Nie wiem co w niej jest nie tak, ale czytając ją co raz łapałem się na tym, że odpływam myślami, przez co cały czas musiałem się wracać i wracać i wracać.
Niestety, nie przerobiłem jej do końca. Nie dałem rady. Za każdym razem jak siadałem do lektury to marzyłem, aby jak najszybciej się skończyła.

Jestem początkującym pisarzem i uważam, że są dużo lepsze pozycje, np. “Maszyna do pisania” Bondy lub “Magia słów” Wryczy-Bekier.

Może coś ze mną jest nie tak, ale miałem wrażenie, że tekst jest jakoś zbyt zagmatwany, a treść przekazana na okrętkę.

Osobiście jestem zawiedziony, bo opinie i oceny zapowiadały, że jest to mocna pozycja — a tymczasem rzeczywistość potwierdziła jej słabość.

Nie wiem co w niej jest nie tak, ale czytając ją co raz łapałem się na tym, że odpływam myślami, przez co cały czas musiałem się wracać i wracać i wracać.
Niestety, nie przerobiłem jej do końca. Nie dałem rady. Za każdym razem jak siadałem do lektury to marzyłem, aby jak najszybciej się skończyła.

Jestem początkującym pisarzem i uważam, że są dużo lepsze pozycje, np....

Ta książka przeleżała 3 lata na mojej półce na Legimi. Bardzo żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej, bo bez wątpienia jest to najlepsza książka o pisaniu jaką czytałam. Rewelacyjna.

Autor już na pierwszej stronie pisze, że nie będzie tu żadnego lania wody. I nie ma. Znajdziecie tu same konkretny dotyczące procesu pisania książki i wszystkich aspektów, na które powinno się zwrócić uwagę. Są tu rozdziały na temat motywów, konfliktu, budowania bohaterów, planowania scen oraz wiele, wiele więcej. A wszystko to podane w przystępny i przyjemny sposób.
Czytając, zrobiłam mnóstwo notatek, z których mam zamiar korzystać przy tworzeniu własnych historii.

Bardzo wartościowa książka.
Jeśli piszecie – lektura obowiązkowa!

Ta książka przeleżała 3 lata na mojej półce na Legimi. Bardzo żałuję, że nie sięgnęłam po nią wcześniej, bo bez wątpienia jest to najlepsza książka o pisaniu jaką czytałam. Rewelacyjna.

Autor już na pierwszej stronie pisze, że nie będzie tu żadnego lania wody. I nie ma. Znajdziecie tu same konkretny dotyczące procesu pisania książki i wszystkich aspektów, na które powinno...

Wśród polskich podręczników pisania zdecydowanie wyróżnia się na plus. Autor nie próbuje nas przekonać, że istnieje tylko jeden właściwy sposób pisania powieści, pokazuje różne możliwości i tropy, i może nie odkrywa Ameryki, ale porządnie (a jednocześnie w interesujący sposób) przechodzi przez kolejne elementy procesu twórczego. Domniemane gawędziarstwo wcale mi nie przeszkadza, pozwala na wzięcie oddechu i lepsze przyswojenie treści.
Główna i właściwie jedyna duża wada? Brak bibliografii. Węcki pisze, że podręcznik napisał "z głowy", tylko się "inspirując" anglojęzycznymi publikacjami, ale tak nie jest - chociażby monomit to przecież zasługa Campbella, a i takie metody jak płatek śniegu mają swoich autorów. Przydałaby się taka lista publikacji, z których mądrości korzystał - jako rozwinięcie tematu dla zainteresowanych i jako oddanie szacunku autorom, z których pracy Tomasz Węcki korzystał.

Wśród polskich podręczników pisania zdecydowanie wyróżnia się na plus. Autor nie próbuje nas przekonać, że istnieje tylko jeden właściwy sposób pisania powieści, pokazuje różne możliwości i tropy, i może nie odkrywa Ameryki, ale porządnie (a jednocześnie w interesujący sposób) przechodzi przez kolejne elementy procesu twórczego. Domniemane gawędziarstwo wcale mi nie...

Klasa sama w sobie, wiadomka.

Klasa sama w sobie, wiadomka.

Pełna dycha. Podręcznik Tomka Węckiego jest jedną z lepszych pozycji na rynku, na pewno obowiązkowy zaraz po K. Bondzie "Maszyna do pisania". Dokładnie w takiej kolejności, jeśli ktoś nie chce rzucać się od razu na głęboką wodę. Tomek Węcki porusza wiele aspektów, początkujących pisarzy przyprawiając o zawrót głowy. Na pewno nie nadaje się do czytania przy śniadaniu w autobusie. Pozycja wymagająca, edukacyjna. Przy czym ważna dygresja, przeczytałam niejedną dobrze skonstruowaną powieść, ale z fatalną stylistyką. Rady Węckiego należy przyjąć jak drogowskaz i pomoc w szlifowaniu warsztatu. Nazywanie siebie pisarzem, wymaga iskry bożej/talentu (wybierz zgodnie z własnym sumieniem). Polecam z pełnym przekonaniem.

Pełna dycha. Podręcznik Tomka Węckiego jest jedną z lepszych pozycji na rynku, na pewno obowiązkowy zaraz po K. Bondzie "Maszyna do pisania". Dokładnie w takiej kolejności, jeśli ktoś nie chce rzucać się od razu na głęboką wodę. Tomek Węcki porusza wiele aspektów, początkujących pisarzy przyprawiając o zawrót głowy. Na pewno nie nadaje się do czytania przy śniadaniu w...

Czy ktoś ma tę książkę na sprzedaż?

Czy ktoś ma tę książkę na sprzedaż?

