Bohater Krainy Króla Kruków

Okładka książki Bohater Krainy Króla Kruków Aneta Cierechowicz
Okładka książki Bohater Krainy Króla Kruków
Aneta Cierechowicz Wydawnictwo: Novae Res literatura młodzieżowa
524 str. 8 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2018-08-28
Data 1. wyd. pol.:
2018-08-28
Liczba stron:
524
Czas czytania
8 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381470377
Tagi:
fantastyka dla młodzieży
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
491
186

Na półkach: , ,

Sytuacja jest skomplikowana, bo książkę tę dostałem osobiście od autorki. Ale opinia pozostaje moją własną.
Podchodziłem z rezerwą. Poznań to moje miasto, a legendę o Królu Kruków kocham. Chciałem zobaczyć, co autorka zrobi z tematem.
To, co zrobiła, bardzo mnie zaskoczyło. Jest to dobrze napisana powieść, z ciekawym wątkiem, pięknym i bogatym światem, który jednocześnie jest na tyle prosty, że łatwo go ogarnąć, i niezłymi bohaterami.
Wątek główny jest typowy dla baśni. Zło się czai, przybywa bohater i musi gdzieś dotrzeć, zebrać drużynę i pokonać zło. Proste? Proste.
Autorka nie stara się utrudnić tego wątku na siłę. To ma być baśń. Ma być prosto, dziecinnie prosto. A skakanie między wymiarami jest tylko dodatkiem, smaczkiem, który pobudza wyobraźnie i zaciekawia.
Ten fragment, gdy bohater przebywa w innym świecie, jest bardzo dobrze napisany, choć troszkę chaotyczny, przynajmniej na początku. Jest to jednak zabieg celowy, działanie miejscowego maga, więc można to zrozumieć.
Mateusz jest prostym bohaterem baśniowym. Co prawda przepowiednia mówi, że ma on być pokorny, a moim zdaniem nie jest. Wielkoduszny tak, ofiarny, odważny, jak najbardziej, pyskaty — o jeszcze jak. Ale pokory to ja w nim nie dostrzegam.
Radzik jest znośny, podobnie jak Mężydar (mogłem pomylić imię). Stereotypowi, bardzo mocno pasują do wzorca stworzonego przez Tolkiena: Radzik-Przyjaciel-Sam, Mężydar-Przewodnik-Aragorn, mimo że momentami bliżej mu do Boromira.
Bardzo dobrze wypada powietrzna skrzatka. Jest wyraźnie inna od wszystkich pozostałych bohaterów i co dla mnie najważniejsze, jest szczera w relacji z Mateuszem. Nie ma co do niego żadnych oczekiwań, całą opinię o nim buduje na bieżąco, na podstawie jego czynów, a nie przepowiedni.
Przepowiednie to jest temat na osobną rozprawę. Myślę, że to, co zrobiła autorka jest bardzo ciekawe. Blisko temu do starogreckich wyroczni. Są to dobre, silne postaci kobiece. A Zielarka zasługuje na dużo lepsze traktowanie i sporo więcej miejsca na kartkach.
Jest tu jeszcze cała masa innych bohaterów, z których wielu zlewa się w postaci grupowe. Mimo to i tak wypadają nieźle.
Do czego mam największe zastrzeżenia to język. Autorka stosuje naprawdę wyszukany, poprawny polonistycznie język. I o tyle, o ile w przypadku opisów czy słów skrzatki to pasuje, o tyle w przypadku Mateusza brzmi to bardzo sztucznie. Najczęściej mówi on w miarę młodzieżowym głosem, ale jego myśli często osiągają naprawdę wysokie loty. A przecież jest on tylko piętnastolatkiem.
Polecam. To jest dobra książka, i mówię to z czystym sumieniem. Trochę przewidywalna, ale to nie szkodzi. Baśnie takie są.

