Strona wizualna jest od zawsze mocnym aspektem My Hero Academia – Akademia bohaterów. Podobnie jest i w wypadku tomów 15-18. Design postaci jest pierwsza klasa i doceniam zarówno pomysłowość jak i odwołania do klasycznych postaci z komiksów o super bohaterach. Złoczyńcy tez są niezwykle klimatyczni i wypadają bardzo fajnie. Zwłaszcza transformacje po narkotyku zwiększającym ich moc. Ten element wygląda wręcz groteskowo i uderza w klimaty body horror. Całość prezentuje się po prostu super.

Strona wizualna jest od zawsze mocnym aspektem My Hero Academia – Akademia bohaterów. Podobnie jest i w wypadku tomów 15-18. Design postaci jest pierwsza klasa i doceniam zarówno pomysłowość jak i odwołania do klasycznych postaci z komiksów o super bohaterach. Złoczyńcy tez są niezwykle klimatyczni i wypadają bardzo fajnie. Zwłaszcza transformacje po narkotyku zwiększającym...

Akcja tego tomu jest wyjątkowo dynamiczna, bo skupia się ona na potyczkach bohaterów i przyszłych bohaterów ze złoczyńcami. A same sceny walki są fenomenalne, nie można wręcz się napatrzeć. Bardzo dobra robota ze strony Horikoshiego.
Dodatkowo mamy bardzo dużo Lemiliona, z czego bardzo się cieszę, bo ciekawie było zobaczyć jego trudną przeprawę. Zdecydowanie postać warta uwagi.

Akcja tego tomu jest wyjątkowo dynamiczna, bo skupia się ona na potyczkach bohaterów i przyszłych bohaterów ze złoczyńcami. A same sceny walki są fenomenalne, nie można wręcz się napatrzeć. Bardzo dobra robota ze strony Horikoshiego.
Dodatkowo mamy bardzo dużo Lemiliona, z czego bardzo się cieszę, bo ciekawie było zobaczyć jego trudną przeprawę. Zdecydowanie postać warta uwagi.

Po przeczytaniu tego tomu wyciągnęłam taki morał, że nie ważne w jak kiepskiej sytuacji jesteś i tak jest nadzieja na lepszy czas!
Polecam i miłego dnia :)

Po przeczytaniu tego tomu wyciągnęłam taki morał, że nie ważne w jak kiepskiej sytuacji jesteś i tak jest nadzieja na lepszy czas!
Polecam i miłego dnia :)

Kulminacyjny moment w akcji ratunkowej by wyrwać Eri z łap Yakuzy. Największą gwiazdą tego tomu jest bez wątpienia Lemilion. Poznajemy jego drogę do zostania Pro Herosem i osiągnięcia statusu jednego z Big Three.
A także, że są kontrargumenty dla Edny Mode w "Inienamocnych", że peleryny to samo zło.
Mangi Shounen stoją na walkach i akcji. Ten tom to prawdziwa perła. Zachwycające kadry pełne akcji z bohaterami wylewającymi z siebie pot i krew, by doprowadzić misję do sukcesu.

Kulminacyjny moment w akcji ratunkowej by wyrwać Eri z łap Yakuzy. Największą gwiazdą tego tomu jest bez wątpienia Lemilion. Poznajemy jego drogę do zostania Pro Herosem i osiągnięcia statusu jednego z Big Three.
A także, że są kontrargumenty dla Edny Mode w "Inienamocnych", że peleryny to samo zło.
Mangi Shounen stoją na walkach i akcji. Ten tom to prawdziwa perła....

WALKA I GADANIE

Chociaż okładka 17 tomu „My Hero Academia” nie jest najlepszą ze zdobiących dotychczasowe części, środek to już zupełnie inna bajka. Seria od samego początku trzymała wysoki poziom, ale rysunki i dynamika walk w tej części należą do najlepszych. A że i fabuła jest po prostu znakomita, na fanów czeka iście rewelacyjna zabawa.

Jeśli chodzi o fabułę, wszystko właściwie ogranicza się tu do walki. Ale za to jakiej!
Starcie młodych bohaterów z gangiem trwa. Problem jest taki, że ten połączył siły z Bractwem Złoczyńców. Jednocześnie Lemillion stara się ocalić Eri, a bitwa staje się coraz bardziej szalona i niebezpieczna…

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/02/my-hero-academia-akademia-bohaterow-17.html

WALKA I GADANIE

Chociaż okładka 17 tomu „My Hero Academia” nie jest najlepszą ze zdobiących dotychczasowe części, środek to już zupełnie inna bajka. Seria od samego początku trzymała wysoki poziom, ale rysunki i dynamika walk w tej części należą do najlepszych. A że i fabuła jest po prostu znakomita, na fanów czeka iście rewelacyjna zabawa.

Jeśli chodzi o fabułę, wszystko...