„Jak napisać powieść?” Tomasza Węckiego to pierwszy poradnik dla pisarzy, który postanowiłam przeczytać. Piszę już od kilku lat, wiele przez ten czas zdążyłam się nauczyć, potrafię się wypowiedzieć na wiele tematów związanych z pisaniem, ale za geniusza się nie uważam. Zawsze byłam zdania, że warto dowiedzieć się więcej, zwłaszcza gdy coś uznajemy za naszą pasję. Dlatego, choć nigdy nie sądziłam, że jakikolwiek poradnik przeczytam, ostatecznie sięgnęłam po ten. Dlaczego? Żeby zobaczyć, ile już wiem, ile umiem, a z ilu rzeczy nie zdawałam sobie do tej pory sprawy.

„Jak napisać powieść?” reklamuje się jako „najlepszy poradnik dla pisarzy doświadczonych i początkujących”. Jeśli mogę być szczera, zgodzę się z tym, że idealnie nada się dla początkujących, ale dla doświadczonych… Cóż, nie znalazłam tam nic szczególnie odkrywczego. Jeżeli ktoś swoją przygodę z pisaniem dopiero zaczyna, poradnik będzie dla świetnym szkoleniem — pomoże uporządkować pewne wiadomości, pomoże planować, odpowiednio przelać na papier myśli. Jak czasem zdarza mi się przeczytać na Wattpadzie pierwsze dziecko jakiegoś autora, to nawet zwykle daję podobne rady.

Ale właśnie — ktoś, kto pisze, rozwija się, słucha krytyki i stara poprawiać, z większości rzeczy będzie już zdawał sobie sprawę. Co nie znaczy, że nie warto czytać. Myślę, że zwłaszcza dla osób, które mają zastój z pisaniem, problemy z „weną”, lektura okaże się dobrym pomysłem, bo może dojdą do wniosku, że warto zmienić sposób myślenia, podejść do pisania inaczej, a to podejście okaże się dla nich o wiele lepsze.

Osobiście jednak nie mogę powiedzieć, by książka coś wniosła w moje pisanie, spodziewałam się po niej więcej. Co więcej, są rzeczy, z którymi się nie zgodzę. Nie jest ich wiele, w sumie może ze dwie, trzy. Ale z drugiej strony, jak autor zaraz na początku zauważa, każdy z nas jest inny, więc i podejście się zmienia i różne rzeczy okazują się dla nas trafne. I to mi się też podobało, że Tomasz Węcki nie przedstawił się w książce jako specjalista, tylko z góry mówi, że wszystko zależy od osoby, a on przedstawia swój punkt widzenia. To wzbudza we mnie szacunek.

Jeśli ktoś jeszcze zastanawia się nad kupnem poradnika, to krótko powiem, co w nim znajdziecie — trochę o planowaniu, trochę o strukturze tekstu, o narracji, o bohaterach i łączących ich relacjach. Bardzo podobała mi się część o haczyku. A to wszystko i więcej na przykładach, z pytaniami retorycznymi pobudzającymi do myślenia i analizowania swojego systemu pisania i z humorem.

„Jak napisać powieść?” Tomasza Węckiego to pierwszy poradnik dla pisarzy, który postanowiłam przeczytać. Piszę już od kilku lat, wiele przez ten czas zdążyłam się nauczyć, potrafię się wypowiedzieć na wiele tematów związanych z pisaniem, ale za geniusza się nie uważam. Zawsze byłam zdania, że warto dowiedzieć się więcej, zwłaszcza gdy coś uznajemy za naszą pasję. Dlatego,...

Książka dla każdego, choć przede wszystkim dla tych, którzy myślą poważnie o wydaniu własnej powieści. Każda strona pokryta jest przydatnymi informacjami i brak w niej fragmentów niepotrzebnych.
Jeśli ktoś szuka poradnika, który pomoże mu zrozumieć czym jest powieść, z czego się składa i jak pisać, by ukończyć swoją książkę, to może śmiało sięgać po tą pozycję.

Książka dla każdego, choć przede wszystkim dla tych, którzy myślą poważnie o wydaniu własnej powieści. Każda strona pokryta jest przydatnymi informacjami i brak w niej fragmentów niepotrzebnych.
Jeśli ktoś szuka poradnika, który pomoże mu zrozumieć czym jest powieść, z czego się składa i jak pisać, by ukończyć swoją książkę, to może śmiało sięgać po tą pozycję.

Wspaniały podręcznik pomagający młodym pisarzom (takim jak ja) przejść przez trudny etap debiutu swojej powieści. Zawiera wiele cennych wskazówek, zarówno na temat prowadzenia fabuły, struktury książki, prowadzenia bohatera czy pisania planu samej powieści. Wiele się z niej nauczyłem i mogę z czystym sercem polecić ją wszystkim tym, którzy chcą napisać swoją pierwszą powieść.

Wspaniały podręcznik pomagający młodym pisarzom (takim jak ja) przejść przez trudny etap debiutu swojej powieści. Zawiera wiele cennych wskazówek, zarówno na temat prowadzenia fabuły, struktury książki, prowadzenia bohatera czy pisania planu samej powieści. Wiele się z niej nauczyłem i mogę z czystym sercem polecić ją wszystkim tym, którzy chcą napisać swoją pierwszą powieść.

Nie istnieje żaden podręcznik do nauki pisania książek, ale ten poradnik jest najbliżej bycia właśnie takim podręcznikiem. Moim zdaniem, jest to obowiązkowa lektura dla każdej osoby, która na poważnie myśli o pisaniu.

Nie istnieje żaden podręcznik do nauki pisania książek, ale ten poradnik jest najbliżej bycia właśnie takim podręcznikiem. Moim zdaniem, jest to obowiązkowa lektura dla każdej osoby, która na poważnie myśli o pisaniu.