rozwińzwiń

Po drugiej stronie jeziora

Okładka książki Po drugiej stronie jeziora Agnieszka Karecka
Okładka książki Po drugiej stronie jeziora
Agnieszka Karecka Wydawnictwo: Novae Res fantasy, science fiction
342 str. 5 godz. 42 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2019-11-15
Data 1. wyd. pol.:
2019-11-15
Liczba stron:
342
Czas czytania
5 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381476140
Tagi:
inny świat magia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
68 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
465
136

Na półkach: , ,

„Po drugiej stronie jeziora” to jedna z tych książek, które kupiłam przyciągnięta przez okładkę i w odruchu potestowania polskich autorów (zanim jeszcze znalazłam takich co mnie wciągnęli). Swoje się wyczekała na półce, a gdy się w końcu za nią zabrałam czułam, że do czytania się zmuszam….
Uwaga! Możliwe spoilery – potrzebowałam się trochę pożalić!

Mia, po przyjęciu z okazji swoich osiemnastych urodzin, wychodzi na spacer i zasypia nad jeziorem. Budzi się w zupełnie innym świecie, a by wrócić do domu zostaje wciągnięta w tajemniczą wyprawę.

Jak zaczęłam czytać cały czas chodziło mi po głowie, że „Po drugiej stronie jeziora” jest naiwna, bo nie mogłam sobie przypomnieć lepszego słowa. Pod koniec czytania zaskoczyło – infantylna. Ta książka jest infantylna, a bohaterowie naiwni. Pozwólcie, że wyjaśnię dlaczego tak myślę.

To lećmy po kolei. Mia nie sprawia wrażenia jakoś bardzo przejętej znalezieniem się w innym świecie, czy nawet faktem, że wysyłają ja na planowaną od wieków wyprawę, której celu nie zna a do tego nie posiada żadnych umięjetności pozwalających jej przetrwać w wyglądającej na średniowieczną rzeczywistości. Kolejna – Kleo, czyli ta która znajduje Mię na plaży – nie dość, że od kopa się zaprzyjaźniają, a sposób w jaki Kleo się zwraca do nowoprzybyłej jest turbo sztuczny i przesłodzony to jeszcze bierze na słowo zapewnienie Mii, że nie jest szpiegiem (taaa, bo szpiedzy przecież nie kłamią!) i zabiera ją do ukrytej wioski. Jak to przeczytałam miałam ochotę rzucić książka o ścianę, bo nie zapowiadała inteligentnych bohaterów. A to był sam początek!

Do dalszego czytania sie zwyczajnie zmuszłam. Stwierdziłam, że skoro już zaczęłam dam jej szansę. Po około 100 stronach, czyli 1/3 pierwszego tomu i dotarciu wyprawy do pierwszego przystanku coś się zaczęło dziać i miałam jakiś punkt zaczepienia do dalszej letury.
Wątki miłosne oczywiście są – na wyprawę wyrusza 6 osób – podzielone płciami na pół. Więc ile mamy watków miłosnych? Tak zgadliście! Co najmniej 3! A najbardziej razi w nich ich powerzchowność, bo ograniczają sie do zauroczenia wyglądem. Ile można pisać i wzdychać do pięknych oczu i mrocznego spojrzenia (czy jak to tam szło…)? Mia ma 18 lat a zachowuje sie jak zakochana dwunastolatka…

To tak informacyjnie już tylko dodam, że narracja jest prowadzona z punktu widzenia Mii, ale są krótkie przeskoki na Kleo, głównie w momentach gdy trzeba ukryć aktualne przygody tej pierwszej.

Co ciekawe pomimo idiotyzmu z jakim się spotkałam w pierwszym tomie – zamierzam przeczytać drugi. Chcę się przekonać, czy fabuła zmierza w kierunku, który podejrzewam, a który po kilku wzmiankach w pierwszym tomie jest aż nazbyt oczywisty.


