Czytanie tej lektury szło mi dosyć opornie. Niestety nie wiem czy zawinił tutaj styl autora czy sam koncept książki i poruszane w niej tematy.
Drugi raz bym po nią nie sięgnęła, zatem nie polecam. :)

Czytanie tej lektury szło mi dosyć opornie. Niestety nie wiem czy zawinił tutaj styl autora czy sam koncept książki i poruszane w niej tematy.
Drugi raz bym po nią nie sięgnęła, zatem nie polecam. :)

Po tytule spodziewałam się czegoś innego, ale od początku wiedziałam, że muszę ją przeczytać. I wiecie co? Nie pomyliłam sie!
To jest genialna opowieść psychologiczna zwracająca uwagę na bardzo poważny problem społeczny. Przeraziło mnie to jak reagują ofiary. Myślą, że tak musi być, bo zawiniły, bo są coś winne przestępcy.. Dopiero po przeczytaniu zaczęłam głębiej rozpatrywać ten problem i jestem dosłownie wstrząśnięta.
Jeden z głównych bohaterów jak się okazuje jest powiązany z całą historią. Dźwiga ciężar z przeszłości i.... I pamiętaj, że nie można takich rzeczy, sytuacji bagatelizować. Jeżeli nie powiesz nikomu, nic z tym nie zrobisz, to będą kolejne ofiary, a to będzie ciążyło na Twojej psychice do końca życia.
Zdecydowanie polecam tą książkę! Dla mnie to jest bestseller !!!!

Po tytule spodziewałam się czegoś innego, ale od początku wiedziałam, że muszę ją przeczytać. I wiecie co? Nie pomyliłam sie!
To jest genialna opowieść psychologiczna zwracająca uwagę na bardzo poważny problem społeczny. Przeraziło mnie to jak reagują ofiary. Myślą, że tak musi być, bo zawiniły, bo są coś winne przestępcy.. Dopiero po przeczytaniu zaczęłam głębiej...

Przez bite 3 tygodnie męczyłam się, żeby przeczytać choć 100 stron tej historii. Zupełnie nie czułam jej klimatu. Nie lubię jednak odkładać książek w połowie i rezygnować z dalszego czytania. Ponieważ naprawdę nie mogłam się do niej przekonać, to odłożyłam ją na bok i wzięłam się za inne książki, a ona wciąż patrzyła na mnie z boku. Stwierdziłam, że spróbuję raz jeszcze. I... w 3 dni przeczytałam całość! I wiecie co? Nie żałuję! 😊

Historia jest bardzo mroczna, ciężka - ze świecą szukać tutaj lekkich, przyjemnych momentów, co prawdopodobnie na początku tak bardzo mnie zniechęciło. :) Ben Wade jest detektywem. Ma za zadanie schwytać seryjnego mordercę, który od jakiegoś czasu dusi starsze kobiety w ich domach, wzbudzając tym lęk wśród okolicznych mieszkańców.
Pewnego dnia na polu truskawek zostają znalezione zwłoki młodego nastolatka. Wszyscy są przekonani o tym, że było to samobójstwo, ale chłopak mógł też przecież zostać zamordowany... Tylko kto byłby zdolny do takiego czynu? I czy to jedyne okrucieństwo, jakie mogło go spotkać?
Okazuje się, że ta sprawa ma powiązanie z inną, sprzed kilku lat. Nie ukrywam, że bardzo mnie to zszokowało. Autor wyraźnie starał się pokazać nam, jak wiele zła może wyrządzić postawa typu "nic nie widziałam, nic nie słyszałam, więc nie będę się mieszać". Nie można przymykać oczu na cudzą krzywdę. Nie można oczekiwać, że problem sam się rozwiąże. Czasami naszym obowiązkiem jest pomóc, zanim będzie za późno... pomimo bólu czy wstydu.

Przez bite 3 tygodnie męczyłam się, żeby przeczytać choć 100 stron tej historii. Zupełnie nie czułam jej klimatu. Nie lubię jednak odkładać książek w połowie i rezygnować z dalszego czytania. Ponieważ naprawdę nie mogłam się do niej przekonać, to odłożyłam ją na bok i wzięłam się za inne książki, a ona wciąż patrzyła na mnie z boku. Stwierdziłam, że spróbuję raz jeszcze....

