Rozmowy obrazów, t. 1
- Kategoria:
- sztuka
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2020-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-06-15
- Liczba stron:
- 328
- Czas czytania
- 5 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788301212285
- Tagi:
- sztuka malarstwo obrazy interpretacja
Obrazy mówią, choć nie zawsze wprost. Podobnie jak poezja, do każdego mogą przemówić inaczej. Uważne patrzenie, a w konsekwencji widzenie, to najprostszy sposób, aby przełamać onieśmielenie wobec sztuki i pokonać dystans dzielący widza i „milczący” obraz. A zatem obrazy mówią do zaciekawionych nimi widzów, ale czy mogą ze sobą rozmawiać?
W książce jest wiele przykładów, w których malarze nowocześni i współcześni nawiązują do dzieł dawnych mistrzów, np. Éduard Manet w Śniadaniu na trawie bawi się motywem z Koncertu pasterskiego Tycjana. Są również zestawienia mniej oczywiste, ze względu na podobieństwo tematów, wyrazu albo funkcji. W rozdziale Dyptyki. Dewocja i adoracja jest mowa o piętnastowiecznym dyptyku służącym prywatnej dewocji i dziele Warhola, w którym powszechnie adorowana celebrytka Marilyn Monroe zastąpiła Madonnę.
Książka jest zachętą do słuchania obrazów i przysłuchiwania się ich rozmowom. Mosty pomiędzy dziełami z odległych epok albo dyskretne dialogi malowideł, które powstały w podobnych czasach, to inspiracje do tego, aby patrzeć i czerpać przyjemność ze skojarzeń i własnych interpretacji.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 162
- 45
- 11
- 6
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo dobrze napisana. Świetnie się czyta. Jedyny minus, to brak ilustracji niektórych wspominanych w tekście obrazów, jak np. Narodziny Wenus.
Bardzo dobrze napisana. Świetnie się czyta. Jedyny minus, to brak ilustracji niektórych wspominanych w tekście obrazów, jak np. Narodziny Wenus.
Pokaż mimo toZ malarstwem jest według mnie podobnie jak z piłką nożną. Kiedy myślę : Sport, widzę piłeczkę kopaną, potem długo, długo nic i resztę sportów upchaną gdzieś na szarym końcu (nie żeby kibicować ale pierwsze skojarzenie zawsze idzie w tę stronę). Tak samo na dźwięk słowa: Sztuka, od razu przed oczami staje mi Malarstwo. I bardzo lubię książki, które, oprócz tłumaczenia kierunków, technik i kolejności etapów w historii, opowiadają coś więcej. Zaczarował mnie (z małymi zastrzeżeniami) Łysiak a tu również się nie zawiodłam. Trudno zresztą o zawód, kiedy zna się choć trochę radiowe gawędy Pani Doktor. To jak dotąd chyba najbardziej współczesna książka o malarstwie w mojej biblioteczce, więc pozwala na zaznajomienie się z najnowszymi odkryciami dotyczącymi obrazów, ich autorstwa, błędów w konserwacji, wreszcie interpretacji. Okazuje się, że historia sztuki nie samym Panofskim stoi! Książka absolutnie dla każdego, oczywiście z zastrzeżeniem , że należy do lektur popularyzatorskich a nie do specjalistycznych podręczników. Bardzo ciekawy pomysł zestawienia dwóch dzieł i poszukiwania w nich wspólnych części. Cudnie jest wiedzieć, że i współcześni artyści wciąż i wciąż czerpią pełnymi garściami od starych mistrzów, nawet jeśli inspiracje są na pierwszy rzut oka ledwie widoczne.
Z malarstwem jest według mnie podobnie jak z piłką nożną. Kiedy myślę : Sport, widzę piłeczkę kopaną, potem długo, długo nic i resztę sportów upchaną gdzieś na szarym końcu (nie żeby kibicować ale pierwsze skojarzenie zawsze idzie w tę stronę). Tak samo na dźwięk słowa: Sztuka, od razu przed oczami staje mi Malarstwo. I bardzo lubię książki, które, oprócz tłumaczenia...
więcej Pokaż mimo toCiekawy pomysł na książkę- zestawić ze sobą obrazy w parach, a łącznikiem dla nich uczynić oczywiste lub zupełnie nieoczywiste podobieństwa, np. kolor lub wizerunek "innego". Wykonanie już gorsze. Pozycja jest interesująca, ale w większości powiela informacje, które można znaleźć w pierwszej lepszej historii malarstwa. Bo cóż nowego można powiedzieć o "Ambasadorach" czy o "Las Meninas"? Tzn. pewnie można sporo, na końcu każdego rozdziału znajduje się imponująca bibliografia, jednak wydaje się, że autorka przykroiła rozdziały wielkościowo i stylistycznie do wymiaru popularnej gawędy. Można było duuużo więcej, ale powstały mało wymagające opowieści o obrazach, na kilku stronach streszczające historię malarzy i opisy ich dzieł. To co jest najbardziej interesujące, to historie obrazów prawie nieznanych jak wizerunek kobiety z brodą czy opowieść o barwnym życiu Yves'a Kleina. Gdyby takich dzieł było więcej byłaby to fascynująca pozycja, a tak jest jedynie interesująca. A dla czytelnika, który zaczyna się historią sztuki interesować może być podstawową książką.