Po więcej recenzji zapraszam na mjego bloga - napolcerenaty.pl

„Po drugiej stronie jeziora” to jedna z tych książek, które kupiłam przyciągnięta przez okładkę i w odruchu potestowania polskich autorów (zanim jeszcze znalazłam takich co mnie wciągnęli). Swoje się wyczekała na półce, a gdy się w końcu za nią zabrałam czułam, że do czytania się zmuszam….
Uwaga! Możliwe spoilery – potrzebowałam się trochę pożalić!

Mia, po przyjęciu z...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
387
295

Na półkach:

#17/52 #podrugiejstroniejeziora #agnieszkakarecka
Z całym szacunkiem dla autorki, bo jednak poświęciła swój czas na napisanie tej książki, ale ja ledwo przez nią przebrnęłam . Gdybym czytała strona po stronie to chyba bym zapadła prędzej w sen zimowy, na szczęście włączyłam jako audiobook i słuchałam w międzyczasie robiąc inne rzeczy. Niestety należę do tych ludzi, którzy nie potrafią zostawić nie dokończonej książki 🤷‍♀️ Dawno się tak nie wynudziłam, ale dam autorce szansę w drugim tomie, bo podobno lepszy od poprzedniego.
Nastolatka z Polski, z Wrocławia nazywająca się Mia Lang to pierwsze co mi nie pasowało, no chyba, że dziewczyna ma w rodzinie obcokrajowców i ja przespałam ten kawałek to by wszytko tłumaczyło.
Oprócz "przeniesienia" dziewczyny z Naszego świata do Krainy pięciu miast trochę mało mi było fantasty. Fajtłapowata i nudna nastolatka nagle się zaprzyjaźnia z ludźmi, których ledwo poznała i wyrusza w niebezpieczną misję i niczym urodzona wojowniczka chce obalić królową, której nikt inny nie zdołał się pozbyć 😅 wątek miłosny też jakby wciśnięty na siłę. Zabrakło mi zdecydowanie magicznego klimatu. Myślę jednak, że młodszym czytelnikom może się spodobać, a ja po prostu jestem za stara i za bardzo się czepiam 🤪

#17/52 #podrugiejstroniejeziora #agnieszkakarecka
Z całym szacunkiem dla autorki, bo jednak poświęciła swój czas na napisanie tej książki, ale ja ledwo przez nią przebrnęłam . Gdybym czytała strona po stronie to chyba bym zapadła prędzej w sen zimowy, na szczęście włączyłam jako audiobook i słuchałam w międzyczasie robiąc inne rzeczy. Niestety należę do tych ludzi, którzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
310

Na półkach: ,

Bardzo fajna, lekka opowieść. Właściwie to wciąga od pierwszych stron. Nie ma tu ciągnącego się wstępu, ale jest krótko i szybko - Mia wraca do domu, ma urodziny, wypowiada życzenie i chwilę później...już jesteśmy po drugiej stronie jeziora. Bohaterowie od samego początku budzą sympatię czytelnika, podobnie jak główna bohaterka, która wyrusza na misję ratowania królestwa, ale jej celem jest powrót do domu. Wędrując przez kolejne miasta, dzięki krótkim, a plastycznym opisom czujemy jakbyśmy tam byli, poznajemy ich historię i legendy. Książkę przeczytałam w dwa wieczory i ... cieszę się, że mam drugą jej część :) Polecam, bo jest fajna.

Bardzo fajna, lekka opowieść. Właściwie to wciąga od pierwszych stron. Nie ma tu ciągnącego się wstępu, ale jest krótko i szybko - Mia wraca do domu, ma urodziny, wypowiada życzenie i chwilę później...już jesteśmy po drugiej stronie jeziora. Bohaterowie od samego początku budzą sympatię czytelnika, podobnie jak główna bohaterka, która wyrusza na misję ratowania królestwa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
548

Na półkach:

