Ballady morderców i inne opowiadania
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- brak
- Wydawnictwo:
- Phantom Books Horror
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 168
- Czas czytania
- 2 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394970628
„Historie zebrane w niniejszym tomie są czasami makabryczne, niekiedy ironiczne, lecz zawsze błyskotliwe. O sile tej prozy decydują znakomicie skonstruowane postaci. Ballady śpiewane są przez opuszczonego kochanka, emerytowanego milicjanta, kobietę szukającą zemsty, oraz grabarza, który Panią Śmierć traktuje jak koleżankę po fachu. Tych opowieści naprawdę warto posłuchać!”
Piotr Borowiec
„Ballady morderców” kojarzą się jednoznacznie – Nick Cave i jego świetna płyta. Wojteczek przeszczepia owe na grunt literackiej prozy, po swojemu interpretuje teksty mistrza, szukając równocześnie stylistycznych wzorców u Hłaski, Stachury, Głowackiego. Osobliwy tygiel, który zwraca uwagę.
Juliusz Wojciechowicz
Sensualny i klimatyczny ukłon w stronę twórczości Nicka Cave’a. Kawał świetnej prozy doprawionej smakowitym kontekstem kulturowym. Zdecydowanie polecam fanom muzyki australijskiego barda. Właściwie… polecam każdemu.
Carla Mori
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 35
- 14
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Rewelacyjne opowiadania, małe cudeńka, inspirowane płytą Nicka Cave `a "Murder Ballads". Mroczna, liryczna muzyka stała się kanwą maleńkich klimatycznych, dusznych opowiadań o śmierci i miłości.
Najmocniej ujęło mnie opowiadanie "Śmierć nie jest końcem", chociaż najbardziej czekałam na opowiadanie "Tam, gdzie kwitną dzikie róże" - niestety, nie było tak porywające, jak piosenka.
Odsłuchałam zbiorek w interpretacji Mariusza Bonaszewskiego, jednego z najlepszych polskich lektorów audiobooków, idealnie oddającego klimat i mrok tych perełeczek.
Rewelacyjne opowiadania, małe cudeńka, inspirowane płytą Nicka Cave `a "Murder Ballads". Mroczna, liryczna muzyka stała się kanwą maleńkich klimatycznych, dusznych opowiadań o śmierci i miłości.
więcej Pokaż mimo toNajmocniej ujęło mnie opowiadanie "Śmierć nie jest końcem", chociaż najbardziej czekałam na opowiadanie "Tam, gdzie kwitną dzikie róże" - niestety, nie było tak porywające, jak...
Opowiadania grozy jedna z moich ulubionych literackich form. W niewielkiej objętości upakowana jest mnogość myśli, słów i strachów. Najwyższą sztuką jest zaś tak pokierować fabułą opowiadania by czytelnik po tych kilku przeczytanych stronach czuł się zszokowany, zaniepokojony i poruszony. W "Balladach morderców" autorowi udało się to osiągnąć w stu procentach. Ta antologia, zainspirowana muzyką Nicka Cave'a to prawdziwy majstersztyk. Znajdziecie tu nie tylko historię o zabójcach i ofiarach, choć bezsprzecznie tych jest najwięcej. Są tu też opowieści z pogranicza horroru i fantastyki, a także takie w klimacie post apokaliptycznym. Słowem, wszystko co dobra grozowa antologia mieć powinna. Na wyróżnienie zasługuje znakomity, lekko poetycki styl autora, który doskonale podkreśla ponury klimat. Zdecydowanie "Ballady Morderców" to rzecz godna polecenia. Czytajcie bo warto!!
Opowiadania grozy jedna z moich ulubionych literackich form. W niewielkiej objętości upakowana jest mnogość myśli, słów i strachów. Najwyższą sztuką jest zaś tak pokierować fabułą opowiadania by czytelnik po tych kilku przeczytanych stronach czuł się zszokowany, zaniepokojony i poruszony. W "Balladach morderców" autorowi udało się to osiągnąć w stu procentach. Ta antologia,...
więcej Pokaż mimo toKto nie zna Nicka Cave'a i jego "Murder Ballads" z 1996, tego ominął spory (mówiąc językiem Davida Lyncha) Slice of Cherry Pie (w sensie kawałek historii w muzyce... tak ważny i smaczny, że aż wstyd nie mieć o nim pojęcia.)
