Lokatorka

Okładka książki Lokatorka JP Delaney
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Lokatorka
JP Delaney
7,1 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Wydawnictwo: Otwarte kryminał, sensacja, thriller
460 str. 7 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
The Girl Before
Wydawnictwo:
Otwarte
Data wydania:
2017-06-14
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-14
Data 1. wydania:
2017-01-01
Liczba stron:
460
Czas czytania
7 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375150780
Tłumacz:
Mariusz Gądek
Tagi:
dziewczyna thriller literatura angielska manipulacja niebezpieczeństwo strach śmierć tajemnica
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Historia pewnej obsesji



680 276 59

Oceny

Opinia

avatar
354
303

Na półkach:

Recenzja pochodzi ze strony www.zksiazkadolozka.blogspot.com


Thriller psychologiczny to mój ulubiony gatunek literacki. Wrzyna się w umysł, kombinuje, a autor prowadzi intrygę za intrygą.

Agencja nieruchomości zajmuje się wynajmem nietypowego mieszkania, należącego do ekscentrycznego architekta. Umowa najmu składa się z kilkustronicowego regulaminu, do którego dołączona jest lista co najmniej dwustu zakazów i nakazów, choć przeważa zdecydowanie pierwsza grupa. Są to tak nierealne i nieautentyczne zakazy, jak na przykład niemożność pozostawienia ubrań na podłodze czy położenia dywanów bądź chociażby kwiatów w domu. Na te ascetyczne warunki zamieszkania zgadzają się dwie młode kobiety. Świadomie rezygnują z prywatności. Chociaż czy świadomie to właściwe w tym przypadku określenie? Edward, przystojny właściciel, ma bowiem w swoim rękawie kilka sztuczek. Najważniejsza, to wysoko rozwinięta umiejętność manipulacji. Co naprawdę dzieje się w głowie przesadnie pedantycznego i kontrolującego mężczyzny?

„A mnie przechodzi dziwny dreszcz zadowolenia na myśl o tym, że należę do niego. „Jesteś moja”.”

Zanim sięgnęłam po „Lokatorkę” snułam pewne domysły. Marzyła mi się lektura z mocnym wejściem, manewrująca moimi odczuciami, nietuzinkowa, stanowcza i tragiczna w swoich skutkach. Po tytule spodziewałam się mrocznego thrillera, która da mi porządnie w kość. Po części tak się stało. Tylko po części, ponieważ przy czytaniu nie odczuwałam większej ekscytacji kolejnymi stronami. Owszem, pojawiało się napięcie, jednak nie towarzyszyło mi ono non stop, tak jak to sobie zaplanowałam przed rozpoczęciem czytania. Być może zbyt długo zwlekałam? W końcu przez cały miesiąc miałam ją na oku, zaglądałam do niej, by jednak odłożyć na późniejszą chwilę. Być może podniecenie związane z rekomendacją na okładce opadło pod wpływem czasu? Bo lektura ma ogromny potencjał, który został skutecznie wykorzystany.

Psychologiczna warstwa gra tu pierwsze skrzypce. Bohaterowie rozbudowani pod kątem psychoanalizy, której poddają ich czytelnicy, problemy psychiczne, które wychodzą na światło dzienne, sztuki manipulacji, tak zgrabnie ukryte pod powłoką miłością czy fascynacji, fantazji. Pod względem psychologicznym książka ta jest idealna. Wyraziste charaktery, które intrygują swoim zachowaniem i swoją przeszłością. Tajemnice, które powinny zostać rozwiązane. Klimat duchoty, który ściska odbiorcę za gardło. To wszystko tutaj znajdziemy.

Myślę, że najciekawszą postacią jest sam Edward. Mimo, iż to właśnie z perspektywy Emmy i Jane opisywane są rozdziały, to odniosłam wrażenie, że Ed jest głównym bohaterem. Jest on nakreślony w sposób dokładny, doprecyzowany pod każdym względem. Kobiece postacie wypadają przy nim niedbale, choć również czytelnie i ciekawie. Jednak nikogo nie powinno dziwić, że to właśnie owiany tajemnicą i nutką zgrozy, pełen rezerwy mężczyzna intryguje i pobudza wyobraźnię najbardziej. Ten jego chłodny charakter, opanowanie i ironiczny uśmiech. Jego urywane historie, które odkrywamy z czasem, które zaskakują, robią totalny zwrot akcji, a momentami nawet przerażają. To na nim skupiłam się przede wszystkim.

Emma to słaba postać. O ile cierpienie Jane zdaje się być realne, autentyczne i naturalne, o tyle cierpienie Em wydaje się zbyt niechlujne, rozdmuchane i iluzoryczne. Jakby autor w niektórych momentach zapomniał, że miała być naznaczona. Jakby zapomniał, jakie cechy powinna wykazywać osoba po traumatycznych wydarzeniach.

Akcja nie biegnie, lecz idzie swoim tempem. Dynamiczna w swojej monotonii. Nie nudzimy się, bo odkrywamy coraz więcej, choć nie w ekspresowym czasie. Narracja poprowadzona została naprzemiennie przez Emmę i Jane, podobał mi się również zabieg mieszania czasów, tzn. teraźniejszy i przeszły. Nie był on chaotyczny, ponieważ opisywano to tylko z perspektywy dwóch osób.

To, co mnie również zachwyciło, to opisy architektury. Inteligentny dom. Wierzę, że kiedyś takie zabytki będą możliwe. Jako, że w pewnym momencie mojego życia interesowałam się dekoracją wnętrz, to ten architektoniczny żargon był co najmniej przyjemny dla mojego oka. A jeśli dorzucić do tego moją miłość do minimalizmu i surowego wykończenia – było bajecznie.

Rozwiązanie mnie zdziwiło, ale nie nakarmiło w pełni mojej ciekawskiej i wymagającej natury. Nie odkryło przede mną niczego, co wprowadziło mnie w zadumę. Książkę pochłonęłam w jeden dzień, więc nie mogę odmówić jej wciągającej historii. Nie mam również poczucia straconego czasu, bo „Lokatorka” to cholernie dobry thriller, któremu nie mogę dużo zarzucić. Niestety wiem również, że lektura niczego w moje życie nie wniosła. Ot, kolejna publikacja w tym roku. Było ciekawie, była nutka tajemnicy, było w pewnym momencie chorobliwie, wręcz maniacko, ale to wszystko.

Recenzja pochodzi ze strony www.zksiazkadolozka.blogspot.com


Thriller psychologiczny to mój ulubiony gatunek literacki. Wrzyna się w umysł, kombinuje, a autor prowadzi intrygę za intrygą.

Agencja nieruchomości zajmuje się wynajmem nietypowego mieszkania, należącego do ekscentrycznego architekta. Umowa najmu składa się z kilkustronicowego regulaminu, do którego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 289
  • Chcę przeczytać
    3 509
  • Posiadam
    1 473
  • 2018
    234
  • Ulubione
    154
  • Teraz czytam
    108
  • 2019
    107
  • 2017
    106
  • E-book
    51
  • 2021
    41

Cytaty

Więcej
JP Delaney Lokatorka Zobacz więcej
JP Delaney Lokatorka Zobacz więcej
JP Delaney Lokatorka Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także