rozwińzwiń

Siódmy krzyż

Okładka książki Siódmy krzyż Anna Seghers
Okładka książki Siódmy krzyż
Anna Seghers Wydawnictwo: Czytelnik Seria: Biblioteka Zwycięstwa literatura piękna
431 str. 7 godz. 11 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Zwycięstwa
Tytuł oryginału:
Das siebte Kreuz
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1976-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1976-01-01
Liczba stron:
431
Czas czytania
7 godz. 11 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Maria Wołczacka, Janina Marecka
Tagi:
hitleryzm obóz koncentracyjny literatura niemiecka ucieczka
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
13

Na półkach:

To jednak nie czasy korzeni (Biała wstążka, Haneke) a już ugruntowanego nazimu czyli wychwycenie samych jego przyczyn narodzin, których szukałem w książce, okazało się niewypałem. Moim zdaniem atutem książki jest niewątpliwie ukazanie relacji społecznych na marginesie dramatycznych losów zbiegłych bohaterów oraz dodatkowo co bardziej rzadkie wnikanie w psychikę zarówno ofiar jak i katów.

To jednak nie czasy korzeni (Biała wstążka, Haneke) a już ugruntowanego nazimu czyli wychwycenie samych jego przyczyn narodzin, których szukałem w książce, okazało się niewypałem. Moim zdaniem atutem książki jest niewątpliwie ukazanie relacji społecznych na marginesie dramatycznych losów zbiegłych bohaterów oraz dodatkowo co bardziej rzadkie wnikanie w psychikę zarówno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
460
381

Na półkach: ,

To moje trzecie podejście do tej historii w tym sensie, że dwa razy oglądałem film. Pierwszy raz po niemiecku, jakiś trudny był język, a może te stare filmy tak mają, ale nie za bardzo zrozumiałem, nie za bardzo się skupiłem... Drugi raz też i teraz wreszcie przeczytałem książkę myśląc, że czytając przynajmniej zrozumiem o co chodzi i poznam co się działo. No tak, faktycznie to mi się udało... ale to jest nudna książka. Nie jak "Sebastian" niedawno przeczytany gdzie chwaliłem, że się ładnie zestarzała - ta książka zestarzała się brzydko ;)
Bardzo mi zależało żeby ją przeczytać, bo została napisana w 1942, a akcja jej się toczy w 1937, czyli jeszcze przed IIWŚ, w czasach kiedy obozy jeszcze były dla przeciwników na terenie III Rzeszy. Ogólnie uważałem że ciekawie będzie poznać realia tamtych czasów osadzone w książce i taką historię... no i realia faktycznie było ciekawie poznać ale całość mnie po prostu nie porwała... Nudziłem się i ciężko mi było się skupić ale niektórym się podobała, więc nie powiem, że nie polecam... No i na plus trzeba zaliczyć to, że bohaterowie (a przynajmniej ten główny) nie są czarno-biali, tylko w sumie ludzcy.

(czytana: 28.06-22.07.2021)
3/5

To moje trzecie podejście do tej historii w tym sensie, że dwa razy oglądałem film. Pierwszy raz po niemiecku, jakiś trudny był język, a może te stare filmy tak mają, ale nie za bardzo zrozumiałem, nie za bardzo się skupiłem... Drugi raz też i teraz wreszcie przeczytałem książkę myśląc, że czytając przynajmniej zrozumiem o co chodzi i poznam co się działo. No tak,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
331
331

Na półkach:

"Siódmy krzyż" trzyma w napięciu do końca. Książka przedstawia dramatyczną historię Georga, jednego z siedmiu więźniów, którzy zdobyli się na ucieczkę z niemieckiego obozu koncentracyjnego. Tłem wydarzeń jest opis społeczeństwa niemieckiego i powodów, dla których ludzie dali się porwać szaleńczej propagandzie nazistowskiej.

"Siódmy krzyż" trzyma w napięciu do końca. Książka przedstawia dramatyczną historię Georga, jednego z siedmiu więźniów, którzy zdobyli się na ucieczkę z niemieckiego obozu koncentracyjnego. Tłem wydarzeń jest opis społeczeństwa niemieckiego i powodów, dla których ludzie dali się porwać szaleńczej propagandzie nazistowskiej.