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/11/84-milczacy-swiadek.html
(...) "Milczący świadek" jest to historia, która potrafi zmrozić krew w żyłach, a Wy idąc ciemną ulicą zaczniecie się rozglądać nie pewnie na boki. Każdy szelest i nieznany dźwięk przyprawi Was o szybsze bicie serca. Już od pierwszych stron zostaniecie porwani w wir wydarzeń, gdzie trup ściele się gęsto, a zamiast odpowiedzi są tylko pytania. Kolejne morderstwa powoli odsłaniają nie tylko przerażającą i mroczną działalność mordercy. Częste wracanie do dzieciństwa i okresu dorastania mordercy, ukazuje nam ten czas wypełniony cierpieniem, dręczeniem oraz brakiem jakichkolwiek pozytywnych uczuć ze strony ojca - kata, powodują nieodwracalne zmiany jego w psychice.
Niemniej jednak warto pochylić się nad postacią Bena Wada, policjanta, który rozwiązuje zagadkę kolejnych morderstw. Elementem niepasującym do dotychczasowych zbrodni jest śmierć nastolatka. Im bardziej policjant poszukuje przyczyn zabójstwa chłopaka, tym bardziej zaczynają wychodzić na światło dzienne tajemnice skrywane przez mieszkańców miasteczka. Autor tym sposobem zwraca naszą uwagę na bardzo duży problem molestowania dzieci. Często ofiary przemocy seksualnej nie zdają sobie sprawy z tego czego doświadczają ze strony dorosłych. W wielu przypadkach świadomość, że ktoś narusza naszą sferę intymną powoduje, że ofiara przemocy czuje się winna takiej sytuacji i nie ma odwagi zwrócić się po pomoc do osób najbliższych czy służb, które mają za zadanie chronić obywateli. Poprzez liczne manipulacje psychologiczne, które stosuje sprawca wobec dziecka, pedofil czuje się bezkarny, gdyż szantaż emocjonalny jest niesamowicie skuteczną bronią wobec słabszego. Przykre jest, że pedofilami często okazują się osoby, które są znane dziecku, takie jak ojciec, dziadek, wujek, sąsiad czy nauczyciel. Osoby, które powinny chronić dziecko, są w tym przypadku bierne. Często udają, że nic się nie dzieje. Bo jeżeli o tym nie mówią, nie widzą i nie słyszą to nie ma problemu. Dziecko po prostu fantazjuje i przechodzi okres buntu.
Jak dramatyczny wpływ na dorosłe życie ma "zły dotyk" przekonał się na własnej skórze Ben Wade. Wydarzenia z przeszłości nieustannie go prześladują, a śmierć młodego Meksykanina uruchamia w policjancie wspomnienia związane z molestowaniem go, gdy był uczniem liceum.
Ponadto autor zasygnalizował problem gangów, których członkami są nastolatkowie. Młodzi adepci aby wkupić się w łaski przywódcy gangu często jako "chrzest bojowy" mają zabić, nie rzadko ofiarą ma być policjant, o czym przekonał się na własnej skórze Ben Wade (...)

https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2018/11/84-milczacy-swiadek.html
(...) "Milczący świadek" jest to historia, która potrafi zmrozić krew w żyłach, a Wy idąc ciemną ulicą zaczniecie się rozglądać nie pewnie na boki. Każdy szelest i nieznany dźwięk przyprawi Was o szybsze bicie serca. Już od pierwszych stron zostaniecie porwani w wir wydarzeń, gdzie trup ściele się...

Detektyw Ben Wade wrócił w rodzinne strony, by wieść spokojniejsze życie niż w pełnym zgiełku Los Angeles. Spokój nie jest mu jednak dany. Miasteczkiem wstrząsa seria morderstw. Morderca atakuje po zmroku, głównie samotne kobiety. Jakby tego było mało, na polu truskawek znaleziono ciało zastrzelonego licealisty. Samobójstwo czy morderstwo? Detektyw Wade podąża tropem mordercy i stara się rozwikłać zagadkę śmierci nastolatka, przy okazji stając w obliczu własnych demonów z przeszłości.
Książka na tyle dobra, by zaczytawszy się, przegapić przystanek.

