Autobiografia bardzo ciekawego człowieka: byłego żołnierza, który postanowił zostać banitą w najbardziej niebezpiecznym klubie wyjętych spod prawa motocyklistów.

Po książkę sięgnąłem podczas oglądania "Synów Anarchii", więc wiele opisanych rzeczy mogło wydawać mi się znajome: przywiązanie do klubowych kamizelek, stołowa demokracja, podział na miejscowe oddziały czy relacje z innymi klubami. Przypuszczam, że dla każdego innego czytelnika wszystko to byłoby niejasne, skomplikowane i przede wszystkim wstrząsające.

Straszne rzeczy.

Autobiografia bardzo ciekawego człowieka: byłego żołnierza, który postanowił zostać banitą w najbardziej niebezpiecznym klubie wyjętych spod prawa motocyklistów.

Po książkę sięgnąłem podczas oglądania "Synów Anarchii", więc wiele opisanych rzeczy mogło wydawać mi się znajome: przywiązanie do klubowych kamizelek, stołowa demokracja, podział na miejscowe oddziały czy relacje...

Szczegółowe i dość szczere wspomnienia legendarnej postaci Hellsów. George to inteligentny, zaradny banita starej daty, które na swoje życie i działalność w klubie potrafi spojrzeć obiektywnie, choć miałem niekiedy wrażenie, że lekko pomniejsza swoją winę w niektórych kwestiach. Tak czy inaczej jawi się na kartach książki jako osoba, z którą chciałoby się spotkać i pogadać, tym bardziej, że z jego wypowiedzi np. o rodzinie wynika duża jak na "wyjętego spod prawa" wrażliwość. Poza tym książka to oczywiście ciekawe studium historii klubu Hells Angels, zmian społeczno - prawnych w Ameryce i wreszcie osobiste rozliczenie bohatera z przeszłością i teraźniejszością. Co ciekawe, największy żal ma chyba do Sonny'ego Bargera, innej legendy klubu, który przez lata z mentora przekształcił się w antagonistę Christie'ego - było to dla mnie ciekawe, bo tuż przed tą książką przeczytałem wspomnienia właśnie Bargera. Ciekawy powód do porównania wersji wydarzeń. "Skazany na banicję" to absolutnie nie mój ulubiony tytuł kategorii biografie/wspomnienia, zawiera jednak sporo bardzo ciekawych wątków, mądrych myśli i zapomnianych historii. Nie wspominając, że poza gitarami elektrycznymi, motory Harley Davidson są dla mnie najpiękniejszymi przedmiotami na świecie. :)

Szczegółowe i dość szczere wspomnienia legendarnej postaci Hellsów. George to inteligentny, zaradny banita starej daty, które na swoje życie i działalność w klubie potrafi spojrzeć obiektywnie, choć miałem niekiedy wrażenie, że lekko pomniejsza swoją winę w niektórych kwestiach. Tak czy inaczej jawi się na kartach książki jako osoba, z którą chciałoby się spotkać i pogadać,...