Ogromnie się ucieszyłam na wieść, że w Polsce zostanie wydany japoński kryminał. Niewiele takich na naszym rynku, do tej pory miałam okazję przeczytać tylko książki Natsuo Kirino z tego gatunku. Zakupiłam Przeczucie przy pierwszej nadarzającej się okazji i zabrałam za czytanie niemal od razu, tak ciekawa byłam.
Komisarz Reiko Himekawa jest jedną z niewielu kobiet w świecie tokijskiej policji zdominowanym przez mężczyzn. O jej policyjnej karierze zdecydowało wydarzenie z przeszłości oraz postać pani komisarz, która wówczas zajmowała się sprawą.
Reiko wraz ze swoim kilkuosobowym zespołem prowadzi śledztwo w sprawie serii morderstw. Sytuacja się komplikuje gdy chamski i zadufany w sobie Katsumata dołącza do sprawy, korzystając z każdej nadarzającej się okazji, by poniżyć Himekawę. Do tego sytuacja osobista Reiko nieco się psuje, zwłaszcza gdy chodzi o relacje z rodziną oraz współpracownikami.
Towarzyszymy pani komisarz na kolejnych etapach śledztwa, śledzimy jej tok rozumowania, wspominamy przeszłość i radzimy sobie z teraźniejszością...
Jestem zdecydowanie na tak. Pani komisarz Himekawa zdobyła moją sympatię, a czekanie na kolejne części umilę sobie japońskim serialem Strawberry Night na podstawie powieści pana Hondy.

Ogromnie się ucieszyłam na wieść, że w Polsce zostanie wydany japoński kryminał. Niewiele takich na naszym rynku, do tej pory miałam okazję przeczytać tylko książki Natsuo Kirino z tego gatunku. Zakupiłam Przeczucie przy pierwszej nadarzającej się okazji i zabrałam za czytanie niemal od razu, tak ciekawa byłam.
Komisarz Reiko Himekawa jest jedną z niewielu kobiet w świecie...