Strażniczka kłamstwa

Okładka książki Strażniczka kłamstwa T.A. Cotterell
Okładka książki Strażniczka kłamstwa
T.A. Cotterell Wydawnictwo: Amber kryminał, sensacja, thriller
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
What Alice Knew
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
2017-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-08
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324163335
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
145
119

Na półkach:

Zdrada, kłamstwo, śmierć młodej kobiety... Alice Sheahane myślała, że takie rzeczy zdarzają się w filmach lub u innych ludzi, lecz na pewno nie w jej poukładanym szczęśliwym życiu. Malarka, artystka, z dobrego domu, spełniona kobieta z dwójką dzieci, przystojnym, szczerym, wiernym mężem przy boku,ale czy na pewno?

Pierwszy raz w swoim życiu będzie musiała stawić czoła, ogarniającym ją wątpliwościom, zmierzyć się z czymś, czego nie może pojąć, co dalekie jest od tego, w co wierzyła.
Bo jak i czy w ogóle, można położyć na szali: rodzinne szczęście, dobre imię szanowanego w środowisku medycznym lekarza, rozwój dzieci, przeciw kłamstwu, zdradzie, obcej kobiecie, która mogła chcieć rozbić szczęśliwe życie czworga ludzi, na które pracowało się tak długo? Czy ceniony położnik Ed Sheahane jest pozbawionym skrupułów mordercą?

Jak postąpi Alice, dla której prawda i uczciwość zawsze były życiowym drogowskazem?
Jak daleko się posunie, aby wspólnie z Edem uratować dotychczasowe życie?

Zdrada, kłamstwo, śmierć młodej kobiety... Alice Sheahane myślała, że takie rzeczy zdarzają się w filmach lub u innych ludzi, lecz na pewno nie w jej poukładanym szczęśliwym życiu. Malarka, artystka, z dobrego domu, spełniona kobieta z dwójką dzieci, przystojnym, szczerym, wiernym mężem przy boku,ale czy na pewno?

Pierwszy raz w swoim życiu będzie musiała stawić czoła,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
260

Na półkach:

Początek świetny, potem rozterki Alice przypominają harce młodego kota w nowym otoczeniu. Raz uda, raz nie, raz jest zdecydowana wspierać męża, innym razem chce go wydać.
Trauma z dzieciństwa naciągana.
Zakończenie bez sensu biorąc pod uwagę dążenie bohaterki do prawdy.
Poza tym, wraz jej nie ujawniła nie konfrontując się z mężem.

Początek świetny, potem rozterki Alice przypominają harce młodego kota w nowym otoczeniu. Raz uda, raz nie, raz jest zdecydowana wspierać męża, innym razem chce go wydać.
Trauma z dzieciństwa naciągana.
Zakończenie bez sensu biorąc pod uwagę dążenie bohaterki do prawdy.
Poza tym, wraz jej nie ujawniła nie konfrontując się z mężem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
34
23

Na półkach:

Książka okazała się nudna, pomimo fajnego pomysłu, czuję niedosyt. Mało atrakcji w życiu Alice, a jej mąż jest osobą narcystyczną i toksyczną, co pokazują jego czyny pod koniec historii. Zakończenie książki, cóż przynajmniej nie aż tak oczywiste, jak cała reszta. Jednak nie podoba mi się, że obarczona poczuciem winny Alice, bierze na siebie całą winę za śmierć kobiety.

Książka okazała się nudna, pomimo fajnego pomysłu, czuję niedosyt. Mało atrakcji w życiu Alice, a jej mąż jest osobą narcystyczną i toksyczną, co pokazują jego czyny pod koniec historii. Zakończenie książki, cóż przynajmniej nie aż tak oczywiste, jak cała reszta. Jednak nie podoba mi się, że obarczona poczuciem winny Alice, bierze na siebie całą winę za śmierć kobiety.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
267
233

Na półkach:

Alice jest zdolną malarką. Jej mąż - Edward Sheahan - to znany i ceniony ginekolog. Mają dwoje dzieci: Nell i Arthura. Udana rodzina, szczęśliwe życie, ciągle rozwijające się kariery małżonków, szacunek otoczenia... Idealny obraz. Niestety, jeden wieczór zmienia wszystko. Jak to się stało, że znany i szanowany położnik stracił kontrolę nad własnym życiem? Dlaczego tej feralnej nocy wypił za dużo? Czy musiał na to przyjęcie pójść sam? Co skłoniło go do zdrady? To książka o tym, jak kruche jest życie, które sobie budujemy. Co się dzieje ze związkiem, w który nagle wkrada się tajemnica? Dlaczego jedno zaczyna coś ukrywać przed drugim? Czy można ustalić wspólny zestaw kłamstw, by zapewnić sobie alibi? Kto i dlaczego zabił Aramintę Lyall? To thriller, który na długo pozostaje w pamięci.