Tak zwana "Ballada o Morderstwie" jest tworem dużo wcześniejszym, niż dokonania Nicka i jego Złych Ziaren. W muzyce, sięga co najmniej końca lat pięćdziesiątych XX wieku, będąc pokłosiem popularności czarnego kryminału, "Psychozy" Blocha i jemu podobnych, a także kina spod znaku nowoczesnego dreszczowca.
W literaturze, mordercy byli niezmiernie popularni już w wieku XVIII, choć prawdę mówiąc, autorzy sięgali po tradycję... nawet wczesnośredniowieczną.
Więc Nick Cave nie wymyślił zasadniczo nic nowego, czyniąc mordercę antybohaterem i śpiewając o "Krześle Łaski", czy utopieniu Piękności Dnia.
A jak to jest z Mariuszem Wojteczkiem, autorem "Ballad Morderców"? Ano jest... zacnie. Choć ten zbiór to jakby dwa odrębne, to we wszystkich jest wódka, potoczystość, barwy (ktoś tu chyba lubi Eda Hoppera)
Mi przypadły raczej te mordercze, niż pozostałe opowiadania. Nie, żebym miał coś do "Anioła", czy "Końca Świata". Po prostu, "Balladami" autor sprawił, że grzmiała mi określona muzyka w uszach. Pomimo oczywistego przebiegu czułem, że "Ballady" wprowadzają bardzo konkretny i niepowtarzalny nastrój. Tak ulubiony przeze mnie. Aż odświeżyłem sobie mój ulubiony album Anity Lane, "Dirty Pearl". I zapaliłem czerwoną lampę w podrzędnym pokoju motelowym.
Cholera, dobre to jest. Wcale nie trzeba puszczać "The Weeping Song", żeby w uszach dźwięczał Nickolas i jego koledzy (niektórzy jedynie byli). Znać, że autor zbioru, Orzeł, wprost uwielbia i rozumie Naczelnego Mordercę wśród Poetów (a może odwrotnie).
Tematyka nie jest różnorodna i zasadniczo nie powinna taką być. Na końcu wiadomo, że ktoś kogoś zabije. Natomiast totalnie rozwala umiejętność autora. Pomimo, że czasem zabójca jest wiadomy od pierwszego zdania (noż kurna najczęściej główny bohater),zasadniczym atutem zbioru jest to, że chce sie przeczytać, jak też do tego doszło. Taka generyczność w tworzeniu antybohatera, to trudny zabieg. W ogóle zakładanie, że wiemy co się stanie, często może być przyczyną porażki dzieła, obojętnie czy to film, czy książka. Weźmy Gaspara Noe i jego "Nieodwracalne". W takie rzeczy trzeba umieć.
Wojtaszek umie.
Na koniec ulubiączki. "Kochane Stworzenie", bo wprost uwielbiam nietypowe postacie z jakimś stygmatem. Zielone rękawiczki i blizny sprawiły, że napisałem do autora "Jakie to jest w cholerę dobre".
"Bar Mleczny", bo to było takie swojskie. Taki Cave po polsku.
"Dziecko Łez", no od początku wiedziałem, co się stanie. Ale i tak rozwalił mnie ten dzieciak.
Kto nie zna Nicka Cave'a i jego "Murder Ballads" z 1996, tego ominął spory (mówiąc językiem Davida Lyncha) Slice of Cherry Pie (w sensie kawałek historii w muzyce... tak ważny i smaczny, że aż wstyd nie mieć o nim pojęcia.)
więcej Pokaż mimo toTak zwana "Ballada o Morderstwie" jest tworem dużo wcześniejszym, niż dokonania Nicka i jego Złych Ziaren. W muzyce, sięga co najmniej końca lat...
Świetny zbiór opowiadań z kategorii kryminału i grozy!
