Her_Meowjesty_reads

Profil użytkownika: Her_Meowjesty_reads

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 tydzień temu
274
Przeczytanych
książek
274
Książek
w biblioteczce
273
Opinii
958
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Recenzje bez spoilerów.

Opinie


Na półkach:

Ryzykownie zaczęłam ten rok.

Czytaliście książki tej Autorki? Kredziarza, albo Płonące Dziewczyny? Albo może Innych Ludzi? Dajcie znać!

Sięgając po coś od autorki, której poprzedniej książki albo nie pamietam, albo pamiętać nie chce trochę sama proszę się o kłopoty. Dlaczego więc w ogóle ją wzięłam? Szczerze - nie wiem. Może ta makabra w podtytule mnie skusiła. To co natomiast wiem, że był to strzał w dziesiątkę. Kocham opowiadania, kocham to jak inspirujące potrafią być zarówno w samej fabule jak i niedomówieniach tak charakterystycznych dla tej formy. Tak naprawdę nie mają wstępu, nie mają zakończenia, a opowieść w odpowiednim momencie urwana rozpędza wyobraźnie na najwyższe obroty. I tak dokładnie było z tym tomikiem. Nie spodziewałam się tego ani po Wydawnictwie, bo zazwyczaj opowiadań nie wydają, ani po autorce. Pozycja na tyle wyjątkowa, że warta uwagi fanów krótszej formy. Inspiracją dla ich stworzenia był koniec świata w znanej i nieznanej formie, pandemia i izolacja. Uczciwie należy przyznać ze historie nie są równe, ale jest kilka naprawdę dobrych, zdecydowanie do gustu przypadł mi owiewany piaskiem hotel, statek wycieczkowy bez destynacji, opuszczony budynek w centrum miasta, historia o końcu świata, jaki znamy… to naprawdę inspirująca przygoda - oby kolejne opowiadania na jakie trafie w tym roku były tylko lepsze!


Opinia pochodzi z:
https://www.instagram.com/her_meowjesty_reads/

Ryzykownie zaczęłam ten rok.

Czytaliście książki tej Autorki? Kredziarza, albo Płonące Dziewczyny? Albo może Innych Ludzi? Dajcie znać!

Sięgając po coś od autorki, której poprzedniej książki albo nie pamietam, albo pamiętać nie chce trochę sama proszę się o kłopoty. Dlaczego więc w ogóle ją wzięłam? Szczerze - nie wiem. Może ta makabra w podtytule mnie skusiła. To co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

zas na anegdotkę z dzieciństwa.
Mój tata to absolutnie najfajniejszy ojciec ever. Jestem pewna, że gdybyśmy żyli w Ameryce to dostawałby ordery w każdej szkole i uczelni do jakiej bym trafiła. Ale ze Polska Polską to dam mu dzisiaj przewrotnie subiektywny order pokazywania mi filmów, których za cholerę widzieć nie powinnam. Co więcej, mam przeczucie ze on nawet nie wie, że te filmy mi pokazał. On po prostu na nich zasypiał, a ja je oglądałam. Do dziś absolutnie boje się „Z Archiwum X” i do dziś zostaną mi w pamięci sceny z „Invasion of the body snatchers” (i kobitka z trzema cyckami z Pamięci Absolutnej, ale to może na inną okazje) - DZIĘKI TATO! 😂❤️

Ale do rzeczy - kiedy więc zobaczyłam, że Vesper chce tego klasyka pokazać szerszej widowni - wiedziałam, że będę czytać jak tylko wpadnie mi w ręce. Dlaczego? Bo to dla mnie klasyka strasznego kosmicznego sci-fi, przerażający koniec świata i poczucie ze oglądam coś czego nie powinnam bo jestem za mała. Sentymenty rządzą moim życiem, ot co.

Do gabinetu lekarskiego doktora Milesa Bennela przychodzi dawno nie widziana przyjaciółka z lat młodzieńczych, Becky Driscoll. Dręczy ją niepokój o zachowanie jej siostry, która to z kolei przekonana jest, że wujek Ira nie jest wujkiem Irą. Tzn jest nim, ale czuje ze to nie on. Nadążacie? Miles w gruncie rzeczy bagatelizuje temat, i chociaż coraz więcej sąsiadów w rożnym wieku żali się na podobne obserwacje - to uznaje to za zbiorową psychozę.
Zmienia jednak zdanie po tym, kiedy jego kolega imieniem Jack wzywa go na swoją farmę, by pokazać co, lub może kogo, odnalazł w swojej piwnicy. Wyglada na to, że w dotychczas uznawanym za psychozę wydarzeniu jest pewnego rodzaju … nasionko prawdy.