Pokaż mimo to

avatar
745
699

Na półkach: ,

Zapewne wiele ryzykowałem, gdy sięgając po książkę oskarżaną przez niektórych o zbyt mocne ideologiczne zabarwienie próbowałem wydestylować to, co nazwane zostało ideologią od tego, co składa się na nieskończoną wiarę w ludzką przyzwoitość. Moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne, "Siódmy krzyż" przeszedł przez próbę przyjaźni i tym samym uległ w moich oczach zahartowaniu nie jako przykład politycznej doktryny, ale jako powieść o ludzkiej wytrzymałości. Anna Seghers pokazała mi, jak wiele trudnych do wykonania rzeczy może zostać zrealizowanych, kiedy ludzie duszą się w coraz węższych wytyczonych dla nich granicach. Wyjście ze swojej skorupy i zadecydowanie o życiu lub śmierci, to główny motyw przewodni powieści o pragnieniach. Tych małych, dla których w jednostkowym wymiarze szczęścia wystarczy jedynie wolny od strachu sen i tych wielkich, bazujących na pomyślności całych grup społecznych. Tak więc szybko zapomniałem o ryzyku, bo książka niemieckiej pisarki okazała się opowieścią o ludziach a nie rozprawą o ideologii.

Gdyby tak można było przytępić samotność osaczonego. Jeśliby znieczulić lęk przed prześladowaniem. Anna Seghers mogłaby wtedy zrezygnować z wynajdywania kryjówek dla ludzkich myśli i poświęcić się jedynie na opisywaniu nieprzeniknionych miejsc w umysłach cieszących się wolnością ludzi. Jednak przyszło jej żyć w atmosferze nagonki na zaszczutą swobodę, gdzie czarniawy cień pod oczami zwiastuje rychłą śmierć. Musiała demaskować codzienne życie zwykłych ludzi aby obedrzeć je ze strachu. To wszystko przypomina koszmarny sen o polowaniu na przyzwoitość, której jedyną przewiną jest to, że wpada w pułapki składające się z ludzkich odruchów serca. Nieznośny jest ten ciężar niemej skargi, bo za posiadanie własnego światopoglądu nie powinno się karać.

Za głównego bohatera "Siódmego krzyża" uznałbym niepohamowane pragnienie życia. To otoczone blaskiem zwyczajnego istnienia poczucie postępowania zgodnie z własnym sumieniem, niekrzywdzące przy tym nikogo, niewykluczające ze zbiorowości za odmienne zdanie. Upadają pod nim wszystkie autorytaryzmy a walka o osobiste szczęście nabiera wtedy zupełnie innego wymiaru. Właśnie temu bohaterstwu poświęciła Anna Seghers całe swoje dzieło, oddała hołd zwykłym ludziom, którym przyszło żyć w niezwykłych czasach. Aż dziw bierze, że opisywana przez niemiecką pisarkę zbiorowość porządnych obywateli może być tak zastraszona i wciśnięta w karne nakazy. Pomimo tego, że przed bohaterami Anny Seghers rozpościera się jeszcze kawał czarnej rozpaczy, to jeden mały i opisywany przez nią ruch ku wolności świadczy o coraz mocniejszym promyku nadziei.

Słowo "dawniej" jest tu pieczołowicie wymawiane. Świadczy ono o tym, że kiedyś czyste sumienie można było spotkać na każdym rogu. Dlatego w poszukiwaniu najwytrzymalszych charakterów Seghers zapuściła się w istnienia ludzi mających zbyt wiele do stracenia, żeby w nieskończoność utrzymywać swoją czystość. Wielu z nich przybrudziło się nową jakością życia w niewoli. Czy jest dla nich nadzieja, że pozbędą się tego brunatnego nalotu i powrócą na łono uczciwości? Moim zdaniem tak. Anna Seghers nie pozostawia złudzeń co do czasu trwania ucisku, ale dodaje otuchy tym wszystkim, którzy nadal się zastanawiają nad długością nadchodzącej nocy. W końcu uczciwość wygra z nikczemnością. Podejrzewam, że niemiecka pisarka była o tym przekonana pomimo tego, że jej powieść powstała na długo przed końcem wojny.