Osiemnaście soczystych i creepy historii, niektórych dłuższych, niektórych króciutkich, ale w miarę równych.
Ten, kto będzie chciał sobie posiedzieć chwilkę w głowie rasowych psycholi, morderców, katów, kto będzie chciał poznać świat po zagładach wszelkiego rodzaju, zobaczyć, co znajduje się po drugiej stronie niczego, poczuć grozę, niepokój, strach, a nawet panikę przed tym, co może nadejść, tego zapraszam do lektury!
Klimat niepokoju, niedopowiedzenia, czytanie między wierszami, wysoki poziom narracji, takiej nieoczywistej, którą lubię, domysły - wszystko to tworzy świetną zadymioną atmosferę, a niektóre opowiadania naprawdę mocno zapadają w pamięć!
Nie będę wymieniała moich ulubionych, choć mnie kusi, a jest ich kilkanaście, bo nie chcę nikomu niczego sugerować.
Zbiór czaruje, powoli, niezauważalnie, ale skutecznie i z pewnością działa podprogowo - powinno być ostrzeżenie na ten temat na początku pierwszej strony! ;-)
Spis treści
Podziękowania
Wstęp
Kochane stworzenie - o obsesji i chorym łbie, która prowadzi do zbrodni.
Bar mleczny - o człowieku, który żył swoją przeszłością, co prowadzi do zbrodni.
Crow Jane - mniamniuszne - o sile kobiety.
Henry Lee - o destrukcyjnej sile miłości..
Piosenka o radości - o rozdwojeniu jaźni/opętaniu - kto jak woli.
Stagger Lee - o kretyńskim przeświadczeniu mężczyzny, że może być bohaterem.
Tam, gdzie kwitną dzikie róże - o hołdzie dla piosenki Nicka Cave'a i Kylie Minogue :-)
Życzliwość obcych - o naiwności kobiet, niestety...
Klątwa - rewelka, o tajemnicy, klątwie i fatalnym zauroczeniu.
Śmierć nie jest końcem - o pracy z powołania.
Dziecko łez - o creepy dzieciaku.
Piwniczne drzwi (Piwnica) - świetne - o mocy tego, co nieznane i niezbadane, nie z tego świata.
Pragnę ciepła - o tym, jak stać się upiorem.
Mimowolnie - o przekleństwie żony mordercy.
Liczba początku i końca - o mocy czarownicy w zderzeniu z rzeczywistością.
Koniec świata - rewelka, o końcu świata.
Anioł - jak w tytule, chociaż nie wszystko jest takie niebiańskie.
Dziura w ścianie - świetne, o czymś, co nie pochodzi z tego świata.
Okładeczka majstersztyk szczegółowy, jednak troszkę nie w moim stylu, ale godna podziwu wykonana przez Kamil DirtyVermin Krzypkowski
Świetny zbiór opowiadań z kategorii kryminału i grozy!
więcej Pokaż mimo toOsiemnaście soczystych i creepy historii, niektórych dłuższych, niektórych króciutkich, ale w miarę równych.
Ten, kto będzie chciał sobie posiedzieć chwilkę w głowie rasowych psycholi, morderców, katów, kto będzie chciał poznać świat po zagładach wszelkiego rodzaju, zobaczyć, co znajduje się po drugiej stronie...
Opinia pochodzi z :
https://www.instagram.com/her_meowjesty_reads/
Nie tak dawno otrzymaliśmy od Pana Mieczysława Gorzki przewspaniałą powieść inspirowaną utworem grupy Coma, grupy, za którą nigdy nie przepadałam. Co jednak w przypadku kiedy inspiracją jest jeden z ukochanych albumów? Mowa o „Murder Ballads” od Nicka Cave, który zainspirował autora do stworzenia tegoż tomiku opowiadań.
