Ogród Lorenza przeczytałam w ramach Book Tour organizowanego przez Czytam dla przyjemności. Zachęcona opinią ,że jest to książka dla miłośników zwierząt nie mogłam się jej doczekać. Odrobinę się rozczarowałam, jak dla mnie tych zwierzą jest za mało. Jest weterynarz główny bohater ,który stworzył cudowne miejsce dla dzikich zwierząt i niby wszystko dzieje się wokół nich to ja miałam mały niedosyt. Co jest w książce? relacje rodzinne te skomplikowane jak i te pełne miłości ,dążenie do realizacji marzeń, miłość. Dla mnie książka była miłą odskocznią od gatunków jakie ostatnio czytałam. Czyta się ją bardzo szybko, lekko , z zainteresowaniem oczekując na dalszy rozwój wypadków, czy relacji damsko – męskich. Podsumowując króciutko, jest to książka obyczajowa ,trochę romans, ciekawa ,wciągająca. Jeśli chcemy się odstresować to jak najbardziej warto sięgnąć po tą pozycję, zamarzyć o takim miejscu, gdzie dzikie zwierzęta mają swój azyl, są traktowane z szacunkiem.
Końcówka, no cóż, pozostawiła małe znaki zapytania, chyba ,że będzie kontynuacja :)

Ogród Lorenza przeczytałam w ramach Book Tour organizowanego przez Czytam dla przyjemności. Zachęcona opinią ,że jest to książka dla miłośników zwierząt nie mogłam się jej doczekać. Odrobinę się rozczarowałam, jak dla mnie tych zwierzą jest za mało. Jest weterynarz główny bohater ,który stworzył cudowne miejsce dla dzikich zwierząt i niby wszystko dzieje się wokół nich to...