Age of War
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Legendy Pierwszego Imperium (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Age of War
- Wydawnictwo:
- Penguin Random House
- Data wydania:
- 2018-03-07
- Data 1. wydania:
- 2018-03-07
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781101965399
Overview
Age of War (Legends of the First Empire Series #3) by Michael J. Sullivan
The epic battle between humankind and their godlike rulers finally ignites in the masterful follow-up to Age of Myth and Age of Swords.
The alliance of humans and renegade Fhrey is fragile—and about to be tested as never before. Persephone keeps the human clans from turning on one another through her iron will and a compassionate heart. The arrogant Fhrey are barely held in check by their leader, Nyphron, who seeks to advance his own nefarious agenda through a loveless marriage that will result in the betrayal of the person Persephone loves most: Raithe, the God Killer.
As the Fhrey overlords marshal their army and sorcerers to crush the rebellion, old loyalties will be challenged while fresh conspiracies will threaten to undo all that Persephone has accomplished. In the darkest hour, when hope is all but lost, new heroes will rise . . . but at what terrible cost?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 260
- 95
- 80
- 8
- 8
- 7
- 7
- 6
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Michael James Sullivan - wybaczcie, że się powtórzę - zdobył moje serce za sprawą świetnej, pełnej przygód i humoru serii Odkrycia Riyrii, której kolejne tomy w wersji audio pochłaniałam z wypiekami na twarzy (i teraz czekam na obiecane wznowienie, bo chcę je mieć na własność). Potem sięgnęłam po prequelową serię Kroniki Riyrii i znów przednio się bawiłam, choć emocje były może odrobinkę mniejsze, za to zachwycałam się nad elementami, które świetnie dopełniały opowieść z Odkryć... Za to podążanie za Legendami pierwszego imperium okazało się rewelacyjną zabawą i nie zmieniam zdania po Epoce wojny.
Tym razem nie wieszałam Sullivanowi poprzeczki nisko, bo autor już udowodnił, że ma pomysł na swoją serię i na to, jak w ciekawy sposób zaadaptować legendy, które już poznaliśmy, i pokazać, co rzeczywiście przeszło do legendy, a co wyglądało zupełnie inaczej. Wszyscy wiemy, że historię piszą zwycięzcy, a do tego na przestrzeni wieków umykają kolejne detale i właśnie to doskonale wykorzystał autor.
Ten cykl to takie klasyczne high fantasy, który oferuje zabawę na dwóch poziomach. Na jednym - dla osób, które czytają książki autora zgodnie z chronologią wydawania i w Legendach... rozpoznają elementy znane już z Odkryć... Drugi poziom dostępny jest dla wszystkich, także osób, dla których to pierwsze spotkanie z prozą autora i wspaniała, wciągająca opowieść o wielkim konflikcie między ludźmi, Fhrejami i nie tylko.
Jako czytelnicy spodziewamy się po tym tomie wielkiej bitwy, do której nieuchronnie zmierzała cała fabuła. Konsekwentnie prowadzone wątki spinają się w logiczny ciąg. Można by pokręcić nosem, że dzieje się to przewidywalnie, ale wynika to z logiki ciągu przyczynowo-skutkowego i dowodzi, że autor starannie zaplanował całą historię, by wiodła właśnie ku spektakularnej bitwie. A przy tym... okrasza całość zupełnie niespodziewanymi smaczkami, kiedy już opadają maski i na pierwszy plan wypływa prawda o bohaterach. Te chwile, kiedy ujawniane zostają skryte motywy lub padają niespodziewane, choć z perspektywy czasu logiczne decyzje, są niczym wisienki na torcie.
Z jednej strony Sullivan nie przełamuje konwencji gatunkowej, nie jest też specjalnie innowacyjny. Z drugiej książkę naprawdę czyta się świetnie - czasem z zapartym tchem, czasem z uśmiechem na ustach, a nie raz i z łezką w oku. I nawet gdy w pewnych fabularnych rozwiązaniach dopatrzyć się można mankamentów, to wartka akcja i lekkość pióra sprawiają, że lektura to po prostu dobra zabawa.