Lubicie bajkę o Alicji, która przeniosła się do Krainy Czarów? Ja uwielbiam! Tutaj mamy podobną historię, Mia Lang (wyobrażam ją sobie jako Azjatkę) pochodzi z naszego świata i w dniu swoich osiemnastych urodzin trafia do magicznej krainy. Tam od razu zaprzyjaźnia się z mieszkańcami i postanawia wraz z nimi wziąć udział w wyprawie. Czy uda jej się pomóc nowym przyjaciołom i wrócić do domu? O tym musicie przekonać się sami.
Wyprawa była ciekawa i wciągająca jednak do postaci nie mogłam wzbudzić w sobie nawet odrobiny sympatii. Opowieść o ogromnym potencjale i urwana w takim momencie, że bez zastanowienia sięgam po kolejny tom w nadziei na rozwiązanie wszystkich tajemnic.
Lekka książka, po którą sięgnęłam z głową pełną zmartwień by o nich zapomnieć. Dobra na przerywnik od nauki i obowiązków.
Sięgając po pierwszy tom trzeba jednak być gotowym na to by zaraz po nim sięgnąć po kolejny, o ile będziecie ciekawi losów bohaterki i świata, do którego trafiła.

Lubicie bajkę o Alicji, która przeniosła się do Krainy Czarów? Ja uwielbiam! Tutaj mamy podobną historię, Mia Lang (wyobrażam ją sobie jako Azjatkę) pochodzi z naszego świata i w dniu swoich osiemnastych urodzin trafia do magicznej krainy. Tam od razu zaprzyjaźnia się z mieszkańcami i postanawia wraz z nimi wziąć udział w wyprawie. Czy uda jej się pomóc nowym przyjaciołom i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
391
391

Na półkach:

Jeśli nie macie pomysłu na lekturę, a lubicie przenosić się do krainy wyobraźni, gdzie wszystko jest możliwe,  polecam sięgnięcie po serię fantasy Agnieszki. Będzie magicznie, tajemniczo, momentami zaskakująco, a przy tym lekko i przyjemnie, nie jest to bowiem lektura zbyt wymagająca - miło i przyjemnie spędzicie nad nią wolny czas.

Czego możecie się spodziewać? Podróży do tajemniczej Krainy Pięciu Miast, jaką odbędziecie w towarzystwie 18-letniej Mii Lang, tuż po jej przyjęciu urodzinowym, kiedy to znudzona dotychczasową monotonią nastoletniego życia, wypowiada życzenie, by dokonała się w nim wreszcie jakaś zmiana. Cóż, literatura zna wiele takich przypadków, kiedy lepiej dwa razy się zastanowic nad tym, czego sobie życzymy, bo a nóż się spełni... Co prawda, Mia raczej szybko przystosowuje się do nowej rzeczywistości (może nieco zbyt szybko, jak na mój gust),nawiązuje przyjaźń, a nawet zostaje zaangażowana w niezwykle ważną politycznie misję - oswobodzenia Krainy spod władzy bezwzględnej uzurpatorki. Wraz z wybrańcami, zrekrutowanymi spośród mieszkańców każdej z pięciu krain, wyrusza w pełną emocji i niebezpieczeństw drogę, w trakcie której ma możliwość podjęcia próby powrotu do swojego świata. Czy zdecyduje się na taki ruch w sytuacji, kiedy przywódca grupy, z pozoru zupełnie antypatyczny i niedostępny Zayn, przyprawia ją o żywsze bicie serca? Doczytajcie sami.

Jestem pewna, że zakończenie pierwszego tomu skłoni Was do sięgnięcia po drugi. Ja z przyjemnością poznam dalsze losy bohaterów - mam wśród nich bowiem swoich ulubieńców i nie zdradzę, że są nimi Zayn oraz ujmujący swą spontanicznością i radością życia - Rex. Co do Mii, mam z nią pewien problem - irytuje mnie czasem swoją naiwnością i tendencją do podejmowania nieprzemyślanych działań.
Podsumowując, książkę uważam za ciekawą, a czas spędzony nad lekturą oceniam jako bardzo przyjemny.

Jeśli nie macie pomysłu na lekturę, a lubicie przenosić się do krainy wyobraźni, gdzie wszystko jest możliwe,  polecam sięgnięcie po serię fantasy Agnieszki. Będzie magicznie, tajemniczo, momentami zaskakująco, a przy tym lekko i przyjemnie, nie jest to bowiem lektura zbyt wymagająca - miło i przyjemnie spędzicie nad nią wolny czas.

Czego możecie się spodziewać? Podróży do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
299

Na półkach:

powinno być karalne. Ah...


