Silmarillion. Wersja ilustrowana

Okładka książki Silmarillion. Wersja ilustrowana
J.R.R. Tolkien Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
482 str. 8 godz. 2 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
Silmarillion
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2017-09-25
Data 1. wyd. pol.:
1985-01-01
Data 1. wydania:
1977-01-01
Liczba stron:
482
Czas czytania
8 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381160964
Tłumacz:
Maria Skibniewska

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Kształtowanie Śródziemia Christopher John Reuel Tolkien, J.R.R. Tolkien
Ocena 7,9
Kształtowanie ... Christopher John Re...
Okładka książki Ballady Beleriandu Christopher John Reuel Tolkien, J.R.R. Tolkien
Ocena 8,3
Ballady Beleri... Christopher John Re...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
7946
6801

Na półkach: ,

SIŁA SILMARILLIONU

Choć to zdecydowanie Władca Pierścieni jest najbardziej znanym z dzieł J.R.R. Tolkiena, jego opus magnum – także we własnym odczuciu autora – pozostaje bez dwóch zdań Silmarillion. Książka ta, nie powieść, a legendarium świata wymyślonego, zaczęła powstać niemal ćwierć wieku przed wydaniem Hobbita, kiedy przyszły pisarz zaledwie przekroczył wiek dwudziestu lat, i niemalże do samej jego śmierci była przezeń poprawiana. Nigdy nieukończona, stała się tym, co spajało całą twórczość Brytyjczyka. Dziełem jego życia, w którym spotkały się wszystkie jego pasje, miłości i zainteresowania. Z okazji 40-lecia jego pierwszego wydania, wydawnictwo Zysk i Spółka przygotowało jubileuszową ekskluzywną edycję, po raz kolejny dając polskim czytelnikom okazję poznania tego arcydzieła literatury nie tylko fantastycznej.

Niełatwo jest powiedzieć, w o czym dokładnie opowiada Silmarillion. To po prostu zbiór inspirowanych mitologią legend i opowieści z Dawnych Dni, ukazujący losy tolkienowskiego świata (w tym wypadku Śródziemia byłoby zbyt skromnym określeniem), od jego stworzenia, do okresu Trzeciej Ery, kiedy to toczy się akcja Hobbita i Władcy Pierścieni. Za wątek przewodni całości można uznać jednak historię Silmarilli, stworzonych przez Fëanora klejnotów, w których uwięzione zostało światło Drzew Valinoru. Ukradł je zły Melkor, zabijając ojca ich twórcy i niszcząc Drzewa. Fëanor wraz z synami poprzysiągł zemstę, zaczęła się Wojna o Klejnoty i wielka opowieść, w której splotły się losy wielu mieszkańców Śródziemia, w tym przejmujące dzieje Berena i Lúthien – pary kochanków, których imiona zostały potem uwiecznione na nagrobku Tolkiena.

To oczywiście nie wszystko, co znajdziecie w Silmarillionie. Jak na dzieło życia przystało, splatają się tu elementy z właściwie każdego związanego ze Śródziemiem tekstu, jaki napisał autor. To tu swoje początki biorą losy dzieci Húrina, które potem doczekały się samodzielnej książki (zresztą wspomniani Beren i Lúthien także już wkrótce pojawią się w tej formie), widzimy też wczesne lata działania Saurona, a co za tym idzie wielu postaci, także tych najważniejszych dla innych dzieł Tolkiena. A wszystko to we wspaniałej historii jednego z najlepszych wymyślonych uniwersów w historii.

