rozwińzwiń

Skrawki nieba

Okładka książki Skrawki nieba S. E. Durrant Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Skrawki nieba
S. E. Durrant Wydawnictwo: Zielona Sowa literatura dziecięca
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Little Bits od Sky
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2017-10-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-11
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380735514
Tłumacz:
Anna Piasecka-Byra
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Skrawki wspomnień, skrawki szczęścia



841 1 310

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1744
1743

Na półkach:

„Jakie życie, oprócz zmarnowanego, może mieć dzieciak z domu dziecka?”
To najbardziej porażająca smutkiem myśl wypowiedziana przez dziecko, jaką przeczytałam w tej historii dwojga rodzeństwa – siedmioletniego Zaka i dziewięcioletniej Iry. Wrażliwej i inteligentnej dziewczynki, a zarazem narratorki, która czuła się odpowiedzialna za młodszego brata, bo była dla niego jedyną osobą, której ufał. Nie mogła go zawieść, bo mieli tylko siebie, jedyne wspólne zdjęcie z dzieciństwa, żadnego dowodu na to, że kiedyś mieli rodzinę, żadnych marzeń, które mogłyby spaść i potłuc się oraz wiele przeprowadzek od rodziny zastępczej do kolejnej, do których trafiali z różnych powodów. To sprawiało, że rodzeństwo czuło się z tym coraz gorzej, by z czasem zrozumieć malejącą szansę na znalezienie rodziny i jej powody dojrzale wymieniane przez Irę – „Nie jesteśmy już małymi dziećmi. Za każdym razem, kiedy ktoś nas nie chce, to trochę widać. Chcemy zostać razem”.
Zanosiło się na smutną opowieść.
Jednak stało się coś, co diametralnie zmieniło jej charakter. Coś, co warto było odszukać w pamięci już dorosłej Iry, by to opisać. Coś, co sprawiło, że dorosła Ira posklejała tę historię z pamiętników prowadzonych przez siebie w dzieciństwie, ponieważ, jak napisała w prologu – „czułam się niewidzialna, a chciałam mieć pewność, że nasza historia zostanie opowiedziana, a także w nadziei, że życie małej, niekochanej dziewczynki, którą byłam ja, oraz mojego jeszcze mniejszego, niekochanego brata stanie się lepsze”. A jeśli nawet nie, to chciała je ubarwić, by stało się bardziej kolorowe niż w rzeczywistości. Jednak okazało się, że nie musiała tego robić.
„Życie samo w sobie okazało się ekscytujące”.
Wywróciło życie brata i siostry do góry nogami. To właśnie o tym wydarzeniu, które po latach nabrało dla Iry innego znaczenia, napisała opowieść, mając nadzieję na dodanie otuchy dzieciom podobnym do niej. Myślała przy tym właściwie o wszystkich zagubionych dzieciach, które „zastanawiały się, co przyniesie im jutro lub czy jutro w ogóle nadejdzie”.
To bardzo ciepła, wzruszająca i wbrew pozorom optymistyczna opowieść ilustrowana rysunkami.
Bardzo emocjonalnie przedstawiona przez nad wyraz dojrzałą dziewczynkę z ograniczonym zaufaniem do dorosłych, którzy wielokrotnie ją zawiedli. Z których powodu była sierotą. Dzieckiem niechcianym. We własnej ocenie ułomnym, chociaż rozumiejącym, skąd to przekonanie się wzięło. Tłumaczącą otaczający ją świat na swój dziecięcy, ale roztropny sposób, wykorzystując metaforę palety barw – „Inni ludzie mają emocje, które są jak kolory o różnych odcieniach. [...] Ale nasze emocje leżą dokładnie jedna obok drugiej, więc w jednej chwili jesteśmy weseli, a za moment się złościmy, a czasami w ogóle nic nie czujemy. To trochę przerażające”.
Dla mnie przerażające było to, jak każdą niesprawiedliwą ocenę umiała sobie zracjonalizować.
Autorka tak poprowadziła tę ostrożną i czujną obserwatorkę przez meandry zdarzeń, wydarzeń, sytuacji i niespodzianek mających charakter odrobinę przygodowy i odrobinę detektywistyczny, by to zaufanie do dorosłych odbudować. By pokazać, że zachowanie ludzi i jakość ich życia warunkowane jest przeszłością i dzieciństwem.
Nie zawsze szczęśliwym.
Opowieść pomaga małemu odbiorcy zrozumieć zachowania dorosłych i jakość ich życia, które pomimo traumatycznych doświadczeń może być w pełni wartościowe. Tym samym dając nadzieję na budowanie własnego, szczęśliwego życia.
A wszystko to zanurzone w ogromnej dawce czułości, delikatności, empatii i optymizmu, dających prawo do marzeń i nadziei na ich spełnienie. Bez względu na to, kim jesteśmy i w jakim momencie życia się znajdujemy. Również my – dorośli.
Bez względu na to, jak bardzo byłoby ono w danej chwili „zmarnowane”.
naostrzuksiazki.pl

