Druga część Fallen Crest jest równie wciągająca co pierwsza,przeczytałam w dwa dni - no bo trzeba jakoś funkcjonować :D
No i co my tu mamy....W tej części związek Sam i Masona jest już oficjalny
...a Mason jest chwilami przesłodki i taaaki opiekuńczy...
Nie każdy jest jednak z tego zadowolony, zaszkodzić parze stara się najbardziej matka Sam-wiedziałam że jest z nią coś nie tak ,ale nie spodziewałam że jest aż tak szurnięta..Będzie niesamowicie mieszać.. Jakby tego było mało Parker i jej kumpelki również nienawidzą naszej Sam, chwilami uprzykrzają jej życie, niestety Mason i Logan nie mają o tym zielonego pojęcia- a za co panienki jej nienawidzą chyba nie muszą pisać- zgarnęła przecież najlepszą szychę w szkole ;)
No i nie brakuje tutaj naszego kochanego Logana i jego pyskatego i ciętego języka :) w dalszym ciągu wszędzie go pełno,a jak wiadomo gdzie jest Logan tam nie ma nudy :) czytajcie koniecznie- a ja sięgam po kolejną część...polecam

Druga część Fallen Crest jest równie wciągająca co pierwsza,przeczytałam w dwa dni - no bo trzeba jakoś funkcjonować :D
No i co my tu mamy....W tej części związek Sam i Masona jest już oficjalny
...a Mason jest chwilami przesłodki i taaaki opiekuńczy...
Nie każdy jest jednak z tego zadowolony, zaszkodzić parze stara się najbardziej matka Sam-wiedziałam że jest z nią coś...