bawiłem, obstawiając kim jest zamaskowany zbrodniarz. Nie tak trudno było to odgadnąć, ale liczył się przede wszystkim nastrój i operowanie suspensem. Brawo!
Ciekawe jest też „Fiasko w Los Amigos”, gdzie skazany na krzesło elektryczne dzięki zbyt wielkiemu natężeniu elektryczności zdobywa coś, co zaskakuje innych. Ale tego nie chcę zdradzać.
„Jak do tego doszło” to króciutka historyjka pewnego wypadku, którego finał jest miło zaskakujący.
„Srebrny topór” opowiada o przeklętej rzeczy, która wpływa na człowieka.
Są też opowiadania niby okraszone elementami grozy, ale w rezultacie okazują się czymś trywialnym, możliwym do wytłumaczenia, jak historia świateł w dolinie.
Jako całość wypada raczej mizernie, ale dla tych kilku opowiadań warto przeczytać. Zawsze tak było, że wśród gorszych utworów znajdą się perły. Tu są jedynie malutkie perełki. Ledwo świecące, ale dobre i to.
Kolejna z serii Biblioteki Grozy książka autora, który już gościł dwukrotnie. Poprzednie opowiadania jednak były nieco lepsze, ciekawsze, aczkolwiek i tu nie brakowało pomysłów. Momentami jednak wiele elementów kuleje, a autor choć starał się, to nie wyszło jak trzeba.
więcej Pokaż mimo toI tak zapowiadane z tyłu okładki opowiadanie „Obiekt numer 249” o ożywającej mumii jest w mojej opinii...
Zawarte w zbiorze opowiadania to historie o poszukiwaniu duchów, przeklętym toporze, starożytnej mumii, krześle elektrycznym, nawiedzonej dolinie, życiu po śmierci, telepatii, czy seansie spirytystycznym. Jak widać tematyka jest bardzo różnorodna, a każda historia wykorzystuje odmienne motywy i zawiera inne elementy grozy. Wszystkie teksty czytało mi się bardzo dobrze, a przy kilku żałowałem, że autor nie rozwinął ich w krótką powieść. Jednak z czystym sumieniem jedynie kilka z nich można uznać za pełnoprawne opowiadania grozy. Pozostałe zaś to w gruncie rzeczy historie przygodowe z nutą grozy, mniej lub bardziej wyeksponowaną. Dobrym przykładem jest opowiadanie Tajemnica doliny Sasassa, gdzie mamy jedynie wspomnienie, że tytułowa dolina jest nawiedzona i na tym kończą się elementy grozy.
Jest jednak kilka opowiadań, które zapadły mi w pamięć. Nie tyle z powodu tego, że autentycznie były straszne, co dlatego, że autor wykorzystywał w nich motywy, które są znane i wykorzystywane do dziś. Pierwsze to Fiasko w Los Amigos, które jest jedną z wielu historii związaną z elektrycznością, które powstawały na przełomie XIX i XX-wieku. W tej historii ma ona powodować wzrost sił witalnych i zamiast zabić skazańca na krześle elektrycznym przedłuża jego życie i nie sposób go uśmiercić. Pokazuje to jak bardzo elektryczność była dla ludzi czymś wręcz magicznym i nieznanym i to przez wiele dziesięcioleci. Drugie to Duch z Goresthorpe Grange, które opisuje dość niecodzienne poszukiwania mężczyzny, który kupił rezydencję i jedyne czego mu brakuje to... ducha. Jest to na poły zabawna, na poły straszna historia na temat duchów z ciekawym i niejednoznacznym zakończeniem.
Igranie z duchami to zbiór trzynastu powiadań grozy Arthura Conana Doyle'a. Niektóre z nich są bardzo dobre, inne to bardziej kryminał lub historia przygodowa, ale wszystkie czytało mi się dobrze i bardzo się cieszę, że zostały wydane po polsku.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję księgarni Gandalf.com.pl!
https://hrosskar.blogspot.com/2020/08/igranie-z-duchami-arthur-conan-doyle.html
Zawarte w zbiorze opowiadania to historie o poszukiwaniu duchów, przeklętym toporze, starożytnej mumii, krześle elektrycznym, nawiedzonej dolinie, życiu po śmierci, telepatii, czy seansie spirytystycznym. Jak widać tematyka jest bardzo różnorodna, a każda historia wykorzystuje odmienne motywy i zawiera inne elementy grozy. Wszystkie teksty czytało mi się bardzo dobrze, a...
więcej Pokaż mimo toOpowidania nie robią już takiego wrażenia jak w młodości, ale wciąż jest to przyjemna lektura.
Opowidania nie robią już takiego wrażenia jak w młodości, ale wciąż jest to przyjemna lektura.
Pokaż mimo to