"Elle, może i niewiele o sobie wiemy, może nie jestem tam, a Ty nie jesteś tutaj, ale cieszę się, że dzielimy ze sobą to niebo."

Tak, tak, tak! Ta książka jest tak bardzo w moich klimatach i po prostu podoba mi się taka wersja bajki o Kopciuszku. Jestem geekem i doskonale rozumiem Elle i wiem, jak to jest szaleć z miłości do ukochanego serialu, śledzić wszystkie wątki na forum, oglądać serial po kilkanaście razy. Książka jest po prostu urocza i choć to młodzieżówka z przewidywalnym zakończeniem, to z ogromną przyjemnością śledziłam wątek Elle i Dariena, kibicowałam im do ostatniej strony. Współczesna wersja, zresztą, jak i ta klasyczna, pokazuje siłę marzeń, że warto o nie walczyć, nawet jeśli nie zawsze nam to wychodzi. Ale od czego są przyjaciele. Jeśli coś jest dla nas całym życiem, to nie rezygnujmy z tego. Zazdroszczę bohaterce udziału w konwencie, to moje takie marzenie, pojechać na jakikolwiek zlot związany z serialami. Może kiedyś mi się to uda. Wszyscy jesteśmy dziwni, prawda?

"Elle, może i niewiele o sobie wiemy, może nie jestem tam, a Ty nie jesteś tutaj, ale cieszę się, że dzielimy ze sobą to niebo."

Tak, tak, tak! Ta książka jest tak bardzo w moich klimatach i po prostu podoba mi się taka wersja bajki o Kopciuszku. Jestem geekem i doskonale rozumiem Elle i wiem, jak to jest szaleć z miłości do ukochanego serialu, śledzić wszystkie wątki na...