Zacznij żyć sobą!
„W domu, w rodzinnym miasteczku, grałam od lat wyznaczone mi role matki, córki, babci, siostry i dziennikarki” – pod tymi słowami mogłoby się podpisać wiele kobiet, wtłoczonych w sztywne ramy i schematy, postrzeganych przez otoczenie przez pryzmat przypisanych im ról społecznych. Gdzieś w tym wszystkim gubi się kobieta i kobiecość, zatraca się jej osobowość, pragnienia, potrzeby. Pełniąc tysiące funkcji, będąc na każde zawołanie członków swojej rodziny czy współpracowników i znajomych, kobiety zapominają o tym, że aby być szczęśliwym, nie wolno zapominać również o sobie.
Niestety, o tej najważniejszej osobie w swoim życiu – o sobie, zapomniała już dawno Julia Sosin. Z dawno przekroczoną czterdziestką na karku (a właściwie powoli zbliżającą się pięćdziesiątką), z dorosłymi córkami potrzebującymi nieustannej pomocy, z apodyktyczną matką i byłym mężem, który właśnie zakłada nową rodzinę, kobieta nie jest wstanie oderwać się od rzeczywistości, wyzbyć się poczucia, że coś „musi” i wreszcie zająć się sobą. W efekcie jest coraz bardziej przemęczona i ma coraz większe poczucie niesprawiedliwości i przekonanie, że życie powinno potoczyć się w innym kierunku. Jeśli do tego dodamy jeszcze byłego chłopaka, który po epizodzie powrotu do byłej żony ponownie chce wrócić do swojej byłej dziewczyny i nieustannie nachodzi Julię proponując jej układ, w którym wygranym jest tylko on, nie ma się czemu dziwić, że Julia nie tryska energią. A tymczasem zbliżają się święta – czas pojednania, szczęśliwości, spotkań w rodzinnym gronie…
O tym, jak Julia poradzi sobie z wyzwaniami dnia codziennego, jak potoczą się jej losy i jak wiele zmieni się dzięki znajomości sąsiadem, muzykiem o imieniu Błażej, przekonamy się dzięki lekturze niezwykle ciepłej, ale i boleśnie realistycznej książki „Julia zaczyna od nowa”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Muza powieść autorstwa Katarzyny Misiołek, to lektura idealna dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które w szaleńczym pędzie zaspokajania zachcianek innych osób, zapomniały o sobie. To piękna opowieść o kobiecych pragnieniach i marzeniach, o ludziach, którzy rzadko dzielą się na tych dobrych i złych.
Julia znajduje się w nieciekawym dla kobiety okresie życia – córki prowadzą już swoje gospodarstwa domowe, mają już swoje rodziny (przynajmniej jedna z nich), swoje doświadczenia, pragnienia i plany, które zwykle nie uwzględniają osoby matki. Z własną siostrą Julia nie ma zbyt dobrego kontaktu, a wypadek samochodowy, jaki przeżyły w dzieciństwie pozbawił ich relacje swobody i naturalności. Despotyczna i grubiańska matka również nie wypełnia pustki w sercu Julii, o Rafale, z którym Julia była przez osiem miesięcy w związku, tym bardziej nie warto wspominać. Tymczasem w swojej zwariowanej rzeczywistości Julia będzie musiała znaleźć równowagę, a przede wszystkim poświęcić sobie trochę czasu. Staje się to realne dzięki zakładowi, który przyjmuje, a właściwie pewnemu wyzwaniu, dzięki któremu wybiera się na samotne wakacje. Czy tam, na kanaryjskiej plaży, znajdzie upragniony spokój i równowagę? Czy znajdzie w sobie siłę, by odmienić swoje życie? Przeczytamy o tym w powieści Katarzyny Misiołek, jednak z najlepszych pozycji w dorobku autorki, bowiem w pełni odzwierciedlającej codzienne życie. Fakt, iż z Julią może identyfikować się wiele czytelniczek sprawia, że staje się ona swego rodzaju przewodnikiem po współczesnym świecie, ale i spoczywa na niej olbrzymia odpowiedzialność – wszak za jej śladem podążą dziesiątki miłośniczek pióra autorki.


Recenzja umieszczona również na stronie www.qulturaslowa.pl

Zacznij żyć sobą!
„W domu, w rodzinnym miasteczku, grałam od lat wyznaczone mi role matki, córki, babci, siostry i dziennikarki” – pod tymi słowami mogłoby się podpisać wiele kobiet, wtłoczonych w sztywne ramy i schematy, postrzeganych przez otoczenie przez pryzmat przypisanych im ról społecznych. Gdzieś w tym wszystkim gubi się kobieta i kobiecość, zatraca się jej...