Nic specjalnego i zaskakującego ale była ok.

Nic specjalnego i zaskakującego ale była ok.

"Nie będzie z tego happy endu" czytało mi się po prostu rewelacyjnie. Dosłownie nie wiem kiedy przeczytałam tę książkę. Rano zaczęłam, a wieczorem okazało się, że to już koniec. Niesamowicie wkręciłam się w tę historię, chociaż początkowo podchodziłam do niej ostrożnie. Nie byłam przekonana, czy aby na pewno mi się spodoba, ale już po kilku pierwszych rozdziałach przepadłam!

Zdecydowanie jest to książka nieszablonowa, inna niż większość romansów. Mamy tu czas teraźniejszy, oraz retrospekcje sprzed kilku lat. Zazwyczaj tego nie lubię, często takie powroty do przeszłości mnie nieco nudzą, ale tutaj było zupełnie inaczej. Autorka stworzyła niezwykle ciekawą, przemyślaną i wciągającą historię, a jej styl bardzo przypadł mi do gustu. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to do tego, że zabrakło mi tu takich konkretnych, pikantniejszych scen pomiędzy bohaterami, bo tak na prawdę na próżno tu takich szukać. Przez to czuję może lekki niedosyt, ale absolutnie nie chcę się czepiać, bo generalnie, tak jak wspomniałam już na początku, "Nie będzie z tego happy endu" wciągnęło mnie totalnie i wypluło dopiero na sam koniec.


Polecam!

"Nie będzie z tego happy endu" czytało mi się po prostu rewelacyjnie. Dosłownie nie wiem kiedy przeczytałam tę książkę. Rano zaczęłam, a wieczorem okazało się, że to już koniec. Niesamowicie wkręciłam się w tę historię, chociaż początkowo podchodziłam do niej ostrożnie. Nie byłam przekonana, czy aby na pewno mi się spodoba, ale już po kilku pierwszych rozdziałach...

Z reguły niezdecydowanie u głównej bohaterki doprowadza mnie do szewskiej pasji ale tutaj było ukazane w tak naturalny i sensowny sposób że całość była bardzo przyjemna. Romans dla zabicia czasu jak najbardziej dobry i napisany w dobry w odbiorze sposób.

Z reguły niezdecydowanie u głównej bohaterki doprowadza mnie do szewskiej pasji ale tutaj było ukazane w tak naturalny i sensowny sposób że całość była bardzo przyjemna. Romans dla zabicia czasu jak najbardziej dobry i napisany w dobry w odbiorze sposób.

Ania zbliża się do najpiękniejszego momentu w swoim życiu - jej ślub jest coraz bliżej. Razem z narzeczonym Tomkiem starają się opłacić wszystko sami. Niestety, Ania traci pracę i musi szybko znaleźć coś nowego. Szczęście sprzyja jej, kiedy udaje się zdobyć pracę w klubie fitness. Wszystko wydaje się idealne, dopóki nie odkrywa, że jej szefem jest były chłopak, miłość z liceum.

Swojego obecnego narzeczonego poznała właśnie w dniu, kiedy zakończyła związek z Ksawerym. Wtedy też postanowiła, że już nigdy się nie zakocha, a małżeństwo będzie tylko wynikiem rozsądku. Czy przez te wszystkie lata faktycznie nie kochała Tomka?

Poznajmy fabułę zarówno w teraźniejszości, jak i w przeszłości. Dzięki temu nic nam nie umknie, każda sytuacja zostaje wyjaśniona. Jednak gdy zbliża się koniec książki, następuje szok. Zakończenie jest takie, że po prostu nie mogę się zgodzić na takie traktowanie czytelnika! 😂💛

"Nie będzie z tego happy endu" pokazuje, że nawet najbardziej poukładane życie może zostać zburzone jak domek z kart. Główna bohaterka otoczona jest cudownymi przyjaciółkami, przyjaźń trwa już wiele lat. Nie będę ukrywać, że najbardziej wciągnął mnie wątek Ani i Ksawerego, ponieważ odniosłam wrażenie, że kobieta w swoim obecnym związku udaje, że to jest miłość, podczas gdy jej prawdziwa jest na wyciągnięcie ręki. Tylko czy da jej szanse?