„Jakie życie, oprócz zmarnowanego, może mieć dzieciak z domu dziecka?”
To najbardziej porażająca smutkiem myśl wypowiedziana przez dziecko, jaką przeczytałam w tej historii dwojga rodzeństwa – siedmioletniego Zaka i dziewięcioletniej Iry. Wrażliwej i inteligentnej dziewczynki, a zarazem narratorki, która czuła się odpowiedzialna za młodszego brata, bo była dla niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
23

Na półkach: , ,

Cudowna powieść pisana z punktu widzenia Miracle- dziewczynki wychowującej się w domu dziecka pod nazwą Skilly. Miracle mieszkała u wielu rodzin zastępczych, natomiast żadna z nich nie zobowiązała się zatrzymać ją i jej brata [Zaka]. Lekka, przyjemna i nie zobowiązująca czytelnika, uważam ją za naprawdę dobrą i pełną potencjału!! Polecam dla każdego, bez względu na wiek, ponieważ każdy powinien znaleźć w niej coś dla siebie.

Cudowna powieść pisana z punktu widzenia Miracle- dziewczynki wychowującej się w domu dziecka pod nazwą Skilly. Miracle mieszkała u wielu rodzin zastępczych, natomiast żadna z nich nie zobowiązała się zatrzymać ją i jej brata [Zaka]. Lekka, przyjemna i nie zobowiązująca czytelnika, uważam ją za naprawdę dobrą i pełną potencjału!! Polecam dla każdego, bez względu na wiek,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
34

Na półkach: ,

Książka jest formą pamiętnika dziewczynki o imieniu Miracle- chociaż wszyscy mówią do niej Ira. Opisuje tam ona życie w sierocińcu, inne dzieci, swojego brata Zaka, emocje swoje i swojego brata, przygody i inne rzeczy. ,,Skrawki Nieba'' pozwalają nam lepiej zrozumieć dzieci z sierocińca, to co myślą i jak wygląda życie w takim domu. Mi osobiście ta opowieść bardzo się spodobała, była dla mnie bardzo wzruszająca i po prostu piękna.

Książka jest formą pamiętnika dziewczynki o imieniu Miracle- chociaż wszyscy mówią do niej Ira. Opisuje tam ona życie w sierocińcu, inne dzieci, swojego brata Zaka, emocje swoje i swojego brata, przygody i inne rzeczy. ,,Skrawki Nieba'' pozwalają nam lepiej zrozumieć dzieci z sierocińca, to co myślą i jak wygląda życie w takim domu. Mi osobiście ta opowieść bardzo się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
853
838

Na półkach:

"Zaczęłam się kręcić w kółko, dopóki nie zaczęło mi się kręcić w głowie tak bardzo, że musiałam się położyć na ziemi,
i kiedy tak leżałam, pozwoliłam mojej głowie wypełnić się tylko błękitem nieba, i już mi się nie chciało krzyczeć.
Tak to już jest z niebem. Niezależnie od tego, jak jest źle, zawsze można spojrzeć w niebo i od razu czujesz się lepiej."


"Skrawki nieba" to debiutancka powieść S. E. Durrant.
Ma piękną, intrygującą, przestrzenną okładkę
oraz niby zwykłą, a jednak niezwykłą, poruszającą treść.

Chociaż niebo pojawia się tu kilka razy, nie o nim jest ta książka.