Alice jest zdolną malarką. Jej mąż - Edward Sheahan - to znany i ceniony ginekolog. Mają dwoje dzieci: Nell i Arthura. Udana rodzina, szczęśliwe życie, ciągle rozwijające się kariery małżonków, szacunek otoczenia... Idealny obraz. Niestety, jeden wieczór zmienia wszystko. Jak to się stało, że znany i szanowany położnik stracił kontrolę nad własnym życiem? Dlaczego tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
19

Na półkach:

Książka mimo ciekawego opisu i dość nietypowej fabuły okazała się być fatalna... Główna bohaterka zachowywała się nieracjonalnie - najpierw każe mężowi zachowywać się w określony sposób, gani go za popełniony błąd, po czym sama robi coś jeszcze gorszego. Inną kwestią jest to, że chciała o wszystkim powiedzieć dzieciom, żeby wiedziały i mogły to przetrawić. Bezsensowne wytłumaczenie jak i całe zachowanie względem rodziny. Alice była egoistką, która nie potrafiła się do tego przyznać przez całą książkę. Widać to jak zaniedbuje rodzinę dla pracy czy jak mówi meżowi ze ona nie jest w stanie tak żyć.

Mąż jest zachwalany przez narratorkę na samym początku książki, zaznaczając że tworzą idealną rodzinę mimo wad męża. Jakich wad? Przez cały czas czytania nie zauważyłem tej "idealnej rodziny", a Alice zdaje się być wyalienowana od reszty, jakby była niepasującym elementem.

Język jest dziwny... Nie wiem czy to wina autora, tłumacza czy redaktora, jednak zdarzają się powtórzenia niemal tych samych zdań jedno pod drugim. Sam autor zaś zdaje się wiedzieć więcej o sztuce niż o literaturze. Dialogi są napisane w sposób chaotyczny i kilkakrotnie musiałem się zatrzymać i zastanowić się kto to mowi. Liczne retrospekcje wplątane w narrację, powiedzmy, teraźniejszości, co utrudnia zrozumienie, sprawiając, że czytelnik nie wie o czym jest teraz mowa.
Mam wrażenie, że książka powstała za szybko i przez to jest niedopracowana. Jest wiele wątków, które w żaden sposób się nie rozwijają i prowadzą donikąd. Są po to by dodać książce wiecej stron. Fabuła rozgrywa się powoli, w przewidywalny sposób, nie dzieje się nic zaskakującego.
Zdecydowanie nie zakwalifikowałbym tego jako thriller.

Na plus zasługuje tu okazanie prawdy i tego jak człowiek dopowiada sobie coś czego nie wie - wyjaśnienie sprawy między Alice a Marinne z czasów szkolnych. Prawda nie jest taka jak nam się wydaje, bo nie jest subiektywna. To wszystko co wynoszę z lektury tej książki, co okazało się niemałym wyzwaniem.

Książka mimo ciekawego opisu i dość nietypowej fabuły okazała się być fatalna... Główna bohaterka zachowywała się nieracjonalnie - najpierw każe mężowi zachowywać się w określony sposób, gani go za popełniony błąd, po czym sama robi coś jeszcze gorszego. Inną kwestią jest to, że chciała o wszystkim powiedzieć dzieciom, żeby wiedziały i mogły to przetrawić. Bezsensowne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
71

Na półkach: , ,

Książka bardzo słaba. Ciężko było przebrnąć przez te usypiające opisy otoczenia i sytuacji, wręcz miałam ich dosyć i przechodziłam od razu do dialogów między bohaterami.

Nie mogę zrozumieć, co miała na celu Alice, kiedy chciała powiedzieć dzieciom o tym, co zrobił ich ojciec. Była ich matką, powinna chronić swoje dzieci, otaczać opieką i być rozsądna, a ona zamiast tego chciała zburzyć ich cały światopogląd i postrzeganie ojca jako wspaniałego człowieka? W imię czego? Prawdy i szczerości? Czy naprawdę trzeba być zawsze szczerym z dziećmi w takim wieku? To nie były osoby balansujące na granicy oddzielającej dzieciństwo od dorosłości, tylko niedojrzałe dzieci, które potrzebowały jeszcze wierzyć we wspaniałość rodziców. Jak mogli ułożyć to sobie w głowie, racjonalnie wyjaśnić, próbować zrozumieć i przetrawić? Było to szalenie nieodpowiedzialne i zastanawiałam się w ogóle, czy była dobrą matką i doszłam do wniosku, że nie, skoro nie zdawała sobie sprawy z tego, jaką krzywdę wyrządziłaby im takim wyznaniem.

