Jak czytać fotografię. Lekcje mistrzów fotografii
- Kategoria:
- sztuka
- Tytuł oryginału:
- How to Read a Photograph. Lessons from Master Photographers
- Wydawnictwo:
- Universitas
- Data wydania:
- 2009-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-01-01
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 97883-242-0909-5
- Tłumacz:
- Jakub Jedliński
- Tagi:
- fotografia fotograficy
W swojej książce Ian Jeffrey przedstawia historię fotografii od pierwszych portretów i pejzaży z lat 40. XIX wieku po czasy współczesne. Autor omawia zarówno najważniejsze etapy rozwoju tej sztuki, jak i tło społeczne i kulturalne, które wywierało wpływ na fotografię jako formę artystyczną.
"Jak czytać fotografię" to zajmujący przewodnik, w którym przedstawiono biografie ponad stu wielkich fotografików, między innymi: Henri Cartier-Bressona, Ansela Adamsa, Billa Brandta i Walkera Evansa. Szczegółowe informacje dotyczące biografii twórców, wydarzeń historycznych i zagadnień technicznych umiejscawiają prace fotografików w szerszym kontekście; natomiast analiza najważniejszych elementów, będących częścią wizji każdego z artystów, wskazuje czytelnikowi drogę umożliwiająca odkrycie prawdziwego znaczenia fotografii.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 78
- 55
- 29
- 14
- 5
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Jeśli ktoś zaczynający przygodę z fotografią zapytałby mnie, czy powinien przeczytać tę książkę, bez chwili wahania odpowiedziałabym: Tak. I zaraz bez wahania dodałabym jeszcze: Tak, ale nie bezkrytycznie. Jeffrey przedstawia historię fotografii od jej początków - najważniejszych twórców z krótkimi opisami ich doświadczeń oraz inspiracji, analizę wydarzeń i trendów, które na fotografię wpłynęły i wpływają. Za to należy mu się najwyższa pochwała, podobnie jak za bogaty zbiór zdjęć, ilustrujący przemiany, jakim podlegała ta dziedzina ludzkiej twórczości.
Ale od wystawienia oceny "rewelacyjnie" powstrzymuje mnie jedna cecha pisarstwa Jeffreya, która czasami drażniła mnie jak brzęczenie komara, a czasami przyprawiała o niepohamowaną irytację - wszechwiedza. Nie odbieram Ianowi Jeffreyowi ogromnej wiedzy o fotografii i wielkich fotografikach, nie mam powodu nie wierzyć mu, że to, co pisze, ma umocowanie w faktach. Ale naprawdę czasami denerwowało mnie "jedynie słuszne" odczytanie zdjęcia, które nie pozostawiało pola do interpretacji dla innych propozycji. Ot, przykład: zdjęcie Arthura Rothsteina, przedstawiające wnętrze mieszkania Browna, naczelnika poczty w Old Rag. Na ścianach wiszą fotografia Koloseum, coś w rodzaju świętego obrazka z chrześcijańską sentencją oraz fotografia ładnej, zalotnie spoglądającej dziewczyny. I fragment opisu autora książki: "(...) Chrystus i Koloseum reprezentują tradycję zachodnią. Na ścianie obok lustra czai się kusicielka, sugerując, że naczelnik jest osobą religijną, która mierzy się z pokusą i ją przezwycięża". Ratunku! Skąd taki wniosek?!? Z tego, że człowiek czyta książkę tyłem do zdjęcia dziewczyny, a przodem do makatki z Chrystusem? Albo inne, również moje ulubione: fotografia 5th Avenue autorstwa Joela Meyerowitza.Fakt, pies noszący buty zwraca uwagę, ale w życiu nie skierowałby mojej uwagi na buty innych przechodniów, co tak mocno sugeruje Jeffrey. Dla mnie na tym zdjęciu najważniejszy jest tygrys w okiennej wystawie, wyeksponowany dzięki kontrastowi cienia i światła, jego nieokiełznana poza zderzona z tłumem spieszącym się po tej słynnej ulicy.
Dlatego proponuję - tę książkę trzeba czytać uważnie, mając cały czas w pamięci fakt, że nie ma jednego słusznego rozwiązania, że w sztuce każdy ma prawo do własnej interpretacji. To szczególnie ważne dla tych, którzy dopiero wkraczają w fascynujący świat fotografii. Niech nikt was nie przekonuje, że ma monopol na prawdę!
Jeśli ktoś zaczynający przygodę z fotografią zapytałby mnie, czy powinien przeczytać tę książkę, bez chwili wahania odpowiedziałabym: Tak. I zaraz bez wahania dodałabym jeszcze: Tak, ale nie bezkrytycznie. Jeffrey przedstawia historię fotografii od jej początków - najważniejszych twórców z krótkimi opisami ich doświadczeń oraz inspiracji, analizę wydarzeń i trendów, które...
więcej Pokaż mimo to