Ciekawy pomysł na książkę- zestawić ze sobą obrazy w parach, a łącznikiem dla nich uczynić oczywiste lub zupełnie nieoczywiste podobieństwa, np. kolor lub wizerunek "innego". Wykonanie już gorsze. Pozycja jest interesująca, ale w większości powiela informacje, które można znaleźć w pierwszej lepszej historii malarstwa. Bo cóż nowego można powiedzieć o...
więcej Pokaż mimo to"Rozmowy obrazów" to jedna z najlepszych książek o sztuce, jakie czytałam. Do tej pory za osobę, która pisze wyśmienicie na ten temat, w taki który do mnie dotarł i mnie przekonał, uważałam siostrę Wendy Beckett, teraz odkryłam już kolejną autorkę. Myślę, że jest to pozycja głównie dla laików, ciężko mi powiedzieć, czy znawcy malarstwa, zajmujący się takimi kwestiami zawodowo, znajdą tutaj coś nowego, o czym nie wiedzieliby. Nie jestem historykiem sztuki, ale tematyka ta mnie interesuje i jestem tą książką zachwycona.
Autorka zestawia ze sobą różne obrazy, zbieżne albo tematyką, albo sposobem uchwycenia tematu, albo jeszcze inaczej i porównuje je i opowiada o nich. A w trakcie czytania tej mini opowieści twórca żyjący kilkaset lat wcześniej staje się bliższy, a to co namalował, zaczyna nawet fascynować, tak jakby malarz zostawił list, który może odczytać każdy bez względu na to, jakim językiem włada i w jakiej epoce żyje. Aby jednak odczytać wszystko, trzeba albo mieć fachowe przygotowanie, albo zgłębiać ten temat. "Rozmowy obrazów" są mocno pomocne. Autorka wydobywa z dzieła takie jego aspekty, które dla oglądającego mogą być i najprawdopodobniej w większości wypadków byłyby niezauważalne. Wynajduje też nie tylko znane obrazy, ale i te naprawdę znane mało, potrafi też znaleźć to, co te obrazy łączy. Tak jak np. są książki, w których autor piszący później, nawiązuje bezpośrednio lub pośrednio do tego, co zostało stworzone wcześniej.
Niekiedy element łączący dzieła jest oczywisty, np. mamy wybrane 2 obrazy Sądu Ostatecznego, jeden Hansa Memlinga, a drugi Michała Anioła z Kaplicy Sykstyńskiej. Ale są też i porównania mniej oczywiste, dla laików początkowo nawet nieczytelne, a jasne dopiero po przeczytaniu fragmentu książki. Przykładowo w rozdziale o malarstwie portretowym mamy portrety papieża Innocentego X autorstwa Diego Velazqueza z XVII wieku i autorstwa Francisa Bacona z XX wieku.
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2020/12/grazyna-bastek-rozmowy-obrazow-t-i.html
"Rozmowy obrazów" to jedna z najlepszych książek o sztuce, jakie czytałam. Do tej pory za osobę, która pisze wyśmienicie na ten temat, w taki który do mnie dotarł i mnie przekonał, uważałam siostrę Wendy Beckett, teraz odkryłam już kolejną autorkę. Myślę, że jest to pozycja głównie dla laików, ciężko mi powiedzieć, czy znawcy malarstwa, zajmujący się takimi kwestiami...
więcej Pokaż mimo toMożna by się spodziewać, że to będzie jakaś prawdziwa książka, poważniejsza, z której można się dowiedzieć czegoś więcej niż totalne oczywistości i pseudoefektowne truizmy, a nie albumik z zawartością w stylu telewizji śniadaniowej. Widać pani naukowczyni stawia na lans. Spoko, pewnie się opłaci. Bo praca naukowa to już chyba od dłuższego czasu leży... A szkoda, bo "Warszaty weneckie" to było coś.
Można by się spodziewać, że to będzie jakaś prawdziwa książka, poważniejsza, z której można się dowiedzieć czegoś więcej niż totalne oczywistości i pseudoefektowne truizmy, a nie albumik z zawartością w stylu telewizji śniadaniowej. Widać pani naukowczyni stawia na lans. Spoko, pewnie się opłaci. Bo praca naukowa to już chyba od dłuższego czasu leży... A szkoda, bo...
więcej Pokaż mimo toMyślałem, że więcej będzie o bardziej lub mniej jawnych powinowactwach obrazów, a to tylko omówienie oddzielnych dzieł zestawionych pod względem tematycznym, ale lektura i tak interesująca.
Myślałem, że więcej będzie o bardziej lub mniej jawnych powinowactwach obrazów, a to tylko omówienie oddzielnych dzieł zestawionych pod względem tematycznym, ale lektura i tak interesująca.
Pokaż mimo to