Kontynuacja "Kameleona", którego czytałam i także mi się podobał. ogólnie i tak czytam nie po kolei dopiero dalekie tomy na razie jak widzę, a na razie czytałam tylko "Kamelona" właśnie i tę książkę, ale trudno. Na pewno sięgnę po inne książki autora, bo spodobały mi się. To po prostu udana kontynuacja, z interesującym wątkiem kryminalnym, z postaciami, z którymi zżyłam się już przez te dwie książki - Banks, Anna Cabbot. Obojga ich polubiłam, zupełnie różni, ale bardzo interesujące postacie. Dobry styl autora, podoba mi się jak on pisze. Wprawdzie w "Kamelonie" czasem moim zdaniem było za wiele zbędnych opisów, ale i tak całość na plus. Tutaj tych opisów zbyt rozległych za to jest moim zdaniem mniej. Język Robinsona jest lekki, ale też plastyczny, dialogi brzmią moim zdaniem wiarygodnie. Ta pozycja dosyć mnie wciągnęła. Tożsamość jednego zabójcy mocno mnie zaskoczyła, domyśliłam się dopiero pod koniec, więc dobrze autor zwiódł mnie na manowce, tożsamość drugiego zabójcy jest moim zdaniem mniej zaskakująca, tutaj może coś więcej mógł autor wymyślić, ale i tak jest dobrze. Są dwa zabójstwa, gdzie inspektorzy podejrzewają, że coś je łączy.

Śledztwo jest mozolne, nikt nie jest tutaj herosem i jest to po prostu realistyczne, co lubię oczywiście, chociaż inteligencji też nie można śledczym odmówić, owszem. No, ale widać, że rozwiązanie nie wyskakuje znikąd, potrzeba wiele pracy, godzin spędzonych nad sprawą, by wpaść na nowe tropy, a potem powoli rozwiązać ją. Chociaż widać też znaczenie szczegółu, który czasem niespodziewanie w pewien sposób naprowadza na ważny trop, a czasem i tożsamość zabójcy. Widać też, że pewnie autor lubi muzykę i zna się na niej, bo są nawiązania do wielu kawałków muzycznych, ale nawet mi laikowi w tej kwestii, bo nie znam tych utworów nie przeszkadzało to, a było miłym, ciekawym dodatkiem, ubarwiającym dialogi i ogólnie powieść też. Wątki osobiste śledczych w tym wypadku głównie Anny Cabott i Banksa też ciekawe. Widać jak praca wpływa na ich życie. Ogółem dobra książka, sprawdza się jak najbardziej jako kryminał, śledztwo jest ciekawe, tropy są, zwroty akcji też, jest chwilami nieprzewidywalnie, a wszystko wydaje się naprawdę realne. Moja ocena 7/10, polecam.

Kontynuacja "Kameleona", którego czytałam i także mi się podobał. ogólnie i tak czytam nie po kolei dopiero dalekie tomy na razie jak widzę, a na razie czytałam tylko "Kamelona" właśnie i tę książkę, ale trudno. Na pewno sięgnę po inne książki autora, bo spodobały mi się. To po prostu udana kontynuacja, z interesującym wątkiem kryminalnym, z postaciami, z którymi zżyłam się...