Polecam!

powinno być karalne. Ah...


Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
707
219

Na półkach:

Znowu dałam się złapać na ładną okładkę 😅

Mia Lang jest najzwyklejszą 18 latką jaką można sobie wyobrazić. Mieszka z rodzicami we Wrocławiu, jest skryta, stroni od natłoku wrażeń i hucznych imprez, wręcz nudna. W dniu urodzin życzy sobie, żeby w jej życiu wydarzyło się coś niesamowitego. A jak wiemy, trzeba uważać na to czego sobie życzymy. Zasypia nad brzegiem jeziora i gdy się budzi nie ma pojęcia, gdzie się znajduje. Fantastyczna obca kraina zwana Locus, w której rządy sprawuje zła królowa Elajza. Mia poznaje Kloe i jej wujka Ragona, dzięki którym dołącza do ważnej misji z innymi członkami. Ich głównym celem jest wyruszyć na zamek królowej, obalić jej rządy i przywrócić wolność Krainie Pięciu Miast.

I tyle by było jeśli chodzi o wstęp do całej historii. Mam ogromny problem z tymi książkami. Mam świadomość tego, ze to debiut autorki i naprawdę bardzo rzadko komukolwiek udaje się stworzyć historię, która w całości zachwyci większość czytelników. Ale jest naprawdę bardzo dużo ale, przez które nie będę jej polecać.

Założenie było dobre, wykonanie średnie, jeśli nie kiepskie. Mamy bardzo duży przeskok między kolejnymi fragmentami. Czytamy i mamy wrażenie, ze wszystko wróciło na właściwy tor, a za chwilę dostajemy kilka rozdziałów z dialogami jak dla 9 latka. Miałam nadzieję na fantasy YA, a dostałam coś co trudno opisać.

Podczas czytania mamy wrażenie, ze absurd goni absurd. Bohaterka należy do tego typu kobiet, których po prostu nie cierpię i ciężko mi o tym czytać. Typowa „życiowa kaleka”, ciagle płacze, potyka się, upada, robi sobie krzywdę, trzeba mieć oczy wokół głowy i pilnować, żeby przypadkiem nie straciła życia. Ale pojawia się w nieznanej krainie i w ciągu kilku rozdziałów przeistacza się w wojowniczkę, która w ciągu 2 dni nauczyła się walczyć mieczem i może wyruszyć w niebezpieczną misję 🤷🏼‍♀️ Misję o której nic nie wie, bo jest to ściśle strzeżona tajemnica, ale jak się okazuje tylko przed nią, bo wszyscy wokół o niej wiedzą 😂
Rada wybiera z każdego z 5 miast jednego przedstawiciela, który wyruszy w podróż, ale, co jest całkowitym zaskoczeniem i nie mam pojęcia czemu ma służyć muszą oni po drodze odwiedzić ponownie każde miasto. Nie wiem i nawet nie dociekam dlaczego nie mogli się tego dowiedzieć przed całą eskapadą tylko muszą tam wracać kilka dni po tym jak wyruszyli i narażać się na niebezpieczeństwo. Oh, i jeszcze udział bohaterki w tym wszystkim jest co najmniej śmieszny. Wszyscy są przygotowani na misje, każdy z nich ma jakieś umiejętności, potrafi walczyć, w końcu przygotowywali się do tego latami. A ona zostaje wrzucona między nich i nic nie wydaje się podejrzane, to w końcu takie normalne, żeby po 2 dniach treningu z mieczem iść obalić królową.
Kiepski wątek miłosny, który pojawia się niewiadomo skąd i kiedy, a kilka stron dalej już się kochają i nie mogą żyć bez siebie.
Brak magii w książce fantasy całkowicie dyskwalifikuje te pozycje, oczywiście dla mnie, bo może komuś innemu się spodobają 🙂

Znowu dałam się złapać na ładną okładkę 😅

Mia Lang jest najzwyklejszą 18 latką jaką można sobie wyobrazić. Mieszka z rodzicami we Wrocławiu, jest skryta, stroni od natłoku wrażeń i hucznych imprez, wręcz nudna. W dniu urodzin życzy sobie, żeby w jej życiu wydarzyło się coś niesamowitego. A jak wiemy, trzeba uważać na to czego sobie życzymy. Zasypia nad...

