Lunatycy

Okładka książki Lunatycy Håkan Eriksson
Okładka książki Lunatycy
Håkan Eriksson Wydawnictwo: Edipresse kryminał, sensacja, thriller
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Somngangare
Wydawnictwo:
Edipresse
Data wydania:
2017-09-14
Data 1. wyd. pol.:
2017-09-14
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381170192
Tłumacz:
Agata Teperek
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
407
231

Na półkach:

Temat terroru , zawirowań politycznych -nie dla mnie. Nie wciągnęła mnie- przebrnęłam raczej a nie przeczytałam.

Temat terroru , zawirowań politycznych -nie dla mnie. Nie wciągnęła mnie- przebrnęłam raczej a nie przeczytałam.

Pokaż mimo to

avatar
468
458

Na półkach:

Książka porusza temat terroryzmu. Z jednej strony mamy instytucje i ludzi którzy próbują z nim walczyć, z drugiej - no właśnie, świat islamu.
Jak dla mnie, bardzo ciekawa pozycja i bardzo dobre podejście do tematu.

Książka porusza temat terroryzmu. Z jednej strony mamy instytucje i ludzi którzy próbują z nim walczyć, z drugiej - no właśnie, świat islamu.
Jak dla mnie, bardzo ciekawa pozycja i bardzo dobre podejście do tematu.

Pokaż mimo to

avatar
867
679

Na półkach:

„Lunatycy” to thriller szwedzkiego Autora traktujący o terroryzmie, muzułmanch i świętej wojnie Tematy ciekawe i do tego całkiem na czasie. Jednak jak na thriller to bardzo mało tu jakiegokolwiek napięcia, praktycznie nie ma go wcale. Ot zwykła opowiastka, której akcja leniwie toczy się do przodu. Bohaterów jest kilka i to niewątpliwa zaleta, że możemy obserwować wypadki oczami kilku ludzi, zarówno tych po jasnej jak i ciemnej stronie mocy. Co mogę jeszcze dodać? Poczytać można, ale wielkiego wrażenia ta książka na odbiorcy nie robi. W każdym razie miło spędziłem czas, bo styl pisania pana Erikssona jest jasny i przejrzysty. Jedyne czego mi brakowało to większych emocji podczas lektury. Jakiejś niepewności czy niepokoju o losy bohaterów. Zakończenie również nie powala na kolana, jest bardzo krótkie i mało efektowne. Mimo wszystko polecam. Sześć gwiazdek.

„Lunatycy” to thriller szwedzkiego Autora traktujący o terroryzmie, muzułmanch i świętej wojnie Tematy ciekawe i do tego całkiem na czasie. Jednak jak na thriller to bardzo mało tu jakiegokolwiek napięcia, praktycznie nie ma go wcale. Ot zwykła opowiastka, której akcja leniwie toczy się do przodu. Bohaterów jest kilka i to niewątpliwa zaleta, że możemy obserwować wypadki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
574
422

Na półkach:

Intryga na czasie a towarzyszące jej obserwacje bywają irytująco rzeczywiste.

Intryga na czasie a towarzyszące jej obserwacje bywają irytująco rzeczywiste.

Pokaż mimo to

avatar
776
601

Na półkach:

Jako thiller niestety słabo. Napięcia tyle, co kot napłakał.
Temat ciekawy, sposób funkcjonowania ugrupowań terrorystycznych gładko zarysowany, widać że ze znajomością tematu. Autor przedstawił w jaki sposób werbowani i szkoleni są młodzi muzułmanie zamieszkujący tereny Europy- pranie mózgu, treningi, żądanie bezgranicznego posłuszeństwa przywódcy.
Postać młodego Jamala wydała mi się prawdziwa. Chłopak, który nie cierpi swojego położenia, nie mający co ze sobą zrobić, który łatwowiernie daje się wciągnąć w świętą wojnę, której w gruncie rzeczy nie do końca rozumie. Na szczęście, oprócz terrorystów, wpływ ma na niego również pewien imam, który zupełnie inaczej tłumaczy Jamalowi pojęcie Dżihadu.