Mściwość Marnie była jak dla mnie żałosna. Może i została źle i niesprawiedliwie potraktowana przez Alice, ale to było w czasach szkoły! Trudno uwierzyć, że dorosłej kobiecie sytuacja z lat młodości spędzała sen z powiek. I w ogóle skąd miała zdjęcie Eda przed domem Araminty?

Alice tak zawzięcie dążyła do prawdy i szczyciła się tym, że w każdym dostrzeże nawet najbardziej skrywane tajemnice i sekrety, ale jednak skłamała przed policją i wzięła winę na siebie?

Jedyne, co w tej książce mi się podobało, to ukazanie sprawiedliwości i wartości moralnych jako dwie sprzeczności w niektórych przypadkach. Czy Ed zabił Aramintę? Tak. Czy zrobił to celowo? Nie. W takim razie: czy zasługuję na karę? Próbując osądzić go sprawiedliwie (wedle prawa),za nieumyślne spowodowanie śmierci powinien zostać skazany. Moralnie jednak jesteśmy trochę rozdarci. Z jednej strony - jest wina, więc powinna być kara. Ale czy naprawdę Ed zasłużył na taką karę, jaką określa prawo? Nie zrobił tego celowo, nie działał z premedytacją, nie chciał tego zrobić. Ale jednak się stało. W takim razie, czy Ed miał rację, gdy mówił, że swój dług wobec społeczeństwa i świata lepiej spłaci nadal wykonując swój zawód? Ale czy naprawdę można tak na to patrzeć? Nieumyślnie odebrał jedno życie, ale uratuje kolejnych tysiąc? Czy można rozliczać to w tej kategorii? Jakby położenie na szali dzieci, które przyszły na świat dzięki niemu, i położenie na drugiej stronie śmierci Araminty miały w jakikolwiek przeciążyć lub się zrównoważyć? Czy życie tysiąca wygra ze śmiercią jednej? Czy to da Edowi spokój i sprawi, że zapomni o tym, co zrobił, bo według niego będzie próbował wymazać tamto przestępstwo?


Mimo wszystko nie polecam tej książki, uważam, że tylko zmarnowałam czas.

Książka bardzo słaba. Ciężko było przebrnąć przez te usypiające opisy otoczenia i sytuacji, wręcz miałam ich dosyć i przechodziłam od razu do dialogów między bohaterami.

Nie mogę zrozumieć, co miała na celu Alice, kiedy chciała powiedzieć dzieciom o tym, co zrobił ich ojciec. Była ich matką, powinna chronić swoje dzieci, otaczać opieką i być rozsądna, a ona zamiast tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
532

Na półkach: ,

Thriller,który mnie wciągnął niesamowicie,chociaż nie spodziewałam się takiego zakończenia.Nie mogłam się od niej oderwać, bardzo ciekawy thriller, książkę czyta się lekko i z zaciekawieniem co będzie się działo dalej.
Z pewnością jest to książka godna przeczytania.

Thriller,który mnie wciągnął niesamowicie,chociaż nie spodziewałam się takiego zakończenia.Nie mogłam się od niej oderwać, bardzo ciekawy thriller, książkę czyta się lekko i z zaciekawieniem co będzie się działo dalej.
Z pewnością jest to książka godna przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
257
211

Na półkach: ,

Podoba mi się to, że możemy dokładnie poznać uczucia i myśli głównej bohaterki. Książka, która kręci się wokół morderstwa, a jednak głównym bohaterem nie jest policjant, ofiara czy morderca- ciekawa odmiana. Nie rozumiem jednak sposobu myślenia głównej bohaterki, ale w końcu jest ona artystką, więc to może nie być takie łatwe.

Podoba mi się to, że możemy dokładnie poznać uczucia i myśli głównej bohaterki. Książka, która kręci się wokół morderstwa, a jednak głównym bohaterem nie jest policjant, ofiara czy morderca- ciekawa odmiana. Nie rozumiem jednak sposobu myślenia głównej bohaterki, ale w końcu jest ona artystką, więc to może nie być takie łatwe.

Pokaż mimo to

avatar
57
47

Na półkach:

Choc przeczytalam ja do konca to z wielkim trudem. Meczaca. Malo przystepny jezyk puany. Nie polecam.

Choc przeczytalam ja do konca to z wielkim trudem. Meczaca. Malo przystepny jezyk puany. Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
143
3

Na półkach:

Nudna jak flaki z olejem

Nudna jak flaki z olejem

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    106
  • Przeczytane
    104
  • Posiadam
    31
  • 2019
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Thriller/sensacja/kryminał
    3
  • 2017
    2
  • 2018
    2
  • Moje
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Strażniczka kłamstwa


Podobne książki

Przeczytaj także