Do tego Sullivan naprawdę umiejętnie kreuje postaci i rozwija je na przestrzeni czasu, tak że pozostają spójne jeśli chodzi o rdzeń osobowości, a jednocześnie zmieniają się pod wpływem kolejnych wydarzeń i doświadczeń. Mamy tu ciekawe postaci męskie, ale też - a może przede wszystkim - wyraziste, silne, interesujące kobiety. I nawet te, do których sympatią nie pałamy, potrafią zaskoczyć.
Epoka wojny to powieść, która świetnie kontynuuje i domyka wiele prowadzonych przez autora wątków i dodaje kolejne akcenty do opowieści. Może nie jest powieścią wybitną, wyraźnie wyróżniającą się na tle innych, ale napisaną z polotem i lekkością historią, przy której czytelnik dobrze się bawi. Uwielbiam okładki do tej serii, ale przede wszystkim samą fabułę, która wciąga i porywa wartkim nurtem. Chciałabym, by kilka wątków zostało rozbudowanych nieco bardziej, ale też czuję się lekturą usatysfakcjonowana.
Michael James Sullivan - wybaczcie, że się powtórzę - zdobył moje serce za sprawą świetnej, pełnej przygód i humoru serii Odkrycia Riyrii, której kolejne tomy w wersji audio pochłaniałam z wypiekami na twarzy (i teraz czekam na obiecane wznowienie, bo chcę je mieć na własność). Potem sięgnęłam po prequelową serię Kroniki Riyrii i znów przednio się bawiłam, choć emocje były...
więcej Pokaż mimo toNajwiększym plusem tej książki są bohaterowie naprawdę umie pisać rozbudowanych bohaterów,którzy mają zarówno słobosci jak i mocne strony zwłaszcza suri. Jednak jest tu też kilka akcji bezsensownych, które pasują do narracji i super się je czyta ale widać że są głupie,nie będę się w nie zagłębiał bo spoilery. Co to będzie dalej w początku pierwszej wojny elfów i ludzi. Trochę mało przyjaźni Suri i Raidea
I poznanie tajemnicy Malkolna
Największym plusem tej książki są bohaterowie naprawdę umie pisać rozbudowanych bohaterów,którzy mają zarówno słobosci jak i mocne strony zwłaszcza suri. Jednak jest tu też kilka akcji bezsensownych, które pasują do narracji i super się je czyta ale widać że są głupie,nie będę się w nie zagłębiał bo spoilery. Co to będzie dalej w początku pierwszej wojny elfów i ludzi....
więcej Pokaż mimo toW sumie to ja nie wiem, dlaczego czytam tą serię
W sumie to ja nie wiem, dlaczego czytam tą serię
Pokaż mimo toKsiążka napisana całkiem fajnie, czyta się ją szybko, a akcja wciąga. Nie uważam, że jest to jakaś wyjątkowa pozycja którą trzeba przeczytać ale jeśli ktoś dotarł do tego tomu to się nie zawiedzie.
Przyznam, że część ”od Autora” mnie zaskoczyła bo myślałam, że historia na tym tomie się skończy ale chyba nie żałuję, że autor zdecydował się przedłużyć tę serię o kolejne 3 książki.
Książka napisana całkiem fajnie, czyta się ją szybko, a akcja wciąga. Nie uważam, że jest to jakaś wyjątkowa pozycja którą trzeba przeczytać ale jeśli ktoś dotarł do tego tomu to się nie zawiedzie.
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że część ”od Autora” mnie zaskoczyła bo myślałam, że historia na tym tomie się skończy ale chyba nie żałuję, że autor zdecydował się przedłużyć tę serię o kolejne 3...
Najlepsza książka z całego cyklu.
Wreszcie połyskiem słowo za słowem, kartkę za kartką bo wiedziałem za za chwilę znów otrzymam dużą porcję magicznej walki i mocnych emocji. Prawdziwe fantasy.
Najlepsza książka z całego cyklu.
Pokaż mimo toWreszcie połyskiem słowo za słowem, kartkę za kartką bo wiedziałem za za chwilę znów otrzymam dużą porcję magicznej walki i mocnych emocji. Prawdziwe fantasy.
Jak na razie najlepsza książka z tej serii, ale czemu akurat raithe!? On był najlepszym bohaterem i będzie go brakowało w następnych tomach. Motyw przyjaźńi raithea i shuri był wzruszający ale trochę mało rozbudowany. Szczerze polecam.