Jako thiller niestety słabo. Napięcia tyle, co kot napłakał.
Temat ciekawy, sposób funkcjonowania ugrupowań terrorystycznych gładko zarysowany, widać że ze znajomością tematu. Autor przedstawił w jaki sposób werbowani i szkoleni są młodzi muzułmanie zamieszkujący tereny Europy- pranie mózgu, treningi, żądanie bezgranicznego posłuszeństwa przywódcy.
Postać młodego Jamala...

więcej Pokaż mimo to

avatar
520
293

Na półkach: , , ,

Niestety, trudno się to czytało :(

Mnóstwo opisów tła społecznego, za mało spójności, czy zamykania wątków.

Jak nie macie nic ciekawszego można przeczytać, ale zakupu bym nie rekomendowała.

Niestety, trudno się to czytało :(

Mnóstwo opisów tła społecznego, za mało spójności, czy zamykania wątków.

Jak nie macie nic ciekawszego można przeczytać, ale zakupu bym nie rekomendowała.

Pokaż mimo to

avatar
1213
1125

Na półkach: , , ,

Nigdy tak długo nie czytałam jednej książki, oczywiście mogłam ją odłożyć, ale nie mam w zwyczaju tego robić, a już kilkakrotnie było tak, że początek nie zachęcał, a potem już było nieźle, a nawet i super. Pozycja jest w sumie na czasie, terroryzm Szwecja, policja. Niestety bardzo przewidywalna, wiadomo, że jak tajna komórka – to zamach i muzułmanie, po drugiej stronie policja i jej działania, żeby zapobiec. Miał być thriller – tak jest na okładce. Niestety to 400 stron powieści, czyta się topornie, żadnego napięcia. Autor dziennikarz, teraz ekspert ds. gospodarczo-politycznych, niestety to idzie wyczytać, opisy poprawnie polityczne, trochę w sumie można się dowiedzieć o aparacie policyjnym, o komórkach i zamachach, o życiu przyszłych zamachowców. Myślę, że autor miał dobry zamiar, niestety wszystko się rozmyło.
Chciałabym coś napisać dobrego, ale niestety jeśli reklama mówi – thriller to ja chcę thrillera, a nie tego co otrzymałam.

Nigdy tak długo nie czytałam jednej książki, oczywiście mogłam ją odłożyć, ale nie mam w zwyczaju tego robić, a już kilkakrotnie było tak, że początek nie zachęcał, a potem już było nieźle, a nawet i super. Pozycja jest w sumie na czasie, terroryzm Szwecja, policja. Niestety bardzo przewidywalna, wiadomo, że jak tajna komórka – to zamach i muzułmanie, po drugiej stronie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , ,

Trzech głównych bohaterów, trzy światopoglądy i trzy spojrzenia na rzeczywistość fabuły osadzonej w przedmieściach Sztokholmu. Autor dał w tej powieści bardzo wiele ze swojego dziennikarskiego pazura, co widać wręcz na każdym kroku, serwując nam niezależność narracyjną, widzianą z perspektywy każdego bohatera z osobna. Szwecja jest krajem, która powoli zaczyna tracić kontrolę nad napływającymi do kraju imigrantami, co autor wyraźnie podchwycił jako temat przewodni swojej powieści. Wiele jest w niej polityki, problemów społecznych oraz religijnych opcji, które zaczynają przybierać wielorakie formy terroru. Hakan Eriksson znakomicie wykorzystał swoje doświadczenie dziennikarskie i każdemu z bohaterów przydzielił określoną rolę, dbając przy tym, by jakikolwiek szczegół mu nie umknął. Powieść trzyma w napięciu i stawia przed nami wiele pytań.


