Pogoda dla puchaczy. Zima
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2018-11-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-11-27
- Liczba stron:
- 72
- Czas czytania
- 1 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381239059
- Tagi:
- literatura polska Małgorzata Osieleniec zima zwierzęta
Dziób dobry, drogi (i pewnie trochę zziębnięty, bo idzie zima) Czytelniku!
Młody puchacz Bubbo już jesienią znalazł dla siebie wymarzony kawałek lasu. Usłyszał głos natury i zamieszkał na Bubbowych Mokradłach. Zbliża się zima, a jego sympatyczne rodzeństwo - Bubisia, Bubuś i Bubel - nadal szuka dla siebie domu. Będziemy śledzić ich niesamowite przygody i przyglądać się, jak odkrywają świat. A ten, osnuty bielą, zmienia się nie do poznania.
Pierwsze spotkanie ze śnieżnym puchem i błyszczącym lodem, pierwsze próby uprawiania sportów zimowych… czasami całkiem mimo woli. Choć młode puchacze o zimowych dyscyplinach słyszały dotąd tylko w ptasim radiu, wkrótce poznają je znacznie lepiej i przekonają się, jaka to niezwykła zabawa!
Uważnych czytelników z tajnikami zimowej pogody poprzez komentarze i filmy, do których kieruje książka (szukajcie ukrytych kodów umożliwiających ich obejrzenie!),zapozna popularny prezenter pogody Bartek Jędrzejak. Trzymajcie się mocno, bo będzie o śliskim lodzie, a wtedy lepiej chodzić w kasku. I o zawiejach i zamieciach. Żeby was tylko nie wywiało za mocno i za daleko!
Ilustracje: Małgorzata Osieleniec
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sekrety zimy oczami puchaczy
Dzieci są trudnym adresatem literatury. Nigdy nie wiadomo, co przypadnie im do gustu, i niestety czasem potrafią skreślić książkę za tak wydawałoby się błahą sprawę, jak choćby brak ilustracji. Mówi się więc nie bez powodu, że pisać dla dzieci jest o wiele trudniej niż dla dorosłych. Panom Marcinowi Kozłowi i Bartkowi Jędrzejakowi udało się to jednak dość dobrze, a najlepszym na to dowodem są uśmiechnięte buzie moich córek po przeczytaniu „Pogody dla puchaczy. Zima”.
Książka nie jest obszerna, co należy w tym przypadku uznać za jej zaletę. Napisana jest na tyle dużą czcionką, że dzieci mogą czytać ją samodzielnie. Na każdej stronie umieszczono też ilustracje Małgorzaty Osieleniec albo zdjęcia samych autorów.
Głównym wątkiem opowiadanej historii jest zima widziana oczami trzech puchaczy: Bubusia, Bubisi i Bubla. To pierwsza zima w ich życiu, dlatego nic nie jest dla nich oczywiste. Świat zmienia się nie do poznania, pada śnieg, którego one dotąd nie widziały. Jest nie tylko zimny, ale i puszysty. Można po nim zjeżdżać na nartach albo zrobić bałwana, oblepiając nim siostrę. Puchacze poznają zimę przez zabawę. Każde nowe zjawisko zaobserwowane w czasie tych zabaw zostaje wyjaśnione przez autorów. Po każdym rozdziale zamieszczono notatkę naukową, napisaną przystępnym językiem, odpowiednim dla dziecka. Dowiadujemy się, kto i dlaczego zapada w sen zimowy, co to jest góra lodowa, gdzie są ciepłe kraje i w jaki sposób mróz maluje wzorki na szybach. To wiedza, której nie posiadają czasem nawet dorośli, dlatego książka stanowi nie tylko źródło dobrej zabawy, ale również informacji o zimowych zjawiskach.
Sama zima, choć wysunięta na pierwszy plan, stanowi też tło nieco zawoalowanego tematu dorastania, opuszczania domu rodzinnego i poszukiwania swojego miejsca na świecie. Puchacze muszą dorosnąć i założyć własne gniazda. Muszą opuścić rodziców i rodzeństwo i zacząć żyć samodzielnie, polować, założyć rodzinę. Jednym słowem, są tu poruszone sprawy dojrzewania i dorastania. Nie są jednak opisywane trudnym językiem, jak często bywa w książkach dla młodzieży. Tu adresatem są dzieci młodsze, więc język jest dla nich odpowiedni.