Sytuacja jest skomplikowana, bo książkę tę dostałem osobiście od autorki. Ale opinia pozostaje moją własną.
Podchodziłem z rezerwą. Poznań to moje miasto, a legendę o Królu Kruków kocham. Chciałem zobaczyć, co autorka zrobi z tematem.
To, co zrobiła, bardzo mnie zaskoczyło. Jest to dobrze napisana powieść, z ciekawym wątkiem, pięknym i bogatym światem, który jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
604
602

Na półkach:

Świat mieni się milionem barw, pulsuje emocjami o różnych odcieniach. Każdy zakątek jest inny, wart odwiedzenia i poznania. Każdy z osobna i wszystkie razem sprawiają, że świat jest tak ciekawy i że wciąż skrywa wiele tajemnic do odkrycia, zmienia się, zaskakuje, daje wiele możliwości. Wyobraźcie sobie jednak, że wszystko zaczyna blaknąć, emocje tracą natężenie, słońce zasłaniają chmury, zaczyna przeważać szarość zarówno w otoczeniu jak i zachowaniach mieszkańców. Rozprzestrzenia się aura smutku i zniechęcenia, uczucia się wypalają, pamięć zaciera. Jak można temu zaradzić? Skąd taka zmiana? Czy znajdzie się ktoś, kto zatrzyma ten proces? Świat czeka na bohatera, który być może będzie musiał wiele poświęcić, by go ocalić. Kto nim będzie?

Ostatnio uświadomiłam sobie, że rzadziej sięgam po fantastykę. Zaczęło mi jej brakować i to między innymi skłoniło mnie do przeczytania tej książki, która już jakiś czas czekała na półce. Czy to był dobry wybór? Z całą pewnością tak. Co prawda jest to powieść skierowana do młodzieży, lecz wielowymiarowy świat wykreowany przez autorkę oraz różnorodna plejada postaci przyciągają uwagę i działają na wyobraźnię.

Główny bohater Mateusz to typowy nastolatek, nieco zbuntowany, który dawno już nie wierzy w bajki i dobre zakończenia, o czym często przypomina młodszemu bratu. Niespodziewanie na jego drodze pojawia się wszystko to, w co wątpił. Jak to możliwe? Czy to tylko jakiś zły sen? Okazuje się, że nie a on zostaje rzucony na głęboką wodę i musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Co prawda przy jego negatywnym nastawieniu osiągnięcie zwycięstwa może okazać się niemożliwe, a tym bardziej uratowanie świata. Nie wierzy, że jest Bohaterem i może tym razem ma rację. W końcu wiara we własne możliwości to połowa sukcesu. W tym przypadku duże znaczenie może mieć też szczęście, ale jak na razie i jednego i drugiego brak.

Pozostali bohaterowie także zwracają uwagę. Każda z postaci jest inna, chociaż nie wszystkie poznaje się równie dobrze. Jest ironiczny i zrezygnowany Mężydar, jest energiczny i uśmiechnięty Koradębu, jest pomocna skrzatka powietrzna Muśnięcie Lazuru.. Jest też znacznie więcej ciekawych postaci, które uczestniczą w wydarzeniach i mają wpływ na ich rozwój. Z zainteresowaniem się ich poznaje i śledzi losy, które splatają się w tej opowieści. Jak to też zazwyczaj bywa na plan pierwszy wysuwają się różne emocje i problemy do rozwiązania. Przyjaźń, zalążki miłości, ból po stracie kogoś bliskiego, okrucieństwo, brak zrozumienia, rezygnacja, odwaga i poświęcenie. To kolaż, który obserwuje się z zaangażowaniem. Nie zabrakło momentów zaskakujących i poruszających.

Jestem pod wrażeniem świata wykreowanego przez autorkę. Jest barwny i rozległy, chociaż teraz pogrąża się w szarości, ale wręcz chciałoby się przemierzyć go samemu. Za każdym zakrętem czai się coś nowego. Obok rzeczywistości, którą znamy, jest wiele innych, które chętnie się odkrywa. Czai się też mrok, którego cienka nić wkradła się do świata Mateusza i rozprzestrzenia się dosyć szybko. Gdzie jest jej początek? Tego właśnie musi dowiedzieć się Bohater, tylko najpierw trzeba znaleźć kogoś chętnego.