Detektyw Ben Wade wrócił w rodzinne strony, by wieść spokojniejsze życie niż w pełnym zgiełku Los Angeles. Spokój nie jest mu jednak dany. Miasteczkiem wstrząsa seria morderstw. Morderca atakuje po zmroku, głównie samotne kobiety. Jakby tego było mało, na polu truskawek znaleziono ciało zastrzelonego licealisty. Samobójstwo czy morderstwo? Detektyw Wade podąża tropem...

Czy do małego, spokojnego miasteczka, gdzie ludzie nie zamykają drzwi na klucz, może zakraść się zło? Ależ oczywiście. Jest rok 1986. Detektyw Ben Wade zajmuje się sprawą terroryzującego lokalną społeczność seryjnego mordercy. Mordulec ów pod osłoną nocy włamuje się do domów i dusi głównie starsze panie. Zdarzył się mu po drodze jeden pan, ale ciężko było go ogarnąć i trzeba było pomóc sobie ciosem rzeźbą. Wkrótce sprawca otrzymuje przydomek Nocny Łowca i staje się coraz bardziej śmiały w swoich poczynaniach.
W międzyczasie na polu truskawek zostają odnalezione zwłoki młodego Meksykanina. Wszystko wskazuje na samobójstwo. Jednak szybko wychodzi na jaw fakt, że chłopak był uczniem miejscowego liceum i należał do szkolnej drużyny pływackiej. Ben zaczyna zgłębiać tę sprawę, ale demony przeszłości dają o sobie znać. Mężczyzna kiedyś także pływał w drużynie trenera Wakelanda. Podejrzewa, że śmierć licealisty może być ściśle związana z tą kwestią.

"Milczący świadek" Alana Drew porusza trudne tematy. Możemy się przekonać , że zamiatanie pod dywan, czy udawanie, że pewne sprawy nie mają miejsca, pociąga za sobą jedynie kolejne ofiary.
Śledztwo opisane jest skrupulatnie i szczegółowo. Tak samo sekcje zwłok, pościgi oraz inne policyjne czynności. Wydaje mi się, że tworząc postać mordercy autor wzorował się na seryjnym zabójcy Richardzie Ramirezie. Choć mogę się mylić :P
Trochę monotonne były dla mnie wspomnienia z przeszłości Bena, ale całościowo jestem zadowolona z lektury.

Bardzo dziękuję wydawnictwu Czarna Owca za egzemplarz.

Czy do małego, spokojnego miasteczka, gdzie ludzie nie zamykają drzwi na klucz, może zakraść się zło? Ależ oczywiście. Jest rok 1986. Detektyw Ben Wade zajmuje się sprawą terroryzującego lokalną społeczność seryjnego mordercy. Mordulec ów pod osłoną nocy włamuje się do domów i dusi głównie starsze panie. Zdarzył się mu po drodze jeden pan, ale ciężko było go ogarnąć i...

Autor bard vow porusza delikatny i bardzo ważny temat przemocy-pedofilii.
Ten thriller zmroził krew w moich żyłach,wbił mocno w fotel,pełen emocji,dużej dawki grozy,przerażający i mocny thriller bardzo ciekawy.

Autor bard vow porusza delikatny i bardzo ważny temat przemocy-pedofilii.
Ten thriller zmroził krew w moich żyłach,wbił mocno w fotel,pełen emocji,dużej dawki grozy,przerażający i mocny thriller bardzo ciekawy.

Absolutnie bez żadnych wyżyn, kryminał jakich dziesiątki,do przeczytania, ale nic więcej.

Absolutnie bez żadnych wyżyn, kryminał jakich dziesiątki,do przeczytania, ale nic więcej.

Książka poprawna, do przeczytania, zrelaksowania się, niestety za parę dni nie będę o niej pamiętał.

Książka poprawna, do przeczytania, zrelaksowania się, niestety za parę dni nie będę o niej pamiętał.

Dostała mi się od męża z bazarku nad morzem. Umiliła mi wakacje. Wciągająca historia. Chętnie wrócę do niej za jakiś czas ;)

Dostała mi się od męża z bazarku nad morzem. Umiliła mi wakacje. Wciągająca historia. Chętnie wrócę do niej za jakiś czas ;)