„Tajemnica Żabiej Wyspy” to opowieść sprawiająca, że w naszej głowie rodzi się wiele pytań: Czy można powiedzieć, że ktoś jest z natury zły? Czy można naiwnie i bezgranicznie ufać? Kiedy dawać kolejne szanse? I wiele innych dotyczących relacji z ludźmi.
W świat Żabki Śmieszki wchodzimy, kiedy dostrzega ją jedna z dziewczynek biorących udział w szkolnej wycieczce. Kontakt z małymi wędrowcami uzmysłowił młodziutkiemu płazowi, że są istoty wyglądające inaczej niż on. Pod wpływem słów jednej z dziewczynek żabka zaczyna się zastanawiać czy faktycznie jest taka straszna. Dostrzega zalety swojej urody i stwierdza, że jest piękna.
Ważnym zwrotem akcji jest poznanie Sysi – żmii, z którą nawiązuje znajomość. Ich wspólna wędrówka na Żabią Wyspę zaczyna się od zainteresowania bocianem przez Śmieszkę i wezwania Sysi do sądu. Po drodze nikogo nie cieszy widok węża. Większość zwierząt ucieka, ponieważ było świadkami zjadania przez żmiję ich znajomych.
W sądzie pod adresem Sysi pada wiele oskarżeń. Wszyscy chcą ukarać złą żmiję, co Żabkę Śmieszkę dziwi, ponieważ jeszcze nic złego jej nie spotkało ze strony nowej przyjaciółki. Skazanie żmii na wygnanie sprawia, że i żabka czuje się samotnie. Mieszkańcy wyspy nie są zainteresowani jej towarzystwem, a ich koncert nie wzbudza zachwytu. Samotna noc na mchu odmienia jej życie. Bohaterka poznaje Artura- żabę, srokę zbierającą świecidełka, ślimaka i wiele innych zwierząt. Odkryje też tajemnicę Żabiej Wyspy: podziemne korytarze stworzone przez króla żab. Pozwalająca chronić podopiecznych konstrukcja okaże się bardzo przydatna w czasie chronienia przyjaciół przed żądnymi łatwego zarobku ludźmi.
Naiwna Śmieszka to bohaterka budząca sympatię nawet największych naturalnych wrogów. Dostrzeganie w każdym pozytywnych cech sprawia, że pragną oni się zmieniać w myśl zasady: stajemy się tacy jak tego oczekuje otoczenie.
Książka Małgorzaty Urszuli Laski to pouczająca opowieść o sile współpracy i mocy przyjaźni. Pisarka uzmysławia dzieciom jak wiele można zdziałać, kiedy ma się dobrze zorganizowaną „drużynę”.
Duża czcionka, dobrze rozmieszczony tekst na stronach oraz ilustracje Marty Kowalskiej doskonale uzupełniają lekturę. Przeplatanie kolorowych obrazków z kolorowankami zachęca młodych czytelników do tworzenia własnych rysunków i ćwiczenia umiejętności posługiwania się kredkami, rozwijania zmysłu artystycznego.
„Tajemnica Żabiej Wyspy” to lektura na jeden wieczór. Doskonale sprawdza się w czasie wspólnego czytania z dzieckiem. Dzięki dużej czcionce zerówkowicze i pierwszoklasiści z powodzeniem mogą śledzić tekst, a starsze dzieci samodzielnie czytać.

„Tajemnica Żabiej Wyspy” to opowieść sprawiająca, że w naszej głowie rodzi się wiele pytań: Czy można powiedzieć, że ktoś jest z natury zły? Czy można naiwnie i bezgranicznie ufać? Kiedy dawać kolejne szanse? I wiele innych dotyczących relacji z ludźmi.
W świat Żabki Śmieszki wchodzimy, kiedy dostrzega ją jedna z dziewczynek biorących udział w szkolnej wycieczce. Kontakt z...

Nie bez powodu autorka główną bohaterką swojej opowieści uczyniła żabę Śmieszkę. To rzadki gatunek płazów z rodziny żabowatych. Personifikacja poszczególnych elementów świata przedstawionego w ów historii staje się jednym z najważniejszych fragmentów fabuły. Obok bowiem wspaniale zarysowanych charakterologicznie postaci mamy ich świat - rzeczywistość, której nie brakuje problemów i trosk. Tym samym autorka zwraca uwagę czytelnika, iż każdy z nich ma swój nie tylko urok i klimat, ale jest odrębną symbiozą, współgrającą ze sobą i przenikającą się.


