Ja

Okładka książki Ja
Jami Attenberg Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
220 str. 3 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
All Grown Up
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2018-11-22
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-22
Liczba stron:
220
Czas czytania
3 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381238892
Tłumacz:
Alina Siewior-Kuś
Tagi:
Alina Siewior-Kuś
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Wszystkie twarze singielki w Nowym Jorku



1267 332 53

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
36 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1195
912

Na półkach:

To nie taka prosta rzecz być kobietą. Tak po prostu każdego dnia wstawać rano z łóżka, zaopatrywać się w uśmiech i udawać, że wszystko jest w porządku. Nie myśleć o stawianych oczekiwaniach, udawać, że urocze dzieci i szczęśliwe związki rzeczywiście się nie liczą. Że wystarczy własne, a teraźniejszość może zatrzeć to, co się wydarzyło. Patrzeć na innych z wysoko podniesioną głową, czuć dumę z własnych dokonań, przekonywać się o własnej wartości. I udawać. Wciąż udawać.

Takie refleksje towarzyszyły mi niezmiennie podczas lektury powieści Jami Attenberg. Książki zaskakującej za sprawą prostego, aczkolwiek mocnego przekazu. Autorka stworzyła niebanalny manifest, w którym główna bohaterka raz za razem udowadnia, że nie jest łatwo- być dorosłym, samodzielnym, szanowanym. Być kimś. Początek książki utwierdził mnie w przekonaniu, że lektura upłynie pod znakiem sarkastycznej narracji, jaka pozwoli na uśmiech i przymrużenie oka. Tymczasem całość wypadła dość smutno i melancholijnie.

Tym mocniej uderzył we mnie fakt, że Attenberg wykorzystała narrację pierwszoosobową. Andrea opowiada o swych upadkach, błędnych decyzjach, mniejszych i większych potknięciach. Bohaterka jest przy tym niepokojąco wręcz szczera, chętnie dzieli się szczegółami z własnego życia, stopniowo zdradzając czytelnikowi kolejne tajemnice. A im więcej wiemy, tym trudniej nam jest przejść obok tych wynurzeń obojętnie. Dość szybko przekonujemy się bowiem, że to coś innego, niż opowieść kogoś, komu znowu nie wyszło. To zasmucający pamiętnik osoby, jaka nie potrafi się w tych realiach odnaleźć, próbując żyć po swojemu i pogrążając się w codziennych wyzwaniach.

Dość trudno jest mi zebrać myśli po lekturze. Przede wszystkim dlatego, że powieść okazała się o wiele mocniejsza i trudniejsza, niż mogłam się tego spodziewać. Attenberg umieściła w tym niewielkim rozmiarowo utworze tak wiele emocji, rozczarowania, pretensji, melancholii, że ciężko może być to czytelnikowi udźwignąć. I pod tym wszystkim ginie czarny humor, ugina się sarkazm, na usta nie wypływa uśmiech. Szczególnie, że łatwo odnaleźć siebie w postaci Andrei.

Bo ona mówi prosto z mostu o tym, co większość z nas wolała by przemilczeć. Drąży, zastanawia się, snuje refleksje. Powraca do tego, co było, analizuje, żyje, ale nie do końca istnieje, oddycha, choć czasami ten oddech bardzo trudno jej zaczerpnąć. Próbuje być sobą- ale co to właściwie oznacza? Dawno nie znalazłam tyle siebie w książkowej bohaterce. To trochę tak, jakby ktoś zajrzał w głąb nas samych, dokładnie przeglądając wnętrze, a potem wszystkie rozterki, kłopoty, dylematy i smutki wyciągnął na światło dziennie i umieścił na kartach powieści.

Duże wrażenie zrobił na mnie fakt, jak szczerze, otwarcie i bezkompromisowo autorka opisała tę historię. Jak wiele przelała na nią emocji, które nasilają się wraz z zaangażowaniem w lekturę. W tej powieści akcja nie gna na złamanie karku, nie następują bardzo gwałtowne zwroty, a błędy są powtarzane. Fabuła skupia się raczej na życiu, wzlotach i upadkach, realizmie, oczekiwaniu na więcej, próbie odnalezienia radości w małych rzeczach i niezatraceniu się w gąszczu oczekiwań i wymagań.

Wydaje się, że Attenberg próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, jaka jest rola kobiety w dzisiejszych czasach, kim jest, a kim być powinna. Szukając rozwiązania tego dylematu zahacza o wiele ważnych kwestii, jakie zaprzątają nas na co dzień, pozornie prostych, a jednak zmuszających do zajęcia stanowiska, wyrażenia siebie, bycia. A to wszystko zostało bardzo zgrabnie zamknięte w tej powieści, spisane kobiecą ręką- ręką jednej z nas…

To nie taka prosta rzecz być kobietą. Tak po prostu każdego dnia wstawać rano z łóżka, zaopatrywać się w uśmiech i udawać, że wszystko jest w porządku. Nie myśleć o stawianych oczekiwaniach, udawać, że urocze dzieci i szczęśliwe związki rzeczywiście się nie liczą. Że wystarczy własne, a teraźniejszość może zatrzeć to, co się wydarzyło. Patrzeć na innych z wysoko podniesioną...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    47
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    10
  • 2019
    6
  • 2023
    2
  • 2018
    2
  • Przeczytane w 2019
    1
  • Czekają na spotkanie
    1
  • 2020
    1
  • Chcę kupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ja


Podobne książki

Przeczytaj także