Nikt z nas nie powinien czuć się bezpiecznie. Napływający do Europy imigranci nie wszyscy są religijnymi fanatykami. Jednak prawda jest taka, że ci pokroju Mohammeda, jednego z bohaterów, potrafią umiejętnie wtopić się w tłum, by przybyć w konkretnym celu. Bojownik Mohammed mimo osobistych wątpliwości, po stracie bliskich członków rodzin na przekór wszystkiemu ustępuje przełożonym i pojawia się w Niemczech, by w imię Allaha budować siatkę zagorzałych bojowników i zburzyć tym samym w danym kraju porządek. Jamal to młody chłopak, podatny na wpływ innych, ślepo ulegający obcym ludziom, trochę jakby wewnętrznie zagubiony, odrzucony przez środowisko, w którym się obracał, szuka motywacji w czynieniu dobra. Czy to jednak samo dobro? 


Największą sympatię i moją przychylność zdobyła Anette, pani komisarz wydziału kryminalnego. Nieustępliwa, zacięta, twarda sztuka, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Anette posunie się do wielu rzeczy, by zdobyć prestiż, szacunek przełożonych i wymarzoną karierę. Ma tez wiele możliwości do wykorzystania, by zbadać powiązania młodzieży z przedmieść Sztokholmu z islamistami z Niemczech. 

Autor stworzył bardzo wyrazistych bohaterów. Wielonarracyjność jest jednym z najlepszych zabiegów przy tego typu książkach. Możemy bowiem spojrzeć na kilka istotnych problemów, jakie nakreślił autor. Dzięki postaci Anette, na czym opiera się praca służb przy tego typu sprawach. Dzięki Jamalowi i jego życiowemu zagubieniu, jak werbowani są potencjalni kandydaci na przyszłych bojowników, zaś dzięki Mohammedowi poznajemy metody rekrutacji do siatki terrorystycznej. Każdy z nich prowadzi nas przez niezrozumiałe dla nas – obserwatorów z boku, meandry swoich tajnych, sekretnych spraw, problemów, dylematów, które ciągle mieszają się wraz z głosem sumienia, serca, czy bezwzględnej chęci postawienia stanowczego sprzeciwu wobec sytuacji polityczno-społecznej.


Obok świetnie zarysowanych sylwetek bohaterów, autor stworzył charakterystyczny klimat dla danej grupy społecznej i każdej swojej postaci z osobna, zadbał o każdy szczegół, by czytelnik odczuł na swojej skórze towarzyszące im niepokoje, emocje, czy kłębiące się pytania, skłaniając jednocześnie do głębszej refleksji i zadania sobie wielu pytań. Niczego im nie ułatwiał, z niczego nie rozliczał, nie moralizował, ale pokazał, czym kierują się jednostki gotowe do poświęceń, czy ratunku, a nawet najgorszych okrucieństw.


„Lunatycy” trzymają w napięciu, odkrywają wiele tajemnic, pokazują specyfikę jednostek oraz społeczny punkt spojrzenia na jednostki wyróżniające się indywiduum. Książka, która robi wrażenie fachowym podejściem do tematu i aktualną tematyką przewijającą się w każdych mediach, na całym świecie. Autor dzięki powściągliwej merytoryce tekstu, wyrazistym bohaterom, biegnącej stałym tempem akcji i intrygującej, sugestywnej fabule, zrozumiałemu językowi oraz dopracowaniu wszelkich poruszanych przez siebie aspektów pokazuje obrazy trudne, często obce nam z autopsji, które stawiają przed nami pytania i wzbudzają mnóstwo refleksji. Książka, którą naprawdę warto przeczytać!


Szczerze polecam!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/12/lunatycy-hakan-eriksson-czy-czujesz-sie.html

Trzech głównych bohaterów, trzy światopoglądy i trzy spojrzenia na rzeczywistość fabuły osadzonej w przedmieściach Sztokholmu. Autor dał w tej powieści bardzo wiele ze swojego dziennikarskiego pazura, co widać wręcz na każdym kroku, serwując nam niezależność narracyjną, widzianą z perspektywy każdego bohatera z osobna. Szwecja jest krajem, która powoli zaczyna tracić...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
293
265

Na półkach: ,

Terroryzm w dzisiejszych czasach kojarzy nam się z Islamistami. Wiele książek juz o tym napisano i napisano juz chyba wszystko, jednak "Lunatycy", mimo, że temat tak nam już znany, zaskoczył mnie i to bardzo, a czym? Tego dowiecie się z dzisiejszej recenzji.