"Ale najlepszą rzeczą w naszym pokoju jest to, że nad nim jest już tylko niebo. Kiedy budzę się rano, myślę
o ptakach, które nad nami latają, a kiedy Zak nie może zasnąć, mówię mu, że na dachu siedzi sowa,
która zna wszystkie tajemnice świata. I to sprawia, że Zak czuje się bezpiecznie."

Ira i Zak to rodzeństwo tułające się pomiędzy kolejnymi rodzinami zastępczymi.
W końcu trafiają do domu dziecka Skilly House.
Mają siebie i niewiele więcej. Kilka zdjęć, kilka wspomnień, kilka marzeń.

Narratorką jest 9-letnia Ira.
"Skleiłam tę historię z pamiętników, które pisałam, kiedy ja i Zak byliśmy dziećmi. Pisałam je, ponieważ czułam się
prawie niewidzialna, a chciałam mieć pewność, że nasza historia zostanie opowiedziana, a także w nadziei,
że życie małej, niekochanej dziewczynki, którą byłam ja, oraz mojego jeszcze mniejszego, niekochanego brata
stanie się lepsze."

Ira pisze o zwykłym życiu dzieci w sierocińcu.
Opisuje siebie, brata, inne dzieci, ich zachowania, problemy i sympatie.
Opisuje opiekunów w domu dziecka, relacje z koleżankami szkolnymi,
wydarzenia zupełnie zwyczajne i niecodzienne.
Opowiada o radzeniu sobie ze stresem, z samotnością, z brakiem miłości.
Zak zamyka oczy, Pip ssie rękaw swetra, a ona sama liczy schody i widzi duchy.

"- Iro - powiedziała. - Za bardzo przejmujesz się Zakiem. Może powinnaś czasami przejąć się sobą? (...)
- Może przejmowanie się Zakiem jest łatwiejsze niż przejmowanie się sobą? - powiedziała Marta. - Zawsze
myślisz o tym, czego chce Zak. Zastanawiam się nad tym, czego chce Ira. A czy ty to wiesz?"


Wbrew tytułowi to nie jest książka o niebie.
Wbrew tematyce to nie jest książka o smutku i użalaniu się.
Tytułowe "skrawki nieba" to małe przyjemności, małe radości,
które Ira wyłuskuje z codzienności, zauważa i docenia.
Tytułowe "skrawki nieba" to także marzenia.
Duże, małe, realne i nierealne.
Marzenia pomagają przetrwać.
Jakie to marzenia i czy któreś się spełnią, sprawdźcie sami.


https://bajdocja.blogspot.com/2017/10/skrawki-nieba.html

"Zaczęłam się kręcić w kółko, dopóki nie zaczęło mi się kręcić w głowie tak bardzo, że musiałam się położyć na ziemi,
i kiedy tak leżałam, pozwoliłam mojej głowie wypełnić się tylko błękitem nieba, i już mi się nie chciało krzyczeć.
Tak to już jest z niebem. Niezależnie od tego, jak jest źle, zawsze można spojrzeć w niebo i od razu czujesz się lepiej."


"Skrawki nieba"...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6020
3370

Na półkach:

