Seria, która składa się z dwóch części.
Dla mnie trochę przeciągnięta. Można było dodać do pierwszej części pięć rozdziałów i zakończyć.
Druga część była już trochę ciągnącą się.
Ich niedomówienia były irytujące, nieumiejętność rozmawiania. Wymyślania sobie przebiegu rozmowy, która i tak poszła inaczej.

Ogólnie seria ok, ale można by było skrócić.

Polecam.
Przeczytalam na Legimi.

33/2022

Seria, która składa się z dwóch części.
Dla mnie trochę przeciągnięta. Można było dodać do pierwszej części pięć rozdziałów i zakończyć.
Druga część była już trochę ciągnącą się.
Ich niedomówienia były irytujące, nieumiejętność rozmawiania. Wymyślania sobie przebiegu rozmowy, która i tak poszła inaczej.

Ogólnie seria ok, ale można by było skrócić.

Polecam.
Przeczytalam na...

Super seria posiadająca dwie części.
Polecam.

Super seria posiadająca dwie części.
Polecam.

Dla relaksu będzie jak znalazł. Dużo emocji, lekki styl pisania, nawet ciekawa fabuła, jednak czegoś mi tutaj zabrakło by wywołać efekt "wow" podczas czytania.

Dla relaksu będzie jak znalazł. Dużo emocji, lekki styl pisania, nawet ciekawa fabuła, jednak czegoś mi tutaj zabrakło by wywołać efekt "wow" podczas czytania.

Elizabeth i Weston są już małżeństwem i próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak utrudnia im to pewne zawirowanie związane z przeszłością mężczyzny.

Pierwsza część tej dylogii była bardzo przecięta. Nie urywała pewnej części ciała, ale całkiem przyjemnie się ją czytało. Niestety w moim odczuciu drugi tom wypadł dużo gorzej.

Początek książki był strasznie nudny i ciężko było mi przez to przebrnąć. Było to połączenie lekko żenujących scen, seksu oraz tytułowych grzesznych gierek.
Później rozwinął się wątek przeszłości Westona, który w ogóle mnie nie zaciekawił, ale przynajmniej skończyło się czytanie ciągłych scen erotycznych, które swoją drogą jakoś specjalnie nie powalały, ale okej, nie były też tragiczne 😅
Na samym końcu obowiązkowo pojawiła się drama między głównymi bohaterami. Jezus Maria. Było to dla mnie tak bardzo naciągane, wzięte z kosmosu i bez sensu, że miałam ochotę odłożyć tę książkę 30 stron przed końcem. Spróbuję Wam to zobrazować w ten sposób. Jest sytuacja A i Elizabeth ma na nią totalnie wywalone i ją akceptuje, ale nagle z rozdziału na rozdział stwierdza, że ta sytuacja A jej przeszkadza i zaczyna kręcić aferę 🤯

Druga część w przeciwieństwie do pierwszej wymęczyła mnie niesamowicie. Bohaterowie stracili swój charakter, który i tak już był marny, a fabuła zrobiła się jeszcze bardziej bez wyrazu. Jedyne, co ratuję ten tytuł to lekki styl autorki, który dodatkowo nie męczył.

Elizabeth i Weston są już małżeństwem i próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, jednak utrudnia im to pewne zawirowanie związane z przeszłością mężczyzny.

Pierwsza część tej dylogii była bardzo przecięta. Nie urywała pewnej części ciała, ale całkiem przyjemnie się ją czytało. Niestety w moim odczuciu drugi tom wypadł dużo gorzej.

Początek książki był strasznie nudny...

super ta para. Następny tom pochłonięty

super ta para. Następny tom pochłonięty

Uwielbiam tą parę, mimo ich zagmatwanych uczuc. Czytajac książkę samemu ma się wrażenie, że się jest obok i ogląda ich miłość.

Uwielbiam tą parę, mimo ich zagmatwanych uczuc. Czytajac książkę samemu ma się wrażenie, że się jest obok i ogląda ich miłość.

Przyznam, że ta para mi sie bardziej podoba niż historia Donovana.

Przyznam, że ta para mi sie bardziej podoba niż historia Donovana.

Ojj ... dobra. Nic więcej nic mniej. 6/10
Strasznie zaplatani w tych swoich "uczuciach".

Ojj ... dobra. Nic więcej nic mniej. 6/10
Strasznie zaplatani w tych swoich "uczuciach".

Bardzo dobra.

Bardzo dobra.

Urocze zakończenie, na które warto było czekać. Nie zawiodłam się :)

Urocze zakończenie, na które warto było czekać. Nie zawiodłam się :)