Trójka głównych bohaterów: Anette Jason, Mohammed i Jamal. Pozornie nic ich nie łączy, a jednak ich losy będą sie przeplatać bardzo często. Trzy osoby, trzy życia i trzy różne światopoglądy i religie.

Anette to pani komisarz szwedzkiej policju, która zajmuje sie w chwili obecnej badaniem powiązań młodzieży sztokholmskiej z islamistami z Niemiec. Anette zawsze wygrywa, jest twarda, żadna wygranej i kariery. Nie ma dla niej słowa "niemożliwe". Zaczyna się walka między jej oddziałem specjalnym, a terrorystami, zapoczątkowana tajemniczym pobiciem młodego mężczyzny.

Mohammed przybywa do Niemiec by stworzyć oddział bojowników islamskich, którzy w imię Allaha zburzą spokój. Od dawna nie widział rodziny, a część z niej zginęła w świętej wojnie, a jednak chłopak nadal ślepo wykonuje rozkazy przełożonych.

Jamal - to dla mnie najbardziej tajemnicza postać. Kiedy rzuca go dziewczyna, a społeczeństwo ciągle traktuje jako wyrzutka, ten postanawia na przekór wszystkiemu robić dobre rzeczy i modlić się. Jednak jego chęci nie idą raczej w dobrą stornę, gdyż podejrzani osobnicy, poznani przez internet buduja w nim światopogląd, który niewiele ma wspólnego z dobrem.

"Lunatycy to trzymający w napięciu thriller, w którym historia zbudowana na zasadzie gry w kotka i myszkę zostaje przedstawiona z perspektywy różnych postaci. Każdy z bohaterów jest prowadzony przez własne najszczersze przekonania, które niestety rzadko mają część wspólną.
Anette Jansson, komisarz w wydziale kryminalnym szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa Säpo, bada potencjalne powiązania zradykalizowanej młodzieży z przedmieść Sztokholmu z grupami islamistów w Niemczech. Doświadczony bojownik Mohammed przyjeżdża do Szwecji, żeby stworzyć komórkę, która znienacka uderzy w zastany ład. Młody Jamal ma dość tego, że ciągle jest wypychany poza nawias społeczeństwa i zwraca się w stronę religii, ale czy modlitwa i dobre uczynki wystarczą, by ukoić jego emocje?...
W zmieniającym się świecie terroryzm i fundamentalizm stały się częścią naszej codzienności. Policja i rząd robią wszystko, by uchronić społeczeństwo przed aktami przemocy, ale wciąż są o krok za bojownikami.
Håkan Eriksson przez lata był dziennikarzem, obecnie pracuje jako ekspert ds. gospodarczo-politycznych."

Przedstawiłam tutaj tylko troje bohaterów, tych, którzy prowadzą fabułę i którzy mają w niej najwięcej do powiedzenia, jednak ilość boahterów opisanych w książce jest dużo większa. Podziwiam autora, że przy tej ilości osób, potrafił każdemy z nich nadac wyrazistość i zwyczajnie nie zagmatwał fabuły, która do samego końca jest zrozumiała dla czytelnika. Zdecydowanie majstersztykiem literackim jest też ukazanie powiązań politycznych z terroryzmem w sposób ciekawy i nie ziejący nudą. Całośc fabuły utrzymana jest na jednym poziomie. Przynajmniej ja nie miewałam podczas lektury skoków adrenaliny. Widać, że Hakan Eriksson bardzo przygotował się do tematu książki, bo tu dbałość o najmniejszy nawet szczegół, a dodatkowo z każdej strony wyziera mądrość. Nie było to z pewnością łatwe, bo i temat nie jest prosty, nie każdy też chce kolejny raz "wałkować" to samo.

