Lęk. Jak sobie radzić z chorobą naszych czasów

Okładka książki Lęk. Jak sobie radzić z chorobą naszych czasów Augusto Cury
Okładka książki Lęk. Jak sobie radzić z chorobą naszych czasów
Augusto Cury Wydawnictwo: HarperCollins Polska zdrowie, medycyna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
zdrowie, medycyna
Wydawnictwo:
HarperCollins Polska
Data wydania:
2019-05-26
Data 1. wyd. pol.:
2019-05-26
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327637710
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Wygraj z cukrem! Lars-Erik Litsfeldt, Patrik Olsson
Ocena 6,5
Wygraj z cukrem! Lars-Erik Litsfeldt...
Okładka książki Tajemnice odporności Jorgen Jelstad, Anita Kass
Ocena 6,2
Tajemnice odpo... Jorgen Jelstad, Ani...
Okładka książki Mózg ma moc. Przez umysł do zdrowia Daniel G. Amen, Tana Amen
Ocena 6,4
Mózg ma moc. P... Daniel G. Amen, Tan...

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
272
102

Na półkach: ,

Ani tytuł tej książki nie jest adekwatny do jej treści, ani tym bardziej podtytuł. Słowo "lęk" pada w niej może ze dwa razy (a i to tylko jako jeden z wielu symptomów wymienianych po przecinku),a o radzeniu sobie z nim w ogóle zapomnij. Generalnie wartość merytoryczna tego dzieła jest żadna, niestety.
"Lęk..." opisałabym jako czczą gadkę o tym, że autor wymyślił sobie teorię, a teraz popełnia szereg błędów potwierdzenia. Nie ma tu żadnych twardych danych, żadnych badań, żadnych statystyk. Po prostu sobie wymyślił i próbuje wszystko pod tę teorię podciągnąć. Teoria zakłada istnienie czegoś takiego jak "Syndrom przyspieszonego myślenia" który według autora dotyka 80% populacji. Objawia się między innymi bólami głowy, bezsennością, bólami stawów itp. Objawy te mogą sugerować dosłownie wszystko od grypy na raku kończąc, ale nie szkodzi, są na tyle powszechne że można pod nie podciągnąć również SPM (syndrom...).
Chociaż sam syndrom wydaje się właściwie niegłupią teorią zarówno on sam jak i jego składowe opisane są bardzo oględnie, z resztą taka jest chyba generalna strategia autora. Lubi on wygłaszać opinie w rodzaju: "nigdy jeszcze wychowanie dzieci nie było tak trudne" albo "nigdy dotąd ludzkość nie była tak pogrążona w depresji". Zastanawiam się skąd czerpie takie przekonania. Z tych nieistniejących raportów zapadalności na depresję z XVI wieku? Nie jest przypadkiem, że jest to pierwsza książka popularnonaukowa, z którą się zetknęłam, nieposiadająca ŻADNYCH przypisów.
Inna sprawa jest taka, że całą książkę można by streścić na paru stronach. To głównie lanie wody. Autor powtarza się bezlitośnie. Uwielbia stwierdzenia typu: "Przeważająca większość ludzi potrafi prowadzić samochód, ale nie potrafi kierować własnymi emocjami..." I byłoby to ok raz czy drugi, ale takie złote myśli to podstawa tej książki. Każdy taki akapit kończy się natomiast retorycznym pytaniem: "A Ty? A ja?"
Na dokładkę autor uderza czasem w okropny, patetyczny ton, jakby uważał się za jakiegoś proroka. "Co zrobiliśmy z dziećmi ludzkości?" tego typu klimaty. Z resztą straszny z niego buc, lubi sobie na marginesie wspomnieć, że pracuje dla multimilionerów, celebrytów i ludzie rozpoznają go w pociągu. Oprócz tego " (miał) zaszczyt odkryć ten syndrom, który doprowadził (go) do zrozumienia, że leży o podłoża fobii, samobójstw wojen, zbrodni wykluczenia społecznego, a nawet niskiej wydajności intelektualnej". Wygląda na to że Cury jest tylko o krok od odkrycia wzoru na cały Wszechświat.
Wreszcie kwestia samej idei tej książki. Kupiłam ją jako książkę popularnonaukową/poradnik. Tytuł sugeruje jakieś metody radzenia sobie z problemem. Jako się rzekło o problemie lęku nie ma tu ani słowa. A metody radzenia sobie chociażby z wielkim SPM? No cóż, jedna z nich jest opisana tak: "WHO, naukowcy i profesorowie wszystkich uniwersytetów powinni zmobilizować się, żeby walczyć o zarządzanie myślami, ochronę emocji ... itp itd" Przepraszam, ale to jakiś bełkot. Dużo miejsca autor poświęca z resztą kwestii edukacji, szkolnictwa i generalnie celuje wysoko mówiąc, że jego książki powinny być włączone w program nauczania.
Nie po to kupiłam tę książkę. Jeśli więc Ty również cierpisz na jakieś lęki i chciałbyś/chciałabyś czegoś więcej się o tym dowiedzieć, to ta książka Ci nie pomoże. Nie daj się nabrać i nie kupuj tego badziewia. O!