Książka jest moim absolutnym faworytem, to całkowicie mój klimat, trudno się od niej oderwać - pokochałam ją całym sercem. Już po pierwszym rozdziale moje serce zabiło mocniej. Jest lekka i przyjemna dla oka, a świetny humor sprawił, że niejednokrotnie się uśmiałam. Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po tę książkę i z niecierpliwością czekam na kolejną część

Ania zbliża się do najpiękniejszego momentu w swoim życiu - jej ślub jest coraz bliżej. Razem z narzeczonym Tomkiem starają się opłacić wszystko sami. Niestety, Ania traci pracę i musi szybko znaleźć coś nowego. Szczęście sprzyja jej, kiedy udaje się zdobyć pracę w klubie fitness. Wszystko wydaje się idealne, dopóki nie odkrywa, że jej szefem jest były chłopak, miłość z...

🌟 tego audiobooka otrzymałam od samej autorki @agnieszka.karecka i ogromnie jej za to dziękuję. Ale jeszcze bardziej jestem jej wdzięczna za napisanie tej książki. Ktoś by powiedział, że skoro to romans, to cóż nowego i odkrywczego można tam znaleźć... a no można! Dawno nie spotkałam się z romansem, w którym bohaterowie są po prostu inteligentni i od razu łapiemy z nimi kontakt! 👩‍❤️‍👨 osobiście jestem nimi zachwycona 🥰

🌟 książkę pochłania się ekspresowo. I nie jest to tylko moja opinia :) Fabuła zaciekawia, bohaterowie przyciągają i aż chce się do niej wracać w każdej wolnej chwili.

🌟 minusy? A no nie ma jeszcze drugiego tomu. Od razu po przesłuchaniu spytałam autorkę :p z podobnych "minusów" to dla mnie książka jest za krótka (chce więcej!) i to zakończenie... Tak się nie robi! :p
Z faktycznych minusów to niektóre retrospekcje były dla mnie trochę zbyt "przegadane"

🌟 Kiedy pożyczyłam przyjaciółce te książkę, w pewnym momencie zadzwoniła do mnie i powiedziała, że takiego zakończenia się nie robi (mówiłam! :p) i dlaczego podrzucam jej takie książki, bo spędziła cały dzień w słuchawkach i teraz nie wie jak dalej żyć.
To jest właśnie taka książka, po której macie ochotę na jeszcze!

🌟 współpraca reklamowa @agnieszka.karecka @empikgo

🌟 tego audiobooka otrzymałam od samej autorki @agnieszka.karecka i ogromnie jej za to dziękuję. Ale jeszcze bardziej jestem jej wdzięczna za napisanie tej książki. Ktoś by powiedział, że skoro to romans, to cóż nowego i odkrywczego można tam znaleźć... a no można! Dawno nie spotkałam się z romansem, w którym bohaterowie są po prostu inteligentni i od razu łapiemy z nimi...

Agnieszka Karecka kolejny raz stworzyła wciągającą historie pełną sprzecznych emocji. Stary jak świat dylemat serce czy rozum autorka ubrała w kolorowy i nie zawsze piekny świat bohaterów z krwi i kości. Mamy tu retrospekcje do czasow licealnych i z rozdzialu na rozdział coraz mocniej zagłębiamy się w ten specyficzny uczuciowy trójkąt.
Książka napisana jest spójnie i bez zbędnych ozdabiaczy. Postaci drugoplanowe odgrywają swoje role w sposób wręcz mistrzowski komplikując fabułę.

Agnieszka Karecka kolejny raz stworzyła wciągającą historie pełną sprzecznych emocji. Stary jak świat dylemat serce czy rozum autorka ubrała w kolorowy i nie zawsze piekny świat bohaterów z krwi i kości. Mamy tu retrospekcje do czasow licealnych i z rozdzialu na rozdział coraz mocniej zagłębiamy się w ten specyficzny uczuciowy trójkąt.
Książka napisana jest spójnie i bez...

To jedno z moich zaskoczeń tego miesiąca gdzie dostane taki fajny romans który słuchałam z zapartym tchem. Czasami zabawna i pełna super bohaterów. Moim zdaniem warta uwagii.

To jedno z moich zaskoczeń tego miesiąca gdzie dostane taki fajny romans który słuchałam z zapartym tchem. Czasami zabawna i pełna super bohaterów. Moim zdaniem warta uwagii.