Opisy i dialogi sa zrównoważone, całośc ciekawa i wciągająca, jednak nie jest to książka do każdego, bo żeby ją przeczytać, trzeba mieć przynajmniej niewielkie pojęcie o temacie i zdecydowanie lubić politykę i historię. Owszem temat jest jak najbardziej aktualny, ale też wszędzie go pełno. Autor wyróznił się tym, że w "Lunatykach" ukazał losy całej trójki, ale z punktu widzeni każdego z nich, co pozwala nam przynajmniej po części starać się zrozumieć motywy ich postepowania, chociaż niektórych rzeczy zrozumieć się nie da.

Dla mnie "Lunatycy" to pozycja ciekawa, ale nie stawiam jej na piedestale, bo temat w niej poruszany nie znajduje się w kręgach moich zainteresowań. Po prostu mam dośc swoich problemów, by dodatkowo "katować" się okrucieństwem islamistów.

Terroryzm w dzisiejszych czasach kojarzy nam się z Islamistami. Wiele książek juz o tym napisano i napisano juz chyba wszystko, jednak "Lunatycy", mimo, że temat tak nam już znany, zaskoczył mnie i to bardzo, a czym? Tego dowiecie się z dzisiejszej recenzji.


Trójka głównych bohaterów: Anette Jason, Mohammed i Jamal. Pozornie nic ich nie łączy, a jednak ich losy będą sie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
963
385

Na półkach: , ,

Mieszkająca w Sztokholmie Antte Jansson, komisarz wydziału kryminalnego szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa Säpo. Kobieta stara się połączyć ewentualne powiązania zaistniałe między rodowitą szwedzką młodzieżą a islamistami będącymi w Niemczech, mając do swojej dyspozycji podstawionych szpiegów. Uchodźców z dnia na dzień przybywa, a policja nijak sobie z nimi nie radzi.
Sprawy nabierają poważniejszej wagi, gdy do miasta przyjeżdża doświadczony bojownik Mohammed, który ma za zadanie przeprowadzenie wywiadu i zorganizowanie akcji, żeby wprowadzić chaos w zastanym ładzie i porządku.

Wykluczony ze społeczeństwa młody Jamal, jest niezwykle podatny na obce wpływy. Chłopak zaczyna zgłębiać nową religię i kontaktować się z jej niebezpiecznymi przedstawicielami dzięki cyberprzestrzeni. Zdemoralizowany przez intensywne wpływy zaczyna drastycznie zmieniać swoje spojrzenie na świat.

Hakan Eriksson swoją książką poruszył istniejący aktualnie problem z falą islamistycznych fanatyków, którzy stanowią istotne zagrożenie dla reszty świata. Powieść została bardzo dobrze skonstruowana. Mimo tego, że jest to naprawdę wymagająca skupienia i uwagi lekturą, z łatwością wciąga czytelnika w serwowane zwroty akcji. Akcja jest zrównoważona, praktycznie wcale nie leci na łeb na szyję, jednak zawiłe zwroty akcji sprawiają, że dzieje się coś, co skutecznie wciąga czytelnika. Eriksson poradził sobie równie świetnie z kreacją postaci. Stworzył wyraziste i realne charaktery, których zachowania były racjonalne i odpowiedzialne, uwarunkowane wcześniejszymi dojrzałymi decyzjami.
Książka na którą warto zwrócić uwagę, żeby poszerzyć swoje spojrzenie na to, co się dzieje na świecie.

Mieszkająca w Sztokholmie Antte Jansson, komisarz wydziału kryminalnego szwedzkiej Policji Bezpieczeństwa Säpo. Kobieta stara się połączyć ewentualne powiązania zaistniałe między rodowitą szwedzką młodzieżą a islamistami będącymi w Niemczech, mając do swojej dyspozycji podstawionych szpiegów. Uchodźców z dnia na dzień przybywa, a policja nijak sobie z nimi nie radzi.
...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    49
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    15
  • Teraz czytam
    2
  • 2019
    2
  • Przeczytane w 2018
    1
  • Różni autorzy - zagraniczni
    1
  • Kryminał/thriller/sensacja
    1
  • Ulubione
    1
  • Niedoczytane
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lunatycy


Podobne książki

Przeczytaj także