Zapewne wiele ryzykowałem, gdy sięgając po książkę oskarżaną przez niektórych o zbyt mocne ideologiczne zabarwienie próbowałem wydestylować to, co nazwane zostało ideologią od tego, co składa się na nieskończoną wiarę w ludzką przyzwoitość. Moje obawy okazały się zupełnie bezpodstawne, "Siódmy krzyż" przeszedł przez próbę przyjaźni i tym samym uległ w moich oczach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1089
27

Na półkach: ,

Ciekawa, udana książka, i to pod kilkoma względami.

Akcja „Siódmego krzyża” toczy się w okolicach Frankfurtu nad Menem jesienią 1937 roku, niespełna 2 lata przed wybuchem wojny. Osią powieści są losy 7 zbiegów z obozu koncentracyjnego Westhofen. Wszyscy zbiegowie mają jakiś związek z niemieckimi komunistami lub bezpośrednio z Komunistyczną Partią Niemiec – i z tego właśnie powodu zostali uwięzieni. Komendant obozu daje sobie i swoim podwładnym maksymalnie tydzień na złapanie uciekinierów, nie jest to jednak takie proste – tym bardziej, że niedawno przybyli gestapowcy, którzy natychmiast rozpoczęli przesłuchania i coraz uważniej przyglądają się komendantowi i załodze Westhofen. Napięcie w obozie rośnie, a niebezpieczeństwo ze strony hitlerowskiego reżimu grozi również rodzinom zbiegów…

Książka Seghers nie jest jednak powieścią sensacyjną, chociaż akcji w niej nie brakuje – w końcu jest o uciekinierach, którym, gdy zostaną złapani, grozi śmierć. I o ich znajomych oraz rodzinach, starających się pomóc zbiegom. Zdecydowanie najciekawszy jest w niej jednak obraz niemieckiego społeczeństwa, głównie robotników i rolników, niedługo przed wybuchem wojny. Gospodarka już została przestawiona na wojenne tory, szpicle krążą po ulicach, niemieccy Żydzi powoli znikają z miast, NSDAP, SS i Hitlerjugend ciągle rosną w siłę, terror jest już zauważany, a żyć jakoś trzeba.

I to właśnie te obrazy codziennego życia zwykłych Niemców, którzy pracują, chodzą do szkoły i starają się jakoś w miarę normalnie funkcjonować, są najbardziej interesujące i najdłużej zapadają w pamięć. Jeżeli dodamy do tego dodatkowo kontekst historyczny (możemy się domyślić, że za kilka lat większość tych młodych, zasadniczo miłych ludzi, którzy występują w powieści, trafi na wojnę, być może nawet do Polski – i już tacy mili nie będą),to książka nabiera dodatkowej głębi. Można się delikatnie przyczepić do tego, że w sumie ta niemiecka prowincja wraz ze swoimi mieszkańcami przedstawiona jest jako dość sielska i anielska, a to inni Niemcy są tymi złymi, no ale złośliwi nie będziemy. To nie miejsce na rozrachunki.

Ciekawa jest też kwestia ideologii w powieści. Anna Seghers była zadeklarowaną komunistką, łatwo się więc domyślić, że komuniści w powieści są dobrzy, lud dobry lub neutralny, natomiast wszyscy wysługujący się reżimowi są źli lub głupi. Książka jednak pozbawiona jest taniej dydaktyki i przemówień wychwalających Marksa, Lenina itp. Wręcz przeciwnie – gdyby zamienić komunistów na jakiekolwiek inne prześladowane wówczas polityczne ugrupowanie, „Siódmy krzyż” wciąż byłby stosunkowo spójny. Wiadomo, komu kibicuje autorka, ale jak jestem wręcz przeczulony na punkcie ideologii w literaturze, tak tutaj wyglądało to zaskakująco neutralnie i zbytnio nie przeszkadzało – zdecydowany plus.

Jak kogoś interesuje literatura niemiecka lub chciałby wiedzieć, jak wyglądały Niemcy z perspektywy zwykłych ludzi tuż przed wybuchem wojny - warto przeczytać „Siódmy krzyż”.

Ciekawa, udana książka, i to pod kilkoma względami.

