Na linii świata
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Znak Literanova
- Data wydania:
- 2017-08-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-08-07
- Liczba stron:
- 356
- Czas czytania
- 5 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324037520
- Tagi:
- literatura polska
Natasza, studentka psychologii, dorabia, rozbierając się na seksczacie. Jeden z klientów – genialny programista z Doliny Krzemowej – proponuje jej zaskakujący kontrakt.
Dziewczyna jedzie do Kalifornii, tam gdzie projektuje się przyszłość. I gdzie często trzęsie się ziemia.
A potem dzieje się coś, czego ani ona, ani nikt inny nie potrafi wytłumaczyć.
Nasz świat obraca się przeciwko nam. We Francji przeczuwa to Houellebecq. W Anglii nakręcono Black Mirror, w Stanach – Westworld. W Polsce Manuela Gretkowska jako pierwsza odważyła się napisać, co stanie się za linią świata, który znamy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Apokalipsa według Gretkowskiej
Manuela Gretkowska dała się poznać w latach 90 jako pisarka oryginalna i kontrowersyjna, stawiająca w swoich wczesnych powieściach przede wszystkim na prowokację i erudycję (kolejność nieprzypadkowa). Późniejsze powieści, jak choćby świetna „Polka", dyskontowały osobiste doświadczenia dojrzalszej już autorki, były więc znacznie bardziej „stateczne", choć temperament drapieżnej feministki nadal dawał o sobie znać. Tego właśnie elementu chyba najbardziej mi zabrakło w całkiem niezłym „Agencie", jednej z jej ostatnich powieści, która okazała się jedynie solidnym, obyczajowym czytadłem. Łatwym i przyjemnym w lekturze, ale po autorce „Kabaretu metafizycznego" spodziewałem się czegoś więcej.
Jej najnowsza powieść to dowód, że Gretkowska z pewnością nie chce zostać pełnoetatową producentką czytadeł. Tym razem, zamiast rywalizować z Marią Nurowską, postanowiła bardzo odważnie puścić wodze fantazji, dać czadu i nie brać jeńców. Co prawda początek powieści w ogóle na to nie wskazuje. Pomimo nieco nerwowego, poszarpanego rytmu narracji, do pewnego momentu mamy do czynienia z dość zachowawczą, realistyczną fabułą. Studentka Natasza dorabia na erotycznym wideoczacie. Tak nawiązuje znajomość z enigmatycznym Amerykaninem Tomem, geniuszem z Doliny Krzemowej. Następnie poznajemy kilkoro znajomych z uczelni Nataszy, których wkrótce porzucamy (podobnie jak główna bohaterka, bez większego żalu), by przenieść się do Kalifornii.
Tę część powieści, pokazującą zadomawianie się Nataszy w kalifornijskiej osadzie, uważam za najlepszą. Natasza opiekuje się autystycznym dzieckiem Toma, wykazując wielką uwagę, empatię i wrażliwość. Poznaje najbliższych sąsiadów: Francuza Enzo, oczywiście z branży IT, i jego latynoską żonę Simone, malarkę. Wraz z kilkoma innymi postaciami stanowią oni całkiem interesujące, barwne towarzystwo, zupełnie nieświadome konwulsji, jakich już za chwilę dozna ich świat. Ale i w tych fragmentach kilka pomniejszych wad rzuca się w oczy. Choćby taka, że Natasza nie ma żadnych, nawet najmniejszych problemów językowych. W każdej sytuacji bez trudu rozumie wszystko i wszystkich. Wypada tylko pogratulować tej zdolenej studentce psychologii także talentu językowego. Drugi minus to ponadprzeciętna inteligencja, osobowość i uroda, którymi autorka hojnie obdarowała niemal wszystkie postaci. W filmie groziłoby to kiczem, w powieści jeszcze ujdzie.
I tak dochodzimy do finału, o którym można opowiedzieć jedynie ogólnikowo, żeby nie zepsuć niespodzianki, czy raczej całej serii niespodzianek, jakie obmyśliła Gretkowska. Wystarczy zauważyć, że turbulencje, w jakie wpada powieściowa rzeczywistość, nie ustępują skalą i pomysłowością wydarzeniom z „Kongresu futurologicznego" Stanisława Lema czy „Ubika" Philipa K. Dicka. Podejrzewam, że dla czytelników stroniących od fantastyki może to być naprawdę twardy orzech do zgryzienia. Jednak wszyscy pozostali powinni przynajmniej docenić rozmach i oryginalność autorki, odważnie łączącej prozę realistyczną z wyrafinowaną fantastyką.
Bogusław Karpowicz
Oceny
Książka na półkach
- 212
- 121
- 57
- 12
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
W młodości się zmieniamy. Z biegiem lat coraz wolniej, aż przestajemy... I od tego momentu zaczyna się starość.
Nie ma czegoś takiego jak Polacy. To Rosjanie udający Francuzów.
Opinia
Książkę przeczytałem w formie egzemplarza recenzenckiego, bez wiedzy o tym jaki ma tytuł i kto jest autorem.
Przede wszystkim - dobrze bawiłem się przy tej powieści. Stanowiła inteligentną rozrywkę, tego odmówić jej nie mogę. Mnogość poruszanych tematów była na prawdę zaskakująca, dobrze również wykonane było dostosowanie trudnych zagadnień z dziedziny fizyki do czytelnika. Bez zarzucania zbędnymi terminami, ale z wyjaśnieniem tych niezbędnych.
Pozytywnym zaskoczeniem był również styl autorki, który rekompensował wady w konstrukcji. Powieść jest napisana niezwykle sprawnie, niestety nie na tyle, by zatuszować niedoskonałości.
Struktura historii jest niestety jedną ze słabszych stron powieści. Pierwsze sto stron nudziło, kolejne natomiast gnało zbyt szybko. Nie wiedząc kim jest autorka założyłem wówczas, że powieść jest debiutem, bowiem jest to u debiutantów nad wyraz częste.
Najbardziej zaskakującym elementem po tym, jak dowiedziałem się kim jest autorka, była rola kobiet w tej powieści. Otóż odniosłem wrażenie, że główna bohaterka z ciekawej studentki psychologii przechodzi do lochy w rui, żeby skończyć jako chodząca macica bez własnego zdania.
Cała książka to niewątpliwie ciekawa propozycja, coś nowego na polskim rynku wydawniczym. Warto dać jej szansę, żeby samemu przekonać się o jej treści.
Książkę przeczytałem w formie egzemplarza recenzenckiego, bez wiedzy o tym jaki ma tytuł i kto jest autorem.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim - dobrze bawiłem się przy tej powieści. Stanowiła inteligentną rozrywkę, tego odmówić jej nie mogę. Mnogość poruszanych tematów była na prawdę zaskakująca, dobrze również wykonane było dostosowanie trudnych zagadnień z dziedziny fizyki do czytelnika....