Kasia jest postacią bardzo kolorową, zawsze byla. Zawsze pisała piękne teksty i bez wzglegu na to, czy jest sie fanem jej muzyki, czy nie - tego jej nie mozna odmowic.
I to w kasiazce mozna znalezc - piekne porownania, ironiczne spojrzenie na swiat. Proste, bez zbetnych upiększaczy, ale nie wulgarne. Kaśka pisze pieknie - tak, jak pieknie pisala teskty swoich hitów.
Niby ta ksiazka jest o zyciu...jest troche wspomnien, krytyki popkultury, troche wszystkiego o wszystkim. A troche te zo niczym.

Momentami ironiczne przesmiewanie swiata wspolczesnego mnie..męczyło. Bo ile mozna o tym samym, ile mozna smiac sie z plastykowej glupoty. Widzimy ja, wszyscy wiemy, ze jest, ale po co zawracac sobie tylek czyms, czym zwyczajnie..nie warto. Nie czuje potrzeby czytania Pudelka - nie jara mnie nasmiewanie sie z plaskich postaci albo z potkniec celebrytek. I chociaz absolutnie nie porownuje tutaj grafomanii portalu plotkarskiego z pieknym jezykiem Nosowskiej - to sama tresc momentami podobna, a szkoda.

Nie zapamietam tej ksiazki na dlugo. Czytalo sie raz-dwa, czasem sie usmiechnelam, czasem skrzywilam. Ale zapomne o niej tak szybko, jak po nia siegnelam.

Pisz, Kaśka - bo umiesz. Ale moze byloby lepiej, gdyby byl jeden temat, cos konkretnego, co Cie inspiruje, co Cie ciekawi, co Cie gryzie. I czym mozesz zainspirowac i pogryzc czytelnika.

Kasia jest postacią bardzo kolorową, zawsze byla. Zawsze pisała piękne teksty i bez wzglegu na to, czy jest sie fanem jej muzyki, czy nie - tego jej nie mozna odmowic.
I to w kasiazce mozna znalezc - piekne porownania, ironiczne spojrzenie na swiat. Proste, bez zbetnych upiększaczy, ale nie wulgarne. Kaśka pisze pieknie - tak, jak pieknie pisala teskty swoich hitów.
Niby...