Absolutnie kultowa historia, która nawet w formie literackiej spotkać można u wielu kluczowych twórców sci-fi. (Jeśli ktoś z Was pamięta jak nazywało się bardzo podobne opowiadanie, ale pióra Philipa Dicka - będę ogromnie wdzięczna za przypomnienie mi tytułu! )

Historia znacznie mniej przerażająca niż pamietam to z dzieciństwa - ale chyba jeszcze bardziej wciągająca, intrygująca i pełna napięcia. Definitywnie lżejsza, świetna na popołudnie groza w starym stylu z odrobiną, prawie nieodczuwalną, moralizatorskiego wydźwięku na samym końcu i wątpliwością do rozważenia przez czytelnika.

Polecam wszystkim tym, którzy do fantastyki przekonani zbytnio nie są, grozy jest tu pod dostatkiem, naprawdę wciągającej historii również, a współczesne (mam starą dusze ok?!) realia nie pozwalają na uczucie zagubienia, które często towarzyszy czytaniu kosmicznej fantastyki. Bierzcie, czytajcie, raz ze klasyka, dwa ze absolutnie super. Vesper, więcej takich, proszę!!!!

Opinia pochodzi z:
https://www.instagram.com/her_meowjesty_reads/

zas na anegdotkę z dzieciństwa.
Mój tata to absolutnie najfajniejszy ojciec ever. Jestem pewna, że gdybyśmy żyli w Ameryce to dostawałby ordery w każdej szkole i uczelni do jakiej bym trafiła. Ale ze Polska Polską to dam mu dzisiaj przewrotnie subiektywny order pokazywania mi filmów, których za cholerę widzieć nie powinnam. Co więcej, mam przeczucie ze on nawet nie wie, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nostalgiczne wspominanie dzieciństwa idzie mi w tym roku bardzo dobrze.

Sentymentalne wycieczki do lat młodości to zawsze dobra podstawa do wszystkich kreatywnych rozważań i przemyśleń. I pewnie zgodzi się ze mną autor „Listów z Miasta Wiatraków” bo mimo zdecydowanie mrocznego, niesamowitego anturażu, z jego opowiadań aż bije poczucie tęsknoty za czymś, co minęło. A może po prostu ja widzę to w ten sposób, bo tez mam w swoim sercu takie miejsce, do którego wracam, żeby poczuć się lepiej. Tutaj dochodzi jednak jeszcze to absolutnie nie-urocze poczucie estetyki, w którym Konrad Możdżeń czuje się jak ryba w wodzie, w efekcie czego „Listy…” kryją w sobie mroczne tajemnice, pełne bólu i cierpienia retrospekcje, sprawiedliwość egzekwowaną w straszny sposób przez los i jego wysłanników i wspomnienia, w których choć czasem przebija sielskie wspomnienie, to jednak dominuje je gesty mrok.

Ale nie powiedziałam Wam nawet skąd te dziwne, nieco psychodeliczne przemyślenia o miejscach, które w moim (i mam nadzieje autora równie) dzieciństwie były ostoją szczęścia i komfortu?

Listy z Miasta Wiatraków to osiem opowiadań z tak zwanego nigdzie, pomiędzy lub w między czasie. To historie osadzone w raczej odleglejszej współczesności - czytelnicy w moim wieku i starsi powiedzą „w latach naszego dzieciństwa”. Ówczesność i okres wojny, a także jawa i sen łączą się w koszmarnym splocie wydarzeń, z których tylko część dałoby się racjonalnie wytłumaczyć.

Nie ma tu opowiadań słabych, zarówno fabularnie jak i oczywiście estetycznie i warsztatowo. Zdecydowanie moim ulubionym jest „Błękit” - dość standardowa zdawać by się mogło historia grozy, stary dom, małe dzieci, niewyjaśniona tajemnica… i absolutnie niespodziewany sposób poprowadzenia narracji. W pamięci zostanie mi na dłużej tez „Więcej grzechów nie pamietam” jako historia o tłumionych wyrzutach sumienia, rozpaczy, zemście … zreszta, sami sprawdźcie.