Na książce jednak nie poprzestano. Serię o puchaczach uzupełnia strona internetowa pogodadlapuchacz.pl z filmikami, w których autorzy opowiadają o każdej z książek serii. Ponadto w książce zamieszczono kod, który po wpisaniu na stronie otwiera film z prezentacją eksperymentu przyrodniczego, który może zostać przez dziecko przeprowadzony samodzielnie. Jest to świetny pomysł, bo nie ma nic lepszego niż nauka przez doświadczenie.
Dotychczas ukazały się dwie części „Pogody dla puchaczy” – jesienna i zimowa. Na początek wiosny i lata zapowiedziano kolejne. Całość będzie zatem prezentować wszystkie pory roku z opisami charakterystycznych dla nich zjawisk pogodowych i przyrodniczych. Autorzy są do tego bardzo dobrze przygotowani. Bartek Jędrzejak jako prezenter pogody zna się na mechanizmach pogodowych, natomiast Marcin Kozioł jest zasłużonym autorem literatury dziecięcej, miłośnikiem zwierząt i zapalonym podróżnikiem. „Pogoda dla puchaczy. Zima” jest świetną propozycją dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym, które nie przepadają za leksykonami i encyklopediami. Tu wiedza przemycona jest tak, że dzieci nawet nie zauważą, iż się uczą.
Izabela Straszewska
Książka na półkach
- 13
- 12
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jaka część góry lodowej wystaje ponad wodę, jak powstają mroźne kwiaty na szybach, jak zrobić szron, jak powstaje gołoledź musisz przeczytać tę książkę trzymając przy sobie podłączonego do internetu smartfona. Prócz ogromnej, przekazanej w ciekawy sposób, wiedzy fachowej, mamy tu część humorystyczną dotyczącą lepienia bałwana z Bubisi (puchaczowej panny),szusu ze wzniesienia na "nartach" czy tańcu na lodzie z garnkiem na głowie. Szkoda, że nie wydawano takich książek jak byłam mała. Polecam.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jaka część góry lodowej wystaje ponad wodę, jak powstają mroźne kwiaty na szybach, jak zrobić szron, jak powstaje gołoledź musisz przeczytać tę książkę trzymając przy sobie podłączonego do internetu smartfona. Prócz ogromnej, przekazanej w ciekawy sposób, wiedzy fachowej, mamy tu część humorystyczną dotyczącą lepienia bałwana z Bubisi...
więcej Pokaż mimo toJest to interesująca książka o przygodach trzech sów z gatunku puchaczy zwyczajnych. Bubuś, Bubel i Bubisia to rodzeństwo, które idąc w ślady brata Bubbo, wyruszaj a w podróż w poszukiwaniu swego miejsca na ziemi-domu. Gdy spada pierwszy śnieg, sowy są nieco zaskoczone, ponieważ to ich pierwsza zima a wiadomości o niej słyszeli dotychczas tylko w ptasim radiu. Po drodze spotyka ich mnóstwo przygód zaskakujących, ale i zabawnych, szczególnie gdy z siostry robi się bałwan. Jak myślicie, czy któreś z nich, znajdzie swój dom i opuści grono rodzeństwa? Książeczka dzieli się na 8 krótkich rozdziałów, na początku których, dzieci mają do wykonania plastyczne zadanie. Z kolei na końcu rozdziałów zawarte są ciekawostki pogodowe (i nie tylko). Pan Bartek znany pogodynek wyjaśnia czytelnikom m.in. w jaki sposób tworzy się gołoledź, szron i szadź, jak powstają płatki śniegu oraz mróz na szybach, a także przedstawia różnice między zawiejami a zamieciami śnieżnymi. Książka dostarcza nam sporą dawkę wiedzy o otaczającej nas przyrodzie oraz o tym konkretnym gatunku sów, zachęcając nas tym samym do obserwacji.
Książka jest stworzona z pomysłem. Pokazuje dzieciom, że nauka nie musi być nudna a wręcz przeciwnie, zabawna i wciągająca. Lubimy takie lektury, w których wplatana jest namiastka edukacji, dzięki temu dzieciaki mogą oprócz przeżywania przygód z bohaterami, skubnąć nieco ciekawych informacji. Tekst jest napisany dużą wyraźną czcionką, co sprawia, że ta pozycja jest idealna dla początkujących samodzielnych czytelników. Wewnątrz zawartych jest sporo zdjęć (głównie pana Bartka) oraz ilustracji autorstwa Małgorzaty Osieleniec. Według mnie zabrakło rzeczywistych zdjęć lub obrazków właśnie różnych płatków śniegu, mrozu na szybie czy góry lodowej, ale to tylko moje odczucie, bądź sugestia na kolejne tomy.
