Co byś zrobił gdybyś nagle został na świecie zupełnie sam? Bez mamy, taty, starszego rodzeństwa... Z mnóstwem pytań: Co się stało? O co chodzi? Gdzie oni wszyscy są? Czy to jakiś głupi żart? Czyżby wyjechali gdzieś beze mne? Nie, to przecież niemożliwe!
Jak zareagowałbyś na wieść, że wszyscy dorośli zniknęli, że nie trzeba chodzić do szkoły? Przez pierwszych kilka sekund skakałbyś z radości i śmiał się serdecznie, a twój śmiech z kolejnymi sekundami przechodziłby w histeryczną czkawkę. Dopiero wtedy dopuściłbyś do siebie myśl, że to dotyczy także ciebie. Nie ma twoich rodziców, dziadków i babć. Oni ZNIKNĘLI!!!

"Życie w Perdido Beach się zmieniło. Stało się coś poważnego i potwornego."

Zostali tylko ONI - nastolatkowie, dzieci, niemowlęta. Wszyscy ci, którzy nie ukończyli piętnastu lat. Nikt nie wie, co ma robić. Nie wiadomo, kto ma przejąć dowodzenie. Zdesperowane dzieciaki krążą po ulicach miasta w nadziei, że to tylko głupi żart, że rodzice zaraz się odnajdą. Wszystko to, co działo się w tej jednej chwili, można było nazwać CHAOSEM. Ogarniająca dzieciaki panika, zdenerwowanie, desperackie poszukiwania mamy czy taty... To wszystko ETAP - Ekstremalne terytorium Alei Promieniotwórczej. Odgrodzony BARIERĄ, której NIE MOŻNA przekroczyć.

Dzieci pokładają nadzieję w Samie Temple, który dawniej uratował autobus szkolny oraz znajdujące się w nim pociechy przed wypadkiem drogowym. Wszyscy uważają, że Sammy będzie wiedział, co należy zrobić. Czternastoletni chłopak czuje, że zbyt wiele odpowiedzialności spadło na niego na raz. Umyka z miasta razem z Quinnem, Ediliem i Astrid pod pretekstem odnalezienia braciszka dziewczyny - Pete'a.

W tym samym czasie uczniowie Coates Academy postanawiają wyruszyć do miasta, by sprawdzić, czy faktycznie dorośli zniknęli. Chcą przejąć dowodzenie w Perdido Beach. Dzieciakami dowodzi Caine, uważany za psychopatycznego dręczyciela. Razem z chłopakiem wyruszają też Diana i Drake.

"Wszyscy mamy nadzieję, że to się skończy. Wszyscy mamy nadzieję, że wkrótce znajdziemy się w zwykłym świecie, wśród ludzi, których kochamy. Ale na razie jesteśmy tutaj. W ETAP-ie. I będziemy pracować razem. Opiekować się sobą nawzajem, pomagać jedni drugim."

Czy tak się stanie? Dwóch dowódców. Zwolennicy Caine'a i zwolennicy Sama. Świat się podzieli... Ale to nie koniec kłopotów!

"Większość z nas jest z Perdido Beach. Niektórzy z Coates. Niektórzy są... no, trochę dziwni... A inni nie. Ale terez jesteśmy tu wszyscy, siedzimy w tym razem. Przetrwamy. Jeśli to jest teraz nasz świat... To znaczy, to jest nasz świat. Nasz. Więc postarajmy się, żeby ten świat był dobry."

Niektóre dzieciaki mają nadnaturalne zdolności. Niektóre nawet o tym nie wiedzą. Inne są zazdrosne, bo takich nie mają. Czy wybuchnie wojna? Pomiędzy normalnymi a odmieńcami? Pomiędzy zwolennikami Sama i Caine'a? Do tego dochodzą dziwne zapiski z pamiętnika mamy Sama... Czyżby chłopak miał rodzeństwo?

"(...) jesteśmy tutaj. W miejscu, w którym nigdy nie chcieliśmy się znaleźć. I boimy się. A ja nie będę kłamał i wmawiał wam, że od tej pory wszystko będzie łatwe. Nie będzie. Będzie ciężko. I pewnie przed nami jeszcze więcej strachu. I smutki. I samotności."

Jest jeszcze nadzieja... Nadzieja na to, że poza BARIERĄ istnieje jakiś inny, lepszy świat. Niektórzy decydują się odejść w swoje piętnaste urodziny. Czy Sam wybierze świat poza ETAP-em? O tym dowiecie się jeśli przeczytacie książkę!

Pan Grant świetnie wczuwa się w role nastolatków. Zarówno tych, którzy mają moc, jak i tych, którzy są "normalni". Budowanie napięcia wychodzi mu znakomicie. Dodatkowo ten NIEPOKÓJ o swoje piętaste urodziny. Czy ktoś powie ETAp-owi "tak"? Czy zechce odejść z Perdido Beach?

Trzeba być naprawdę dobrym pisarzem, żeby stworzyć tak wspaniałą serię młodzieżową i nie zanudzać. To udało się do tej pory chyba tylko J. K. Rowling. Jej książki były na wysokim poziomie. Pana Granta także są. Jeśli interesuje was kontrowersyjny opis, jeśli czytaliście jakieś recencje, jeśli chcecie przeczytać tę książkę - polecam! NA TEJ KSIĄŻCE NIE MOŻNA SIĘ ZAWIEŚĆ!

A ja czekam z niecierpliwością na kolejny tom...

Co byś zrobił gdybyś nagle został na świecie zupełnie sam? Bez mamy, taty, starszego rodzeństwa... Z mnóstwem pytań: Co się stało? O co chodzi? Gdzie oni wszyscy są? Czy to jakiś głupi żart? Czyżby wyjechali gdzieś beze mne? Nie, to przecież niemożliwe!
Jak zareagowałbyś na wieść, że wszyscy dorośli zniknęli, że nie trzeba chodzić do szkoły? Przez pierwszych kilka sekund...