Czy wobec tego jeśli ktoś nie do końca odnajduje się w opowiadaniach to to nie jest książka dla niego? Wydaje mi się, że warto spróbować. To nie są 20 stronicowe historyjki, w których brak początku i końca, pozwalają wejść w buty (choć zazwyczaj nie polecam!) bohaterów, a historia nie kończy się zanim na dobre się rozpocznie. Jeśli jakiś zbiór opowiadań dla niekoniecznie miłośników - to właśnie ten!

To na ile sposobów Konrad Możdżeń mówi o tym samym, niewielkim miasteczku w Wielkopolsce zasługuje na osobną wzmiankę. Opowieści bardzo się od siebie różnią, stylem, sposobem narracji czy poziomem postrzegania samego miasta - a każda z tych narracji pokazuje jak wiele uczuć i emocji z tym miejscem się wiąże. Przypuszczam, że gdyby na spotkaniu autorskim poprosić o kilka wspomnień z dzieciństwa to zabrakłoby miejsca na inne pytania. Chociaż to niezaprzeczalnie przerażajace historie, pełne przemocy, tragicznych wspomnień, strachu i bólu - to ja nie mogę z głowy wyrzucić uczucia tęsknoty i nostalgicznych wspomnień lat minionych, historii, które mogły, ale nie musiały, ale w sumie mógłby bo czemu nie - wydarzyć się tu i ówdzie. Oczarowało mnie to niesamowicie. Cieszę się Konrad, że „poszłam za Tobą” i mimo kilku zastrzeżeń co do debiutu bez uprzedzeń i z pełną gotowością odwiedziłam Śmigiel. Szalenie inspirujące historie. Przepięknie mroczny, duszny, pełen tęsknoty, cierpienia i osamotnienia nastrój, który szukający emocji w grozie czytelnicy z pewnością docenią.

Opinia pochodzi z :
https://www.instagram.com/her_meowjesty_reads/

Nostalgiczne wspominanie dzieciństwa idzie mi w tym roku bardzo dobrze.

Sentymentalne wycieczki do lat młodości to zawsze dobra podstawa do wszystkich kreatywnych rozważań i przemyśleń. I pewnie zgodzi się ze mną autor „Listów z Miasta Wiatraków” bo mimo zdecydowanie mrocznego, niesamowitego anturażu, z jego opowiadań aż bije poczucie tęsknoty za czymś, co minęło. A może...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Her_Meowjesty_reads

z ostatnich 3 m-cy
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:33:30
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Spojrzenie w mrok. Jedenaście odcieni makabry na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:33:30
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Spojrzenie w mrok. Jedenaście odcieni makabry na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Ryzykownie zaczęłam ten rok.

Czytaliście książki tej Autorki? Kredziarza, albo Płonące Dziewczyny? Albo może Innych Ludzi? Dajcie znać!

Sięgając po coś od autorki, której poprzedniej książki albo nie pamietam, albo pamiętać nie chce trochę sama proszę się o kłopoty. Dlaczego więc w ogóle...

Rozwiń Rozwiń
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:32:40
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Inwazja porywaczy ciał na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:32:40
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Inwazja porywaczy ciał na półkę Przeczytane i dodała opinię:

zas na anegdotkę z dzieciństwa.
Mój tata to absolutnie najfajniejszy ojciec ever. Jestem pewna, że gdybyśmy żyli w Ameryce to dostawałby ordery w każdej szkole i uczelni do jakiej bym trafiła. Ale ze Polska Polską to dam mu dzisiaj przewrotnie subiektywny order pokazywania mi filmów, który...

Rozwiń Rozwiń
Inwazja porywaczy ciał Jack Finney
Seria: Wymiary
Średnia ocena:
7.1 / 10
464 ocen
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:31:52
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Listy z Miasta Wiatraków na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:31:52
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Listy z Miasta Wiatraków na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Nostalgiczne wspominanie dzieciństwa idzie mi w tym roku bardzo dobrze.

Sentymentalne wycieczki do lat młodości to zawsze dobra podstawa do wszystkich kreatywnych rozważań i przemyśleń. I pewnie zgodzi się ze mną autor „Listów z Miasta Wiatraków” bo mimo zdecydowanie mrocznego, niesamowit...