Ani tytuł tej książki nie jest adekwatny do jej treści, ani tym bardziej podtytuł. Słowo "lęk" pada w niej może ze dwa razy (a i to tylko jako jeden z wielu symptomów wymienianych po przecinku),a o radzeniu sobie z nim w ogóle zapomnij. Generalnie wartość merytoryczna tego dzieła jest żadna, niestety.
"Lęk..." opisałabym jako czczą gadkę o tym, że autor wymyślił sobie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Przestrzegam przed tą książką - jest o niczym, 170 stron promocji wymyślonej przez autora teorii pseudonaukowej, która niwiele prezentuje, nic nie uzasadnia i na pewno nie odpowiada na (pod)tytułowe pytanie: jak sobie radzić z chorobą naszych czasów.

Przestrzegam przed tą książką - jest o niczym, 170 stron promocji wymyślonej przez autora teorii pseudonaukowej, która niwiele prezentuje, nic nie uzasadnia i na pewno nie odpowiada na (pod)tytułowe pytanie: jak sobie radzić z chorobą naszych czasów.

Pokaż mimo to

avatar
201
128

Na półkach: , ,

Znalazłem tutaj wiele ziarenek interesujących rozważań. Najciekawsza jest teza okien pamięci - w sytuacjach stresowych umysł działa jak ultraszybka machina najłatwiejszych skojarzeń i ogromną pracę należy wykonać, aby z tego zabójczego cyklu szukać sposobów ucieczki. Prawdziwe. Cholernie trudne.

Znalazłem tutaj wiele ziarenek interesujących rozważań. Najciekawsza jest teza okien pamięci - w sytuacjach stresowych umysł działa jak ultraszybka machina najłatwiejszych skojarzeń i ogromną pracę należy wykonać, aby z tego zabójczego cyklu szukać sposobów ucieczki. Prawdziwe. Cholernie trudne.

Pokaż mimo to

avatar
691
407

Na półkach: , ,

Zaraz po „Najbardziej inteligentnym człowieku w historii” i „Nie porzucaj marzeń” poradnik o lęku to trzecia pozycja autorstwa brazylijskiego psychiatry i psychoterapeuty, jaką było mi dane przeczytać. Każdą z tych książek coś od siebie odróżnia – włącznie z tematyką – ale w równym stopniu poruszają kwestie, których nie powinno się chować pod dywan, a wręcz przeciwnie – zwrócić na nie większą uwagę.

„W erze powszechnego dostępu do informacji i przyrostu stanu wiedzy kształcimy ludzi jedynie powtarzających informacje zamiast rzeczywistych myślicieli”. str. 37

„Lęk. Jak sobie radzić z chorobą naszych czasów” to, podobnie jak pozostała znana mi twórczość Autora, prawdziwa skarbnica cytatów! Uwierzcie, Augusto Cury porusza temat ludzkiego umysłu w tak przystępny sposób, że jego refleksje zaznaczają się same. Jak mówi już sam tytuł, lęk jawi się jako jedna z najprężniejszych aktualnie chorób – na stany lękowe (większe lub mniejsze) może cierpieć dosłownie każdy. Brazylijczyk na kartach krótkiego poradnika przedstawia swoją teorię okien pamięci (dzieląc je na neutralne, zabójcze i light),zgłębia definicje i typy ludzkiego Ja, poddaje analizie proces myślenia, by w końcowym rozrachunku wyjaśnić świadomemu już Czytelnikowi czym jest Syndrom Przyspieszonego Myślenia, jego poziomy oraz jakie wynikają z niego konsekwencje.