I pomyśleć, że wszystko to zapoczątkowała chęć dobrania odpowiedniej opowieści do wymyślonego przez siebie elfickiego języka. Oczywiście był to jeden z wielu impulsów. Tolkien, jako miłośnik legend, zawarł tu wszystko, czym na tym polu żywił się przez lata jego umysł. Zaczynając od Kalevali, przez mitologie nordycką, grecką i celtycką, na inspiracjach baśniami kończąc, ojciec Hobbitów stworzył dzieło tak pełne, kompleksowe i wspaniałe, że wartością literacką – i wywoływanymi emocjami – przewyższyło dokonania klasyków. Tolkien nie napisał bowiem kolejnej pozycji z gatunku fantastyki, jakich wiele przecież na rynku, a współczesną baśń dla dorosłych. Baśń, w której odzyskał elfy, tak bardzo ugrzecznione przez bajki (jakże on nie znosił tego ich wizerunku, zresztą obwiniał o to Szekspira!), jako dumne, piękne istoty, podobne człowiekowi, ale jakże od niego różne. Oczywiście to samo zrobił choćby w Hobbicie, jednak należy pamiętać, że to Silmarillion był pierwszy, choć wydany został dopiero cztery lata po śmierci pisarza.

Dobrze jednak, że w ogóle trafił na księgarskie półki. Tolkien sam wahał się, czy to dzieło ma sens – bo czy coś bez Hobbitów, za to z podniosłą atmosferą mogło zdobyć popularność? Poza tym, kiedy próbował opublikować je tuż po wydaniu Hobbita, maszynopis został odrzucony. Autor nie poddawał się jednak, a jak na perfekcjonistę przystało, nie potrafił skończyć poprawiać Silmarillionu. Redagowanie przerwała śmierć i dopiero jego syn, Christopher wraz z pomocą Guya Gavriela Kaya (autora Fionavarskiego gobelinu) doprowadził zapiski ojca do obecnego kształtu. Można by więc sądzić, że po takich perypetiach w ręce czytelników trafiło dzieło niespójne albo po prostu niepełne, ale nic bardziej mylnego. Silmarillion to dzieło pełne, cudowne, przepięknie napisane i poruszające wyobraźnię, jak mało które. Być może najlepsze, jakie stworzył Tolkien. Bardziej wymagające niż Władca Pierścieni, trudniejsze, ale dostarczające takich literackich przeżyć i takiej satysfakcji, że nie sposób przestać się nim zachwycać.

Nowa edycja także przedstawia się bez zarzutu. Przepięknie zilustrowana przez Teda Nasmitha, którego hiperrealistyczne obrazy doskonale uzupełniają tekst, wzbogacona o jedną nową grafikę i spis wszystkich znajdujących się w tomie, wraz z ich nazwami, wygląda znakomicie. Wydana na dobrym papierze, w twardej oprawie i z dodatkową obwolutą, wspaniale prezentuje się na półce. Jedynym mankamentem jest fakt, że ilustracje wydrukowane zostały na papierze offsetowym, a nie kredowym, ale to tylko przysłowiowa łyżka dziegciu do tej beczki miodu.

Jeśli więc jeszcze jakimś cudem nie znacie Silmarillionu, zmieńcie to koniecznie. To nagrodzone Locus Award dla najlepszej powieści dzieło, mimo początkowej nieprzychylności krytyków, przetrwało próbę czasu, zachwycając po dziś dzień. I chyba nigdy już nie przestanie.

Recenzja opublikowana na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/sila-silmarillionu-recenzja-ksiazki-silmarillion/

SIŁA SILMARILLIONU

Choć to zdecydowanie Władca Pierścieni jest najbardziej znanym z dzieł J.R.R. Tolkiena, jego opus magnum – także we własnym odczuciu autora – pozostaje bez dwóch zdań Silmarillion. Książka ta, nie powieść, a legendarium świata wymyślonego, zaczęła powstać niemal ćwierć wieku przed wydaniem Hobbita, kiedy przyszły pisarz zaledwie przekroczył wiek...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16 114
  • Chcę przeczytać
    7 015
  • Posiadam
    5 314
  • Ulubione
    1 464
  • Teraz czytam
    640
  • Fantastyka
    467
  • Fantasy
    343
  • Chcę w prezencie
    243
  • Tolkien
    87
  • J.R.R. Tolkien
    51

Cytaty

Więcej
J.R.R. Tolkien Silmarillion Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Silmarillion Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Silmarillion Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także