„Bohater Krainy Króla Kruków” to powieść intrygująca i wielowymiarowa. Przyciąga, uchyla drzwi do innych krain, zaskakuje i porusza. Akcja płynnie sunie do przodu, a fabuła usiana jest wieloma niespodziankami. Jeśli chętnie sięgacie po lżejszą fantastykę i nie przeszkadza Wam młody wiek głównego bohatera to zachęcam Was do przeczytania tej książki, w której to możecie wyruszyć na pełną przygód i niebezpieczeństw wyprawę. Żal tylko, że tak szybko się kończy, ale może kiedyś autorka pomyśli o ciągu dalszym.

http://wyczytane-ksiazki.blogspot.com/2019/06/bohater-krainy-krola-krukow-aneta-cierechowicz.html

Świat mieni się milionem barw, pulsuje emocjami o różnych odcieniach. Każdy zakątek jest inny, wart odwiedzenia i poznania. Każdy z osobna i wszystkie razem sprawiają, że świat jest tak ciekawy i że wciąż skrywa wiele tajemnic do odkrycia, zmienia się, zaskakuje, daje wiele możliwości. Wyobraźcie sobie jednak, że wszystko zaczyna blaknąć, emocje tracą natężenie, słońce...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
517

Na półkach: ,

Muszę przyznać od serca, że pani Aneta Cierechowicz zupełnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak bardzo nasyconej emocjami książki. Nie pomyślałam ani przez chwilę, że tak może potoczyć się historia Bohatera krainy króla kruków.

Mogłabym zapytać: czy wierzycie w skrzaty? Ja wierzę. We wróżki i elfy także. Za to nasz główny bohater – Mateusz - nie wierzył. Ani w skrzaty, ani w baśnie, ani w żadną z tych rzeczy, której nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Zdanie zmienia dopiero, gdy spotyka kruka Żmija, który mówi i rycerza Mężydara, który pozwala sobie go (powiedzmy) uprowadzić do innego świata, a może innej rzeczywistości (?). I z dnia na dzień, nasz Mateusz zostaje mianowany bohaterem, którym być nie chce, bo przecież i tak nie wierzy we wszelakie magiczne sprawy. Spojrzenie naszego młodzieńca zmienia się w trakcie podróży, jaką odbywa z przyjaciółmi w celu uratowania krainy kruków.

Ogromnie podobało mi się połączenie dwóch światów jakie zaprezentowała nam autorka – świata 'tam' i świata 'tu'. Niemęczące opisy otoczenia i bohaterowie, którzy mieli charakter to jedynie nie wielka cząstka, którą możemy spotkać w opowieści, do której zabrała nas pani Aneta. Na początku myślałam, że będzie to typowa fantastyka, jednak z każdą kolejną stroną przekonywałam się, że nie do końca tak jest. Rozdziały są w sam raz, narracja jest klimatyczna, a fabuła toczy się spójnie i swoim tempem. Za 515 stron, które trzymałam w dłoniach poznałam odległy kraj, z innymi obyczajami i stworzeniami, których w normalnych warunkach nie można spotkać. Jeśli chcecie przenieść się w świat, który Was porwie swoim nurtem, nauczy rozmawiać w myślach i pokaże prawdziwą przemianę, ta książka jest zdecydowanie dla Was. Ja zakończyłam tę opowieść z porządną paką chusteczek u boku.

Muszę przyznać od serca, że pani Aneta Cierechowicz zupełnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się tak bardzo nasyconej emocjami książki. Nie pomyślałam ani przez chwilę, że tak może potoczyć się historia Bohatera krainy króla kruków.

Mogłabym zapytać: czy wierzycie w skrzaty? Ja wierzę. We wróżki i elfy także. Za to nasz główny bohater – Mateusz - nie wierzył. Ani w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    15
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    2
  • Fantastyka
    2
  • Fantasy
    2
  • Literatura polska
    1
  • Mam ebooka2 - epub
    1
  • Polscy autorzy
    1
  • Samodzielne
    1
  • Fantastyka Polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bohater Krainy Króla Kruków


Podobne książki

Przeczytaj także