„Jesteśmy tak skomplikowani, że kiedy nie mamy prawdziwych problemów, potrafimy je sobie stworzyć”. str. 39

Mnogość wniosków, jakie wysnuć można z tej lektury, jest ogromna. Cała teoria SPM ma sens nawet dla mnie – przeciętnej Czytelniczki dobiegającej wkrótce dwudziestki. Dużo się słyszy, że wystarczy tylko chęć zmiany, a kiedyś ona nastąpi – Cury zaprzecza i twierdzi, że same intencje nie zmienią osobowości. Potrzeba wielu starań i silnej woli, by przyczynić się do skorygowania swoich zachowań czy postawy. Jako przykład powołuje uzależnienia i to, że człowiekiem zniewolonym od używek będzie się całe życie – niezależnie od ilości terapii i innych starań. Dlaczego? Jest to kwestia przewagi zabójczych okien pamięci nad pozostałymi, jednak dokładniej zostało to wytłumaczone w samym poradniku, do którego naprawdę polecam zajrzeć.

„Osoba uzależniona od narkotyków nie staje się więźniem substancji chemicznych samych w sobie, lecz zapisu doświadczeń, jakie w sobie nosi. Z upływem czasu problemem nie jest już substancja psychoaktywna, ale ograniczenie, jakie tworzy się w obrębie Ja, karmione przez niezliczone zabójcze okna rozproszone w pamięci”. str. 69

Przywołałam tylko jedną kwestię poruszoną w książce, ale, jak wspomniałam, mogę Was zapewnić, że jest ich o wiele więcej – lektura nie miałaby sensu, gdybym opisała wszystko! Dlatego jeśli dręczą Was jakieś lęki, czujecie, że potrzebujecie czegoś, co pomogłoby Wam poukładać myśli lub po prostu jakkolwiek spowolnić – ten poradnik zdecydowanie jest skierowany do Was. Warto wiedzieć, jak działa nasza psychika, bo co z tego, że zostaniemy idealnymi pracownikami, jeśli nasza psychika zostanie skazana na straty?

Zaraz po „Najbardziej inteligentnym człowieku w historii” i „Nie porzucaj marzeń” poradnik o lęku to trzecia pozycja autorstwa brazylijskiego psychiatry i psychoterapeuty, jaką było mi dane przeczytać. Każdą z tych książek coś od siebie odróżnia – włącznie z tematyką – ale w równym stopniu poruszają kwestie, których nie powinno się chować pod dywan, a wręcz przeciwnie –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
226

Na półkach:

Cienka książka z grubym przekazem!
Pozycja bardzo na czasie, poruszająca problemy współczesnych ludzi.

Nie sądziłam, że temat Syndromu Przyspieszonego Myślenia tak mocno mnie zainteresuje, wręcz obawiałam się, że książka będzie jednym, wielkim, naukowym bełkotem. Na szczęście autor opisał zjawisko SPM nie tylko profesjonalnie, ale również wyjątkowo przystępnie. Tym tytułem uświadamia nam, ludziom, jak bardzo jesteśmy chorzy, żyjąc w tak przerażająco szybkim tempie.

Książka jest wartościowa i daje wiele do myślenia. Zawiera rzetelne informacje odnośnie SPM oraz cenne rady, jak z nim walczyć. Z pewnością spodoba się fanom tematów psychologicznym, ale i zwykły, bujający w obłokach czytelnik może z niej sporo wyciągnąć.

Zdecydowanie polecam rzucić na chwilę wszystko, zwolnić i zapoznać się z tym tytułem!