Jest to interesująca książka o przygodach trzech sów z gatunku puchaczy zwyczajnych. Bubuś, Bubel i Bubisia to rodzeństwo, które idąc w ślady brata Bubbo, wyruszaj a w podróż w poszukiwaniu swego miejsca na ziemi-domu. Gdy spada pierwszy śnieg, sowy są nieco zaskoczone, ponieważ to ich pierwsza zima a wiadomości o niej słyszeli dotychczas tylko w ptasim radiu. Po drodze...
więcej Pokaż mimo toCzy za pomocą opowieści o sowach można opowiedzieć o dorastaniu, stosunkach międzyludzkich, nowych doświadczeniach i jednocześnie przemycić bardzo dużo informacji z geografii i biologii? Można! Marcin Kozioł i Bartek Jędrzejak po raz kolejny udowadniają, że nie tylko da się to zrobić, ale jeszcze taka opowieść może być interesująca dla dzieci. Autorzy w swojej lekkiej książce poruszają bardzo ważne tematy, wśród których dorastanie (przynajmniej w moim odczuciu) jest na pierwszym miejscu.
Usamodzielnianie się, uczenie się nowych rzeczy, poznawanie świata, opuszczanie rodziców, aby znaleźć swoje miejsce na świecie to naturalny bieg natury. Jednak zachęcanie dzieci do poszerzania zakresu swojej samodzielności nie zawsze jest sprawą łatwą. W jaki sposób wyjaśnić pociechom, że uczą się po to, aby w przyszłości założyć własną rodzinę, żyć w miejscu, które im najbardziej odpowiada i pozwala na realizację własnych marzeń, rozwijanie kolejnych umiejętności, zawieranie nowych znajomości? Jak pokazać dojrzałość jako wielkie wyzwanie dające nowe możliwości, przygodę życia? W jaki sposób pokazać, że szukanie swojego miejsca nie zawsze jest łatwe, ale nie należy się poddawać, bo nigdy nie wiemy, co nas uszczęśliwi dopóki nie pozwolimy sobie na ruszenie w świat i poszukanie tego jedynego, cudownego miejsca do dalszego życia. Dobrym rozwiązaniem jest opowiedzenie przygód młodych zwierząt, które niby przed chwilą wykluły się z jajek/urodziły, a już muszą ruszać w świat, mimo że tego nie chcą, bo przecież wiadomo, że u rodziców jest najlepiej. Jednak z czasem bywa ciasno, mamy za mało możliwości, nie mamy szans na wicie własnego gniazda i przede wszystkim poznanie świata. A gdy już ruszymy nie wszystko dzieje się tak jakbyśmy tego oczekiwali. I tak właśnie jest w życiu bohaterów serii książek „Pogoda dla puchaczy”.
Pierwszy tom „Pogoda dla puchaczy. Jesień” Marcina Kozioła i Bartka Jędrzejaka zabiera nas w świat sów, w których gnieździe trwa codzienne zamieszanie wokół rodzinnych obowiązków. Mama zajmuje się młodymi, tata buja w obłokach, ale jego żona gderaniem sprowadza go na ziemię i włącza w obowiązki rodzinne. Codzienna sielanka toczy się wokół wychowywania czterech puchatych kulek, czyli pisklaków sowy. Młode ptaki na początku pokryte puchem i wyglądające dość zabawnie bardzo szybko się opierzają i rosną. Kształtuje się też ich charakter. Mimo, że są rodzeństwem, każde jest zupełne inne. Różnią się wielkością, temperamentem, zainteresowaniami, sposobem komunikowania się. Każde jest na swój sposób cudowne i kochane przez rodziców. Wydawałoby się, że ta sielanka będzie trwałą do końca życia. Jednak tak nie jest. Pewnego dnia młode sowy zaskakuje jesień i konieczność opuszczenia domu, aby znaleźć swój kawałek lasu, w którym będą mogły zgromadzić własne zapasy, a wiosną założyć swoja rodzinę z małymi sowami. Nim do tego dojdzie każdy musi troszkę powędrować, poznać okolicę, zastanowić się, co lubi najbardziej.
Drugi tom „Pogoda dla puchaczy. Zima” Marcina Kozioła i Bartka Jędrzejaka pozwala nam na przeżywanie przygód w czasie poszukiwania idealnego miejsca na świecie. Oczywiście jest ono najlepsze tylko dla jednej sowy. Reszta musi szukać swoich. Przy okazji poznajemy zwyczaje różnych zwierząt. Autorzy zdradzą nam tajniki życia jerzyków i jeży, bocianów i puchaczy śnieżnych. Ponad to młodzi czytelnicy zdobędą sporą wiedzę na temat pogody, zimowych zjawisk i sportów. Sporo tu informacji o lodzie, górach, zorzy polarnej, zawiejach i zamieciach, gołoledzi, szronie i szadzi, płatkach śniegu i zimowych malowidłach w oknach. Trójka rodzeństwa sów stara się wędrując przez świat znaleźć swoje miejsce i przy okazji jak najwięcej dowiedzieć się o świecie.
