"P.S. Wciąż cię kocham" jest kontynuacją "Do wszystkich chłopców których kochałam" i opowiada o dalszych perypetiach nastolatki Lary Jean.

Jak to bywa w młodych związkach raz są wzloty, a raz upadki. Raz dogadujecie się bez słowa, a raz kłócicie o coś, co jest tylko lotem zapalnym, do prawdziwej przyczyny skrywanej głęboko w środku.
Lary Jean oficjalnie spotyka się z Peterem. Skończyła się gra na niby, ale była dziewczyna Petera - Gen ciągle jest obecna w jego życiu. Peter na jej temat milczy jak grób doprowadzając tym Lary Jean do białej gorączki, ponieważ ciągle czuje się zagrożona z jej strony.
W końcu wszystkie listy trafiają do swoich odbiorców. Jeden z nich był do Johna Ambrose. Jest inny niż Peter. Chłopak jest mądry, ambitny, do tego nonszalancki, pełen humory i młodych, niespełnionych z przeszłości marzeń. Postanawia zawalczyć o serce Lary Jean.
Jak potoczą się dalsze losy Lary i Petera? Czy przetrwają docieranie się związku? A może ktoś inny zawładnie sercem Lary Jean?

Hm...
Z pewnością książkę czytało się lekko i przyjemnie.
Zawierała w sobie mnóstwo niebagatelnego poczucia humoru i mnóstwo przemyśleń na temat dorastania, miłości, przyjaźni, zranionego serca i wielu innych spraw.

To dobra książka dla młodszej widowni.
To dobra książka, która uczy, ale w przeciwieństwie do pierwszej części jest nieco słabsza, jeszcze bardziej przewidywalna przez co lekko się wynudziłam, ale to dobra książka i na tym skończymy.

"P.S. Wciąż cię kocham" jest kontynuacją "Do wszystkich chłopców których kochałam" i opowiada o dalszych perypetiach nastolatki Lary Jean.

Jak to bywa w młodych związkach raz są wzloty, a raz upadki. Raz dogadujecie się bez słowa, a raz kłócicie o coś, co jest tylko lotem zapalnym, do prawdziwej przyczyny skrywanej głęboko w środku.
Lary Jean oficjalnie spotyka się z...