Jak na razie najlepsza książka z tej serii, ale czemu akurat raithe!? On był najlepszym bohaterem i będzie go brakowało w następnych tomach. Motyw przyjaźńi raithea i shuri był wzruszający ale trochę mało rozbudowany. Szczerze polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo tu dużo mówić ten cykl jest dużo lepszy niż poprzednie cykle autora. Parę razy poleciała mi łezka;( Czekam z niecierpliwością na dalsze części tej historii.
Co tu dużo mówić ten cykl jest dużo lepszy niż poprzednie cykle autora. Parę razy poleciała mi łezka;( Czekam z niecierpliwością na dalsze części tej historii.
Pokaż mimo toRozczarowanie. Elementy z poprzednich tomów które wówczas już irytowały teraz przybierają już formę nie do zaakceptowania.
Logika działań bohaterów wtłoczona na siłę aby pasowała pod fabułę, bezsensowne użycie magii, dramatycznie głupie elementy militarne no i do tego popsuci niektórzy bohaterowie.
Ciężko pisać bez spoilerów, ale jeśli jednym z kluczowych elementów zwrotu zdarzeń to wsadzenie kogoś kto nie umie jeździć konno na konia bez siodła w ciężkiej stalowej zbroi i puszczenie go w galop przez obóz wroga i 12h jazdę jest tragicznym pomysłem.
Magowie którzy w poprzednich tomach potrafili przesuwać góry, w tym nie umieją pokonać wroga poprzez usunięcie małego wzgórza pod stacjonującą armią. Zapominają jak stosować tarcze, które ponoć trenowali od dziecka a mają przecież kilkaset lat. Jednego dnia walczą korzystając z ataków na pojedyńczego wroga, a dopiero na drugi dzień przypominają sobie o atakach obszarowych.
A i w wojnach w nocy nie robi się nic, żadnych nocnych ataków, przygotowania niespodzianek itp.
Mimo tego że bohaterowie którzy w ciągu roku potrafili przejść z epoki kamiennej do stali i wymyślić pismo obrazkowe żeby nie przegrać potrzebują do tego podpowiedzi jasnowidza który mówi im wprost co mają robić żeby nie przegrać. A i smok, musi być jeszcze smok.
Ta książka to ciąg bezsensownych i nielogicznych zabiegów ratujący na siłę sens wydarzeń.
Rozczarowanie. Elementy z poprzednich tomów które wówczas już irytowały teraz przybierają już formę nie do zaakceptowania.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toLogika działań bohaterów wtłoczona na siłę aby pasowała pod fabułę, bezsensowne użycie magii, dramatycznie głupie elementy militarne no i do tego popsuci niektórzy bohaterowie.
Ciężko pisać bez spoilerów, ale jeśli jednym z kluczowych elementów zwrotu...
Najlepsza jak do tej pory część cyklu. Pełno tu zwrotów akcji, ciekawych konceptów, a także odpowiedzi na pytania postawione przez 2 pierwsze tomy, a także zadające kolejne.
Może brak w tym cyklu skomplikowanych systemów magicznych, ale czyta się po prostu bosko.
Ciężko będzie czekać na kolejny tom. Nic tylko czytać.
Najlepsza jak do tej pory część cyklu. Pełno tu zwrotów akcji, ciekawych konceptów, a także odpowiedzi na pytania postawione przez 2 pierwsze tomy, a także zadające kolejne.
Pokaż mimo toMoże brak w tym cyklu skomplikowanych systemów magicznych, ale czyta się po prostu bosko.
Ciężko będzie czekać na kolejny tom. Nic tylko czytać.
Kolejna, doskonała część historii świata jaki znamy z Kronik Riyrii. Konflikt elfów z ludźmi nieuchronnie prowadzi do wojny, a w tle rodzą się bohaterowie i wypełniają przepowiednie.
Generalnie trzyma poziom poprzednich części, jest trzymająca w napięciu akcja, są niespodziewane zwroty... nic tylko czytać.
Kolejna, doskonała część historii świata jaki znamy z Kronik Riyrii. Konflikt elfów z ludźmi nieuchronnie prowadzi do wojny, a w tle rodzą się bohaterowie i wypełniają przepowiednie.
Pokaż mimo toGeneralnie trzyma poziom poprzednich części, jest trzymająca w napięciu akcja, są niespodziewane zwroty... nic tylko czytać.