Cienka książka z grubym przekazem!
Pozycja bardzo na czasie, poruszająca problemy współczesnych ludzi.

Nie sądziłam, że temat Syndromu Przyspieszonego Myślenia tak mocno mnie zainteresuje, wręcz obawiałam się, że książka będzie jednym, wielkim, naukowym bełkotem. Na szczęście autor opisał zjawisko SPM nie tylko profesjonalnie, ale również wyjątkowo przystępnie. Tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
3

Na półkach: ,

Gdy napotykacie określenie - choroba naszych czasów, co przychodzi wam pierwsze na myśl? Nowotwór, depresja, a może cukrzyca? Zapewne każda z nich niechlubnie zasłużyła na takie miano. Jednak Augusto Cury zwraca naszą uwagę, na jeszcze inną powszechną, acz mniej zauważalną przypadłość - Syndrom Przyśpieszonego Myślenia. Brzmi fantazyjnie i raczej niegroźnie, ale to tylko pozory. Zjawisko to stanowi niebagatelne zagrożenie głównie z powodu masowości z jaką występuje w połączeniu z prawie całkowitym ignorowaniem i uznawaniem tego stanu za normalny. Przejdźmy jednak do początku, który jak można się domyślić ma swoje miejsce w naszym umyśle...
Nasz mózg codziennie jest dosłownie bombardowany ogromną ilością informacji i bodźców. Przetwarza je w szalonym tempie pracując na najwyższych obrotach, a przecież ma jeszcze inne funkcje do wykonania. Z reguły nie zdajemy sobie sprawy jaki ta nadwyżka wiadomości ma wpływ na nasze życie i zdrowie. Za to bardzo dobrze znamy objawy takie jak: ból głowy, bóle mięśni, niepokój, lęk, nerwowość, zamartwianie się przyszłością, problemy z koncentracją oraz pamięcią, bezsenność, przesadne zmęczenie czy niecierpliwość. Chyba każdy człowiek w swoim życiu doświadczył większości z nich. Przyczyny mogą być oczywiście różne. Jednak jeśli symptomy te pojawiają się wyjątkowo często lub utrzymują przez większą część czasu, powinno nam to dać do myślenia. Są to wyraźne sygnały ostrzegawcze naszego organizmu, że coś jest nie tak. Autor książki przytoczył niesamowicie trafną analogię odnośnie tego typu sytuacji. Mianowicie, jeśli w naszych autach coś zahałasuje lub zapali się ikona ostrzegawcza, czym prędzej staramy sie oddać samochód do mechanika i naprawić usterkę. W końcu jazda niesprawnym pojazdem jest wyjątkowo niebezpieczna prawda? A co robimy, gdy nasze ciało zapala nam lampki bezpieczeństwa i wysyła oznaki "awarii"? Najczęściej nic. Ewentualnie sięgamy po tabletki przeciwbólowe, by stłumić i zagłuszyć objaw, zamiast znaleźć jego przyczynę.
Według autora Syndrom Przyśpieszonego Myślenia, niejednokrotnie jest błędnie rozpoznawany jako ADHD lub Depresja. Powodem są bardzo zbliżone symptomy i zachowania, jednak przyczyny są z reguły inne, więc inne powinno być leczenie i terapia. W książce znajdziemy wiele ciekawych informacji i powiązań na temat działania naszego umysłu na tle opisywanej choroby. Zostają tu poruszone tematy świadomości i nieświadomości, co łączy się z niezwykle istotną kwestią w jakim stopniu jesteśmy odpowiedzialni za nasze myśli. W życiu możemy być jedynie biernymi aktorami i marionetkami w rękach okoliczności i zdarzeń albo przejąć pałeczkę i stać się głównymi bohaterami sztuki decydującymi o własnym losie. "Ja jestem" i "Ja" to prawdopodobnie najważniejsze sformułowania w naszym istnieniu. Zbudowane z wielu składników i odbierane indywidualnie przez każdego z nas, zdeterminowane są przez konkretną bazę danych i informacje jakie nas otaczają. Jesteśmy równocześnie wolni, a zarazem uwięzieni. Nasza swoboda jest ograniczona przez konkretne wiadomości, przeżycia, doświadczenia z dzieciństwa oraz różne nieuświadomione mechanizmy, kierujące naszym zachowaniem niczym ukryty autopilot.
