Były chwile, kiedy wydawało mi się, że wszystko jest dobrze, ale przez resztę czasu czułem ból.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mark H. Parsons
1
7,6/10
Pisze książki: literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Dobre zdjęcie przywoła na myśl coś znanego, ale wybitne - nostalgię za czymś, czego nigdy nie widzieliśmy.
osób to lubiAle jak to Assi napisała w Pustym zbiorze, czasami co najwyżej możemy nosić kogoś w sobie, idąc przez życie. I może kiedy pokazujesz go komu...
Ale jak to Assi napisała w Pustym zbiorze, czasami co najwyżej możemy nosić kogoś w sobie, idąc przez życie. I może kiedy pokazujesz go komuś nowemu - choćby przez opowieści, uczucia i marzenia - nie tylko utrzymujesz go przy życiu, ale sprawiasz, że zamiast zanikać,.zaczyna wywierać wpływ na świat.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Projekt 21:09 Mark H. Parsons
7,6
Ta słodko - gorzka historia, urzeka swoją fabułą. Fabułą, która jest spokojna, miarowa, bez nagłych zwrotów akcji, jednak przemyca w sobie to co najważniejsze, czyli emocje. Temat żałoby,.pomimo że stanowi zapalniki do toczącej się akcji, nie jest tak naprawdę głównym. Spotkamy się tu również z humorem, zauroczeniem, przyjaźnią i relacjami rodzinnymi - czyli tematami, obecnymi w życiu każdego nastolatka. I pomimo, że ta książka to gatunek New adult, to myślę że każdy może się z nią poznać, bo wątek śmierci i żałoby po ukochanej osobie, może dotyczyć każdego. Przez to powieść zyskuje na swojej uniwersalności. Autor miał naprawdę świetny pomysł na fabułę i w pełni wykorzystał jego potencjał. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Ta książka pozostanie w moim ? na dłużej. Można się przy niej zarówno pośmiać, jak i popłakać. Zwłaszcza po posłowiu. Wielki ukłon w stronę autora, za to co stworzył i za to, że podzielił się z nami kawałkiem swojego życia. Polecam
Projekt 21:09 Mark H. Parsons
7,6
Kiedy po ciężkiej chorobie mama Jamisona umiera, chłopakowi na świecie zostają tata i młodsza siostra, Ollie. J stara się być dobrym synem i bratem. Po tym, jak zapomniał o urodzinach ukochanej mamy, wpada na pomysł, że najdłużej jak to będzie możliwe, postara się zatrzymać ulotny czas. Aparatem, który przed laty otrzymał od matki, codziennie w godzinie, w której odeszła, w miejscu, które ma dla niego duże znaczenie, Jamison fotografuje napotkanych ludzi. Od tej pory godzina 21:09 stanie się ważna nie tylko dla nastolatka, ale też dla tych, których dotknęła strata kogoś bliskiego.
Ta książka zostanie w moim sercu na zawsze. Może nie potrafię na nią spojrzeć obiektywnie, ale nic nie poradzę na to, że jeszcze żadna historia nie była tak bliska mojemu życiu.
“Projekt 21:09” to z jednej strony spokojna, a z drugiej bardzo emocjonalna opowieść o chłopaku, który próbuje sztuką, jaką jest fotografia i swoimi zdjęciami zachować pamięć o mamie. To, że przy okazji ma niezwykłą umiejętność uchwycania piękna ludzkiej duszy, to tylko i aż, przyjemny dodatek. Jego zdjęcia wydobywają na zewnątrz to, czego gołym okiem nie widać. A taki talent zostanie doceniony najpiękniejszymi na świecie nagrodami — przyjaźnią, miłością, spełnieniem.
Gdybym miała starszego brata, to chciałabym, żeby był jak Jamison — opiekuńczy, ale też zabawny i szczery.Relacja chłopaka z Ollie jest cudowna, pełna ciepła, zrozumienia i wsparcia, z niecierpliwością czekałam na fragmenty z nimi w rolach głównych.
Nie jest to opowieść, w której motyw żałoby zostaje oblany lukrem, choć bohaterowie próbują żyć dalej, zakochują się i nawiązują nowe relacje. Nie jest to też słodka powieść new adult, okraszona rozgrywającymi się między młodymi ludźmi miłosnymi dramatami, u podstaw których leżą nieprzepracowane traumy, choć zauroczenie jest w niej obecne. Za to jest historią w dużej mierze widzianą przez obiektyw aparatu, opowiadaną z perspektywy głównego bohatera. Uwydatnia ból, smutek, rozdarcie i walkę z samym sobą, ale też próby pogodzenia się z zaistniałą sytuacją i świadomością, że osoba, która odeszła czuwa i jest dumna z postępów, jakie robi jej rodzina.
Piękna powieść o miłości do matki, siostry, brata, ojca, dziewczyny, ludzi i o odnajdywaniu siebie na nowo w niechcianej rzeczywistości. Ale też opowieść o talencie oraz pasji do robienia zdjęć. Tak, ta książka bez wątpienia przypadnie do gustu tym, którzy nie wyobrażają sobie życia bez fotografii i swojego aparatu. „Projekt 21:09” sprawi, że na przemian będziesz się śmiać i wzruszać. Czytaj!