„Jakie życie, oprócz zmarnowanego, może mieć dzieciak z domu dziecka?”
Bycie sierotą nie jest łatwe. Wiąże się z brakiem stabilności, poczuciem samotności, ciągłym tułaniem się od rodziny zastępczej do rodziny zastępczej. Młodsze dzieci mają szansę na taki dom. Jednak starsze są odsyłane do domów dziecka. Tak jest również w przypadku Iry i Zaka. Rodzeństwo po wielu latach przekazywania ich jak niechciane paczki zamieszkują w Skilly House dającym im stabilność, poczucie bezpieczeństwa i możliwość nawiązania kontaktów z rówieśnikami. Wcześniejsze częste zmiany adresów zamieszkania utrudniały zawarcie przyjaźni. Dzieci wszędzie były tylko tymczasowo. Miały tylko siebie. I być może właśnie to poczucie samotności stało się przyczyną nawiązania między rodzeństwem niezwykłej więzi. Miracle (Ira) przejęła rolę matki i opiekunki. Staje się dla Zackery’ego kimś w rodzaju anioła chroniącego przed złem świata, a jednocześnie wprowadzającego w jego świat powagę dorosłej wiedzącej, że życie nie jest takie piękne, jak byśmy tego chcieli. Ciągle brakuje im rodziny. „Ta tęsknota jest jak dziura w moim sercu”.
„Skrawki nieba” to opowieść Iry o życiu w domu dziecka, związanymi z tym radościami i smutkami, codzienności przepełnionej dziecięcymi kłopotami oraz zainteresowaniami dającymi poczucie wartości i spełnienia. Jej świat zderza się ze światem dorosłych tak jak marzenia i pragnienia jej brata z jej trzeźwiejszym, bo opartym na większym doświadczeniu, spojrzeniem. Bohaterka-narratorka znajduje się na granicy bycia dzieckiem i wchodzenia w świat dorosłych. Nastoletnia Ira lubi rysować, ma niezwykłą wyobraźnię, ale wszystko to jest tłamszone przez dorosłych, którzy wiedzą lepiej. Na szczęście czasami potrafią się przyznać do tego, że mogą się mylić.
Książka S. E. Durant to piękna opowieść o uczeniu się siebie nawzajem, poszukiwaniu własnych dróg i dziecięcych marzeniach, troskach, próbie zrozumienia świata innych ludzi. Pisarka pokazuje nam, że są chwile, kiedy dom dziecka – wydający się ostatecznością – staje się lepszym rozwiązaniem, ponieważ pomaga zapuścić korzenie, pojechać na wakacje i tam zobaczyć prawdziwe zwierzęta, obcować z przyrodą, poczuć ciepło domu, w którym zasady nie są tak rygorystyczne jak w ich dotychczasowych miejscach zamieszkania.
Życie bohaterów to metaforyczne skrawki nieba, które są tu symbolem małych radości, cieszenia się tym, co przynosi życie, delektowania niewielkimi powodami do radości i wplatania ich w codzienność przepełnioną obowiązkami i zainteresowaniami oraz rozmowami z dorosłymi pracującymi w Skilly.
Ira pokazuje nam, w jaki sposób nawet najmniejsza rzecz może stać się powodem do radości w gorzko-kwaśnym świecie serwowanym każdemu przez los. A może przez system, w którym zdanie dzieci się nie liczy, w którym dziecko jest jak rzecz zmieniająca właściciela.
W życiu Iry nie zabraknie zwykłego, szkolnego życia, małych sukcesów, prób uporania się z ich zestawieniem z radami dorosłych, którzy sami czują się zagubieni, poszukują własnych dróg szczęścia, a czasami sposobów na udowodnienie własne wartości, dla których Skilly także jest ostoją i możliwością wytchnienia od wcześniejszej gonitwy za przygodą.
Pisarka pokazuje młodym czytelnikom świat, który już minął. Zabiera nas do czasów, kiedy istniał Mur Berliński, nakreśla krajobraz Londynu po wojnie, pokazuje protesty z lat dziewięćdziesiątych i pierwsze komputery w szkołach, przez co starszy czytelnik ma wrażenie cofnięcia się do czasów swojego dzieciństwa, a młodszy może poznać ówczesne realia polityczne.
„(…)zawsze próbowała, że jest tak samo bystra jak Duglas, bo w tamtych czasach ludzie myśleli, że chłopcy są mądrzejsi niż dziewczyny. To dlatego zostałam nauczycielką, a potem dyrektorką. Ale tak naprawdę marzyła o tym, żeby zostać artystką, a teraz przestała być już dyrektorką i ma na górze pracownię”.
Całość dopełniają subtelne ilustracje i bajeczna okładka, pokazująca nam tylko krzesło stojące przy oknie, ale za to z widokiem na niebo, czyli z pokoju Iry i Zaka, mieszkających na poddaszu.