Niejednokrotnie spotkałam się z koncepcją, że większość naszych działań i zachowań jest nawykami i schematami wyuczonymi przez nasz umysł i stosowanymi z przyzwyczajenia, automatycznie. Skala tego zjawiska potrafi być przytłaczająca i przerażająca, a równocześnie fascynująca. Mózg nadal jest tajemniczy i zaskakujący. Podobnie jak sam proces powstawania myśli i prędkość z jaką informację są analizowane, magazynowane i wyszukiwane. W książce jest niesamowicie dużo interesujących przykładów i porównań na ten temat. Wyjątkowo ciekawe są pojęcia "wyzwalaczy pamięci", "okien pamięci" i "przepływu wewnętrznego". Dzięki nim możemy się dowiedzieć, jak powstają skojarzenia, czemu traumatyczne przeżycia są tak silne i dominują nad innymi oraz na jakiej zasadzie działa nasza pamięć. Równocześnie odkrywamy dlaczego nadmiar informacji bywa szkodliwy i niebezpieczny. Augusto Cury podkreśla co takiego niszczycielskiego jest we współczesnym dzieciństwie oraz jaką krzywdę wyrządzamy nieświadomie naszym dzieciom. Wszystkie te tematy są ogromnie ważne i przydatne oraz co istotne przedstawione z reguły w prosty oraz przystępny sposób.
Mam (nie)śmiałe podejrzenia, że spora część ludzi odnalazłaby się w opisywanych przez autora sytuacjach i schematach dnia codziennego. Zachowania, które przedstawia i poziomy SPM są dla mnie faktycznym opisem rzeczywistości jaką widzę zarówno na swoim podwórku, jak i w otaczającym mnie świecie. Każdy rozdział może doprowadzić do głębokiej autorefleksji oraz niespodziewanego uświadomienia sobie wielu niezauważalnych dotąd kwestii. Czasami zdania i sformułowania bywają niejasne i skomplikowane, ale wystarczy czytać dalej, by zrozumieć ogólne przesłanie. Generalnie polecam tę lekturę wszystkim, absolutnie wszystkim. W najgorszym wypadku okaże się ona interesującymi ciekawostkami, a w najlepszym pozytywnie zmieni wasze życie, pozwalając przejąć nad nim ster , a także ustrzeże przed wieloma niebezpieczeństwami.
Zapytacie mnie, a gdzie ten tytułowy "Lęk"? Właśnie, gdzie? Byłam niezwykle zdziwiona i zaskoczona, czytając kolejne strony i nabierając wrażenia, że ktoś tu chyba pomylił obwoluty albo tytuły. Nie jestem w stanie zgadnąć zamysłu jaki stał w doborze tego słowa, podczas gdy cała pozycja poświęcona jest "Syndromowi Przyśpieszonego Myślenia". W każdym razie, może dobrze się stało, ponieważ to tytuł skłonił mnie do zainteresowania się książką, co doprowadziło do rozczarowania, że nie "lęk" jest tematem przewodnim ,a równocześnie fascynacji i wdzięczności otrzymaną zawartością.
Książka jest niewielkich rozmiarów i ma zaledwie 175 stron. Za to zawiera naprawdę ogrom wiadomości i tematów, nad którymi warto się zastanowić. Z pewnością warto również wprowadzić część zasad i przedstawionych metod terapeutycznych w życie. Ewentualnie chociażby zdać sobie sprawę z istnienia opisywanego problemu i przestudiować swoją codzienność, czy przypadkiem, nie pędzimy przed siebie w zbyt szybkim tempie, powodując przegrzanie się naszego jedynego silnika jakim jest nasze ciało.