Często powtarzam, że groza potrafi być cudownie romantyczna. Może jest to nieco pokrętna logika, ale ten album i ten tomik opowiadań są tego doskonałym przykładem. Dostajemy tu bardzo różnorodną grozę współczesną, piękne, choć nieco smutne i nieszczęśliwe kobiety, nieodwzajemnione uczucia, pragnienie zemsty, samotność i klątwy. Precyzyjnie zestawione, krótkie formy, które dość poetycko pozwalają smakować literackie interpretacje utworów, grające mi w głowie do tej pory. Wszystkie opowiadania trzymają nie tylko poziom, ale należą do jednej, wspólnej, melancholijnej mniej lub bardziej estetyki. Dla fanów Nicka Cave - uroczy, sentymentalny kąsek, dla fanów grozy - piękny, uczuciowy zestaw opowiadań o wszystkich mrocznych aspektach duszy. Jest tu i Loretta, i Henry Lee, i Elisa Day.
Opinia pochodzi z :
więcej Pokaż mimo tohttps://www.instagram.com/her_meowjesty_reads/
Nie tak dawno otrzymaliśmy od Pana Mieczysława Gorzki przewspaniałą powieść inspirowaną utworem grupy Coma, grupy, za którą nigdy nie przepadałam. Co jednak w przypadku kiedy inspiracją jest jeden z ukochanych albumów? Mowa o „Murder Ballads” od Nicka Cave, który zainspirował autora do stworzenia tegoż...
nie lubie opowiadań. z reguły. ale te są inne. tworzą jedną spójna całość. a właściwie melodię. czytam jakbym rzeczywiście słuchała ballad Nika. świetna robota Wojtek. gratuluję :)
nie lubie opowiadań. z reguły. ale te są inne. tworzą jedną spójna całość. a właściwie melodię. czytam jakbym rzeczywiście słuchała ballad Nika. świetna robota Wojtek. gratuluję :)
Pokaż mimo tostrata czasu na tą książkę
strata czasu na tą książkę
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTak książka to porażka.
Tak książka to porażka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo dobra pozycja, choć z pewnością nie dla każdego. Książka składa się z kilkunastu opowiadań, przy czym znajduje się w nich wszystko to, co u autora zawsze było na poziomie: piękne kobiety o smutnych oczach, zmysłowość, ale także i smutek przeplatany z grozą i - przede wszystkim! - niesamowity, jesienny klimat, który właściwie jest nie do podrobienia. Ciężko tutaj wskazać jakiś słabszy tekst, tym bardziej, że autor już od dłuższego czasu z chirurgiczną wręcz precyzją dobiera słowa. Kawał dobrej literatury. "Ballady Morderców" to kolejny dowód na to, że horror - choć wciąż niszowy - dzięki wydawnictwu Okiem na Horror i serii Biblioteczka OkoLicy Strachu przeżywa swój złoty wiek.
Bardzo dobra pozycja, choć z pewnością nie dla każdego. Książka składa się z kilkunastu opowiadań, przy czym znajduje się w nich wszystko to, co u autora zawsze było na poziomie: piękne kobiety o smutnych oczach, zmysłowość, ale także i smutek przeplatany z grozą i - przede wszystkim! - niesamowity, jesienny klimat, który właściwie jest nie do podrobienia. Ciężko tutaj...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu ostatniej strony, miałam ochotę podziękować autorowi za napisanie tej książki.. Po prostu. :)
Nareszcie trafiłam na dobry zbiór opowiadań.
Każda historia wciąga, zaprasza czytelnika do swojego świata. Krótkie formy, 'napakowane' sporą ilością treści. Czasami szokowały, czasami powodowały poczucie 'niedosytu', ale nigdy nie nudziły. Książkę 'pochłonęłam' z ogromną przyjemnością, jednym tchem. Super! :)
Po przeczytaniu ostatniej strony, miałam ochotę podziękować autorowi za napisanie tej książki.. Po prostu. :)
więcej Pokaż mimo toNareszcie trafiłam na dobry zbiór opowiadań.
Każda historia wciąga, zaprasza czytelnika do swojego świata. Krótkie formy, 'napakowane' sporą ilością treści. Czasami szokowały, czasami powodowały poczucie 'niedosytu', ale nigdy nie nudziły. Książkę 'pochłonęłam' z...