Autobiografia somalijskiej modelki Waris Dirie, która mając 13 lat uciekła od rodziny w geście buntu na nakaz małżeństwa. Książka opowiada życie Waris od młodych lat do czasu kiedy jest już dorosłą modelką. Autorka nie omija nawet nieprzyjemnych i drastycznych w jej życiu momentów jak choćby rytuału obrzezania. Dużo czytałam 'wschodnich' książek, w wielu była mowa o tym rytuale, ale nigdy tak dosłownie i obrazowo. Ktoś, kto przeczytał tą opowieść, nigdy już tak samo nie pomyśli o kobietach z krajów, w których te rytuały są odprawiane.. To było tak straszne, że aż mnie bolało całe ciało od samego czytania o tym..
Książka pokazuje życie w Somalii, kraju jednym z najuboższych na świecie, dowiadujemy się o stylu życia koczowników, o ich wartościach, wierzeniach czy nawet codzienności tak odmiennej od naszej. Warto przeczytać tą książkę, zwłaszcza dlatego, że jest autobiografią dzięki czemu wiemy, że te rzeczy dzieją się wokół nas naprawdę. Można dosłownie poczuć się na pustyni, maszerując dzień i noc z wielbłądami w poszukiwaniu nowego miejsca ze świeżą roślinnością i wodą.
Poznajemy także życie Waris po ucieczce z kraju, kiedy jako młoda dziewczynka pracuje od świtu do nocy u wuja w Londynie, jak podstępem zostaje sama w wielkim mieście i daję sobie radę pracując za marne grosze w Mc Donald'sie i jak w końcu zostaje modelką.
Jeśli ktoś chce poznać nie tylko drogę Waris z Somalii do światowego modelingu, ale chce też poznać życie nomadów, to polecam.

Autobiografia somalijskiej modelki Waris Dirie, która mając 13 lat uciekła od rodziny w geście buntu na nakaz małżeństwa. Książka opowiada życie Waris od młodych lat do czasu kiedy jest już dorosłą modelką. Autorka nie omija nawet nieprzyjemnych i drastycznych w jej życiu momentów jak choćby rytuału obrzezania. Dużo czytałam 'wschodnich' książek, w wielu była mowa o tym...