Recenzja napisana dla www.naszerecenzje.wordpress.com

Gdy napotykacie określenie - choroba naszych czasów, co przychodzi wam pierwsze na myśl? Nowotwór, depresja, a może cukrzyca? Zapewne każda z nich niechlubnie zasłużyła na takie miano. Jednak Augusto Cury zwraca naszą uwagę, na jeszcze inną powszechną, acz mniej zauważalną przypadłość - Syndrom Przyśpieszonego Myślenia. Brzmi fantazyjnie i raczej niegroźnie, ale to tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1154
940

Na półkach: ,

Żyjemy w coraz większym pędzie, zewsząd przytłacza nas natłok informacji, nie dbamy odpowiednio o swój komfort oraz psychikę. Na pierwszym miejscu stawiamy karierę, za najlepszą rozrywkę służy nam telefon komórkowy i portale społecznościowe, gdzieś w tym wszystkim zatracamy swoje wewnętrzne Ja. Lęk jest czymś, co owładnęło dużą część populacji i choć w małych ilościach działa motywująco, to jego przewlekła forma prowadzi do depresji, nerwicy, ataków paniki, problemów psychosomatycznych itd. Sama nie zagłębiałam się w to dokładnie, choć oczywiście nie bagatelizowałam tego tematu, wiedząc, jakie ludzki umysł potrafi płatać figle, ale dopiero kiedy samej przyszło mi się z tym zmierzyć, zrozumiałam, że zdrowie jest najważniejsze, bez niego nie mamy nic. Dlaczego zatem, gdy boli nas gardło, szukamy pomocy, a gdy boli nas dusza, chcemy sobie z tym poradzić sami?

Augusto Cury w swej książce porusza temat Syndromu Przyspieszonego Myślenia, czyli gonitwy myśli, wybiegania w przód, zamartwiania się na zapas, jeśli wiec czujecie niepokój, niezadowolenie, nadmiernie poruszony umysł, zmęczenie zaraz po przebudzeniu, nerwowość, zmienne emocje, niecierpliwość, problem z akceptacją rutyny lub powolnych ludzi, męczą Was bóle głowy, mięśni i dolegliwości niemające fizycznego podłoża, to bardzo możliwe, że problem ten dotyczy również Was.

Nie powiem, że książka pomogła rozwiązać mi problem, ale mimo że nie lubię poradników, ani książek popularnonaukowych, to tę czytałam z zaciekawieniem i przyjemnością. Pozwoliła mi ona spojrzeć szerzej na poruszany temat i dała do myślenia. Problemem nie jest sama treść myśli, a jedynie jej ilość oraz szybkość, z jaką występuje w mózgu. Najczęściej dotyka osoby, które znajdują się na poważnych stanowiskach, muszą być ciągle skupione, lecz najgorsze jest to, że coraz częściej dotyka również dzieci. Ciągle chcemy być lepsi, nie starcza nam doby na wykonanie wszystkich zaplanowanych czynności, zamiast zrelaksować się i położyć wcześniej spać, siedzimy do późnych godzin nocnych przy komputerze, a w łóżku rozmyślamy o kolejnym dniu. Czas ucieka nam przez palce. Nie uważacie, że czas coś z tym zrobić?

Róbcie sobie przerwy, słuchajcie muzyki, poświęćcie czas na hobby i aktywność fizyczną, spędzajcie miłe chwile z bliskimi, wychodźcie do ludzi, ale przede wszystkim pamiętajcie, że pójście po pomoc do psychiatry lub psychologa nie jest niczym złym, nie jest żadną ujmą na honorze, nie powinno wywoływać Was wstydu, zażenowania, poczucia słabości i innych przykrych odczuć, wręcz przeciwnie, wyciągając rękę po pomoc, pokazujecie jak bardzo jesteście silni oraz to, że nie poddajecie się i chcecie zmienić coś w swoim pełnym niepokoju życiu.