„Pogoda dla puchaczy” to seria bardzo przyjemnych i pouczających opowieść o samodzielności, odkrywaniu swojej osobowości, opuszczaniu rodzinnego domu. W historię sów wpleciono sporo informacji o tych zwierzętach. Młodzi czytelnicy dowiedzą się, dlaczego niektóre sowy tego samego gatunku są większe niż inne, że nawet zwierzęta mogą mieć odmienne charaktery i lubić coś innego, jak naukowcy nazywają te zwierzęta. Czym różnią się między sobą rożne gatunki i w jaki sposób te różnice pozwalają im lepiej przetrwać w określonym otoczeniu. Przygody młodych sów są pretekstem do przemycenia dużej dawki wiedzy o przyrodzie oraz zachęcają do wypraw po lesie. Młodzi czytelnicy w tomie o jesieni dowiedzą się, czym jest pogoda, dlaczego istnieją pory roku, z czego zbudowane są chmury, dlaczego liście żółkną, skąd bierze się mgła. Natomiast tom o zimie będzie doskonałym pretekstem do zgłębiania tajników śniegu, lodu, zachowania zwierząt w czasie tej zimne pory roku. Ten bogaty w informacje tekst przepleciono zadaniami dla dzieci. Nasze pociechy w tomie o jesieni muszą przynieść skarby z lasu, przyjrzeć się przyrodzie, zrobić zabawne etykiety, pokolorować motyla, a w opowieść o zimie wpleciono zadania zachęcające do rysowania, przynoszenia piór, rysowania, czytania ze zrozumieniem i na podstawie tekstu wykonywania rysunków, a do tego znajdziemy w nich sporo odsyłaczy do informacji w Internecie, dzięki czemu młodzi czytelnicy nauczą się, że wiedzę można czerpać z książek, obserwacji przyrody oraz umiejętnego wyszukiwania informacji w Internecie.
Całość bardzo przystępna, napisana żywym językiem (strona czynna),dzięki czemu książki czyta się szybko oraz przyjemnie również na głos. Niedługie rozdziały, liczne ilustracje sprawiają, że przedszkolaki bardzo chętnie słuchają o przygodach małych sów. Tekst wzbogacono inwertującymi, barwnymi, ale jednocześnie bardzo prostymi i estetycznymi ilustracjami Małgorzaty Osieleniec oraz zdjęciami. Młodzi czytelnicy w lekturze znajdą wiele interesujących zadań zachęcających do aktywnego czytania i wracania do lektury. Ponad to pisarze zachęcają do interaktywnego czytania: odsyłają swoich młodych czytelników na stronę „Pogody dla puchaczy”, na której dowiedzą się wiele ciekawostek o sowach oraz przyrodzie. Całość bardzo interesująca, pokazująca, że czytanie oraz nauka to nie tylko nudne ślęczenie nad podręcznikami, ale aktywne korzystanie ze zdobytej wiedzy, sporo ruchu i uważna obserwacja, a także umiejętne korzystanie z najnowszych technologii.
„Jesień” i „Zima” to dwa pierwsze tomy z serii „Pogoda dla puchaczy” - opowieści o sowach. Kolejne tomy pozwolą nam nie tylko lepiej poznać życie tych leśnych ptaków, ale też przyjrzeć się otoczeniu, w którym żyją, zjawiskom przyrody w poszczególnych porach roku. W każdej publikacji pojawia się również sporo propozycji zabawy i ćwiczenia nowych umiejętności, a także dużo mobilizacji do spacerowania po lesie, w którym możemy spotkać bohaterów książek. My na pewno sięgniemy po kolejne przygody sów. Zwłaszcza, że do wiosny i lata wcale nie jest tak daleko.
Czy za pomocą opowieści o sowach można opowiedzieć o dorastaniu, stosunkach międzyludzkich, nowych doświadczeniach i jednocześnie przemycić bardzo dużo informacji z geografii i biologii? Można! Marcin Kozioł i Bartek Jędrzejak po raz kolejny udowadniają, że nie tylko da się to zrobić, ale jeszcze taka opowieść może być interesująca dla dzieci. Autorzy w swojej lekkiej...
więcej Pokaż mimo to