Taka raczej lekka lektura i schematyczna, ale fajnie się czyta. Jak zaczynałam ten tom to stwierdziłam, że dam sobie spokój z kolejnymi tomami, ale jednak Archer przekonał mnie, żeby czytać dalej. :)

Taka raczej lekka lektura i schematyczna, ale fajnie się czyta. Jak zaczynałam ten tom to stwierdziłam, że dam sobie spokój z kolejnymi tomami, ale jednak Archer przekonał mnie, żeby czytać dalej. :)

Książka wybitnie serialowa i przez to już mnie nudzi. Sporo średnio interesujących wątków pobocznych rozmywa główny tok historii, która traci dynamikę. Męczę się przy tej książce, bo mam zwyczaj kończyć zaczęte lektury i chyba dam sobie spokój.

Książka wybitnie serialowa i przez to już mnie nudzi. Sporo średnio interesujących wątków pobocznych rozmywa główny tok historii, która traci dynamikę. Męczę się przy tej książce, bo mam zwyczaj kończyć zaczęte lektury i chyba dam sobie spokój.

Fantastyczna historia. UK w latach 50 i 60.Nowe pokolenie.Czyta się świetnie. Super powieść.

Fantastyczna historia. UK w latach 50 i 60.Nowe pokolenie.Czyta się świetnie. Super powieść.

Po skończeniu czwartego tomu Kronik Cliftonów mam dokładnie takie same odczucia jak po tomie poprzednim, czyli jest duża szansa, że w najbliższym czasie sięgnę także po następną książkę ;). Akcja toczy się wartko, fabuła co rusz zaskakuje, "Ostrożnie z marzeniami" czyta się bardzo szybko i nie chce się odkładać książki na półkę, dopóki się jej nie skończy. No i Archer po raz kolejny zakończył opowieść w takim momencie, że czytelnik nie może się doczekać, by dowiedzieć się, co było dalej.
Znów mamy "przetasowanie" bohaterów - część z nich znikła z historii, pojawili się za to nowi. Akcja dzieje się już w latach sześćdziesiątych, zatem następuje naturalna wymiana pokoleń ("Kroniki..." zaczynały się bowiem przed II wojną światową). Archer wciąż się nie wysila, by stworzyć głębsze postacie - bohaterów łatwo podzielić na dobrych i złych. Na szczęście mamy tu na tyle dużo zwrotów akcji, że dobrym nie trafiają się tylko dobre rzeczy, a złym - te złe. Przeszkadzało mi jedynie, że wiele kluczowych postaci pojawia się tylko na moment, a wiele ważnych wydarzeń jest opisanych pobieżnie albo tylko wspomnianych w rozmowach bohaterów. Zdecydowanie były tu wątki, które można było ciekawie rozwinąć i szkoda, że Archer tak nad nimi przeskoczył.
Całościowo patrząc, "Ostrożnie z marzeniami" trzyma dotychczasowy poziom serii (no, może poza słabszym drugim tomem) i zachęca do dalszej lektury. Wciąż są to jednak lekkie i niewymagające powieści, po których nie można się za dużo spodziewać - ot, wciągająca rozrywka. I czytając Archera z takim założeniem, na pewno będziemy się dobrze bawić :)

Po skończeniu czwartego tomu Kronik Cliftonów mam dokładnie takie same odczucia jak po tomie poprzednim, czyli jest duża szansa, że w najbliższym czasie sięgnę także po następną książkę ;). Akcja toczy się wartko, fabuła co rusz zaskakuje, "Ostrożnie z marzeniami" czyta się bardzo szybko i nie chce się odkładać książki na półkę, dopóki się jej nie skończy. No i Archer po...

Nudna część. Ledwie ukończyłem. Miałem wrażenie, że książkę nie napisał pan Archer.

Nudna część. Ledwie ukończyłem. Miałem wrażenie, że książkę nie napisał pan Archer.

Jesteśmy w Anglii w pierwszej połowie lat '60. Dalej oglądamy serial dynastia Clifftonów i Barringtonów. Nie wiem jak autor to robi, że pozornie nieciekawe rzeczy: polityka brytyjska, niuanse prowadzenia rodzinnej firmy, świat arystokracji i jego intrygi (kompletnie nam obce),potrafi tak przykuć do książki, że że jestem pod niesamowitym wrażeniem.

Jesteśmy w Anglii w pierwszej połowie lat '60. Dalej oglądamy serial dynastia Clifftonów i Barringtonów. Nie wiem jak autor to robi, że pozornie nieciekawe rzeczy: polityka brytyjska, niuanse prowadzenia rodzinnej firmy, świat arystokracji i jego intrygi (kompletnie nam obce),potrafi tak przykuć do książki, że że jestem pod niesamowitym wrażeniem.

Wciągająca i chyba jeszcze lepsza jak poprzednie... jak dobrze ze w zanadrzu mam kolejne 3 tomy, bo Archer tak kończy każdy, ze nie mogę się doczekać, aby rozpocząć kolejny rozdział...

Wciągająca i chyba jeszcze lepsza jak poprzednie... jak dobrze ze w zanadrzu mam kolejne 3 tomy, bo Archer tak kończy każdy, ze nie mogę się doczekać, aby rozpocząć kolejny rozdział...

Im dalsze części, tym poziom spada. Ta sama struktura, ktoś jest dobry, ktoś jest zły i uwziął się na tego złego... Hm... Trochę przesadzone, że ktoś poświęca swoje życie, żeby uprzykrzyć innym życie. Jeszcze przeszłoby gdyby to była jedna osoba, ale tam się już ich trochę uzbierało. I oczywiście dobrzy zawsze wychodzą obronną ręką... Za to zakończenia epickie. :)

Im dalsze części, tym poziom spada. Ta sama struktura, ktoś jest dobry, ktoś jest zły i uwziął się na tego złego... Hm... Trochę przesadzone, że ktoś poświęca swoje życie, żeby uprzykrzyć innym życie. Jeszcze przeszłoby gdyby to była jedna osoba, ale tam się już ich trochę uzbierało. I oczywiście dobrzy zawsze wychodzą obronną ręką... Za to zakończenia epickie. :)

Czyta się jednym tchem, jak wszystkie książki tego autora. Pełna napięcia historia przedstawiająca dalsze losy rodziny Harrego, szczególnie syna i adoptowanej Jessiki. Zaskakujące zwroty akcji. Polecam

Czyta się jednym tchem, jak wszystkie książki tego autora. Pełna napięcia historia przedstawiająca dalsze losy rodziny Harrego, szczególnie syna i adoptowanej Jessiki. Zaskakujące zwroty akcji. Polecam

W dalszym ciągu nadspodziewanie ciekawe!

W dalszym ciągu nadspodziewanie ciekawe!