więcej Pokaż mimo to

avatar
496
405

Na półkach:

W zeszłym roku często przewijały się na Instagramie recenzje książki “Po drugiej stronie jeziora” autorstwa Agnieszki Kareckiej, recenzje, które w większości były pozytywne. Jak wiecie fantastykę biorę w ciemno i gdy natrafiła się okazja na recenzję drugiego tomu “Po drugiej stronie jeziora” wiedziałam, że nadszedł czas na lekturę pierwszego i przekonanie się czy i ja będę zachwycona tą książką. Nie mogę powiedzieć, że żałuję, że zabrałam się za nią tak późno, ponieważ ciężko mi ocenić tę pozycję. Sama Historia mi się podobała, pióro autorki jest bardzo miłe w odbiorze, lecz chyba nie zrozumiałam za bardzo fabuły, ale więcej napiszę w dalszej części recenzji.

„Czasem nawet najbardziej szalone fantazje stają się rzeczywistością”.

Główną bohaterkę poznajemy w dniu jej osiemnastych urodzin, Mia Lang to spokojna, lekko wycofana dziewczyna, która nie może pochwalić się ekscytującym życiem, Gdy wypowiada życzenie, że chciałaby nieco więcej przygód wszystko się zmienia. Życzenie spełnia się a Mia Budzi się w nowym świecie, nie jest już we Wrocławiu, lecz w krainie Locus, która jest trawiona przez złą władczynię. Swoim nagłym przybyciem miesza delikatnie w planach Kleo, dziewczyny, która pokazała jej tę dziwną krainę oraz z czasem staje się jej przyjaciółką. Mia zostaje wciągnięta w tajemniczą wyprawę, która ma na celu obalenie władczyni krainy Locus. Czy Mia odnajdzie się w nowym świecie? Czy uda jej się wrócić do domu?

“Im bardzie poznawałam krainę Locus, tym moje pragnienia pozostania w tym miejscu nasilało się.”

Tak jak pisałam wcześniej ciężko mi ocenić książkę, ponieważ nie rozumiem sensu całej tej wyprawy. Wyczuwam w tej książce trochę absurdu, największym z nich jest właśnie ta wyprawa. Niby jest ona owiana tajemnicą, ale każdy o niej wie. Niby odwiedzają miasta zaangażowane w ową wyprawę, zbierając plotki i wiarygodne informacje o poczynaniach władczyni, ale członkowie wyprawy pochodzą właśnie z tych miast, mogli sami zebrać te informacje i przyjść z gotowymi raportami na zebranie. Mia to główna bohaterka i można było się domyśleć, że zostanie wrzucona w samo centrum historii, lecz jej natychmiastowa przemiana z nieco ciamajdowatej i nudnej postaci w wojowniczkę, która bierze udział w tajnej misji jest bardzo naciąganym wątkiem. W całokształcie książka nie była zła, ponieważ język jakim się posłużyła autorka, był bardzo przyjemny i prosty w odbiorze. Sam pomysł na fabułę jest ciekawy a zakończenie było bardzo dobre, przyciągające uwagę czytelnika, na tyle ciekawe, by czekać na drugi tom. Myślę, że gdybym musiała czekać jakiś dłuższy czas to bym zapomniała o tej historii i nie sięgnęłabym po tom drugi, lecz w obecnej sytuacji miałam oba tomy od razu pod ręką. Dlatego odbiór pierwszego tomu był pełniejszy co rzutowało na moją ocenę. Podsumowując, nie była to książka rewelacyjna, ale również nie była zła. Miłośnikowi fantastyki polecę ją, może ktoś inny będzie ją rozumiał lepiej niż ja.

“(…) bo przecież nie byłam wyrodną córką. Może i niezbyt kontaktową, ale na pewno dobrze ułożoną. W końcu szanowałam te całe rodzinne zwyczaje i śmiechu warte „zwroty grzecznościowe”.

