Patchwork można przetłumaczyć jako "składanie z kawałków". Jest to metoda szycia, w której łączy się ze sobą małe kawałki materiału w większą całość, tworząc nowy wzór. Tak samo pewne dwie rodziny, zostały na siłę ze sobą zespolone. Stały się rodziną patchworkową, do której co chwila doszywają kolejne kawałki materiału. A wszystko przez jeden dziwny wieczór, magiczne pomarańcze i gin. Policjant Fix Keating i jego żona Beverly organizują przyjęcie z okazji chrztu ich młodszej córeczki Franny. Na domowej uroczystości pojawia się wielu gości, a wśród nich Albert Cousins zastępca prokuratora okręgowego, który przyszedł bez zaproszenia, sam i z butelką ginu w reklamówce. Fix poszedł do sklepu po lód i tonik, po 25 minutach wrócił i wszystko zdążyło się zmienić. Owoce przydomowego drzewa pomarańczowego i gin poszły w ruch. Potem wydarzenia potoczyły się bardzo szybko, a kulminacyjnym momentem był pocałunek nieproszonego gościa - Alberta
z panią domu - Beverly. Niezwykły dzień, całkowicie pozbawiony uzasadnień, którego konsekwencją staje się rozbicie dwóch rodzin. Jedno przypadkowe spotkanie wywraca ich życia do góry nogami. Świetne dialogi, wyraziście nakreślone postaci, bardzo dobrze zobrazowane trudne relacje w rodzinie patchworkowej i wpływ życia w takiej rodzinie, na dalsze losy dzieci. Co ciekawe konstrukcja książki też jest niejako patchworkowa - liczne retrospekcje i znaczące przeskakiwanie w czasie powodują, że czytelnik sam musi sobie w głowie ułożyć historię z porozrzucanych kawałków. "Dziedzictwo" to niby zwykła historia, ale ma w sobie niezwykłą tajemniczość i siłę przyciągania przez co czyta się ją jednym tchem. Genialna, piękna i mądra powieść, którą absolutnie polecam. Dziwię się, że w Polsce przeszła bez większego echa, a wydawnictwo nie zadbało o mocniejszą promocję, bo książka ta absolutnie na to zasługuje. Na szczęście jest bookstagram i książkowa blogosfera !

Patchwork można przetłumaczyć jako "składanie z kawałków". Jest to metoda szycia, w której łączy się ze sobą małe kawałki materiału w większą całość, tworząc nowy wzór. Tak samo pewne dwie rodziny, zostały na siłę ze sobą zespolone. Stały się rodziną patchworkową, do której co chwila doszywają kolejne kawałki materiału. A wszystko przez jeden dziwny wieczór, magiczne...