Akcja „Siódmego krzyża” toczy się w okolicach Frankfurtu nad Menem jesienią 1937 roku, niespełna 2 lata przed wybuchem wojny. Osią powieści są losy 7 zbiegów z obozu koncentracyjnego Westhofen. Wszyscy zbiegowie mają jakiś związek z niemieckimi komunistami lub bezpośrednio z Komunistyczną Partią Niemiec – i z tego właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1502
200

Na półkach: , ,

Jak żyć, kiedy otacza cię wszechobecny terror? Komu można zaufać? Kto jest przyjacielem? Kto pomoże? Kto zawiedzie? Co wzmocni a co osłabi? Nie można oczekiwać prostych odpowiedzi i rozwiązań. Bez względu na to, czy jest się komunistą, socjalistą, kapitalistą, nazistą, poszukującym, niewierzącym czy wierzącym życie jest takie jakie jest: zadziwia swoim pięknem i zwala z nóg swoim okrucieństwem. Świetna książka!

Jak żyć, kiedy otacza cię wszechobecny terror? Komu można zaufać? Kto jest przyjacielem? Kto pomoże? Kto zawiedzie? Co wzmocni a co osłabi? Nie można oczekiwać prostych odpowiedzi i rozwiązań. Bez względu na to, czy jest się komunistą, socjalistą, kapitalistą, nazistą, poszukującym, niewierzącym czy wierzącym życie jest takie jakie jest: zadziwia swoim pięknem i zwala z nóg...

więcej Pokaż mimo to

avatar
505
308

Na półkach:

Mocna historia. Niełatwa do czytania, ale przy okazji "Autoportretu z blizną" warto zabrać się za "Siódmy krzyż".

Mocna historia. Niełatwa do czytania, ale przy okazji "Autoportretu z blizną" warto zabrać się za "Siódmy krzyż".

Pokaż mimo to

avatar
1337
1311

Na półkach: , ,

Siedmiu więźniów, siedem dni, siedem krzyży na placu tańca.
Siedem rozdziałów.
Historia opisana przez Annę Seghers zrobiła na mnie kolosalne wrażenie (zwłaszcza scena przesłuchania Wallaua - majstersztyk!),tym bardziej, że wciąż miałam w pamięci to, że została napisana w latach 1937-1939. Szkoda, że nie znałam tego utworu przy omawianiu "Niemców" w liceum, byłby niezły ferment.
Oczywiście, dla polskiego wydawcy ówcześnie najważniejszy był fakt, że Georg był komunistą, a Seghers laureatką Nagrody Leninowskiej...

Siedmiu więźniów, siedem dni, siedem krzyży na placu tańca.
Siedem rozdziałów.
Historia opisana przez Annę Seghers zrobiła na mnie kolosalne wrażenie (zwłaszcza scena przesłuchania Wallaua - majstersztyk!),tym bardziej, że wciąż miałam w pamięci to, że została napisana w latach 1937-1939. Szkoda, że nie znałam tego utworu przy omawianiu "Niemców" w liceum, byłby niezły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1445
61

Na półkach: , , ,

Bardzo przejmująca książka,przypominająca trudne czasy narodzin faszyzmu w Niemczech. Obawiam się jednak, że tematyka książki dla młodych czytelników nie jest zbyt atrakcyjna. Nie wiem czy ta książka znalazła miejsce w obecnych lekturach szkolnych, ale z pewnością znalazła miejsce na liście dzieł literatury światowej. Gorąco polecam!

Bardzo przejmująca książka,przypominająca trudne czasy narodzin faszyzmu w Niemczech. Obawiam się jednak, że tematyka książki dla młodych czytelników nie jest zbyt atrakcyjna. Nie wiem czy ta książka znalazła miejsce w obecnych lekturach szkolnych, ale z pewnością znalazła miejsce na liście dzieł literatury światowej. Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

avatar
2253
2196

Na półkach: ,

Choć książka jest nieźle napisana, mnie takie pozycje najzwyczajniej w świecie irytują. Niemiecka komunistka pisze o niemieckiej opozycji wobec Hitlera. Czy mam się roztkliwiać nad niemieckimi opozycjonistami ? Jakoś nie potrafię.

Choć książka jest nieźle napisana, mnie takie pozycje najzwyczajniej w świecie irytują. Niemiecka komunistka pisze o niemieckiej opozycji wobec Hitlera. Czy mam się roztkliwiać nad niemieckimi opozycjonistami ? Jakoś nie potrafię.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    142
  • Chcę przeczytać
    141
  • Posiadam
    46
  • Literatura niemieckojęzyczna
    3
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Historyczne
    2
  • Zekranizowane
    1
  • Dobrze ocenione - historyczne
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Siódmy krzyż


Podobne książki

Przeczytaj także