Śmieszka za wszelką cenę zapragnie dotrzeć na Żabią Wyspę, do rodziny. Przy okazji pozna żmiję Sysi. Pomoże ona dotrzeć Śmieszce na Wyspę, ale jak to w bajkach nie obejdzie się bez przeszkód, a i tam, jak się okaże, czeka na nie nie lada wyzwanie. Trzeba skryć się przed niebezpiecznym bocianem i wykonać wyrok żabiego sądu, na którym Sysi zostanie oskarżona o coś, czego nie powinna zrobić. Co takiego się wydarzyło? Niezwykłe przygody małych bohaterów, w które autorka sprytnie wplotła pewną tajemnicę związaną z podziemną komnatą. Do tego widmo zagłady Żabiej Wyspy, przed którą należy ją prędko uratować. Każdy zwierzak będzie miał w tym udział. Bo przecież na wspólnym dobru powinno zależeć wszystkim.

Pomysłowa, ciekawa, z humorem, ale i mądrym morałem „Tajemnica Żabiej Wyspy” zabierze wszystkich w świat zwierzęcych problemów, trosk, radości, ale i ważnych wyborów. Autorka pokazuje cechy prawdziwej przyjaźni, wspólnej walki, mobilizacji o dobro i przetrwanie jednego z wielu odcinków przyrody, też ważnego i cennego.

Dodatkowym atutem książeczki są obok fascynującej przygody przepiękne ilustracje, autorstwa Marty Kowalskiej. Skromne, ale barwne oraz kolorowanki do pokolorowania przez dzieci, wedle własnej wyobraźni, a ta wiadomo bywa kreatywna.

Pozycja, którą szczerze polecam!

Jak zaczęła się historia "Tajemniczej Żabiej Wyspy", opowiada autorka. Zapraszam:
https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2019/05/patronat-medialny-tajemnica-zabiej.html?fbclid=IwAR0YL1iJxjnO11z9emnHUAYFvTGlyGb16uxQi4DspcnDd30VlRZyqmDFhX8

Nie bez powodu autorka główną bohaterką swojej opowieści uczyniła żabę Śmieszkę. To rzadki gatunek płazów z rodziny żabowatych. Personifikacja poszczególnych elementów świata przedstawionego w ów historii staje się jednym z najważniejszych fragmentów fabuły. Obok bowiem wspaniale zarysowanych charakterologicznie postaci mamy ich świat - rzeczywistość, której nie brakuje...

Czytałam tę piękną opowieść z prawdziwą przyjemnością. Cieplutka, pięknie napisana, w sam raz dla dzieci, które przecież uwielbiają zwierzęta. A co trzeba dodać: jest to opowieść niemal kryminalna - jest zagrożenie, jest intryga, jest zagrożenie śmiercią wszystkich zwierząt na tajemniczej wyspie, jest dramatyczny cień bociana nad żabią mądrą głową, jest kradzież i jest złapany na gorącym uczynku winowajca! A wszystko kończy się dobrze. Jest tu jeszcze kilka innych tajemnic, które warto odkryć! Żmija Sysia, gołąb pocztowy i żabi król Artur - to postacie, oprócz głównej, bohaterskiej żabki Śmieszki - z którymi mali czytelnicy na pewno się bardzo szybko zaprzyjaźnią. Kolorowe, nastrojowe ilustracje są pięknym dopełnieniem tekstu. Możliwość pokolorowania obrazków daje dodatkową frajdę i rozwija wyobraźnię. Tę książeczkę powinno poznać każde dziecko. Polecam gorąco.

Czytałam tę piękną opowieść z prawdziwą przyjemnością. Cieplutka, pięknie napisana, w sam raz dla dzieci, które przecież uwielbiają zwierzęta. A co trzeba dodać: jest to opowieść niemal kryminalna - jest zagrożenie, jest intryga, jest zagrożenie śmiercią wszystkich zwierząt na tajemniczej wyspie, jest dramatyczny cień bociana nad żabią mądrą głową, jest kradzież i jest...