Żyjemy w coraz większym pędzie, zewsząd przytłacza nas natłok informacji, nie dbamy odpowiednio o swój komfort oraz psychikę. Na pierwszym miejscu stawiamy karierę, za najlepszą rozrywkę służy nam telefon komórkowy i portale społecznościowe, gdzieś w tym wszystkim zatracamy swoje wewnętrzne Ja. Lęk jest czymś, co owładnęło dużą część populacji i choć w małych ilościach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1159
477

Na półkach: , , ,

W obecnych czasach tempo pracy jest zatrważające. Ilość obowiązków narzucanych nam przez pracę, rodzinę czy otoczenie rośnie w zastraszającym tempie, a do tego dochodzą jeszcze zadania, które narzucamy sobie sami. Nikt nie chce być gorszy, słabszy czy mniej wydajny i prawie każdy w pewnym stopniu bierze udział w wyścigu szczurów. Wraz ze stresem rośnie liczba nałogów, problemów zdrowotnych i często pojawia się rozdrażnienie, bo przecież narzekać można na wszystko i wszystkich wokół. Niech pierwszy rzuci kamień ten, kto nigdy nie narzekał na długie kolejki w sklepie czy u lekarza, na deszcz, na słońce, na innych ludzi, na samego siebie... Jeśli powyższe Was dotyczy, miewacie bóle głowy i bóle mięśni, Wasza cierpliwość do wszystkiego umyka z każdym dniem, a miejsce jej zajmuje wszechobecne zmęczenie, które jest najczęściej wspomagane kofeiną, to być może chorujecie na Syndrom Przyspieszonego Myślenia.

"Czy Twoje emocje są ubezpieczone?"* (1)

Doktor Augusto Cury opisuje SPM jako chorobę naszych czasów, która spowodowana jest nadmiarem bodźców, informacji i nader szybko rosnącego tempa pracy i całego życia. Teraz praktycznie każdy za czymś przysłowiowo goni - za pieniądzem, za szczęściem, za zdrowiem fizycznym i nie da się ukryć, że mało kto zważa na swoje zdrowie psychiczne.

"Przeważająca większość ludzi potrafi prowadzić samochód, jednak nie nauczyła się kierować własnymi emocjami."* (2)

Będąc chorym idziemy najczęściej do lekarza lub zostajemy w domu, aby się podleczyć. Reakcją naszego organizmu na problemy wewnątrz jest najczęściej gorączka, która daje nam sygnał, że dzieje się coś niedobrego i warto zacząć reagować, jednak jak to jest ze zdrowiem psychicznym? Brakuje nam takiej kontrolki, która pokazywałaby na ile jesteśmy zdrowi, szczęśliwi czy w drugą stronę - zestresowani i rozdrażnieni, by wiedzieć, że wszystko jest w porządku.

Ciężko jest mi wybrać docelową grupę odbiorców, bo mam wrażenie, że każdy powinien zapoznać sie z tym krótkim poradnikiem. W pogoni za życiem tracimy zdrowie, a nasza psychika podupada i warto się nią zainteresować zanim będzie za późno. Sama również należę do grupy, która podniesie ręce słysząc przykładowe objawy SPM, jednak po tej lekturze jestem bardziej świadoma i już staram się zmienić moje nastawienie do kilku kwestii. Autor postawił na krótką, aczkolwiek treściwą książkę, która bez owijania w bawełnę przedstawi problem i spróbuje pomóc nam go rozwiązać. Jeśli choć przez chwilę poczuliście, że może Was ona dotyczyć, to serdecznie polecam poznać i się przekonać!

"Jeśli mamy wiele cegieł, których nie używamy na danym terenie, jak je określamy: pożytecznymi przedmiotami czy gruzem? Nadmiar informacji staje się gruzem, który tłumi odwagę, zdolność obserwacji i przystosowania."* (3)


*(1) cytat ze strony 25
*(2) cytat ze strony 23
*(3) cytat ze strony 131

W obecnych czasach tempo pracy jest zatrważające. Ilość obowiązków narzucanych nam przez pracę, rodzinę czy otoczenie rośnie w zastraszającym tempie, a do tego dochodzą jeszcze zadania, które narzucamy sobie sami. Nikt nie chce być gorszy, słabszy czy mniej wydajny i prawie każdy w pewnym stopniu bierze udział w wyścigu szczurów. Wraz ze stresem rośnie liczba nałogów,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
344
162