"Zakochanie to jeszcze nie miłość , ale ta rośnie tuż obok."
Anię poznajemy w momencie gdy przygotowuje się do ślubu z Tomkiem , który ma się obyć za trzy miesiące. Można powiedzieć, że to już z górki, czy tak faktycznie jest?
Tomek dosyć średnio angażuje się w przygotowania do tego dnia, większość spraw jest na głowie Ani. On jest bardzo zapracowany, tak twierdzi jego mamusia, a że mamy równouprawnienie to Ania powinna dać z siebie więcej i dać radę ze wszystkim,  jakby tego już nie robiła, ale Tomuś to wiecie synuś mamusi 😉 i wszystko już mamy wiadome.
Ale cofnijmy się dekadę w tył, gdzie młodziutka Ania zaczyna liceum i tam poznaje Ksawerego ucznia ostatniej klasy. Wspólni przyjaciele, wspólny projekt zbliża tą dwójkę młodych do siebie. Ona lubi swoją samotność, on chociaż w tłumie też jest sam.  Ta dwójka jest dla siebie stworzona, uzupełnia się, są jak dwie połówki jabłka. Ale nadchodzi czas próby ich uczucia, Ksawery wyjeżdża na studia. Niestety w pewien sobotni wieczór, gdy Ania chce zrobić niespodziankę swojemu chłopakowi, wszystko idzie nie tak jak powinno, dziewczyna widzi pewną sytuację która kończy ich związek, nawet tłumaczenia chłopaka nie pomagają zmienić jej zadania. Jej młode serduszko jak i dusza zostają złamane i to samo Ania robi z sercem Ksawerego pomimo tego, że nadal go kocha, łamie mu je kłamiąc, że już nic do niego nie czuje.  Miłość do chłopaka chowa głęboko do szuflady w sercu i tam każe jej pozostać, ale czy tak można?
W tamten paskudny wieczór na jej drodze staje Tomek czy to co ich połączyło było prawdziwym uczuciem czy bezpieczną opcją żeby nie angażować serca i nie pozwolić sobie na złamanie go ponownie. Ania wybrała związek z rozsądku, bedzieczną furtkę ale czy o tym marzyła?
Gdy po 10 latach  drogi Ani i Ksawerego  ponownie się przecinają, kobieta nie była na to kompletnie gotowa a serce które było uśpione nagłe ożywa , wywołując niemały zamęt w życiu kobiety. Jak sobie z tym wszystkim poradzi?
Ksawery chciałby wyjaśnić wszystko co się kiedyś wydarzyło między nimi ale czy Ania będzie chciała słuchać tego, i czy będzie możliwość porozmawiania?
Czy Ksawery odpuści i da jej spokój żeby mogła ułożyć sobie życie u boku innego?
Czy Tomek zawalczy o związek i uczucie jakie łączy go z Anią?
A jak na to wszystko zareaguję Ania i co ona zrobi , które uczucie jest silniejsze?
Którego z mężczyzn wybierze?
Autorka świetnie opisała rozterki miłosne bohaterki, dała nam możliwość poznania młodej Ani i tego co się działo w tamtym czasie, oraz dorosłej Ani która po złamanym sercu wybierała bezpieczną opcje ale czy jest szczęśliwa dzięki temu, a  może los daje jej szansę , żeby posłuchała serca i tego co chce jej pokazać.
Podobno nie wchodzi się do tej samej rzeki dwa razy, ale życie lubi nas zaskakiwać i może czasami warto zaryzykować. No ale to już wybór będzie należał do Ani i tego czy posłucha serca które każe jej spróbować czy rozumu który wybiera bezpieczną opcję?

Jest to świetna historia, do przeczytania w jesienny wieczór , pod kocykiem z kubkiem gorącej herbatki. Polecam wam bardzo gorąco tę historię ❤️❤️❤️
Autorce dziękuję za zaufanie i możliwości przeczytania 🥰

"Zakochanie to jeszcze nie miłość , ale ta rośnie tuż obok."
Anię poznajemy w momencie gdy przygotowuje się do ślubu z Tomkiem , który ma się obyć za trzy miesiące. Można powiedzieć, że to już z górki, czy tak faktycznie jest?
Tomek dosyć średnio angażuje się w przygotowania do tego dnia, większość spraw jest na głowie Ani. On jest bardzo zapracowany, tak twierdzi jego...

Lekka, przyjemna historia.

Lekka, przyjemna historia.

Historia przewidywalna, mało odkrywcza, ale też i całkiem przyjemna. Mam wrażenie, że przez większość książki niewiele się działo, a na sam koniec zadziało się aż za dużo i może trochę za szybko. Poza tym ok, miła rozrywka.

Historia przewidywalna, mało odkrywcza, ale też i całkiem przyjemna. Mam wrażenie, że przez większość książki niewiele się działo, a na sam koniec zadziało się aż za dużo i może trochę za szybko. Poza tym ok, miła rozrywka.