W zeszłym roku często przewijały się na Instagramie recenzje książki “Po drugiej stronie jeziora” autorstwa Agnieszki Kareckiej, recenzje, które w większości były pozytywne. Jak wiecie fantastykę biorę w ciemno i gdy natrafiła się okazja na recenzję drugiego tomu “Po drugiej stronie jeziora” wiedziałam, że nadszedł czas na lekturę pierwszego i przekonanie się czy i ja będę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
228

Na półkach:

Wyobraźcie sobie że prowadzicie całkiem normalne, spokojne życie. Kochacie każdy kolejny dzień ale nie różni się on niczym od poprzedniego i nigdy nie dzieje się nic ekscytującego. Marzycie o zmianie tak bardzo że pewnego dnia budzicie się w całkiem innym świecie w śród całkiem obcych wam ludzi… Co byście zrobili?
„-Gdzie ja właściwie jestem? – pomimo frustracji i wewnętrznego rozdarcia z mojego gardła wydobył się jedynie ledwo słyszalny szept.”
Powieść „Po drugiej stronie jeziora” powstała w 2019r a autorką jest Agnieszka Karecka. Z wykształcenia nauczycielka i miłośniczka sportu. Kobieta pasjonuje się literaturą fantastyczną, obyczajową i przygodową. „Po drugiej stronie jeziora” to jej debiut literacki.
Mia Lang jest zwykłą nastolatką. Żyje z kochającymi rodzicami, a jej życie jest spokojne i poukładane. Dziewczyna nie lubi hucznych imprez ani być w centrum uwagi. W dniu swoich urodzin ma jedno marzenie, chce aby w jej życiu coś się zmieniło. Gdy następnego dnia się budzi, z wielkim zdziwieniem zauważa że jest w całkiem innym świecie wśród całkiem obcych ludzi. Chce wrócić do domu ale aby to zrobić musi wziąć udział w tajnej misji Krainy Pięciu Miast. Wraz z grupą wybranych przez radę przedstawicieli miast, ruszają na wyprawę. Sytuacja wydaje się jasna, kilku dniowa wycieczka i powrót do domu. Wszystko się zmienia gdy Mia nawiązuje bliższe relacje z współtowarzyszami. Nawiązują się przyjaźnie, a znajomość z dowódcą wyprawy Zaynem mimo że na początku przynosi dziewczynie sprzeczne emocje z czasem budzi w niej coraz silniejsze uczucie. Czy Mia będzie potrafiła zostawić to wszystko i wrócić do domu? Czy zostawi rodziców? Co zrobi zagubiona dziewczyna?
„Po drugiej stronie jeziora” To niesamowita powieść fantasy. Od bardzo dawna szukałam tego typu książki. Historii która przeniesie mnie w inny niesamowity świat, która zapozna mnie z barwnymi postaciami o cudownych charakterach. Czytając tą książkę wręcz czułam że tam jestem. Czułam uczucia postaci, byłam dumna za ich mężne postawy i wspierałam ich gdy walczyli z przeciwnościami. Nie wiem dlaczego dopiero niedawno dowiedziałam się o tej powieści, ale przeczytanie jej zajęło mi tylko kilka dni, a tuż po przeczytaniu czułam niedosyt. Chciałam wręcz napisać do autorki z pytaniem „ kiedy kolejny Tom?”. Naprawdę wspaniała powieść.

Wyobraźcie sobie że prowadzicie całkiem normalne, spokojne życie. Kochacie każdy kolejny dzień ale nie różni się on niczym od poprzedniego i nigdy nie dzieje się nic ekscytującego. Marzycie o zmianie tak bardzo że pewnego dnia budzicie się w całkiem innym świecie w śród całkiem obcych wam ludzi… Co byście zrobili?
„-Gdzie ja właściwie jestem? – pomimo frustracji i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
326
85

Na półkach:

Nie skończyłam

Nie skończyłam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    75
  • Chcę przeczytać
    74
  • Posiadam
    21
  • Legimi
    4
  • Ulubione
    3
  • FANTASY, SCIENCE FICTION
    2
  • Fantastyka
    2
  • 2020
    2
  • Fantasy
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Po drugiej stronie jeziora


Podobne książki

Przeczytaj także