Na półkach: , ,

Współcześnie żyjemy w świecie, w którym jesteśmy nieustannie zasypywani wieloma informacjami. Ciągle pojawiają się nowości technologiczne, musimy zapamiętywać ogromną ilości informacji na studiach, a media zasypują nas licznymi wiadomościami ze świata, polityki, gospodarki, nauki, itp. (nie wspominając o tym, jak wiele nowości książkowych pojawia się każdego miesiąca – sic!). Wszystkie te informacje powodują, że nas mózg jest zmuszony do szybkiego myślenia oraz do filtrowania, przetwarzania i zapamiętywania ogromnej ilości wiedzy. A to wszystko może być bardzo niebezpieczne dla naszego zdrowia psychicznego. Jakie są tego objawy i konsekwencje? O Syndromie Przyśpieszonego Myślenia pisze w swojej książce pt. „Lęk. Jak radzić sobie z chorobą naszych czasów” psychiatra i psychoterapeuta Augusto Cury.

„Myślenie jest dobre, myślenie świadome i krytyczne jest jeszcze lepsze, jednak nadmierne myślenie to bomba zagrażająca jakości życia, równowadze emocjonalnej, kreatywnemu i produktywnemu umysłowi” (s. 114).

Sartre, francuski filozof, uważał, że człowiek jest skazany na bycie wolnym. Trudno jednak potwierdzić jego tezę, gdyż wolność fizyczną nie zawsze jest człowiekowi dana. Tak samo wolność umysłu nie jest czymś oczywistym, ponieważ nasze myśli w dużej mierze zdeterminowane są przez nasza przeszłość, kulturę, naszą osobowość (to, kim jestem),emocje (jak się czuję),przez środowisko społeczne (kim jestem) i przez motywację (co zamierzam). Nie są możliwe całkowicie czyste interpretacje, ale musimy pamiętać, że mamy kontrolę nad naszymi myślami!

Mamy wybór, czy w danej trudnej dla nas sytuacji będziemy przywoływać wspomnienia negatywne (że jesteśmy beznadziejni) czy będziemy w stanie przeciwstawić się negatywnemu myśleniu i odważnie powiedzieć „dam radę”! Chociaż jest to trudny proces, na którego uruchomienie mamy zaledwie 5 sekund – to od nas zależy, jakie myśli w danej sytuacji uruchomimy…

W pierwszym momencie, trudno jest mi powiedzieć, czy znam kogoś, kto miałby problem z „przesytem stale napływających, nowych informacji” – ja sama bez wątpienia odczuwam ten problem. Lęk, depresja, bezsenność… to tylko kilka zabójczych objawów SPM. Dlatego uważam, że warto mieć świadomość tego, iż „przyśpieszone myślenie” może być niebezpieczne dla naszego zdrowia psychicznego i trzeba mu przeciwdziałać.

Czytając książkę doktora Cury, czułam się jakbym przechodziła roczny kurs na temat przyśpieszonego myślenia i jego objawów oraz konsekwencji. Jego książka ma 15 rozdziałów, czyli dokładnie tyle, ile jest wykładów na standardowym kursie na studiach. Mam wrażenie, że autor doskonale zdawał sobie sprawę, o czym pisze i nie chciał być „gołosłowny”. Nie stworzył monografii, liczącej ponad 300 strony, tylko krótki, treściwy poradnik, który pozwoli czytelnikowi zrozumieć problem „przyśpieszonego myślenia” i pomoże mu skutecznie sobie z nim radzić.

Współcześnie żyjemy w świecie, w którym jesteśmy nieustannie zasypywani wieloma informacjami. Ciągle pojawiają się nowości technologiczne, musimy zapamiętywać ogromną ilości informacji na studiach, a media zasypują nas licznymi wiadomościami ze świata, polityki, gospodarki, nauki, itp. (nie wspominając o tym, jak wiele nowości książkowych pojawia się każdego miesiąca –...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    34
  • Przeczytane
    29
  • Posiadam
    17
  • CURY Augusto
    2
  • Popularnonaukowe
    1
  • Psychologia
    1
  • Wyjątkowe
    1
  • Psychologia i rozwój
    1
  • * Posiadam
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lęk. Jak sobie radzić z chorobą naszych czasów


Podobne książki

Przeczytaj także