Nie czytałam wiele książek podróżniczych, a pana Cejrowskiego to moja pierwsza lektura. Nie wiedziałam czy sięgnąć po tą lekturę. Raczej opinie na temat pana Cejrowskiego nie są przychylne, więc nie wiedziałam czego spodziewać się w książce, a nie ukrywam nie chciałam wyrzucić 30zł w błoto. Jednak podczas pobytu w bibliotece coś mnie podkusiło by wziąć 'Gringo' i wzięłam. Książka już od pierwszych stron mi się spodobała. Spodobała mi się szata graficzna jak i forma w jakiej została książka napisana.
"Gringo" jest przepełnione prywatnymi spostrzeżeniami i co najważniejsze odczuciami, które tak przyciągają czytelnika. Kolejne strony wprost chce się i chce się czytać, bez końca. Każda strona obfitowała w moją reakcję w postaci rozbawienia, zdziwienia czy też pełnego podziwu. Książka naprawdę zajmuje, można dowiedzieć się z niej wiele ciekawych rzeczy i poznać trud jaki trzeba włożyć w wyprawę w dzikie rejony świata. Dodatkowo zabawnymi fragmentami były również przypowieści tłumacza, co okazało się zaskakującym kim jest tłumacz! Serdecznie polecam ją każdemu, nawet osobom nie pałającym sympatią do W.Cejrowskiego, bo naprawdę można w tej książce poznać jego inną fascynującą naturę. I zapewniam, nie znajdziecie drugiego autora, który pisze w taki sposób!

Nie czytałam wiele książek podróżniczych, a pana Cejrowskiego to moja pierwsza lektura. Nie wiedziałam czy sięgnąć po tą lekturę. Raczej opinie na temat pana Cejrowskiego nie są przychylne, więc nie wiedziałam czego spodziewać się w książce, a nie ukrywam nie chciałam wyrzucić 30zł w błoto. Jednak podczas pobytu w bibliotece coś mnie podkusiło by wziąć 'Gringo' i wzięłam....