„Jakie życie, oprócz zmarnowanego, może mieć dzieciak z domu dziecka?”
Bycie sierotą nie jest łatwe. Wiąże się z brakiem stabilności, poczuciem samotności, ciągłym tułaniem się od rodziny zastępczej do rodziny zastępczej. Młodsze dzieci mają szansę na taki dom. Jednak starsze są odsyłane do domów dziecka. Tak jest również w przypadku Iry i Zaka. Rodzeństwo po wielu latach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
957

Na półkach: ,

Dom dziecka to najsmutniejsze miejsce na świecie.
Każdy kto tam trafia jest „małą kupką nieszczęścia”.
Historia, którą Wam przedstawię, to historia o czasie, w którym życie rodzeństwa wywróciło się do góry nogami.
Dziewczynka ma na imię Miracle - czyli cud, ale twierdzi, że nie jest żadnym cudem, więc chce aby ją nazywano Ira.
Jej młodszy braciszek ma na imię Zackery albo Zak.
Jest to historia opowiedziana z pamiętników, które Ira pisała kiedy byli dziećmi.
Pisała je, ponieważ czuła się prawie niewidzialna, a chciała mieć pewność, że ta historia zostanie opowiedziana oraz w nadziei że życie małej, niekochanej dziewczynki i jej jeszcze młodszego braciszka stanie się lepsze.
Historia rodzeństwa zaczęła się w Skilly House-dom dziecka gdzie trafili.
Ira miała 9 lat, a Zak 7.
Będąc w domu dziecka półtora roku czuli się bardzo przygnębieni.
Inne dzieci, które trafiają do bidula są albo głośne i rozzłoszczone albo ciche i skryte.
Te złe opowiadają każdemu o swoim życiu.
Mówią, że tu nie zostaną i walczą z innymi dziećmi, bo nie chcą się dopasować.
Opowiadają, też zmyślone rzeczy.
Jeden chłopak mówił, że jego mama jest milionerką, a inna dziewczyna mówiła, że jej tata jest szefem kuchni w telewizji.
Zaś ciche dzieci nie mówią nic.
Nie opowiadają o swoich sekretach, żeby nikt nie mógł im ich zabrać.
Tak naprawdę chcą być niewidzialne.
Zapewne zastanawiacie się teraz do której grupy należą Ira i Zak?
Oni nie mają nic do opowiedzenia, nie mają się czym chwalić.
Nie maja rodziców i nie maja niczego, żeby udowodnić że kiedykolwiek ich mieli.
Mają Księgę Pamiątkową, w której jest pełno zdjęć i kartek z urodzinowymi życzeniami, ale wszystko co tam jest, pochodzi z domu dziecka.
Poza jednym zdjęciem.
Jakie to zdjęcie?
I kogo?
Za kim Zak tęskni najbardziej?
I kogo tak bardzo pragnie odszukać?
Są to pytania do Was Młodzi czytelnicy, a odpowiedzi na pewno znajdziecie w tej cudownej książce, czytając ją.
Dowiecie się również jakie przygody czekały dzieci, opowiedzą Wam o swoich najskrytszych marzeniach oraz dowiecie się także czy dzieci znajda wspólny dom.
Przepięknie opowiedziana historia, tak bardzo wzruszająca, że czytając ją łzy same napływają do oczu.
Przeczytacie tę książkę w mig, jednym tchem, jestem tego pewna, bowiem zawiera nieco ponad 200 stron.
Pomyślcie o tych biednych i samotnych dzieciach z domu dziecka, a może potraficie im jakoś pomóc?
Wystarczy tylko uśmiech, oni tak bardzo potrzebują ciepła i miłości.
Czytając przekonacie się też jak spędzą Święta Ira i Zak.
Czy były radosne, czy raczej smutne?
Czytajcie nie zwlekając!

Dom dziecka to najsmutniejsze miejsce na świecie.
Każdy kto tam trafia jest „małą kupką nieszczęścia”.
Historia, którą Wam przedstawię, to historia o czasie, w którym życie rodzeństwa wywróciło się do góry nogami.
Dziewczynka ma na imię Miracle - czyli cud, ale twierdzi, że nie jest żadnym cudem, więc chce aby ją nazywano Ira.
Jej młodszy braciszek ma na imię Zackery albo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    93
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    2
  • Przeczytane w 2021
    2
  • Pod naszym patronatem
    1
  • 2018
    1
  • Do przeczytania - literatura dziecięca i młodzieżowa
    1
  • 2019 - 100 książek
    1
  • 2017
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Skrawki nieba


Podobne książki

Przeczytaj także