“W jego oczach” Alicji Sinickiej to kontynuacja rewelacyjnej książki “Oczy wilka”. Bardzo się cieszę, że mogłam sięgnąć po nią bezpośrednio po zakończeniu czytania pierwszej części, kiedy emocje jeszcze nie opadły. Nie mogłam i nie chciałam rozstawać się z bohaterami na dłużej. Czy druga część równie bardzo mnie porwała?

Od ostatnich wydarzeń minęły dwa lata, Lena i Artur się zaręczyli i planują wspólną przyszłość. Ich uczucie wciąż jest silne i płomienne, lecz Artur w dalszym ciągu jest skryty, a do tego ostatnio dużo pracuje. Pojawienie się tajemniczego gościa w ich posiadłości nie ułatwia sytuacji, wręcz wprowadza dodatkowe zamieszanie. Obecność Borysa uświadamia Lenie, że jej związkowi z Arturem wiele brakuje do idealnego. Dodatkowo zaczynają się dziać dziwne rzeczy, które mieszają jej w głowie. Sekrety, paranoje, brak zaufania... co czego ich to zaprowadzi? Czy ich związek przetrwa?
“W jego oczach” utrzymuje poziom! Odjęłam w zasadzie jeden punkt, ponieważ początek trochę mi się dłużył, nie od razu za wiele się dzieje. Uważam jednak, że taki wstęp był potrzebny. Po drugie Artur… hmmm w pierwszej części pokochałam go bezgranicznie, a w tej? Z początku był trochę irytujący, był mniej przystępny, trochę oziębły? Trochę dupek? Na szczęście z biegiem czasu powrócił dawny Artur, ten, którego uwielbiałam. Co do Leny to mam wrażenie, że się z nią zaprzyjaźniłam, na pewno bardziej jej kibicowałam. Wszystko za sprawą dziwnych sytuacji, które powodowały, że bohaterka traciła zmysły oraz wstawek zatytułowanych “ONA”, które dodawały napięcia całej historii. Autorka stworzyła mistrzowską intrygę! Podążyłam wskazanym tropem i dałam się zwieść! To, co działo się w drugiej połowie książki, zasługuje na najwyższą ocenę! Rewelacyjna historia. Bardzo lubię styl autorki, jej książki dosłownie pochłaniam i niecierpliwie czekam na kolejne! Czekam na trzecią część, bo ta zakończyła się drobnym zwiastunem. Autorka rozbudziła moją ciekawość do granic możliwość i mam nadzieję, że nie każe nam długo czekać na dalsze losy Leny i Artura.
Polecam gorąco obie książki, budzą wiele emocji i nie da się czytać ich spokojnie, a do tego wciągają tak bardzo, że nie można się oderwać.

“W jego oczach” Alicji Sinickiej to kontynuacja rewelacyjnej książki “Oczy wilka”. Bardzo się cieszę, że mogłam sięgnąć po nią bezpośrednio po zakończeniu czytania pierwszej części, kiedy emocje jeszcze nie opadły. Nie mogłam i nie chciałam rozstawać się z bohaterami na dłużej. Czy druga część równie bardzo mnie porwała?

Od ostatnich wydarzeń minęły dwa lata, Lena i Artur...