Evelyn całe życie była grzeczną dziewczynką, robiła to, czego oczekiwali od niej rodzice i nigdy się nie buntowała. Z okazji swoich 21 urodzin postanowiła się wreszcie zabawić i wybrała się z najlepszą przyjaciółką do Las Vegas. Zabawa była na tyle udana, że dziewczyna obudziła się pewnego dnia się u boku przystojnego mężczyzny z ogromnym pierścionkiem na palcu i tatuażem na pośladku. Kompletnie nie pamiętała co się wydarzyło poprzedniego wieczoru, szybko jednak dowiedziała się, że wyszła za mąż! I to za kogo! Jej mężem okazał się David Ferris – gwiazda rocka. Para oczywiście postanawia się jak najszybciej rozwieść. Niestety w świecie show biznesu nie jest to takie łatwe. Zwłaszcza, że David i Evelyn coraz lepiej się poznają i nie są już tacy pewni czy rozstanie to dobry pomysł. Tylko czy związek studentki architektury i gwiazdy rocka ma szansę przetrwać?


"Lick" to pierwszy tom cyklu „Stage Dive”, który opowiada o czterech członkach zespołu rockowego.
Mam do tej książki mieszane uczucia. Pomysł na fabułę bardzo mi się podobał, lubię motyw ślubu w Vegas, ale tutaj nie do końca mi to zagrało. Uczucie bohaterów za szybko się rozwijało, bodajże po dwóch dniach pojawiły się pierwsze wyznania miłości. Ciężko mi było w to wszystko uwierzyć. Przeszkadzała mi też główna bohaterka. O ile David był ciekawą postacią, miał swoje wady, ale z czegoś one wynikały i byłam w stanie go zrozumieć, to Evelyn była jeszcze bardzo niedojrzała i naiwna. Od mniej więcej połowy książka nabrała tempa, na jaw wyszły tajemnice głównego bohatera, pomiędzy zakochanymi pojawiły się też pierwsze konflikty. No i główna bohaterka pokazała w końcu, że ma jakiś charakter. Od tego momentu powieść wiele zyskała i naprawdę świetnie mi się ją czytało. Wielkim plusem tej książki jest przyjaciel głównego bohatera - Mal, wnosi on do powieści sporą dawkę humoru. Interesujący jest też brat Davida, z ciekawością czekam na jego historię.
Podsumowując „Lick” to całkiem lekka i przyjemna lektura, przy której miło spędzimy czas, ale myślę, że jej fabuła nie pozostanie na długo w naszej pamięci.

Evelyn całe życie była grzeczną dziewczynką, robiła to, czego oczekiwali od niej rodzice i nigdy się nie buntowała. Z okazji swoich 21 urodzin postanowiła się wreszcie zabawić i wybrała się z najlepszą przyjaciółką do Las Vegas. Zabawa była na tyle udana, że dziewczyna obudziła się pewnego dnia się u boku przystojnego mężczyzny z ogromnym pierścionkiem na palcu i tatuażem...