Rozwiń Rozwiń
Listy z Miasta Wiatraków Konrad Możdżeń
Średnia ocena:
7.7 / 10
37 ocen
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:31:08
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Omnifagus na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:31:08
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Omnifagus na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Jeśli jest tu jeszcze ktoś kto nie wie - absolutnie kocham opowiadania. Ich ograniczona objętościowo forma pozwala na tak zgrabne posługiwanie się niedomowieniami, a jednocześnie wymaga tak precyzyjnego ważenia słów, że im bardziej zaskakuje mnie zakończenie, tym bardziej doszukuje się wsk...

Rozwiń Rozwiń
Omnifagus Rafał Nawrocki
Średnia ocena:
7.2 / 10
57 ocen
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:30:27
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Śmierć czarnej wdowy na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:30:27
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Śmierć czarnej wdowy na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Policyjne śledztwo, jakieś zabójstwa, jakiś poszukiwany, coś tu się nie spina. Nuda? No tak się zapowiadało. Przekładana z kupki na kupkę wreszcie, trochę na siłę doczekała się swojej chwili, po to żebym skończyła ją w dwa dni nie mogąc się oderwać.

Doprecyzowując te wszystkie jakieś z pi...

Rozwiń Rozwiń
Śmierć czarnej wdowy J. D. BarkerJames Patterson
Średnia ocena:
7.1 / 10
146 ocen
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:29:37
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Bezgłos na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:29:37
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Bezgłos na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Obiecywałam sobie, że do Lipowa już nie wrócę.

Z książkami Kasi Puzyńskiej mam specyficzny love-hate relationship. Pamietam kiedy w moje ręce wpadały pierwsze tomy jej sagi - czułam się jak gdyby ktoś powiedział mi ze Camila Läckberg to tak naprawdę polska pisarka z lasu, rodowity Muminek...

Rozwiń Rozwiń
Bezgłos Katarzyna Puzyńska
Średnia ocena:
5.9 / 10
621 ocen
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:28:45
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Bloodborne. Tom 1. Śmierć snu na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:28:45
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Bloodborne. Tom 1. Śmierć snu na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Czytacie komiksy? Jeśli tak - koniecznie polećcie mi coś dobrego. Z chęcią przeczytam, jak tylko zdobędę wszystkie brakujące części Bloodborne.
Bo o Bloodborne dzisiaj mowa. W moje ręce wpadł ten tomik zawierający trzy historie z uniwersum Koszmaru Łowców. Ci, którzy znają kultową już grę ...

Rozwiń Rozwiń
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:22:24
Her_Meowjesty_reads dodała książkę NIECH ŻYJE MORTAL KOMBAT RUNDA 1 na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:22:24
Her_Meowjesty_reads dodała książkę NIECH ŻYJE MORTAL KOMBAT RUNDA 1 na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Zostałam trafiona uppercutem sentymentu.

Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki, wiedziałam że będę ją czytać do upadłego. Mortal Kombat to duża część mojego dzieciństwa - najpierw na Amidze, a później na prawdziwym PC! MK2, UMK3, automaty i przewalanie kieszonkowego na żetony. Wspo...

Rozwiń Rozwiń
Her_Meowjesty_reads
2024-02-27 15:15:30
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Strażniczka perły na półkę i dodała opinię:
2024-02-27 15:15:30
Her_Meowjesty_reads dodała książkę Strażniczka perły na półkę Przeczytane i dodała opinię:

Co czytaliście jak byliście młodsi?

Pytam nie bez powodu, obserwuje ostatnimi czasy rynek wydawniczy dla dzieci i nastolatków i nie mogę się napatrzeć na te piękne okładki, ciekawe historie, nowoczesnych bohaterów i bohaterki, a co za tym idzie - ogromną ekspozycje możliwości dla młodych ...

Rozwiń Rozwiń
Strażniczka perły Karolina Lewestam
Średnia ocena:
8.1 / 10
36 ocen

statystyki

W sumie
przeczytano
274
książki
Średnio w roku
przeczytane
34
książki
Opinie były
pomocne
958
razy
W sumie
wystawione
209
ocen ze średnią 7,0

Spędzone
na czytaniu
1 753
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
40
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]